[-]
Ostatnio Dodane Obrazki
  • 1(current)
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
  • 6
  • 7
  • 8
  • 9
  • 10
  • ...
  • 15
  • Dalej 
Ocena wątku:
  • 1 głosów - średnia: 1
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5

Zyrardowskie dzieci z grup wysokiego ryzyka

#1

Zyrardowskie dzieci z grup wysokiego ryzyka

Witam !
 Wszyscy z troską pochylaja się nad losem żyrardowskich dzieci, piszą na forach, udzielają wywiadów w mediach, a mnie interesują ich intencje.  
     W naszym mieście istniało stowarzyszenie,którego celem było pomaganie dzieciom pochodzącym z tzw.grup wysokiego ryzyka.Do stowarzyszenia należały 2 placówki. Każda z placówek miała swojego kierownika,który przy pomocy zatrudnionego wychowawcy miał realizować cele statutowe. Do pierwszej  z placówek przychodziły dzieci  z dzielnicy Podlas  -czuły się  tam dobrze i były akceptowane.Placówka cieszyła się dużym zainteresowaniem środowiska lokalnego i sponsorów.
    Druga placówka / Oś.Kościuszki/nie cieszyła się taką popularnością pomimo niezłych warunków lokalowych, dzieci przychodziło kilkoro./ale jakoś nikt nie zastanawiał się dlaczego dzieci nie chcą tu uczęszczać na zajęcia/
W placówce na Podlasiu organizowano zajęcia taneczno-wokalne, utworzono zespól, który występował ma festynach,imprezach środowiskowych, wystepował dla pensjonariuszy  Domu Pomocy Społecznej. Placówka  była wspierana  nie tylko przez mieszkańców dzielnicy w ktorej była zlokalizowana.
  Moim zdaniem szefowa stowarzyszenia nie mogła zaakceptować faktu, że o placowce na Podlasiu mówiło się dobrze, że pisało się dobrze w prasie lokalnej, na forach dlatego postanowiła  zniszczyć dorobek pracy osób zatrudnionych w  tej placówce + kuksańce forumowiczów.
Ktoś mógłby zadać pytanie dlaczego o tym piszę?  Jako sympatyk tego stowarzyszenia i osoba, która przekazywała 1% na jego rzecz, uważam,ze odpowiedź może być prosta szefowa stowarzyszenia broni placówki na oś.Kościuszki dlatego że kierownikiem jest  jej córka.  
Szefowa stowarzyszenia postanawiła zamknąc placowkę na Podlasiu nie  myśląc o dzieciach, ktore zostały pozbawione swojego azylu.
Pisząc tę historię, nie mam zamiaru podważać decyzji szefowej stowarzyszenia, a mianowicie budowy nowej placowki.       Ale czy bilans polegający na likwidacji 2 placówek i stworzenie jednej  dla mniejszej ilości dzieci to dobre posunięcie? A może warto było wyremontować stare placówki ze środków pozyskanych od sponsorów.

Czy władze  naszego miasta zapomniały o tym co mówił Premier, że budowaliśmy Orliki, a teraz będziemy tworzyć świetlice-kluby srodowiskowe dla dzieci?

Czy dzieci żyrardowskie muszą być pozbawione takiej szansy?

Dlaczego radni nie zajmą się kwestią poprawy warunków placówek do których uczęszczają nasze dzieci? np placówka przy ul. Waryńskiego, budynek Jordanka przy Mostowej ?/ a może warto w budżecie miastą wygospodarować środki na ten cel/

Czy ludzie Solidarności pełniący zaszczytne funkcje w samorządzie miejskim i powiatowym zapomnieli o swoich postulatach i ideach solidarnościowych?

I ostatnie, czy dzieci żyrardowskie są dziećmi "gorszego Boga", ktorym uniemozliwia się rozwijanie ich zainteresowań i talentow?

Jako mieszkanka Żyrardowa mam prawo oceniać działania władz,organizacji pozarządowych i zadawać pytania dlaczego w mieście nie dba się o potzreby najsłabszych i przypomnieć słowa J.Korczaka że"Dziecko to też człowiek".

