RE: Biznes po żyrardowsku

Nie ma co ukrywać, że politycy kopiują mechanizmy znane z biznesu - w tym również te dotyczące kreowania swoich wizerunków. Z tym, że w wyborach samorządowych to było słabe, bo krótkoterminowe, a więc niezbyt skuteczne. Zauważ, że politycy w Żyrardowie jeszcze nie odkryli, jak działać długoterminowo w kreowaniu swego wizerunku, a mogliby się wiele nauczyć od niektórych tutejszych przedsiębiorców.

RE: Biznes po żyrardowsku

Czytając posty dotyczące modernizacji zakładu utylizacji odpadów medycznych i niebezpiecznych znajdującego się w Żyrardowie przy ulicy Jaktorowskiej 15A zastanawiam się, dlaczego do tej pory nie było głosów sprzeciwu na ten zakład ze strony mieszkańców tego rejonu? A przy okazji tego tematu, czy nasz Polmos znadujący się w centrum miasta nie stanowi realnego niebezpieczeństwa w czasie wystąpienia awarii? CYCERO.

RE: Biznes po żyrardowsku

To w Polmosie spalają plastik i szczątki organiczne?

RE: Biznes po żyrardowsku

Stanowi i to spore... niebezpieczeństwo posuchy

RE: Biznes po żyrardowsku

Termin "modernizacja zakładu utylizacji" mija się z prawdą. Mamy do czynienia z diametralnie odmienną technologią od dotychczas stosowanej i budową instalacji spalania jaka w tym miejscu dotąd nie istniała. Co do słów "brakowało dotąd sprzeciwów" należy wiedzieć że mieszkańcy nie mogą wchodzić na teren zakładu zamkniętego (jak wielu innych), a szczególnie na obszar tak specyficznych odpadów jak medyczne. Zapewniam iż podobnie postronni nie mają dostępu na obszary szpitali zakaźnych.

RE: Biznes po żyrardowsku

Jak można coś modernizować, jak to nigdy nie istniało? Z całą pewnością lepiej to brzmi i lud się nie będzie czepiał. W internecie można znaleźć przykłady budowy malej spalarni, a po roku była jej modernizacja, która zwiększała kilka razy moce przerobowe

---

Mi to najbardziej przeszkadza, że wybraliśmy sobie radnych, wybraliśmy sobie Prezydenta, by nas reprezentowali, a oni nabrali kompletnie wody w usta, tylko Wszechobecny Prezes wspierany przez ŻŻ, boje się zajrzeć do lodówki, bo tam też będzie jakieś info o dobroczynności.

RE: Biznes po żyrardowsku

Dokładnie, gdzieś było napisane, że Pan Prezydent zapoznaje się z argumentami obu stron On chyba jest po stronie wyborców, którzy nie mają prawników i całego aparatu władzy, by właśnie Władza za nasze podatki broniła Ludu Bożego. Inaczej ogłosić konkurs na Managera, który będzie miał kontrakt, jak nie będzie odpowiadał, to da mu się wymówienie z pracy i zatrudni nowego managera.

RE: Biznes po żyrardowsku

To w Polmosie spalają plastik i szczątki organiczne? cyt. eltom
Nie tylko C2H5OH w tych dużych zbiornikach.

RE: Biznes po żyrardowsku

W sprawie proponowanej budowy spalarni Wojciech Jasiński nie podejmie decyzji na tak lub nie, bez opinii mieszkańców. Wie doskonale, czym, i jak, zakończyła się próba budowy asfalciarni. Przypomnę tylko, że Machpol miał wszystkie zgody na uruchomienie swojej inwestycji, które zostały wydane przez Miasto i Powiat w trybie super ekspresowym! Solidarność mieszkaniańcow w tej sprawie była jednak tak duża, że o mały włos nie doprowadziła do referendum odwoławczego A.Wilka. Gdyby do niego doszło, to najprawdopodobniej został by wtedy odwołany.

RE: Biznes po żyrardowsku

(21.03.2015 02:24 )Stańczyk napisał(a): W sprawie proponowanej budowy spalarni Wojciech Jasiński nie podejmie decyzji na tak lub nie, bez opinii mieszkańców. Wie doskonale, czym, i jak, zakończyła się próba budowy asfalciarni. Przypomnę tylko, że Machpol miał wszystkie zgody na uruchomienie swojej inwestycji, które zostały wydane przez Miasto i Powiat w trybie super ekspresowym! Solidarność mieszkaniańcow w tej sprawie była jednak tak duża, że o mały włos nie doprowadziła do referendum odwoławczego A.Wilka. Gdyby do niego doszło, to najprawdopodobniej został by wtedy odwołany.

