RE: Nowe Przymierze Samorządowe

Wybitny i znający wszystkie sprawy związane od wielu lat z Żyrardowem.Nie da się zbyć byle jakim stanowiskiem.

RE: Nowe Przymierze Samorządowe

To myślisz że dostał to stanowisko za zasługi-ciekawe jakie?
Cuda Cuda Cuda

RE: Nowe Przymierze Samorządowe

Szpital jest w gestii Powiatu. Rusinowski był już kiedyś związany ze starostwem poprzez zatrudnienie go na stanowisku rzecznika konsumentów, bodajże na 1\4 etatu. Jeżeli chcecie już pytać, to tylko starostę.

---

(18.02.2015 16:27 )Grigorij napisał(a): NPS-Nowa Jakość czy prawdą jest że Adam Rusinowski został Przewodniczącym Rady Nadzorczej Szpitala?

A co ma NPS wspólnego z Rusinowskim?

RE: Nowe Przymierze Samorządowe

(19.02.2015 02:02 )Stańczyk napisał(a): Szpital jest w gestii Powiatu. Rusinowski był już kiedyś związany ze starostwem poprzez zatrudnienie go na stanowisku rzecznika konsumentów, bodajże na 1\4 etatu. Jeżeli chcecie już pytać, to tylko starostę.

---

(18.02.2015 16:27 )Grigorij napisał(a): NPS-Nowa Jakość czy prawdą jest że Adam Rusinowski został Przewodniczącym Rady Nadzorczej Szpitala?

A co ma NPS wspólnego z Rusinowskim?

Stańczyk władza, władzą ale sprawdzę dokładnie kto wepchnął Rusinowskiego na ten stołek, a Starosta lubi dużo gadać dlatego bardzo dobrze wsłucham się w to co będzie mówił o tym stanowisku. Mam tylko nadzieję, że żaden z Prezydentów nie maczał palcy przy tej osobie, aby znalazła się tam gdzie jest w tej chwili.

RE: Nowe Przymierze Samorządowe

(19.02.2015 02:02 )Stańczyk napisał(a): Szpital jest w gestii Powiatu. Rusinowski był już kiedyś związany ze starostwem poprzez zatrudnienie go na stanowisku rzecznika konsumentów, bodajże na 1\4 etatu. Jeżeli chcecie już pytać, to tylko starostę.

---

(18.02.2015 16:27 )Grigorij napisał(a): NPS-Nowa Jakość czy prawdą jest że Adam Rusinowski został Przewodniczącym Rady Nadzorczej Szpitala?

A co ma NPS wspólnego z Rusinowskim?

Kurczę, Stańczyk, co się z Tobą dzieje? W Radzie Powiatu NPS jest w koalicji z Forum Szustakiewicza, to nie wiesz?
Jest w koalicji więc ma wpływ na wybór przewodniczącego RN.
Wiem, że do tej pory RN szpitala przewodniczyła p. H. Kowalkowska, coś się zmieniło?

No faktycznie: http://www.czmz.szpitalzyrardow.pl/o-nas/organy-spolki

RE: Nowe Przymierze Samorządowe

(18.02.2015 16:27 )Grigorij napisał(a): NPS-Nowa Jakość czy prawdą jest że Adam Rusinowski został Przewodniczącym Rady Nadzorczej Szpitala?

Duże pole do popisu i podpisu. Teraz na każdym nekrologu będzie widniał podpis mecenasa stwierdzającego przyczynę zejścia osoby na zasadzie "Na Zachodzie bez zmian, w Żyrardowie minus jeden".

RE: Nowe Przymierze Samorządowe

Ciekawy jestem kto jeszcze z klanu Rusinowskich zostanie jeszcze zagospodarowany?