Przeglądając wątek Jordanek po naszemu Turboneta/pozdrawiam/ zadała pytanie, co z dziećmi? Dlaczego nie zadaje takiego pytania szefowa stowarzyszenia?
Odpowiedz
#2

RE: Zyrardowskie dzieci

Gdzie w grę wchodzą pieniądze i stanowiska, nikt nie będzie przejmował się takimi bzdetami, jak dzieci.
Poza paroma wyjątkami.
Zaczynam się powoli przekonywać, że obecne władze mają w nosie wszystko inne poza swoimi kłótniami, kolegami i stanowiskami łącznie z politykierstwem.
To dla nich najważniejsze. Utrzymanie stołków i kasy na tych stołkach. Reszta się nie liczy.
Odpowiedz
#3

RE: Zyrardowskie dzieci

Eltom, a uczciwość i przyzwoitość?
Odpowiedz
#4

RE: Zyrardowskie dzieci

To jeszcze coś takiego istnieje?
Odpowiedz
#5

RE: Zyrardowskie dzieci

A może zorganizujemy szkolenie nt"Uczciwość i przyzwoitość " ,a kto obleje egzamin z etyki, nie kandyduje w następnych wyborachSmile)
Odpowiedz
#6

RE: Zyrardowskie dzieci

Może nie szkolenie, tylko egzamin z tej tematyki dla obecnych władz?
Odpowiedz
#7

RE: Zyrardowskie dzieci

(05.01.2013 20:02 )Magdalena napisał(a): Eltom, a uczciwość i przyzwoitość?
"Produkt" na wymarciu.
Poznałam wiele osób w Żyrardowie ale obdarzonych tymi cechami mogłabym na palcach u rąk policzyć.
Paluchem jednak wytykać nie będę Smile
Odpowiedz
#8

RE: Zyrardowskie dzieci

Nie tylko dla władz ale również wszystkie kierownicze stanowiska (koleżeńskie)w jednostkach samorządowych. Tylko, że pytania by przeciekły. Tam gdzie jest walka o stołek nie będzie dobrego zarzadzania. Bo rządzący skupiają się na obronie stanowiska. Nie są to osoby z odpowiednimi predyspozycjami, tylko znajomościami. Tego jak widać jest coooooraz więcej. Może na Radzie Miasta i Powiatu powinny być te dzieci i z puszkami kwestować na remont,modernizacje,lub wykup terenu z którego korzystają. Może przez zasiedzialosc przydzielić Towarzystwu działkę.Niech padają różne propozycje. Jest tyle terenu na mieście do zagospodarowania, włodarze niech zostawią działkę przy Mostowej w spokoju i niech dadzą fundusze na modernizację. Te dzieci nie mogą zostać na ulicy. Edek
Odpowiedz
#9

RE: Zyrardowskie dzieci

A co sądzicie o "produkcie"/ Turboneto to świetne słowo/ rownież często spotykanym, a mianowicie zemsta.
Dzisiaj usłyszałam, że trzeba się zemscić na "kimś" za "coś" bo ma się władzę, a osoba wszem i wobec "sprzedaje się" jako ta uczciwa i przyzwoita.
Odpowiedz
#10

RE: Zyrardowskie dzieci

Zemsta? A kto kogo zwolnił po wygranych wyborach?
I za co? Za inne widzenie? Big Grin Tongue
Odpowiedz
#11

RE: Zyrardowskie dzieci

Przykro to czytać... Gdybym tą Panią prezes osobiście spotkał to bym jej wygarnął, tak po chłopsku, co o niej myślę...
"Zawsze warto być człowiekiem, choć tak łatwo zejść na psy.... "
Odpowiedz
#12

RE: Zyrardowskie dzieci

tegton,pomińmy wątek pani prezes i zastanówmy się nad polityką miasta wobec dzieci. Po zamknięciu jordanka dzieciaki z podlasia biegają po ulicy badź grają w piłkę na boisku szkoły nr.7 , częśc z nich chodzi do biblioteki pograc na komputerze. Ale mnie interesuje temat "działań profilaktycznych na rzecz dzieci", które powinny być realizowane zgodnie z Ustawą o wychowaniu w trzeźwości. Srodki na ich realizację pozyskuje się z opłat za zezwolenia na sprzedaż piwa,wina i innych alkoholi, opłaty za zezwoolenia wpływają do kasy UM. Myslę, ze jest to dość wysoka kwota i moim zdaniem część tych środków miasto powinno przeznaczać na te placówki .
Pan Marcin Rosiński jako jedyny radny, który wypowiada się na forum może on zainteresowałby się tym tematem.
Na sąsiednim forum załozony przez p.Judytę wątek "co dalej z placówkami" na którym ona sama i inni mają równiez pomysły nt rozwiązan problemu placówek. Może trochę przegina w temacie TPD i MOJ, ale ważne jest to , ze nagłasnia problem zyrardowskich dzieci.
A może zorganizować w mieście"okrągły stół" przy którym usiadłyby władze samorządowe, samorządy mieszkańców, przedstawiciele organizacji pozarządowych, kierownicy bibliotek, wszystkich placówek zajmujących się dziecmi równiez placówek spółdzielni mieszkaniowej by wspólnie zastanowić i pochylić nad zyrardowskimi dziećmi.
Może wy macie jakies pomysły w tym temacie, zorganizujmy my jako mieszkańcy ruch oddolny i badźmy rzecznikami dzieciaków wszystkich nie dzieląc ich na moje, wasze itd.
Odpowiedz
#13

RE: Zyrardowskie dzieci

(06.01.2013 12:10 )Magdalena napisał(a): [...] zastanówmy się nad polityką miasta wobec dzieci.

