[-]
Ostatnio Dodane Obrazki
Ankieta: Kto wygra wybory prezydenckie ?
Ankieta jest zamknięta.
Bronisław Komorowski (PO)
72.73%
24 72.73%
Jarosław Kaczyński (PIS)
18.18%
6 18.18%
Waldemar Pawlak (PSL)
0%
0 0%
Andrzej Lepper (Samoobrona)
0%
0 0%
Bogusław Ziętek (WZZ Sierpień 80)
6.06%
2 6.06%
Janusz Korwin-Mikke (były prezes UPR, obecnie Wolność i Praworządność)
3.03%
1 3.03%
Kornel Morawiecki (założyciel "Solidarności Walczącej").
0%
0 0%
Andrzej Olechowski (niezależny, wspierany przez Stronnictwo Demokratyczne)
0%
0 0%
Grzegorz Napieralski (SLD)
0%
0 0%
Marek Jurek (PR)
0%
0 0%
Razem 33 głosów 100%
*) odpowiedź wybrana przez Ciebie [Wyniki ankiety]

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5

Wybory prezydenckie 20 czerwca 2010 czyli kto na kogo

#81

RE: wybory prezydenckie czyli kto na kogo

(30.06.2010 17:37 )Andreas napisał(a):
(28.06.2010 20:43 )Jancio napisał(a): Rozumiem już też dlaczego nie pozwalali się wypowiadać bez kartki Kaczyńskiemu po tym jak z tą Białorusią wyskoczył
A ja się zastanawiam czemu ludzie krytykują Kaczyńskiego za jego słowa dotyczące Białorusi, bo właściwie ciągle słyszę jaką to straszną gafę popełnił a nie to, że sam sobie zaprzeczył. Otóż Kaczyński powiedział to o czym myślą wszyscy, ale niewielu odważa się powiedzieć otwarcie – Białoruś jest bardzo silnie powiązana z Rosją politycznie i gospodarczo, więc nie ma co udawać, że to Łukaszenko trzyma mocną garścią wszystkie karty atutowe. Wiele decyzji odnośnie tego co będzie się działo na Białorusi zależy od woli Kremla. Czy ktoś powie, że jest to nieprawda?
Kaczyński się zagalopował, bo powiedział to głośno a więc potwierdził coś, co jest sprawą oczywistą – Białoruś znajduje się w strefie wpływów Rosji. Jeśli w czymś się pan Kaczyński ośmieszył – i za co należy go krytykować – to za to, że zawsze podważał prawo Rosji do posiadania strefy wpływów na Ukrainie, Białorusi i republikach nadbałtyckich. Czyli teraz po prostu zaprzeczył sam sobie. Uznał, że taka strefa wpływów istnieje i o przyszłości państw w niej funkcjonujących trzeba rozmawiać z Rosją. Pewnie wielu sympatyków PiS po tej wypowiedzi prezesa pospadało z krzeseł.
Tak swoją drogą to zaprzeczanie samemu sobie nie jest nowością dla Kaczyńskiego w czasie tej kampanii. Nie wspomnę o liście do Rosjan, który był ogromnym zaskoczeniem, ale można go zapisać na konto szoku po 10 kwietnia. Jednak już odejście od dekomunizacji to zupełne zaprzeczenie samemu sobie – ech, ten Oleksy „działacz lewicy”. I sztandarowe odejście od pomysłu IV RP. Ciekawe czym jeszcze zaskoczy nas Jarosław Kaczyński? Aż boję się pomyśleć o dzisiejszej debacie. He, he, he!
Co do Białorusi - aż szkoda komentować to co napisałeś. Zakładam, że to "prowokacja intelektualna".
Jeśli nie, to podam przykład analogiczny do Twojego toku myślenia. Domyśl się jakie kraje w tamtym przypadku były tymi z którymi nie warto było rozmawiać bo wiele zależało od woli Kremla. Jeśli coś mylę to proszę historyków o korektę Smile

1)tzw konferencje pokojowe (Jałta, Poczdam)
Odpowiedz
#82

RE: wybory prezydenckie czyli kto na kogo

Z igły widły...

