Liczba postów: 6 198
Liczba wątków: 44
Dołączył: 12.2009
Reputacja:
14
Płeć: Nie podano
RE: Miejskie finanse potrzebują… reanimacji
Wiesz, w kontekście ratowania finansów miasta to ja się zastanawiam nad jeszcze jedną sprawą. Premier przebąkuje o tym, że skoro zamroził progi ostrożnościowe to samorządy będą mogły się zadłużać ponad dotychczasową granicę 60%, a skoro tak to ciekawi mnie co zrobiłby obecny prezydent Żyrardowa i radni, gdyby taka możliwość istniała już dziś?
Pytanie moim zdaniem bardzo ważne, bo może się okazać, że w kolejnej kampanii wyborczej - z łaski Tuska - Wilk będzie mógł obiecywać co tylko wymyśli i nikt mu nie będzie mógł zarzucić, że z powodu pustej kasy miejskiej nie zrealizuje obietnic. Na taki argument będzie mógł bowiem powiedzieć, że pożyczy pieniądze konieczne na "inwestycje".
Szykuje się więc niespodzianka w kolejnych wyborach samorządowych i jeśli premier istotnie doprowadzi do zmiany prawa, to czeka nas festiwal obietnic jakiego dawno nie widziano!
(20.08.2013 10:14 )SZNINKIEL napisał(a): Jeśli chodzi o ostatnią sprawę z Rewalem, to chyba ciebie zaskoczę - to radny Rosiński głosował razem z PO.
Nawet nie mam siły komentować...
"Dodaj jeszcze, że są i tacy którzy nie mogą głosować w naszym mieście, a mędrkuje taki, smętkuje, rozlicza, dyskutuje,obraża i jest fachowcem od wszystkiego.....a jak wiadomo wszystkim wokół- "fachowiec od wszystkiego jest fachowcem od niczego" Judyta
Liczba postów: 2 309
Liczba wątków: 4
Dołączył: 10.2011
Reputacja:
5
RE: Miejskie finanse potrzebują… reanimacji
Andreas - ale czym ty się martwisz? Jeżeli tak będzie jak ty piszesz, to przecież mamy większość opozycyjną w RM, która ma trzymać Wilka na smyczy... i na pewno nie pozwoli mu na takie rzeczy (czyli robienie inwestycji). A tak na poważnie, to jest to kolejny argument za tym by przeprowadzić referendum. Przecież wszyscy wiedzą (no może poza tzw. opozycją), że PO będzie się broniła rękami i nogami przed klęską wyborczą i nie takie sztuczki jeszcze wymyśli. A niektórzy to jeszcze chcą poczekać, rozmawiać i się dogadywać...
Liczba postów: 2 734
Liczba wątków: 185
Dołączył: 12.2010
Reputacja:
9
Płeć: Nie podano
20.08.2013 17:16
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 20.08.2013 17:32 przez Stańczyk.)
RE: Miejskie finanse potrzebują… reanimacji
Przecież to normalne, że każdy kto "POlizał" władzy w mieście, i przy tej okazji dobrał się do najlepszych jej "konfitur" - kasy, tak łatwo nie odpuści w walce o te łakocie! Jestem pewien, że Darek Kaczanowski jest gwarantem rozpierdolenia w pył niezdrowych układów, w tym korupcjogennych również, które opętały magistrat na przełomie ostatnich 20 lat! Złodziejstwo, układy, kumoterstwo w mieście nie zaczęło się od objęcia władzy przez A.Wilka. Pomimo rożnych obietnic naprawczych składanych przez obecnego prezydenta, jego rządy wyglądają również na bardzo niezdrowe. Zwracam uwagę na program naprawczy ulic. Magistrat preferował firmę Machpol. To ona wygrywała większość przetargów - z budową sławetnego deptaka włącznie. Przypomnę również, że to Magistrat walczył o stworzenie w Żyrardowie asfalciarni p. Machulskiego. Kolejna sprawa, to galerie i sklepy wielkopowierzchniowe - jest ich zbyt wiele. Gdy był bum budowlany, to Magistrat wyśrubował cenę półhektarowej działki przy F. de Girarda na kwotę 5 000 000 PLN, tj. 1000 PLN/m kw.! Idiotyzm do kwadratu! Działka poszła za 1 700 000 pod sklep! A podstrefa ŁSSE..?! Przecież już za to ktoś powinien ponieść odpowiedzialność karną. Od momentu sprzedaży, do chwili sporządzenia aktu notarialnego minęło 17 miesięcy. Działkę sprzedano za 2 500 000 plus VAT. Ile na tej transakcji straciło Miasto? Czy warto było tworzyć SSE, która istnieje tylko na papierze? Umorzenia w ramach de minimis, to kolejny zarzut kierowany przeciw A. Wilkowi. Jak widać, zmiana władzy jest konieczna. Audyt zewnętrzny wręcz niezbędny!