Ale nie ma takiej polityki, więc nie ma o czym mówić. Kilka lat obserwowałem to co dzieje się w Żyrardowie w okresie ferii, czy wakacji. Skoro nawet w tym czasie miasto nie jest wstanie zaoferować dzieciakom czegoś sensownego to w zwykły, szary dzień nie ma o czym mówić.
Warto zauważyć jak władze podeszły do sprawy tak prostej do załatwienia, jak żyrardowskie parki. Nie ma co mówić o tzw. ekoparku na Wschodzie, bo to wolna amerykanka i nie ma tam żadnej oferty dla dzieci. Chyba, że chcą sobie pobiegać miedzy leżącymi butelkami po piwie. W zrewitalizowanym parku niedaleko muzeum jest plac zabaw, ale jest on co najwyżej smętnym cieniem czegoś co można nazwać tą szczytna nazwą. Nie będę nawet się ośmieszał porównując go do parku w Grodzisku, bo po co?
Zostają osiedlowe placyki zabaw przeznaczone raczej dla maluchów - a i w tych przypadkach jest różnie, bo ŻSM ma widać ambicję zbudowania najmniejszego i najbardziej bezsensownie umieszczonego placyku (moim zdaniem są już blisko osiągnięcia sukcesu).
Rozumiem, że jeśli kogoś stać to wysyła dziecko na basen, czy do kina - tego w Żyrardowie, czy Grodzisku. Ale co poza tym? Sad
"Dodaj jeszcze, że są i tacy którzy nie mogą głosować w naszym mieście, a mędrkuje taki, smętkuje, rozlicza, dyskutuje,obraża i jest fachowcem od wszystkiego.....a jak wiadomo wszystkim wokół- "fachowiec od wszystkiego jest fachowcem od niczego" Judyta
Odpowiedz
#14

RE: Zyrardowskie dzieci

W Grodzisku też było "odpowiednie" otwarcie parku, w odpowiednio wybrany dzień. Przez kilka miesięcy plac był wykończony i czekał na swój dzień.
Odpowiedz
#15

RE: Zyrardowskie dzieci

Andreasie, z przyjemnością czytam Twoje wpisy. Masz trochę racji. Podam przykład ,mieszkanie Karoliny, gdzie na skutek naszych nacisków prezydent zmienił decyzję w sprawie mieszkania. Zorganizowanie się mieszkańców w sprawie zbiórki pieniężnej dla Karoliny i roli wielu forumowiczów to są działania osób, które chcą zmieniać Żyrardów, uczyć mieszkańców w jaki sposób bronić słabszych. Dlatego uważam,ze ruchy oddolne poprzez naciski między innymi na samorządy mieszkańców mogą odnieść jakis skutek "kropla drąży skałę". Okres ferii zimowych, wakacji faktycznie to "gratka" dla bardzo małej grupy dzieci wówczas władze przekazują organizacjom pozarządowym nieduże środki by dzieci mogły nieodpłatnie skorzystać z basenu, kręgli czy kina. Zgadzam się, że tak realizowane przez władzę działania nie rozwiązują problemów zyrardowskich dzieci, nie dają szansy na rozwój ich talentów czy uzdolnień.
Podam kolejny przykład: pismo informujące władze państwowe, samorządowe, partie polityczne o skandalicznej sytuacji placówek wychowawczych na terenie miasta czekam jak zareagują nasze władze, radni.Ktoś komu leży na sercu dobro dzieci zareagował dlatego uważam, że każde działanie z naszej strony odniesie skutek.
Jestem wciąz optymistką i wierzę, że dzięki naszym naciskom może wreszcie radni wszystkich opcji obudzą się i podejmą z nami dialog. Jeśli nie to będę pierwszą osobą, która weźmie udział w kweście zbierania pieniędzy dla żyrardowskich dzieci.
Liczę również na Pana Marcina Rosińskiego, który jest osobą konkretną, że sprawdzi w jaki sposób są wydawane środki pozyskiwane z zezwoleń na sprzedaż alkoholu i podzieli się tą wiedzą z nami. Bo może z tych pieniędzy będzie można dofinansować potrzeby placówek wychowawczych.
Odpowiedz
#16