Panowie, jest koniec kampanii... teraz można się obrzucać błoem bo i tak sąd tego nie rozpatrzy przed wyborami...

Jednym słowem dzisiaj i jutro będzie festiwal obietnic i wytykania przeciwnikom wszystkich możliwych błędów, nawet tych nieistniejących.

Co do Białorusi. Kaczyński dał ciała ale nie aż tak bardzo jak to wszyscy chcą udowodnić. Ale dał. Koniec tematu moim zdaniem...

Popieram Andreasa i Palikota w jednym. Nie wierze w przemianę JFK! Czym skorupka za młodu nasiąknie tym na starość trąca i żadne okulary tego nie zmienią... Kaczyński ma wizję świata i tą wizję będzie realizował, Komorowski ma wizję świata, ale najpierw posłucha co inni mają na ten temat do powiedzenia i dopiero podejmie decyzję. Kaczyńskiego w takich sytuacjach, trzeba by odwodzić od jego przemyśleń na ten temat...

A ponieważ nasz Prezydent może niewiele, w kwestii polityki zagranicznej ma wspierać rząd! i Tutaj uważam, ze Komorowski nawet jeżeli za te 500 dni wygra PiS będzie wówczas lepszym prezydentem niż teraz Jarek.
Odpowiedz
#83

RE: wybory prezydenckie czyli kto na kogo

(01.07.2010 10:36 )elprincipito napisał(a): A ponieważ nasz Prezydent może niewiele, w kwestii polityki zagranicznej ma wspierać rząd! i Tutaj uważam, ze Komorowski nawet jeżeli za te 500 dni wygra PiS będzie wówczas lepszym prezydentem niż teraz Jarek.
Nic dodać nic ująć jedno zdanie wszystko wyjaśnia. Na marginesie też nie wierze w nagłe przepoczwarzenie. No i ten brak kobiety przez 60 lat przecież on nie zna miejsca w szeregu, żadna go nigdy nie ustawiała (zawistnikom od razu odpowiadam, że mamusia się nie liczy).
http://www.tvn24.pl/2352775,28378,0,0,1,wideo.html
____________________________
"Nie ma czegoś takiego jak publiczne pieniądze. Jeżeli rząd mówi, że komuś coś 'da', to znaczy, że zabierze tobie, bo rząd nie ma żadnych własnych pieniędzy." - Margaret Thatcher
Odpowiedz
#84

RE: wybory prezydenckie czyli kto na kogo

Jasnowidz już wie kto wygra wybory Smile sprawdzimy po wyborach Smile
http://wybory.wp.pl/kat,1025913,title,Zn...omosc.html
Odpowiedz
#85

RE: wybory prezydenckie czyli kto na kogo

(01.07.2010 09:20 )CóraNestora napisał(a): Pozwolę sobie dla rozluźnienia zacytować wypowiedź znajomego: "Mam do Ciebie ogromną prośbę: idź czwartego na wybory i zrób wszystko co trzeba, aby po wyborach pierwsza dama nie szczała do kuwety!"

I TO JEDEN Z BARDZO WAŻNYCH ARGUMENTÓW DLA KTÓRYCH ZAGŁOSUJĘ NAWET ZA GRANICĄ PAŃSTWASmileSmile.

PIERWSZA DAMA jest bardzo ważną osobą, choć o niej się mało mówi.

KURCZE KOT Z OBSTAWĄ DWÓCH BOROWIKÓW- DZIWNIE NAWET SIĘ TO WYMAWIASmile
Odpowiedz
#86

RE: wybory prezydenckie czyli kto na kogo

Wybory 4 lipca 2010r. będą najważniejszymi wyborami od 1989r. Zobaczymy, czego nauczyliśmy się w ciągu 20 lat przemian.Sondaże,sondażami,ale tak do końca, nikt nie jest pewny zwycięstwa,co pokazała środowa debata,chociaż sztaby wyborcze ogłaszały,że to właśnie ich kandydat odniósł zwycięstwo. Mnie zastanawia jedno:"Czy wyborcy z pierwszej tury wyborów popierających kandydata,który uzyskał trzeci wynik pójdą do wyborów 4 lipca"?
Middle aged.
Odpowiedz
#87

