22.10.2010 11:25
RE: IN VITRO
Czy nie sądzicie ,że gdyby Bóg był przeciwny tej metodzie to nie dopuścił by do wynalezienia tej metody ?Takie małe przemyślenia pod kątem religijnym.
Ostatnio Dodane Obrazki
|
|||||
(22.10.2010 11:58 )elprincipito napisał(a): Wiem jaka to radość usłyszeć, że będzie nowy człowiek...
(22.10.2010 12:22 )majka_m napisał(a): Od początku swojego życia. To jest proste. To Ty chcesz ustalać jakieś sztuczne granice, a ja próbuję Ci pokazać, że żadna z tych proponowanych granic nie jest dobra, bo zawsze może przyjść ktoś, kto ustali je inaczej.
Piszesz: dla mnie od momentu, gdy sam jest w stanie żyć
Czyli nie jest dla ElPrincipito człowiekiem noworodek - bez opieki nie jest w stanie sam żyć.
(22.10.2010 12:51 )Gość napisał(a):(22.10.2010 12:44 )Jancio napisał(a): Majko przeginasz ze swoimi argumentami bo na tej zasadzie skoro nauka uznaje za śmieć śmieć mózgu to zarodki go jeszcze nie maja.OK, śmierć mózgu to koniec życia. A który moment nauka uznaje za początek życia?
(22.10.2010 12:55 )Jancio napisał(a):No to w jaki sposób masz pewność, że przy wyrzucaniu zarodków przy in vitro się nikogo nie zabija?(22.10.2010 12:51 )Gość napisał(a):Taki mądry to nie jestem, bo gdybym był to bym pisał mądre książki(22.10.2010 12:44 )Jancio napisał(a): Majko przeginasz ze swoimi argumentami bo na tej zasadzie skoro nauka uznaje za śmieć śmieć mózgu to zarodki go jeszcze nie maja.OK, śmierć mózgu to koniec życia. A który moment nauka uznaje za początek życia?