Wybory Prezydenta Miasta Żyrardowa 2010 - wątek zbiorczy

A jak spostrzegany w waszych oczach  jest na dzień dzisiejszy obecny prezydent Żyrardowa miłościwie nam panujący Andrzej Wilk .
Oczywiście w nawiązaniu do tematu , oddalibyście na niego swój głos ?

 

Nosił Wilk razy kilka, ponieśli i Wilka Zróbcie sondę i będzie wiadomo

 

Teqton nie podoba mi się twoja wypowiedź . Nie obrażamy ludzi ,tym bardziej ,ze jest naszym Prezydentem .I jeszcze nikt -nikogo nie poniósł.Człowiek ma zarówno zwolenników jak i przeciwników (jak wszystkie osoby na stanowiskach).Moim zdaniem jeszcze się taki nie urodził co by wszystkim dogodził.Sonda nie wniesie nic nowego i tak każdy zagłosuje wg swojego sumienia i z myślą ,że człowiek na którego zagłosował będzie najlepszy .

 

Ojaaa, przecież to nie miało na celu żadnego obrażania, po prostu tak mi się skojarzyło jego nazwisko, przecież ja waszych władz nie znam kompletnie, nawet nie wiem jak on wygląda a już tym bardziej co robi dobrze a co źle i póki co jakoś specjalnie się tym nie interesuję. Nie odbieraj tego w ten sposób i jeśli Pan Prezydent został urażony tym powiedzeniem to bardzo przepraszam, bo nie miałem nic złego na myśli.

Sonda pokazała by jaki kandydat wygrał by na forum. Tylko że tu chyba miało nie być polityki z tego co pamiętam

 

I polityki jako takiej nie ma to są tylko spostrzeżenia na osoby kierujące naszym miastem
A nie walka o stołki czy też debata na temat parti .

 

Ja tam elementów obrażania nie dostrzegam, a w kontekście, że teraz to nie będą wybory "mniejszego zła" to możliwa jest realizacja wariantu podanego w przysłowiu. Tym bardziej, że, jak podał ostatni Głos, mamy bezrobocie większe niż średnia województwa i (!) krajowa. W ostatniej kadencji była mowa o kilku inwestycjach które nie wypaliły i może to mieć wpływ na elekcję.

 

Nikt nikogo nie obraził. Osoba jest publiczna i musi się liczyć z krytyką różnego rodzaju.
A mnie Wilk zawiódł w sprawie audytu i zaniechania kontaktu z mieszkańcami drogą elektroniczną. Co tam jest w tym UM, że boją się tego jak ognia?

 

Eltom oni się nie boją ale nie umieją tego obsługiwać

 

teqton napisał(a):przecież ja waszych władz nie znam kompletnie, nawet nie wiem jak on wygląda a już tym bardziej co robi dobrze a co źle i póki co jakoś specjalnie się tym nie interesuję.

Ojojoj to niedobrze nie wiesz nawet komu się masz kłaniać na ulicy. Niedobrze, napraw to szybko, a Skarlet się nie przejmuj ona tak specjalnie bo lubi się z prezydentami fotografować i dlatego politycznie zareagowała

eltom napisał(a):Audytu?

To gorsze niż wołanie o utwardzenie Kutnowskiej Pomyśl tylko rozsądnie. Który urzędnik się na to zgodzi, tym bardziej jak wie, że szef ma miękkie serce, przecież to w nich bije bo następny ma wszystko na dłoni jak pracują. Prezydent odpowiada politycznie za nadzór i pomysły, a urzędnicy za ich wykonanie.

 

Jeśli wszystko by było zgodne z prawem i zdrowym rozsądkiem oraz przepisami, to nikt by się audytu nie bał. Tam muszą być jakieś przekręty, bo niby dlaczego boją się tego, jak diabeł święconej wody?

 

Bo jeszcze mogło by się okazać że to wszystko to Matrix a towarzystwo w środku się ślizga. Masz dużo racji w tym co piszesz. Jestem daleki od spiskowej teorii dziejów, ale i w cuda nie wierzę i dlatego nie mogę się nadziwić, że w mieście wszystkie przetargi wygrywa jedna "jedyna" firma zaś w starostwie chyba żadnego. Kiedyś mądry profesor od socjologi przekonał mnie ,że polityków należy oceniać nie za to co obiecują , bo obiecują wszyscy prawie wszystko. Tylko za to co zrobili. Dlatego Wilk mi podpadł za to, że chyłkiem z podwiniętym ogonem uciekł z internetu i za deptak Okrzei. Niestety nie spotkałem nikogo komu ten pomysł się podoba, a to nie najlepiej świadczy o przedstawicielu narodu.

Ps Zapomniałem rzecz jasna o utwardzeniu Kutnowskiej i zaklejeniu nieużywanych torów
PS 2 dzięki za powtórne uznanie to zobowiazuje

 

Kiedyś opisywałem sprawę ludzi, którzy chcieli na własnej posesji postawić sklep w narożu działki. Niestety, przez głupi upór kogoś z urzędu (wiem kto podpisał ten dokument, ale nie będę pisał kto, bo lubię psowate ) nie dostali zgody na podaną lokalizację, tylko kilka metrów w głąb działki. Bez sensu, bo postawienie budynku wewnątrz działki zajmie dużo więcej terenu zielonego, niż w narożniku. Trzeba to dodatkowo odgrodzić, zająć kawałek placu na dodatkową ścieżkę do sklepu itd, itp. Nie, bo nie i już.
Miasto zyskało by dodatkowy dochód z podatku, ludzie pracę, a tak... nie ma nic.
Takich kwiatków znalazłoby się pewnie więcej, ale nie chce mi się szukać.
Budowa ulicy przy cmentarzu, walka o ścieżkę rowerową przez park itd.
Urząd, z założenia, powinien iść mieszkańcom na rękę, a, jak widać, niewiele się robi w tym kierunku.