RE: wybory prezydenckie czyli kto na kogo

Po raz kolejny wybieram mniejsze zło. Nie jestem do końca przekonana do żadnego kandydata. Obaj nie spełniają moich oczekiwań.
Przystojniejszy jest Komorowski Smile, może tak polecieć po urodzie Wink
Mam zastrzeżenia do obu kandydatów. Naprawdę waham się czy w ogóle iść na wybory.
Jeden pan stawia na rodzenie dzieci i rodzinę nie gwarantując przy tym środków na utrzymanie tych dzieci i zmniejszenia bezrobocia, czyli zgodnie z zasadą "róbmy dzieci a Bozia pomoże je wychować" .
Drugi ma receptę na zgodę polityczną, ale coś mu nie bardzo wychodzi. Mało mówi na temat rozwoju gospodarczego kraju.
Żaden z kandydatów nie porusza spraw wyeliminowania bubli prawnych i zmiany prawa.
Obaj opierają się na KONSTYTUCJI, ale czy ją znają ?
Odpowiedz
#88

RE: wybory prezydenckie czyli kto na kogo

A czy my, tu piszący, znamy konstytucję? Jaki wpływ ma Prezydent na sprawy społeczno-gospodarcze? Bardzo pośredni, poprzez próbę znajdywania tego co łączy poszczególne partie (a jednocześnie zasypywaniu przepaści). Powinien być w stanie rozmawiać w sposób nakierowany na współprace ze wszystkimi. Kandydat który wygłasza jednoznaczne sądy i nie dopuszcza myśli, że może być w błędzie nie spełnia tego warunku. W takim razie głosuję na tego drugiego i nie jest to głosowanie "przeciw" ale głosowanie "za". Nie idźmy ta droga w które wszystko co odpowiednio złośliwym tonem wyrazi Pan Prezes jest od razu postrzegane jak coś czego trzeba się wstydzić (liberalizm, prywatyzacja, Gazeta Wyboecza, TVN24...)
Odpowiedz
#89

RE: wybory prezydenckie czyli kto na kogo

(02.07.2010 12:07 )tomasz napisał(a): A czy my, tu piszący, znamy konstytucję? Jaki wpływ ma Prezydent na sprawy społeczno-gospodarcze? Bardzo pośredni, poprzez próbę znajdywania tego co łączy poszczególne partie (a jednocześnie zasypywaniu przepaści). Powinien być w stanie rozmawiać w sposób nakierowany na współprace ze wszystkimi. Kandydat który wygłasza jednoznaczne sądy i nie dopuszcza myśli, że może być w błędzie nie spełnia tego warunku.

Popieram, mysle, że spora część społeczeństwa zapomniała o roli Prezydenta zapisanej w Konstytucji. Wszelkie spory, waśnie, łamigłówki powinny być załatwiane w Sejmie, Rządzie a w ostateczności w Senacie. Niestety to chyba zapotrzebowanie społeczne i mediów sprawiło, że rola Prezydenta zaczyna być sprowadzana do bicia pięścią w stół, czy ustawiania wszystkiego w jedynej słusznej idei. Brakuje już czasu i miejsca na rozmowy, konsultacje, debaty ze wszystkimi stronami. Teoretycznie Prezydent ma prawo proponowania ustaw ale czy napewno "gospodarczych"?

Niestety okres kampanii wyborczych to okres obiecywania wszystkiego wszystkim w zależności od tego kto o co poprosi, bez zastanowienia sie czy wogóle jest to w "kandydata" kompetencjach.
Odpowiedz
#90

RE: wybory prezydenckie czyli kto na kogo

(02.07.2010 10:59 )skarlet napisał(a): Jeden pan stawia na rodzenie dzieci i rodzinę nie gwarantując przy tym środków na utrzymanie tych dzieci i zmniejszenia bezrobocia, czyli zgodnie z zasadą "róbmy dzieci a Bozia pomoże je wychować" .
Wiesz to chyba jest patent na zwiększenie pogłowia narodu. Skoro 25% wierzy w obietnice bez pokrycia to wystarczy powiedzieć że jak mnie wybiorą to im pomogę i od razu naród przystąpi do roboty. A ile przy tym będzie radości i miłości. Znaczy sprawdzą się główne założenia kandydatów.