RE: Nowe Przymierze Samorządowe

Nie wiem kto załatwił Adamowi Rusinowskiemu tę posadę, ale bardzo chętnie się tego dowiem. Może mecenas załatwił ją sobie sam, choć nie można wykluczyć też takiego scenariusza, iż ktoś mu w tym bardzo pomogł. Jeżeli Rusinowski "wypadł" z roboty z magistratu, to może oznaczać tylko jedno, że Jasiński go tam nie widział. Patrząc przez pryzmat lat dokonań mecenasa w UM i jego "współpracy" z radnymi opozycyjnymi, nie sądzę żeby nagle coś w tych relacjach uległo radykalneej zmianie. Zapytajcie o tę kwestię D. Kaczanowskigo. Może wie coś więcej i nas oświeci. Myślę jednak, że w tej konkretnej sprawie należy pytać p. Szustakiewicza lub Dobrowolskiego, bo to oni są pracodawcami dla tego pana.

RE: Nowe Przymierze Samorządowe

(20.02.2015 02:46 )Stańczyk napisał(a): ... Zapytajcie o tę kwestię D. Kaczanowskigo...

A sam nie możesz? Paluchy sobie odgryzłeś?

RE: Nowe Przymierze Samorządowe

(20.02.2015 02:46 )Stańczyk napisał(a): Nie wiem kto załatwił Adamowi Rusinowskiemu tę posadę, ale bardzo chętnie się tego dowiem.

A ja myślę, że Pan Jasiński - wspólne ze swoim otoczeniem - bardzo stara się, aby zrazić do siebie ludzi. Nie wiem czemu mu na tym zależy aż tak bardzo? Nie rozumiem też czemu nikt kumaty nie może podpowiedzieć Panu Jasińskiemu, że dziś najważniejszą sprawą dla mieszkańców są miejsca pracy - ale nie tylko te dla członków miejskiej elity o znanych nazwiskach.
Śmiem twierdzić, że dziś nawet tzw. mieszkaniówka zeszła na drugi plan, a właśnie powstawanie nowych miejsc pracy oznacza być lub nie być dla miasta. Niech Pan Jasiński się obudzi i zobaczy, że dziś wiele samorządów już nawet nie mówi o sprowadzaniu na swój teren nowych mieszkańców, ale walczy o to, aby ci dotychczasowi nie pouciekali!
Ciekawe jest to, że w poprzedniej kadencji opozycja - która dziś firmuje Pana Jasińskiego - zwracała uwagę na to, że liczba mieszkańców Żyrardowa maleje. Przypominano o ważnym problemie braku pracy i o tym, że dziś każde miejsce zatrudnienia jest na wagę złota. Co więc się stało?
Mam wrażenie, że od początku tej kadencji jeśli coś się dzieje w kwestii zatrudnienia to jakieś dziwaczne ruchy personalne związane z obsadzaniem konfiturowych stanowisk. Czy Pan Jasiński nie rozumie, że w ten sposób bardzo usilnie stara się strzelić sobie w oba kolana?

RE: Nowe Przymierze Samorządowe

Andreasie, sądzę, że Pan Jasiński jest dżentelmenem i dotrzymuje jedynie danego słowa! Co prawda grupa osób "po słowie" z nim, jest dość wąska (znajomi, koledzy) ale jednak ... miejsca pracy powstają

RE: Nowe Przymierze Samorządowe

Cóż, ja jednak myślałem, że działania władz pójdą w kierunku nieco szerszym, a nie tylko obejmującym grono najbardziej zaufanych i oddanych współpracowników, kolegów oraz znajomych. No, ale może nie wszystko jeszcze stracone i Pan Prezydent jednak zajmie się problemem tworzenia miejsc pracy - tak, aby skorzystać na zmianach mogli również zwykli ludzie.

RE: Nowe Przymierze Samorządowe

Wczoraj w ODK-u odbyło się spotkanie prezydenta z mieszkańcami. Z góry zaznaczam że na nim nie byłem, ale znam jej przebieg. Jasiński mówił o planie oczędnościowym, toczących się audutach, oraz o remontach dróg i podwyżkach mediów, których w tym roku nie będzie. Generalnie jest źle: długi poprzedników, brak na wszystko kasy, i w związku z tym zaciskanie pasa przez Miasto jest, jak na tą chwilę, jedyny rozwiązaniem.