RE: Zyrardowskie dzieci

(06.01.2013 16:43 )Magdalena napisał(a): Podam przykład ,mieszkanie Karoliny, gdzie na skutek naszych nacisków prezydent zmienił decyzję w sprawie mieszkania.
Zgoda, choć musze przyznać, że uwierzę dopiero kiedy zobaczę. Za dużo obiecanek-cacanek słyszałem.
Ale wracając do sedna sprawy – pamiętajmy o tym, że nie chodzi o to by nieustannie naciskać na władze lub wyręczać je w obowiązkach organizując zbiórki itp. Błagam, miejmy na uwadze to, że ci ludzie są po to by służyć mieszkańcom miasta – tym większym i tym całkiem małym mieszkańcom. Podkreślę słowo służyć, bo bycie prezydentem czy radnym to nie jest zwykła praca. Ci ludzie przekonują wyborców, że będą działać dla ich dobra poprzez realizację szczytnych haseł. Jeżeli więc zabiegają o głosy i otrzymują je to wiążą się umową z wyborcami. Istotą wypełnienia tej umowy jest właśnie służba dla wspólnego dobra mieszkańców i miasta.
Dlatego jeśli później – podczas sprawowania swej służby – konieczne jest egzekwowanie właściwego jej wykonywania poprzez naciski oraz ponaglenia to coś tu jest nie tak. I pamiętajmy, że kwestia dzieci jest tu szczególnie ważna, bo one nie mogą same zadbać o siebie i nie są wstanie wymóc czegokolwiek na nieudolnych władzach.

(06.01.2013 14:35 )Marty napisał(a): W Grodzisku też było "odpowiednie" otwarcie parku, w odpowiednio wybrany dzień. Przez kilka miesięcy plac był wykończony i czekał na swój dzień.
Bo każda władza lubi odpowiednią oprawę dla sukcesu - trzeba było poczekać by wszystko ułożyło się po myśli włodarzy.Rolleyes
Zawsze będę powtarzał, że mogę wiele wybaczyć władzom o ile zachowują zdrowe proporcje w działaniu - "coś dla własnych interesów i coś dla zwykłych ludzi". Jeśli zaczyna dominować w działaniach zasada "coś dla własnych interesów" to krew mnie zalewa!Angry
"Dodaj jeszcze, że są i tacy którzy nie mogą głosować w naszym mieście, a mędrkuje taki, smętkuje, rozlicza, dyskutuje,obraża i jest fachowcem od wszystkiego.....a jak wiadomo wszystkim wokół- "fachowiec od wszystkiego jest fachowcem od niczego" Judyta
Odpowiedz
#17

RE: Zyrardowskie dzieci

Czytam sąsiednie forum i cieszę się razem z Judytą, że Swietlica przy ul.Waryńskiego została "uratowana", nie będzie przenoszona na ul.Brzóski. Dzieci z tej części Żyrardowa mają swoje miejsce. A nasz Jordanek przy Mostowej? Ktoś napisał, że dzieci z Dziatwy były widziane pod Biedronka, biegaja po ulicach, a mnie szlak trafia. A może niech pan radny się wreszcie zainteresuje tymi dziećmi, one mieszkają w pańskiej dxzielnicy i pana okręgu wyborczym. A takie w panu pokładałam nadzieje(:
Nowa placówka się remontuje i ...........?
Eltom ta bezradnośc mnie dobija. W pewnym budynku miało podobno być miejsce dla dzieciaków, ale z tego co słysze, to niektórzy czekają, a jest koniec semestru i wielu dzieciom przydałaby się pomoc.
Jestem zła, rozgoryczona, że w naszej dzielinicy nie dba się o dzieci.
Odpowiedz
#18

RE: Zyrardowskie dzieci

Na tym forum nie ma użytkownika o nicku Judyta, my sąsiedniego forum nie czytamy, a tym bardziej nie interesuje nas czy jakaś Judyta się cieszy czy płacze czy chrapie.