(02.07.2010 12:22 )Mars napisał(a): Niestety to chyba zapotrzebowanie społeczne i mediów sprawiło, że rola Prezydenta zaczyna być sprowadzana do bicia pięścią w stół, czy ustawiania wszystkiego w jedynej słusznej idei. Brakuje już czasu i miejsca na rozmowy, konsultacje, debaty ze wszystkimi stronami. Teoretycznie Prezydent ma prawo proponowania ustaw ale czy na pewno "gospodarczych"?
Ja bym to nazwał potrzebą polityków znalezienie wroga, by łatwiej zjednoczyć ciemny lud. W PRL byli komuniści po 90 roku był Balcerowicz i Wałęsa. A dziś mamy wychwalanie Gierka. Gdyby ta kampania jeszcze ciut dłużej potrwała to Kaczyński z Gierka gotów byłby zrobić bohatera narodowego bo go nie wsadził do więzienia. Za to Wałęsy nie przeprosi bo się nieodpowiednio zachowuje Big Grin. Jest też jeden nie ustający wróg ludu. To przedsiębiorcy krwiopijcy, tylko ci co to głoszą nie chcą zrozumieć, że to dzięki nim oni mogą sobie porządzić i pobawić się w dobrych wujków.
____________________________
"Nie ma czegoś takiego jak publiczne pieniądze. Jeżeli rząd mówi, że komuś coś 'da', to znaczy, że zabierze tobie, bo rząd nie ma żadnych własnych pieniędzy." - Margaret Thatcher
Odpowiedz
#91

RE: wybory prezydenckie czyli kto na kogo

(01.07.2010 10:12 )tomasz napisał(a): Co do Białorusi - aż szkoda komentować to co napisałeś. Zakładam, że to "prowokacja intelektualna".
Jeśli nie, to podam przykład analogiczny do Twojego toku myślenia. Domyśl się jakie kraje w tamtym przypadku były tymi z którymi nie warto było rozmawiać bo wiele zależało od woli Kremla.
A gdzie ja napisałem, że „nie warto z Białorusią rozmawiać”?
Ja po prostu w tej sprawie zgadzam się (wyjątkowo) z Kaczyńskim, który powiedział, że na temat Białorusi będzie rozmawiał też z Rosją. Widzisz różnicę? Też z Rosją a nie TYLKO z Rosją. Tak więc podane przez Ciebie historyczne przykłady mają się nijak do tej sytuacji.

(02.07.2010 10:59 )skarlet napisał(a): Po raz kolejny wybieram mniejsze zło.
Skarlet, na pewno pamiętasz jak władze przekonywały: obywatele, może nie zgadzacie się do końca z tym co proponuje PZPR, ale głosujcie na mniejsze zło, czyli na naszych kandydatów, bo inni zniszczą Polskę.
Generalnie jak słyszę „opowiedzcie się za mniejszym złem” to zaczynam się rozglądać za kawałkiem solidnego kija, bo już czuję, że coś niedobrego się święci.
Poza tym podkreślam, że ja do tej kampanii podchodziłem z dużym zaangażowaniem i naprawdę chciałem dowiedzieć się czegoś o tym, jak wyobrażają sobie prezydenturę poszczególni kandydaci. Zawiodłem się srodze i to szczególnie na dwóch głównych kandydatach. Unikali debaty z innymi, chowali się za ogólnikami i frazesami a wreszcie zwarli się w sądzie by ten orzekł, że się nie różnią w poglądach dotyczących prywatyzacji.

