RE: Zyrardowskie dzieci

(09.01.2013 19:23 )eltom napisał(a): To ci odpowiem. Zlikwidowano, bo buduje się nową w sklepie.

Czy placówka ta bedzie w utrzymaniu gratis ?

RE: Zyrardowskie dzieci

Na razie szukają ponoć sponsorów, którzy to sfinansują. Nie słyszałem, by kogoś znaleźli.

RE: Zyrardowskie dzieci

I zaczęło sie!!! Dwie panie rozpoczęły dyskusje na "wysokim poziomie". Tylko brać przykład. Pani Judyta jest osobą rozpoznawalną w srodowisku zyrardowskim. A Ewacz?, znana jest tylko na forach z różnego rodzaju inwektyw. Zwracanie się do gościa"Tchórzu nie pajacuj" świadczy tylko o kulturze człowieka.
A wracając do ekspertyzy - Pan ekspert wykonujący "badanie zielonego domku" nie posiada uprawnień budowlanych jako rzeczoznawca obiektów uzyteczności publicznej. Wobec tego sporządzona przez tego pana ekspertyza jest niezgodna z prawem budowlanym.
Pani Judyto czy jest pani rzecznikiem prasowym TPD,? Jesli tak to gratulujemy.

RE: Zyrardowskie dzieci

Te dwie baby to najlepiej w rakietę wsadzić i w kosmos wystrzelić

RE: Zyrardowskie dzieci

(09.01.2013 19:27 )turboneta napisał(a):

(09.01.2013 14:41 )eltom napisał(a): Ja to odbieram w ten sposób: siedź cicho bo i nas pozamykają.
A dlaczego mam siedzieć cicho, skoro inne placówki działają, a ta nie ma szansy bytu?
I cicho nie będę siedział. Rozdmucham to gdzie się da.

Chyba poczułabym się zawiedziona gdybyś siedział cicho

Brakuje mi przycisku "lubię to"

RE: Zyrardowskie dzieci

Możesz reputację podnieść. U nas FB nie istnieje i dobrze

RE: Zyrardowskie dzieci

Właśnie bo źle !

RE: Zyrardowskie dzieci

Nie lecę za głupotami jak stado baranów. Nie mam FB i jestem szczęśliwy, bo nie mam setek głupich informacji i zaproszeń.
Jak chcę z kimś pogadać, to mamy czat, PW i forum

RE: Zyrardowskie dzieci

Kiedyś miałeś konto na FB ale nie miałeś znajomych dlatego je skasowałeś Rozumiem

RE: Zyrardowskie dzieci

Swoją drogą to szkoda że ten ogródek nie ma żadnego konta na które można byłoby dokonać dobrowolnych wpłat przeznaczonych na jego funkcjonowanie.
Osobiście, chociażby zamiast wrzucania do puszki WOŚP chętnie wpłacił bym na ten szczytny cel.

Może lepiej żyrardowskie wpływy z tegorocznego finału przeznaczyć właśnie na funkcjonowanie takich ogródków zamiast topić je w służbie zdrowia ?

RE: Zyrardowskie dzieci

(10.01.2013 00:13 )bergerac napisał(a): Może lepiej żyrardowskie wpływy z tegorocznego finału przeznaczyć właśnie na funkcjonowanie takich ogródków zamiast topić je w służbie zdrowia ?

No chyba tak się nie da.

RE: Zyrardowskie dzieci

No to jak się tak nie da to może z innej strony...
Dokładnie, uczciwie policzyć ile miasto kosztuję organizacja tego finału, finału nie organizować a zaoszczędzone środki przeznaczyć na dziatwę.
Stawiam że w ten sposób zaoszczędzone środki byłyby wyższe niż kwota zebrana podczas finału.
Do puszek wolontariuszy WOŚP ludzie i tak wrzucą a i dziatwa się tym sposobem przy życiu utrzyma.
Wilk więc będzie syty a i owca cała

RE: Zyrardowskie dzieci

W trakcie organizowania III edycji WOŚP zebraliśmy w sumie coś ponad 100 mln ówczesnych złotych. Jak policzyłem swoje wyłożone pieniądze, to wyszło mi, że przez 6 miesięcy, które pochłonęła mi jego realizacja wydałem na to około 30 mln swoich złotych.
Berg, twój pomysł, może i szczytny, ale to nie przejdzie.