RE: Nowe Przymierze Samorządowe

Wydaje mi się, że w takim razie Pan Jasiński tylko potwierdził to co wiadome było już na etapie kampanii wyborczej. W zasadzie chyba każdy oprócz tuzów lokalnej PO wiedział, że cała ta kadencja będzie pod znakiem zaciskania pasa. Tylko, czy nie trzeba jednak przejść dalej tzn. czas chyba powiedzieć co można zrobić dla zmiany na lepsze?
Szczerze mówiąc to ja bym oczekiwał od prezydenta wskazania jakiejś "mapy drogowej" dla działań na najbliższe kilka miesięcy.

RE: Nowe Przymierze Samorządowe

(20.02.2015 12:56 )Stańczyk napisał(a): Generalnie jest źle: długi poprzedników, brak na wszystko kasy, i w związku z tym zaciskanie pasa przez Miasto jest, jak na tą chwilę, jedyny rozwiązaniem.

Może mówił to w początkowych 15 minutach - na zebraniu byłam od 17.15, bo w ciągu następnych 2 godzin nie było takiej idei przewodniej.
Mówił o swych służbowych wyjazdach do gmin ościennych i dalej, o przyjęciu przez poprzedników nierealnego planu drogowego (M. Rosiński powiedział, że głosował przeciw) o tym, że woda w Żyrardowie nie jest najdroższa.
Głównym mottem prezydenta była zdecydowanie przejrzystość, upublicznianie, niezamiatanie niczego pod dywan, czyli nowa, jakże inna jakość władzy.
Starał się podejmować trudne tematy wynikające z pytań - podkreślając przy tym, że są to "cenne uwagi".
Podsumowując - można powiedzieć, że dawał sobie radę, choć do charyzmatycznego przywódcy (gospodarza) to mu jeszcze bardzo daleko.

A teraz już nie o zebraniu
- o jakim "zaciskaniu pasa" Wy mówicie?
Stworzenie przez prezydenta nowego miejsca pracy dla pana Jarosza (szefa firmy, która "robila" prezydentowi kampanię reklamową), podwyżki wynagrodzeń dla czł. rad nadzorczych, od razu "na dzień dobry" najwyższa pensja dla prezydenta, więc i pewnie dla zastępcy, poza tym - zamiar wydawania znacznych kwot na zbędną pensję kolejnego zastępcy..... a przecież nasza wiedza na temat tych finansowych "zbytków" z pewnością nie jest pełna.

RE: Nowe Przymierze Samorządowe

(20.02.2015 18:01 )10102014 napisał(a): - o jakim "zaciskaniu pasa" Wy mówicie?

Ja tylko przypomniałem o czym była mowa w kampanii wyborczej - a zda się, że to było tak niedawno...

RE: Nowe Przymierze Samorządowe

Kazdy,kto startuje na stanowisko publiczne i gdy osiągnie ten cel,musi się liczyć w pierwszej kolejności z opinią publiczną,realizacją zgłaszanych w czasie kampanii wyborczej postulatów
,walką z pozostałością kadrową po poprzednikach i bieżacą walką ze wszystkimi niezadowolonymi z takiego powstałego układu politycznego. Stojąc z boku,podpowiem obecnej władzy,że najlepszym rozwiązaniem dla obecnej ekipy byłoby poświecenie dla dobra sprawy dwóch, trzech osób z poprzednej ekipy,która doprowadziła miasto do dużego zadłużenia, z jednym warunkiem,żeby to nie były tzw.kozły ofiarne.CYCERO. Pozdrawiam.

