RE: Biznes po żyrardowsku
(11.03.2015 13:40 )10102014 napisał(a): Może fabryką tlenu - nie, ale może warto zapytać ile z tego będzie realnych miejsc pracy dla Żyrardowian?
Moim zdaniem, nawet w tej sytuacji, ten 1mln. 600 tys. wpłacane do budżetu też ma swoje znaczenie.
Otóż to - ważne pytania w całej tej sprawie. Ile będzie miejsc pracy i czy pieniądze wpłacane do kasy miasta przez firmę mogę równoważyć ewentualne szkody?
Też jestem laikiem w sprawie efektów tego spalania, ale starałem się znaleźć w sieci informacje na ów temat. Wydaje mi się, że wniosek ze wszystkich znalezionych opracowań jest jeden - nie da się na razie zbudować takiej spalarni, której skutki działania nie byłby odczuwalne dla środowiska. Owszem, może solidnie inwestować, aby skutki negatywne maksymalnie ograniczyć, ale nawet w bardzo bezpiecznych spalarniach działających w zachodniej Europie nie można wyeliminować całkowicie tych przykrych skutków.
Zróbmy założenie, że spalarnia - zgodnie z zapowiedziami przedstawicieli firmy - będzie mega bezpieczna. Ale pamiętajmy, że Żyrardów należy już teraz do najbardziej narażonych miast na Mazowszu ze względu na przekraczane stężenia pyłów PM-10 i PM-2,5. Czyli to nie jest tak, że do krystalicznie czystej krainy dodamy odrobinkę czegoś niedobrego, a w efekcie można machnąć ręką na wszystko i powiedzieć, że nie jest źle. Tak naprawdę przydałby się kompleksowe badania nad obecną sytuacją tzn. na ile szkodliwe jest dla mieszkańców to co unosi się w powietrzu, a później badania pokazujące na ile sytuacja ze złej może ulec pogorszeniu.
(11.03.2015 13:40 )10102014 napisał(a): [...] jak mam się do niego zwracać, panie Kowalski? Tylko czy to coś zmieni?
Może na początek spróbuj po prostu nie prowokować i jeśli występuje na forum jako Szninkiel to tak się do niego zwracaj. Myślę, ze zamiast nakręcać spiralę warto sprawdzić co się stanie jeśli jedna ze stron przestanie się w to bawić.