RE: Zyrardowskie dzieci

Ciebie, koszty wyniosły coś około 30% zebranej sumy ale to wcale nie znaczy że nasi miejscy notable też takie wyniki osiągają.
Znając "profesjonalizm" naszych miejskich elit stawiam w ciemno że oni to pewnie i w 200% zebranych środków się nie mieszczą.

RE: Zyrardowskie dzieci

No, ale WOŚP ma inne cele. Myślę, że, gdyby dobrze poszukać, to można by zebrać parę tysięcy przez cały rok na utrzymanie jordanka bez oglądania się na UM, czy TPD. Gdyby tak na przykład wszyscy zarejestrowani forumowicze wpłacali miesięcznie po 2 zł, to już by się uzbierało to 10.000 przez cały rok.
Przypominam, że jest to mniej więcej jedna pensja na stanowisku prezesa w spółkach UM. Sobie wypłacać, to potrafią, ale dać dzieciom, to już są schody.

RE: Zyrardowskie dzieci

(09.01.2013 22:19 )Magdalena napisał(a): I zaczęło sie!!! Dwie panie rozpoczęły dyskusje na "wysokim poziomie". Tylko brać przykład. Pani Judyta jest osobą rozpoznawalną w srodowisku zyrardowskim. A Ewacz?, znana jest tylko na forach z różnego rodzaju inwektyw. Zwracanie się do gościa"Tchórzu nie pajacuj" świadczy tylko o kulturze człowieka.
A wracając do ekspertyzy - Pan ekspert wykonujący "badanie zielonego domku" nie posiada uprawnień budowlanych jako rzeczoznawca obiektów uzyteczności publicznej. Wobec tego sporządzona przez tego pana ekspertyza jest niezgodna z prawem budowlanym.
Pani Judyto czy jest pani rzecznikiem prasowym TPD,? Jesli tak to gratulujemy.

Nie rozumiem po kiego to wszystko czytacie.

RE: Zyrardowskie dzieci

Zyrardow jest małym miastem, wszyscy się znają dlatego my się tak tylko przekomarzamy z sympatii.
Każdemu z nas na sercu leży dobro dzieci tylko w rózny sposób to wyrażamy.Stajemy w sporze po stronie osób, ktore lubimy, szanujemy więc nie ma się co dziwić, że tak emocjonalnie reagujemy.
Proponuje '" zwasnionym stronom"wypalić fajkę pokoju i skupic się na pomocy dzieciom. Myslę, że w piątek będą dobre wiadomości w tym temacie.

RE: Zyrardowskie dzieci

(09.01.2013 17:27 )Zbyszek napisał(a): TU na pewno chodzi o teren!!

Stara prawda mówi, że jeśli nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze…

(09.01.2013 17:44 )Magdalena napisał(a): A to się pewna pani rozpisała. A ja mam pytanie skąd ta pani wie, że nadzór budowlany nie wyraził zgody na dalsze funkcjonowanie Jordanka przy Mostowej?Czyż nie jest to dziwne, że tylko ona zna ekspertyze?

Jestem przekonany, że wielu osobom jest nie na rękę, że robi się szum wokół tej sprawy. Stąd też te sugestie by wyciszyć dyskusję, bo rzekomo innym placówkom też może się ktoś dobrać do skóry. Lepiej niech już będzie ciszej a władza już wie co ma robić dalej.
Śmieszą mnie te przecieki, które nazwać kontrolowanymi to mało – nikt przecież nie powie, że nadzór budowlany upublicznił swoje dokumenty przytwierdzając je gwoździem na drzwiach Jordanka. Ale najwyraźniej pewne chwyty są zawsze w modzie.

(10.01.2013 00:13 )bergerac napisał(a): Swoją drogą to szkoda że ten ogródek nie ma żadnego konta na które można byłoby dokonać dobrowolnych wpłat przeznaczonych na jego funkcjonowanie.

Otóż to! Moim zdaniem to byłoby bardzo dobre rozwiązanie

(09.01.2013 22:23 )teqton napisał(a): Te dwie baby to najlepiej w rakietę wsadzić i w kosmos wystrzelić

A jeśli w kosmosie jest życie? Nie wolno obcym zrobić takiego brzydkiego numeru. Oni też chcą żyć.

RE: Zyrardowskie dzieci

Od ZG TPD:



"W odpowiedzi na Pański e-mail dotyczący sytuacji TPD w Żyrardowie chciałabym poinformować, że Oddział Mazowiecki TPD na bieżąco uczestniczy w działaniach związanych z przeniesieniem placówek TPD z ul. Mostowej i ul. Środkowej do nowej lokalizacji przy ul. Ks. Brzóski. 