 

Witam. Faktycznie negatywnie jest oceniany przez młodych mieszkańców brak dialogu na drodze obywatel - urząd z wykorzystaniem internetu. Jest takie coś jak PR i osoba odpowiedzialna za to powinna coś w tej sprawie zrobić. Miasto już zrobiło krok w dobrym kierunku i mamy darmowy internet w mieście. Pozostała jeszcze kwestia sprzętu, aby w każdym gospodarstwie domowym był komputer, a z tym już mogą być problemy.

 

Nie jestem już młody, powiedzmy w średnim wieku ale też mi tym podpadł. Kiedyś kiedy nie było internetu to nie było tego problemu. Dziś jak prezydent salwuje się ucieczką z portalu gdzie mógłby przedstawić swoje racje i starać się je obronić bez słowa wytłumaczenia to źle o nim świadczy jako o człowieku o polityku nie wspomnę.

 

Czytałam TE niektóre pytania i powiem ,ze zastanawiałam się czy gdybym była na miejscu posła czy prezydenta chciałabym odpowiadać. Ludzie są różni i ile ludzi tyle opinii .Polacy to naród strasznie upolityczniony ,co da się zauważyć wszędzie -u cioci na imieninach,u lekarza ,w sklepie ,a nawet na basenie.O tym to może ci napisać nasz kolega z forum ,który poszedł do sauny i trafił na gościa -polityka.Bidulek cud ,ze żywy wyszedł.

 

Dlatego nie wszyscy nadają się na polityków. I tylko dlatego Poseł ma u mnie szacunek bo rzadko, kiedy się zgadzamy w poglądach, ale on te poglądy przynajmniej próbuje bronić.

 

eltom napisał(a):Nikt nikogo nie obraził. Osoba jest publiczna i musi się liczyć z krytyką różnego rodzaju.
A mnie Wilk zawiódł w sprawie audytu i zaniechania kontaktu z mieszkańcami drogą elektroniczną. Co tam jest w tym UM, że boją się tego jak ognia?

Zgadzam się, każdy kto chce brać udział w wyborach lub zajmować konkretne stanowiska musi liczyć się z tym że ludzie wybierają i ludzie odwołują - każdy kij ma dwa końce.. takie życie polityków.

Ja osobiście muszę się głęboko zastanowić nad głosowaniem... komu można ufać że spełni swoje obietnice po wyborach????

 

Myślę,że przed wyborami odbędzie się prawdziwa kampania wyborcza w czasie której kandydaci startujący na urząd prezydenta Żyrardowa pokażą nam swoje skrywane atuty i dotychczasowe osiągnięcia. A może stanie się jak poprzednio, wybór na zasadzie mniejszego zła. To także jest wyjście tylko czy dobre dla miasta i jego mieszkańców?

 

grzesiek napisał(a):Kaczanowski się nadaje tak samo jak cała reszta towarzystwa wzajemnej adoracji.

W kontekście padających tu wypowiedzi na temat obecnego prezydenta wypada zaznaczyć, że poseł nie zerwał internetowego kontaktu z wyborcami i to zapisuję na ogromny plus. Muszę chyba w tym miejscu dodać, że na początku podchodziłem sceptycznie do tego kontaktu internetowego z posłem, bo przecież cóż może zrobić parlamentarzysta w kwestiach lokalnych, o które go dopytywano? Później dotarło do mnie, że jeśli nie chce się tracić styczności z wyborcami i rozumieć ich bieżące problemy to trzeba postępować właśnie tak. Dlatego przed Panem Kaczanowskim chylę czoła za chęci! Z poglądami posła nie muszę się zgadzać, ale doceniam jego chęci i to, że zmagał się (i nadal zmaga) na bratnim forum z naszymi poglądami.

Rencista. napisał(a):Myślę,że przed wyborami odbędzie się prawdziwa kampania wyborcza w czasie której kandydaci startujący na urząd prezydenta Żyrardowa pokażą nam swoje skrywane atuty i dotychczasowe osiągnięcia.

Tak to już chyba jest, że chętnie przywitalibyśmy na tej giełdzie zupełnie nieformalnych i niezobowiązujących kandydatur jakieś nowe nazwisko. Ale niestety, żaden niespodziewany kandydat raczej się nie pojawi a poza tym jestem przekonany, że większość kampanii będzie polegała na wytykaniu poprzednikom tego czego nie zrobili. Zaprawdę godne to i sprawiedliwe, bo spieprzyli cały ogrom spraw. Tyle tylko, że raczej nie dowiemy się niczego konkretnego o planach na przyszłość. Jaki jest budżet miasta to chyba każdy widzi i będzie to zawsze koronnym argumentem za brakiem szczególnie wielkich zmian w Żyrardowie.

 

Jeśli się rzuca mieszkańcom kłody pod nogi (to co opisałem o sklepie na własnej działce), to o jakim budżecie mówimy? Sami pozbawiają się dochodu z podatków.