"Rządzą nami ludzie, którzy - właściwie bez wyjątku - posługują się rynsztokowym językiem, bez zahamowań korzystają z materialnych przywilejów, załatwiają sobie bezkarność, knują na wpół mafijne spiski, kłamią." - prof. Ryszard Bugaj
www.kontrowersje.net
Liczba postów: 6 198
Liczba wątków: 44
Dołączył: 12.2009
Reputacja:
14
Płeć: Nie podano
RE: Miejskie finanse potrzebują… reanimacji
(20.08.2013 16:16 )SZNINKIEL napisał(a): Andreas - ale czym ty się martwisz? Jeżeli tak będzie jak ty piszesz, to przecież mamy większość opozycyjną w RM, która ma trzymać Wilka na smyczy... i na pewno nie pozwoli mu na takie rzeczy (czyli robienie inwestycji).
A wiesz, że chętnie bym to zobaczył! Już sobie wyobrażam, jak prezydent żali się w "Murowanych klimatach" lub innym przyjaznym tytule, że własnie chciałby pożyczyć kolejne pieniądze na "inwestycję" dla mieszkańców miasta, a opozycja mu nie pozwala. Przed referendum zakładałem, że w ostatnim roku urzędowania prezydent wyciągnie z kapelusza jakiś ekstra pomysł by przypodobać się mieszkańcom - gdyby do tego nie musiał trzymać się progu 60% zadłużenia, to myślę, że byłby pomysł iście kosmiczny - największe kino w Polsce? Czemu nie?
I co wtedy zrobiłaby opozycja? Powiedziała mieszkańcom, że nie stać nas? Głosowanie w sprawie Rewala coś niecoś mi już zobrazowało...
"Dodaj jeszcze, że są i tacy którzy nie mogą głosować w naszym mieście, a mędrkuje taki, smętkuje, rozlicza, dyskutuje,obraża i jest fachowcem od wszystkiego.....a jak wiadomo wszystkim wokół- "fachowiec od wszystkiego jest fachowcem od niczego" Judyta
Liczba postów: 2 309
Liczba wątków: 4
Dołączył: 10.2011
Reputacja:
5
RE: Miejskie finanse potrzebują… reanimacji
To, że Wilk żaliłby się wszędzie jak to opozycja nie daje mu robić dobrych rzeczy było pewne. Przecież już to robił a'propos próby uchwalenia planu na terenie pofabrycznym (Nowy Świat) - wtedy płakał w gazetach, że radni opozycyjni nie dają mu budować mieszkań itp. A to, że mamy taką opozycję, która nie może zablokować nawet wydawania Murowanych Klimatów, to Wilk miałby gdzie siać tę propagandę. Idę o zakład, że przez te 1,5 roku wmówiłby mieszkańcom Żyrardowa, że nie mógł nic zrobić bo mu źli radni wszystko po złości blokowali, tj. trzymali go na smyczy. A przecież opozycja obiecała jeszcze naprawiać finanse miasta poprzez wypracowanie dobrego budżetu - czytaj zrobienie oszczędności. Oj, Wilk miałby dopiero wtedy używkę i miałby na kogo zwalić winę za to, że nic się w mieście nie dzieje a on chce tak dobrze... Na całe szczęście podjęto próbę przeprowadzenia referendum.