Nie zgadzam się z Pańskim stwierdzeniem  ,, Likwidowane są w dziwny sposób świetlice środowiskowe (przy dużym oburzeniu mieszkańców). Ja osobiście brałam udział w spotkaniu z przedstawicielami SANEPID-u, podczas którego oglądaliśmy obydwie placówki i zastanawialiśmy się nad warunkami lokalowymi tychże placówek. Niestety żadna z placówek nie spełniała podstawowych standardów bezpieczeństwa i higieny dzieci i młodzieży. Towarzystwo Przyjaciół Dzieci prowadzi na terenie mazowsza ponad 100 placówek opiekuńczo – wychowawczych wsparcia dziennego i w żadnej placówce nie ma tak złych warunków lokalowych.



O ile mogę zrozumieć przywiązanie dzieci, rodziców czy też kadry do miejsca w którym do tej pory była prowadzona działalność o tyle nie jestem w stanie zrozumieć dlaczego ktoś stara się przedstawić całą sprawę w zupełnie innym świetle. Przecież nowa siedziba ma służyć dzieciom, nikt nie zamierza tam tworzyć ,,Przychodni”, to nadal będzie Środowiskowe Ognisko Wychowawcze TPD, w którym poza pracą opiekuńczo – wychowawczą dzieci będą mogły otrzymać pomoc specjalistyczną (logopedyczną czy psychologiczną). Warunki lokalowe będą o wiele lepsze i bardziej przyjazne dzieciom. Argument, że przy nowej lokalizacji nie ma placu zabaw, również nie ma uzasadnienia. Po rozmowie z Panem Grzegorzem Obłękowskim, Zastępcą Prezydenta Miasta Żyrardów mamy zapewnienie, że dzieci będą mogły korzystać z terenu Szkoły, który znajduje się w pobliżu nowej lokalizacji placówki. Jest to teren spełniający wszystkie normy bezpieczeństwa. Ani przy ul. Mostowej, ani przy ul. Środkowej nie zauważyłam placu zabaw czy boisk z których dzieci mogłyby korzystać w bezpieczny sposób.



Wszystkie podjęte działania, związane z przeniesieniem działalności TPD do nowej siedziby miały na celu tylko i wyłącznie dobro dzieci. A to chyba nam wszystkim chodzi"

Autorką wiadomości jest:

Elwira Kurzajewska

Wicedyrektor Biura

E-mail: e.kurzajewska@tpd-maz.org.pl


Towarzystwo Przyjaciół Dzieci

Zarząd Mazowieckiego Oddziału Wojewódzkiego

00 -056 Warszawa; ul. Kredytowa 1A/13

Tel.: 22 827 58 21

Fax: 22 826 27 15

Kom.: 501 689 970

---

Radny Rosiński napisał:



"Sytuacja TPD w Żyrardowie jest mi znana. I w zupełności się z Panem zgadzam, bo w całej tej sytuacji zapomniano tak naprawdę o dzieciach. Niestety TPD jest organizacją pozarządową i nie mamy jako Rada Miasta żadnego wpływu na jej działanie. Mam nadzieję, że w momencie oddaniu terenu przez TPD przy Mostowej z zarządu trwałego uda się, aby zadania Dziatwy przejęła inna organizacja lub może nawet Miasto (jednak po spotkaniu w SM nr 2 nie widać takiej chęci).



Pozdrawiam Marcin Rosiński"

---

Radny Krzysztof Dziwisz napisał:



"dziekuje za informacje,

zainteresuje sie sprawa,



pozdrawiam,

K.Dziwisz"

---

"Prawo i Sprawiedliwość" napisało:



"W odpowiedzi na e-mail informujemy, iż w poruszonej kwestii należy kontaktować się bezpośrednio z Biurami Poselskimi w Okręgu żyrardowskim. Poniżej zamieszczamy dane kontaktowe.



Filialne Biuro Poselskie Posła Roberta Kołakowskiego

ul. 1 Maja 17 m. 27

96-300 Żyrardów

tel.: 23 6527151

faks: 23 6527151"

RE: Zyrardowskie dzieci

Ja pierdzielę, ale zakłamanie.
A kto podpisał pierwszy fragment?
To ci dopiero oszołomstwo.

Telefon 23 na Żyrardów? Ci dopiero wiedzą co piszą.