(02.07.2010 10:59 )skarlet napisał(a): Naprawdę waham się czy w ogóle iść na wybory.
A ja się nie waham. Nie idę i tyle, bo nie popieram ani Tusti ani Hutu. dla odświeżenia pamięci czytam sobie książkę Rafała Ziemkiewicza pt. „Czas wrzeszczących staruszków”. Pozwolę sobie tu zacytować mały fragmencik, bo nie wyrażę lepiej tego co udało się w mistrzowski sposób autorowi:
„Drodzy czytelnicy, nie dajcie się wpuszczać w kanał („nie idźcie tą drogą”, jak by to powiedział były prezydent). Nie dajcie się wpuścić w histerię, w której każdy się musi opowiedzieć albo za Kaczorem, albo za Donaldem. Nawet jeśli na wyborczej kartce nie ma chwilowo żadnej innej opcji do zakreślenia, dobrze jest wiedzieć, o co naprawdę tu chodzi, zamiast ulegać trzęsiączce , że nie wolno dopuścić do wygranej tamtego, bo wtedy wszystko runie i krowy przestaną dawać mleko, a urzędy paszporty. To, co kłębi się na powierzchni telewizyjnych dzienników i pierwszych stron gazet, to przeważnie pic, big brader i cyrk organizowany przez pijarowców. […]
U nas rzecz tak banalną jak polityka zmieniono w starcie Hutu i Tutsich – rozpiszę się na ten temat w dalszych rozdziałach. Musisz być po jednej ze stron. Po prostu nie mieści się w głowie, że można nie być po żadnej. Jeśli nie opowiesz się wystarczająco wyraźnie, za kim jesteś, i tak zostaniesz przeszeregowany w myśl zasady: kto nie z nami, ten przeciw nam. […]
Nie jest żadną debatą publiczną starcie – mówiąc hasłowo – zastępów Michnika z zastępami Rydzyka. Warciście siebie nawzajem, wy i hultajstwo, powtórzę jednym i drugim. Bo wyznawcy Michnika i wyznawcy Rydzyka to pozytyw i negatyw tej samej fotografii., pokazującej umysłowy zastój i niedojrzałość polskiej inteligencji. […]
Na szczęście miedzy jednymi oraz drugimi istnieje całkiem sporo i coraz więcej ludzi gotowych mierzyć się z tym nieszczęściem, jakim jest poznawanie nie tylko jednej, a wszystkich stron zagadnienia. Którzy nie chcą być żołnierzami tej czy innej partii, ale mającymi własne zdanie obywatelami, kierującymi się w podejmowanych wyborach własnym zdaniem i własną oceną, gdzie leży wspólne dobro.”

Nic dodać i nic ująć.

Cytat:
Rafał A. Ziemkiewicz „Czas wrzeszczących staruszków”, Lublin 2008 rok (str. 41 i 42).
"Dodaj jeszcze, że są i tacy którzy nie mogą głosować w naszym mieście, a mędrkuje taki, smętkuje, rozlicza, dyskutuje,obraża i jest fachowcem od wszystkiego.....a jak wiadomo wszystkim wokół- "fachowiec od wszystkiego jest fachowcem od niczego" Judyta
Odpowiedz
#92