Liczba postów: 537
Liczba wątków: 6
Dołączył: 06.2010
Reputacja:
6
Lokacja: Z Nienacka
Płeć: M
RE: Miejskie finanse potrzebują… reanimacji
Czytuję żyrardowskie fora od kilku lat. Co wybory, co możliwość zmiany w magistracie to można przeczytać: audyt zewnętrzny, redukcja zatrudnienia, rozliczenie za to, za siamto. Brzmi znajomo? Bo ja już przynajmniej 3x to czytam.
Jakoś nie mogę oprzeć się wrażeniu, że postulaty od lat te same, a Żyrardowian za przeproszeniem jak dymali tak dymają. A Ci (w tym i ja) łykają jak młody bocian ciepłe kluchy, niezależnie od tego z której strony wiatr wieje...
Liczba postów: 4 443
Liczba wątków: 171
Dołączył: 11.2008
Reputacja:
14
Płeć: M
21.08.2013 15:00
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 21.08.2013 15:02 przez zbyszek.)
RE: Miejskie finanse potrzebują… reanimacji
Poczekaj na wynik referendum, oczywiście pomyślny dla zaangażowanych w to dzieło , mieszkańców a i polityków , niskiego szczebla w drabinie własnych partii i jeszcze przyszłoroczne wybory wygrane przez nowych, to wszystko się ziści tj. audyt i redukcja zatrudnienia, masz zapewne na myśli Magistrat i nastąpi czas rozliczeń błędów i wypaczeń dotychczasowej władzy.
Może tak będzie, może...
chyba to Kisiel kiedyś powiedział:
To, że żyjemy w koziej (nomem-omen) doopie, to już wszyscy wiemy, ale najgorsze, że się w niej urządzamy...."
Liczba postów: 2 309
Liczba wątków: 4
Dołączył: 10.2011
Reputacja:
5
RE: Miejskie finanse potrzebują… reanimacji
Jak na razie to wiemy na pewno, że w tym wydaniu władza tego nie zrobi. Dlatego trzeba spisać ją już na straty i szukać takich, którzy dają szansę na to, że to po prostu zrobią. Myślę, że osoby zaangażowane w referendum nie po to taką rzecz robią by później od razu strzelić sobie w kolano mówiąc, że nic z tego - nie będziemy tego robić. Przecież będą mieli 10 m-cy do następnych wyborów i ich niedawni zwolennicy tak po prostu by ich rozszarpali...
Liczba postów: 4 301
Liczba wątków: 18
Dołączył: 01.2009
Reputacja:
18
Płeć: Nie podano
RE: Miejskie finanse potrzebują… reanimacji
(20.08.2013 17:16 )stańczyk napisał(a): Przecież to normalne, że każdy kto "POlizał" władzy w mieście, i przy tej okazji dobrał się do najlepszych jej "konfitur" - kasy, Audyt zewnętrzny wręcz niezbędny!
Jak słyszę o audycie zewnętrznym i jego niezbędności to śmiech mnie ogarnia. Stara władza się na to nie zdecyduje z wiadomych przyczyn . Nowa, jak takowa nastąpi też się nie zdecyduje, bo po dojściu do władzy i tak będzie wszystko wiedziała. Jeśli jest prawdą że ma dbać o wydawanie publicznego grosza to nie ma najmniejszego sensu wydawanie tej kasy na oczywistą oczywistość. Znaczy jest to kolejna wydmuszka wyborcza.
Co do tego lizania konfitur to nie wiem, bo skoro pan Darek był okolu roku w zarządzie miasta to chciał nie chciał musiał coś polizać
____________________________
"Nie ma czegoś takiego jak publiczne pieniądze. Jeżeli rząd mówi, że komuś coś 'da', to znaczy, że zabierze tobie, bo rząd nie ma żadnych własnych pieniędzy." - Margaret Thatcher
Liczba postów: 537
Liczba wątków: 6
Dołączył: 06.2010
Reputacja:
6
Lokacja: Z Nienacka
Płeć: M
RE: Miejskie finanse potrzebują… reanimacji
Wątpię bardzo w cudowną moc referendum i wyborów - czemu? Bo Prezydent i Radni to niewielki odsetek ludzi w samorządzie. Bo jeśli miałoby się coś zmienić na lepsze to nowy prezydent musiałby zwolnić cały magistrat i zatrudnić na nowo - choćby po to, żeby uświadomić, że urzędnicy nie są nietykalni, żeby pokazać, że idzie nowe i nie mierny, bierny ale wierny zostanie, ale taki, który umie pracować.