Co do Marcina, to również myślałem że jako radny więcej zdziała w temacie.
"Zawsze warto być człowiekiem, choć tak łatwo zejść na psy.... "
Odpowiedz
#19

RE: Zyrardowskie dzieci

tegton, tak wiem, zrozumiałamSmile)
Odpowiedz
#20

RE: Zyrardowskie dzieci

Skoro domek wrócił do miasta, to może miasto powinno stanąć na wysokości zadania i poprowadzić tu opiekę nad dziećmi? Można na Reymonta, można i tu. Można na Waryńskiego, można i tu. Tym bardziej, że koszty utrzymania tego domku w ruchu ciągłym nie powinny być jakieś duże. Z tego co słyszeliśmy ostatnio, to ponoszono koszty w granicach 200 zł miesięcznie za prąd i wodę. To chyba nie jest jakieś wielkie obciążenie budżetu miasta? Co prawda, było zimnawo, bo ogrzewanie było włączane na okres przebywania dzieci, czyli coś około 6 godzin, ale można w szybkim tempie ocieplić domek i zaoszczędzić na ucieczce ciepła. Dzieciaki powinny szybko powrócić na Mostową i tu pole do działania dla władz miasta i radnych.
A my, okoliczni mieszkańcy, możemy pomóc w sprawach technicznych (ocieplenie, malowanie itp.).
Tylko władze powinny podejść do tego z sercem, a nie kłótniami i waśniami między sobą.
Przeznacza się setki tysięcy złotych na utrzymanie AQUA, na szkołę Wajdy, na Resursę, na CK, a nie stać miasta na parę procent tych wydatków na dzieci?
Tylko polityka, kłótnie i utrzymanie stołków są na topie? A może coś dla dzieci z osiedla Podlas?
Odpowiedz
  
  • 1(current)
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
  • 6
  • 7
  • 8
  • 9
  • 10
  • ...
  • 15
  • Dalej 

[-]
Korzyści z rejestracji!
Masz coś do dodania? Zaloguj się lub zarejestruj, aby odpowiedzieć. Czekamy na Ciebie! Rejestracja trwa mniej niż minutę i wymaga podania jedynie adresu e-mail.
Jeżeli chcesz napisać coś bez logowania, to możesz zrobić to w dziale Wiadomości z Żyrardowa .



[-]

Podobne wątki

Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Collegium Masoviense - Wyższa Szkoła Nauk o Zdrowiu - szkoła wyższa i policealna dr_niziołek 16 1 540 11.11.2024 12:56
Ostatni post: Szperacz
  Szkoła Podstawowa nr 3 im. Stanisława Staszica w Żyrardowie na Wschodzie 102 5 735 06.11.2024 13:52
Ostatni post: Szperacz
  Szkoła Muzyczna w Żyrardowie belin 10 657 02.11.2024 02:17
Ostatni post: Szperacz
  Szkoły podstawowe w Żyrardowie - ranking szkół w Żyrardowie 73 5 148 21.10.2024 11:41
Ostatni post: Szperacz
  Lato w mieście - zajęcia dla dzieci w wakacje w Żyrardowie 32 1 646 21.08.2024 09:09
Ostatni post: Szperacz
Star Angielski dla najmłodszych Musical Babies 24 lipca Szperacz 0 109 22.07.2024 07:12
Ostatni post: Szperacz
  Liceum Ogólnokszałcące im. St. Żeromskiego - czerwoniak Marcin Rosiński 39 2 476 13.07.2024 00:37
Ostatni post: Szperacz
  Pumptrack w Żyrardowie przy Eko Parku belin 24 2 118 28.06.2024 17:19
Ostatni post: Szperacz
Star Festiwal Piosenki o Zdrowiu organizowany przez Sanepid Szperacz 4 151 17.06.2024 22:36
Ostatni post: Szperacz
Big Grin Szkoła Podstawowa Nr 7 im. Henryka Sienkiewicza w Żyrardowie 25 1 471 14.06.2024 19:42
Ostatni post: Szperacz
  Ośrodek Wczasowy Żyrardów w Rewalu [nie istnieje] Wczasy i kolonie dla dzieci Andreas 549 14 937 14.06.2024 19:08
Ostatni post: Szperacz
Star Niepubliczne szkoły ponadpodstawowe w powiecie żyrardowskim Szperacz 0 114 10.06.2024 02:42
Ostatni post: Szperacz
  SOSW Specjalny Ośrodek Szkolno-Wychowawczy im. Marii Grzegorzewskiej 15 917 06.06.2024 15:39
Ostatni post: Szperacz
Star Miejskie Przedszkole nr 8 ul. Nietrzebki Szperacz 2 196 02.06.2024 12:20
Ostatni post: Szperacz
Star Muzyczny Żyrardów Szperacz 0 102 02.06.2024 03:37
Ostatni post: Szperacz


[-]

Użytkownicy przeglądający ten wątek:

1 gości