RE: wybory prezydenckie czyli kto na kogo

Powiem szczerze- sądziłam, że mnie będziesz przekonywał, że zaproponujesz "sposób studencki" czyli iść na wybory i oddać nieważny głos.
W twoim poście czuję bunt i rozczarowanie tym co jest i co czeka nasz kraj po wyborach.
Ktoś gdzieś napisał, ze prezydent to tylko marionetka która nie za wiele może i to rybka kto tym prezydentem będzie.
Dla mnie jest to jednak ważne. Ja nie chcę się wstydzić za swojego prezydenta.
Po latach oczekiwań chcę stabilizacji i normalności. Chcę żyć w kraju, gdzie ludzie będą mieli pracę, własne mieszkania, gdzie prawo będzie PRAWEM, a nie fikcją. Chcę żyć w kraju gdzie można planować przyszłość, nie chcę już żyć dniem dzisiejszym. Chcę wiedzieć,że jutro będzie lepsze niż dziś.
Żaden kandydat nie ma pomysłu na zmiany. Stare wytarte slogany i bzdury powtarzane w każdej kampanii wyborczej - to ma być zachęta?
Co może powiedzieć o życiu w rodzinie i wychowaniu dzieci człowiek który nigdy nie musiał zajmować się własnym dzieckiem?
Drugi nie wie co mówi, nie potrafi przekonać do siebie ludzi.
Nie wierzę w żadne obietnice. Zresztą nawet ich specjalnie nie słyszałam. Coś się w tym kraju pogubiło, poplątało ,stworzyło coś czego sami nie potrafimy nazwać bo demokracją to na pewno nie jest.
Jestem osobą wierzącą, ale według mnie za dużo władzy w Polsce ma Kościół. Wszystkie partie jakie mamy liczą się za mocno ze zdaniem kleru. To jest problem. Za dużo przepisów wprowadzano pod dyktando Kościoła. Nie służy to ani rozwojowi kraju, ani obywateli. Toczy się batalia o KRUS, ZUS, kasy dla lekarzy itd.. ,a żaden z kandydatów nie poruszył sprawy podatku od usług świadczonych przez Kościół.
Śluby, pogrzeby, chrzty za to pobierane są opłaty według cennika.
To Kościół jest przeciwnikiem metody in vitro, to Kościół sprowadził aborcję do podziemia.
Kościół chce i tak ma być, a gdzie w tym wszystkim jest człowiek i jego życie?
Nie byłam jedyną osobą oburzoną podczas majowej komunii dzieci, gdzie ksiądz jasno określił na kogo mamy głosować.
Cofamy się do średniowiecza brakuje nam tylko na rynku stosu i palenia czarownic.
W dalszym ciągu nie wiem co zrobię i dalej mimo upływu lat jestem "politycznie niepewna"
Wspomniałeś o czasach PRL-u tych znienawidzonych przez nas,ale wtedy każdy wiedział że praca czeka, lekarz przyjmie i wypisze receptę, ze za kilka lat doczeka się własnego M..., że dziecko pojedzie na kolonie, a ty pojedziesz na wczasy.
Nie wiem czy wtedy było lepiej czy teraz. Jedno wiem nie o taką Polskę walczyliśmy. Za długo czekamy na przemiany i moje pokolenie już tej drugiej Japonii nie doczeka. Koryto jest to samo tylko ..............
Odpowiedz
#93

RE: wybory prezydenckie czyli kto na kogo

Nie grzesz córko.Więcej pokory i wiary.
Middle aged.
Odpowiedz
#94

RE: wybory prezydenckie czyli kto na kogo

do twórcy tej ankiety
czy można podłączyć dodatkową opcję odpowiedzi do ankiety-sondażu?
"nie idę na wybory bo mam ich wszystkich w d..ie"
to też jest odpowiedź na wyborySmile
chętnie skorzystam z tej odpowiedzi
Odpowiedz
#95

RE: wybory prezydenckie czyli kto na kogo

Przypominam tylko, że od dziś obowiązuje cisza przedwyborcza i jakakolwiek forma agitacji jest zakazana. Smile
Odpowiedz
#96

RE: wybory prezydenckie czyli kto na kogo

A po cichu też nie wolno? Wink
Odpowiedz
#97

RE: wybory prezydenckie czyli kto na kogo

Pełna gotowość w sztabie Jarosława Kaczyńskiego. Do Hotelu Europejskim w Warszawie przybywa coraz więcej dziennikarzy, polityków z zaproszonych gości. Wieczór poprowadzą podobnie jak dwa tygodnie temu - podczas pierwszej tury - Marek Migalski i Paweł Poncyljusz.