Nie neguję referendum bo uważam, że władza musi się zmienić - ryba psuje się od głowy, ale czy naprawa też będzie szła od góry?
"Krwawa Rewolucja" czyli co? Kosimy wszystkich równo z trawą?
Mógłby mi ktoś wyjaśnić do jakiego szczebla włącznie ma zostać dokonane czyszczenie? Naczelnik/dyrektor/starszy referent? A może po linii poborów miesięcznych?
Ach i jeszcze tylko w magistracie? Czy w spółkach miejskich również?
Dobra - etap rewolucji minął, wypadałoby zatrudnić kogoś na miejsce "zczyszczonych" - może nie 1:1, ale ktoś tą pracę musi wykonać. Może za 2 wywalonych - 1 zatrudniony? Jakiś inny mnożnik?
Kto to będzie robił? Ludzie po ogólniakach? Studenci zaoczni na umowy zlecenia? Czy może osoby tuż przed emeryturą wtedy udałoby się wdrożyć jakiś program 50+. Bo ludzie w sile wieku albo już pracują daleko stąd albo pracują na czarno albo biorą zasiłki bo im tak wygodnie.
bardziej realnie - no i cóż się zmieni w polityce kadrowej - komisarz nie zmieni nic...
nowy prezydent - będzie się tak bawił w wymiany jak i obecny - patrz PGK czy SM - jeśli nie dokładnie tak samo (bo mam nadzieję obecny pokazał, że na polityce kadrowej się można koncertowo wysypać) to znajdą się inne sposoby na pozostanie u steru spółki.
Być może jest możliwe z dniem rozpoczęcia nowej kadencji zwolnienie wszystkich dyrektorów / prezesów spółek miejskich, którzy są z nadania obecnej władzy, ale uważam, że zawsze znajdzie się taki, który z nową władzą się ułoży ewentualnie na którego nie będzie mocnych.
Liczba postów: 6 198
Liczba wątków: 44
Dołączył: 12.2009
Reputacja:
14
Płeć: Nie podano
RE: Miejskie finanse potrzebują… reanimacji
Marcinie, a mógłbyś w takim razie rozwinąć temat? Byłbym wdzięczny.
"Dodaj jeszcze, że są i tacy którzy nie mogą głosować w naszym mieście, a mędrkuje taki, smętkuje, rozlicza, dyskutuje,obraża i jest fachowcem od wszystkiego.....a jak wiadomo wszystkim wokół- "fachowiec od wszystkiego jest fachowcem od niczego" Judyta
Liczba postów: 2 309
Liczba wątków: 4
Dołączył: 10.2011
Reputacja:
5
RE: Miejskie finanse potrzebują… reanimacji
pszemo - specjalistą od dylematów "krwawej rewolucji" jest pan Komża. Może będzie miał to szczęście i nie zbędzie ciebie odpowiedzią, że z tobą nie gada...
Liczba postów: 6 198
Liczba wątków: 44
Dołączył: 12.2009
Reputacja:
14
Płeć: Nie podano
"Dodaj jeszcze, że są i tacy którzy nie mogą głosować w naszym mieście, a mędrkuje taki, smętkuje, rozlicza, dyskutuje,obraża i jest fachowcem od wszystkiego.....a jak wiadomo wszystkim wokół- "fachowiec od wszystkiego jest fachowcem od niczego" Judyta
RE: Miejskie finanse potrzebują… reanimacji
Panie Jarku na wszystko jest rozwiązanie. Chyba Pan się o tym sam przekonał. Jakoś duże korporacje dają sobie z tym radę. Więc wychodzi na to że ma Pan w tej kwestii za małą wiedzę lub broni Pan znowu układu. W Polsce jest wszystko możliwe. Nietykalni mogą się stać wreście tykalni.