RE: Nowe Przymierze Samorządowe

Moim zdaniem niektórzy ludzie zinterpretowali proponowaną przez NPS "nową jakość", jako swego rodzaju totalną rewolucję polegającą na tym, że ZUPEŁNIE inaczej będzie wyglądało przejęcie władzy, obsadzanie stanowisk i sam proces rządzenia. Tymczasem to trochę tak, jakby uwierzyć, że świat baśni istnieje naprawdę.
Owszem, można oczekiwać i spodziewać się poprawy jakości rządzenia, ale przecież oczywistym jest, że żadnej ogromnej rewolucji nie będzie, a to z prostego powodu - mechanizmy systemu nie zmieniły się wraz z ogłoszeniem wyników wyborczych.
Można i trzeba wymagać maksymalnej przejrzystości działań władzy, ale przecież wiadomo z góry, że z dążeniem do ideału jest tak samo, jak z dążeniem do świętości - w teorii każdy z nas może zostać świętym, ale w realu wychodzi, że na 100 lat na aureolę załapie się ze dwóch lub maksymalnie trzech wygranych.
Brnąc dalej w mętny świat porównań powiedziałbym, że jeśli poprzednia ekipa to cwany barman dolewający do piwa wody w ohydnej proporcji "pół na pół", to obecnie sukcesem władzy będzie każde zwiększenie ilości szlachetnego trunku, a ograniczenie dolewki z kranówy. Jeśli więc pod koniec kadencji okaże się, że na 2/3 piwa przypadało tylko 1/3 wody, to i tak będzie to odczytane jako ogromny sukces "nowej jakości".
Jestem przekonany, że Pan Jasiński ma tego świadomość i towarzyszące mu "zaplecze polityczne" także. Wystarczy trzymać się pewnej recepty, a poparcie wyborców utrzyma się na stałym poziomie. Jak to niegdyś tłumaczył mi na forum Szninkiel - żyrardowianie nie chcą siedząc na ławeczkach rozmawiać o programach wyborczych i ich realizacji. Jeśli tak jest istotnie, to wystarczy, aby wśród huku i wrzawy poleciały głowy poprzedniej ekipy, bo lud lubi rewolucje z gilotyną na środku miasta. Do tego dodajmy trochę fajerwerków, których rolę przejmie dopieszczony festiwal Pana Krajewskiego. Dorzućmy nieco lukru w postaci np. bajania o "potencjale miasta", "rozwoju turystyki", "dziedzictwie przodków". I cóż... piwo mamy gotowe.
A, że do tego dolejmy trochę wody w postaci kilku niezbyt czytelnych konkursów, czy też podtrzymania niezatapialności paru znanych żyrardowskich nazwisk... hymmm... i tak będzie to bardziej strawne od tego co proponowali poprzednicy. Wszystko jest tylko kwestią utrzymania odpowiednich proporcji!

RE: Nowe Przymierze Samorządowe

Andreas - według mnie PO straciła rządy z zupełnie innych powodów. To nie proporcje w oszukanym piwie zdecydowały o zwycięstwie Jasińskiego, choć wielu już miało dość picia kranówy w cenie niskoprocentowego alkoholu. Nie będę tu robiła analizy lokalnej sytuacji politycznej, bo ci co wygrali mają pewnie swój najmądrzejszy punkt widzenia. I niech tak myślą.

RE: Nowe Przymierze Samorządowe

Kiedyś słyszałem jak Kaczanowski scharakteryzował oczekiwania niektórych osób: "jednego dnia wywalamy wszystkich, drugiego dnia powołujemy swoich, trzeciego dnia jest już sukces a przez następne dni odpoczywamy." Jest to rzeczywiście piękny plan tyle że nierealny. To znaczy może być realny ale musi być rozłożony w czasie. Wywalenie osób skompromitowanych nastąpi i to w mojej ocenie etapami w miarę możliwości zastępowania ich innymi osobami. Jeśli chodzi natomiast o "swoich" to przecież było wiadomo, że zwycięzcy mają prawo otaczać się swoimi ludźmi. Czy będzie to wymiana na lepsze (czy będzie nowa jakość) zobaczymy. Wszyscy wiedzieli, że nie będzie łatwo rządzić po 8 latach sprawowania władzy przez PO. Wszyscy też zdają sobie sprawę z tego, że od razu wszystkiego się nie da zrobić - musi być rozłożone w czasie. I wszyscy też zdają sobie sprawę z tego, że wszystkich się nie zadowoli. Zwolenników PO będzie razić to, że skompromitowane osoby z tego otoczenia zostają odstawiani. Przeciwników NPS zawsze będzie razić to, że za wolno i nie tak jest wszystko robione.
A o co chodzi z tymi "nieczytelnymi" konkursami? Czy to znowu taki sam zarzut jak ten w postaci tego, że była podwyżka pensji prezydentów? Jak do tej pory nadal nikt jakoś nie napisał o ile ta podwyżka (jeżeli była) wyniosła.