Chyba nie do końca Machpol posiadał wszystkie potrzebne zezwolenia na prowadzenie takiej działalności gospodarczej, bo gdyby je posiadał,to asfalciarnia by ruszyła, a tak, to ulica Okrzei została spartolona, miasto w trybie nakazu sądowego musiało wybulić 600 tys. zł za te dwie fontanny podwykonawcy, a ulica już się nadaje do remontu. CYCERO.

RE: Biznes po żyrardowsku

Mam Głos z tamtego okresu. Sprawę opisywał wtedy Mateusz Modrak, który bardzo dokładnie prześwitlił obieg dokumentów. Wszystkie zgody, tak jak już to określiłem, to tryb super ekspresowy.

RE: Biznes po żyrardowsku

Mamy 40 km do Warszawy. Z racji panujących tam układów i układzików ogół stosunków nazywany jest "warszawką". Czy wobec zaistniałego trybu ekspresowego również w odniesieniu do spalarni nie zaproponować pojęcia "żyrardówek".

RE: Biznes po żyrardowsku

A ja mam pytanie do zagorzałych przeciwników planowanej spalarni. Czy nie przeszkadzają wam kłęby czarnego dymu walące od trzech dni z komina PEC na wschodzie? A może nikt tego nie widzi?

RE: Biznes po żyrardowsku

Co jest, to już jest. Po co nowe zagrożenie?

RE: Biznes po żyrardowsku

Jest nagannym fakt, że w wyniku spalania węgla w kotłowni centralnej, kłęby czarnego dymu wydobywają się z komina PEC-u. Ten stan niewątpliwie należy piętnować. Jest różnica w tym, że dzięki kotłowni kilkadziesiąt procent miasta ma ogrzewanie i ciepłą wodę, a dzięki spalaniu obcych odpadów po medycznych z całego województwa mielibyśmy tylko smród, popioły i toksyny z procesów przetwórczych.

RE: Biznes po żyrardowsku

Mam Głos z tamtego okresu. Sprawę opisywał wtedy Mateusz Modrak, który bardzo dokładnie prześwitlił obieg dokumentów. Wszystkie zgody, tak jak już to określiłem, to tryb super ekspresowy.cyt.Stańczyk
Podaj ten numer. Pozdrawiam. CYCERO.

RE: Biznes po żyrardowsku

(22.03.2015 21:50 )Gość napisał(a): Mam Głos z tamtego okresu. Sprawę opisywał wtedy Mateusz Modrak, który bardzo dokładnie prześwitlił obieg dokumentów. Wszystkie zgody, tak jak już to określiłem, to tryb super ekspresowy.cyt.Stańczyk
Podaj ten numer. Pozdrawiam. CYCERO.

Modrak to sprytny dziennikarz mundurowy i zna się na prześwietleniach jak żaden inny. Chyba skończył szkołę w Legionowie lub Szczytnie i nie opuszczał zajęć ? Czytałem jego obszerne wywiady z Wilkiem i Chrzanowskim. Bardzo treściwe ...

RE: Biznes po żyrardowsku

Modrak to sprytny dziennikarz mundurowy i zna się na prześwietleniach jak żaden inny. Chyba skończył szkołę w Legionowie lub Szczytnie i nie opuszczał zajęć ? Czytałem jego obszerne wywiady z Wilkiem i Chrzanowskim. Bardzo treściwe ... cyt.Polak_Katolik
Nie rozumiem,czy to znaczy,że Pan Modrak jest wojskowym?

RE: Biznes po żyrardowsku

(22.03.2015 19:40 )Gość napisał(a): A ja mam pytanie do zagorzałych pracowników planowanej spalarni. Czy nie przeszkadzają wam kłęby czarnego dymu walące od trzech dni z komina PEC na wschodzie? A może nikt tego nie widzi?

---

pardon, zamiast słowa "pracowników" powinno być "przeciwników".

Nie. Po pierwsze tam dym wali "od trzech dni", a tam będzie walił non stop i tu ładują wyngiel, a tam toksyczne i organiczne śmiecie. Jak chcesz wdychać Fafika sąsiada to go sobie złap i opalaj w swoim kominku w salonie.

RE: Biznes po żyrardowsku

Dobrze że nia mam Fafika, bo mi to horrorem zajechało