Liczba postów: 6 198
Liczba wątków: 44
Dołączył: 12.2009
Reputacja:
14
Płeć: Nie podano
RE: Miejskie finanse potrzebują… reanimacji
(23.08.2013 13:21 )Jarosław Komża napisał(a): Wyjaśnię, bo może pozostali Czytelnicy nie wiedzą, iż wśród urzędników jest pewna grupa osób niejako specjalnych. Nie chodzi tu o wyróżnianie się jakością pracy, a o pewien status prawny, gwarantujący - stety, niestety - niemal nienaruszalność.
Panie Jarosławie, ale chyba martwi się Pan na zapas, bo ilu jest urzędników mianowanych w Żyrardowie? Są tacy w ogóle?
Weźmy pod uwagę, że w całej Polce w 2013 roku miało ich przybyć chyba ze dwustu, czyli kropelka w morzu urzędasów.
W poprzednim roku było tych mianowanych chyba 500, więc też nie za dużo. A przecież w większości zapełniają urzędy centralne.
Jestem przekonany, że kadrę kierowniczą w mieście takim jak Żyrardów spokojnie można z dnia na dzień przewietrzyć. Nie wierzę, aby w urzędach nie było młodych, zdolnych osób, które nie chciałby brać udziału w konkursach na zwolnione stanowiska. Trzeba tylko dać szanse ludziom spoza układu. Zapytać ich o pomysły i kwalifikacje, dać możliwość wykazania się w okresie próbnym. To wszystko da się zrobić i nie trzeba od razu zakładać, że się nie uda, czy też, że wystąpią nieprzewidziane przeszkody.
Ba! Powiem więcej - jestem przekonany, że żaden urząd na takich zmianach nie ucierpi - nawet odrobinę!
"Dodaj jeszcze, że są i tacy którzy nie mogą głosować w naszym mieście, a mędrkuje taki, smętkuje, rozlicza, dyskutuje,obraża i jest fachowcem od wszystkiego.....a jak wiadomo wszystkim wokół- "fachowiec od wszystkiego jest fachowcem od niczego" Judyta
Liczba postów: 6 198
Liczba wątków: 44
Dołączył: 12.2009
Reputacja:
14
Płeć: Nie podano
RE: Miejskie finanse potrzebują… reanimacji
Moim skromnym zdaniem wystarczy ogłosić reorganizację w urzędach - oczywiście wcześniej odpowiednio ją przemyśleć. Nie chodzi przecież o to, aby zwalniać dla samego zwalniania, bo to nosiłoby znamiona jakiejś chorej akcji odwetowej.
Chodzi o to, aby najpierw zweryfikować kto istotnie powinien zająć się pasaniem krów, a nie zasiadaniem na kierowniczym stanowisku w urzędzie. Zakładam, że nawet w Sodomie i Gomorze są tacy, których nazwać można sprawiedliwymi i uratować.
Ale na poważnie - zmiany są konieczne i nie chodzi tylko o zmiany personalne. Sprowadzanie wszystkiego do tego, że tamtych zastąpią nasi jest na rękę obecnej władzy i należy wystrzegać się takiego myślenia. Istotnie, konieczna jest weryfikacja pracy poszczególnych urzędów i urzędników. Należy zastanowić się też nad tym, czy w mieście potrzeba ich aż tyle. A przydałby się też zmiany tak oczywiste jak zmiana godzin urzędowania - dostosowania do potrzeb petentów, którzy pracują poza miastem - czyli ogromnej mieszkańców żyrardowian.
"Dodaj jeszcze, że są i tacy którzy nie mogą głosować w naszym mieście, a mędrkuje taki, smętkuje, rozlicza, dyskutuje,obraża i jest fachowcem od wszystkiego.....a jak wiadomo wszystkim wokół- "fachowiec od wszystkiego jest fachowcem od niczego" Judyta