04 Lipca

* 19:11 Jarosława Kaczyńskiego dzielnie wspierają przedstawiciele młodzieżówki PiS. Piotr Milowajski, przedstawiciel młodych, zdradza, w jakim nastroju był prezes PiS jeszcze na kilka godzin przed wstępnymi wynikami. – Był w dobrym humorze. Myślę, że jego ostatnie wystąpienia pokazały, że jest w dobrej formie – mówi Milowajski.
* 19:03 Wieczór poprowadzą podobnie jak dwa tygodnie temu, podczas pierwszej tury wyborów prezydenckich, Marek Migalski i Paweł Poncyljusz. Wówczas Migalski i Poncyljusz rozgrzewali uczestników wieczoru wymachując kowbojskimi kapeluszami. Przekonywali, że różnica między kandydatami jest niewielka, choć sztab Komorowskiego spodziewał się nokautu. Jak będzie tym razem? Młodzieżówka PiS jest w świetnym humorze.
* 19:00 Pełna gotowość w sztabie Jarosława Kaczyńskiego. Do Hotelu Europejskim w Warszawie przybywa coraz więcej dziennikarzy, polityków z zaproszonych gości.
Odpowiedz
#98

RE: wybory prezydenckie czyli kto na kogo

Godzina 20 wstępne sondaże wygrywa Komorowski. Wyniki bardzo zbliżone.
Odpowiedz
#99

RE: wybory prezydenckie czyli kto na kogo

Byłem na głosowaniu i oddałem głos na Pana K.... Chciałbym także dodać,że w nocy z soboty na niedzielę miałem zły sen,który dotyczył jednego z kandydatów.
Middle aged.
Odpowiedz

RE: wybory prezydenckie czyli kto na kogo

Na którego Pana K ? Komorowskiego czy Kaczyńskiego??? Obaj na K.....

a w takich luksusach będzie się "męczył" Prezydent
http://wybory.wp.pl/gid,12436145,title,T...leria.html
Odpowiedz
  

[-]
Korzyści z rejestracji!
Masz coś do dodania? Zaloguj się lub zarejestruj, aby odpowiedzieć. Czekamy na Ciebie! Rejestracja trwa mniej niż minutę i wymaga podania jedynie adresu e-mail.
Jeżeli chcesz napisać coś bez logowania, to możesz zrobić to w dziale Wiadomości z Żyrardowa .



[-]

Podobne wątki

Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Miejskie finanse potrzebują… reanimacji Znowu emisja obligacji tryb COVID Stańczyk 2 095 27 168 02.04.2022 00:06
Ostatni post: Szperacz
  Płaca minimalna 62 3 453 15.06.2020 18:56
Ostatni post: belin
Smile Program Wyborczy Kandydata Na Radnego Sebastiena Kalisiaka dr_niziołek 47 2 763 26.09.2018 13:40
Ostatni post: Szopen
  Marcin Rosiński - Radny RMŻ Marcin Rosiński 310 14 834 24.03.2017 16:29
Ostatni post:
  Jarosław Komża - kandydat na prezydenta Żyrardowa 218 10 168 11.10.2014 09:36
Ostatni post: Rafał
  Odbijamy się od ściany - wywiad z radnym Janem Lepieszką Andzela 31 1 909 27.02.2013 19:40
Ostatni post: zbyszek
  Zmiana ekipy rządzącej miastem - to możliwe :) 27 1 711 08.05.2011 21:46
Ostatni post: MALYNKA
  Nareszcie debata prezydencka. 1 339 02.12.2010 18:23
Ostatni post: eltom
  Wybory Prezydenta Miasta Żyrardowa 2010 - wątek zbiorczy degustator 562 18 126 30.11.2010 20:48
Ostatni post: eltom
  Pytania do kandydata na prezydenta Andrzeja Wilka 294 12 346 30.11.2010 20:45
Ostatni post: Mars
  Wyniki wyborów do rady powiatu 67 3 536 30.11.2010 19:37
Ostatni post: +Moni
  POZOSTAŁE OPINIE O WYBORACH SAMORZĄDOWYCH 2010 61 2 985 28.11.2010 03:29
Ostatni post:
  Ciekawostki powyborcze z kraju, nieco luźniej:) 11 791 27.11.2010 22:31
Ostatni post: Rogacz
  WYNIKI WYBORÓW NA PREZYDENTA MIASTA 247 10 871 26.11.2010 11:41
Ostatni post: eltom
  Śpieszmy się kochać PIS tak szybko z niego odchodzą :) 22 1 382 24.11.2010 22:59
Ostatni post: misiek2001


[-]

Użytkownicy przeglądający ten wątek:

46 gości