RE: Referendum w Żyrardowie

Ja tam widzę że co poniektórych strasznie boli że znalazł się ktoś, kto zamiast wciąż się naradzać, debatować i farmazonić o "trzymaniu Prezydenta na smyczy" (jak to wygląda widzimy co rada) zawinął rękawy i się za robotę wziął.

RE: Referendum w Żyrardowie

Ci co nie chodzą na głosowania głosują także- z mniejszym wysiłkiem,bez kart do głosowania,powodując jakiś wymierny skutek-ostatnio spowodowali nieodwołanie urzędującego prezydenta-jednym słowem głosują wszyscy.

RE: Referendum w Żyrardowie

I na dodatek twierdzą z całym przekonaniem, że to jest prawidłowe i tak powinno być I jak ma być lepiej? W ten sposób będziemy się łudzić, że będzie lepiej co 4 lata, zamiast odsuwać nieudaczników od rządzenia, jak najszybciej.

RE: Referendum w Żyrardowie

Po siedmiu latach, lub jak ktoś woli po trzech to jest jak najszybciej? Czemu akurat teraz??

RE: Referendum w Żyrardowie

Ja tam jestem optymistą i uważam że dzięki temu referendum coś w końcu w Żyrardowie pękło.
Ten referendalny , prawie 5 tys. "kapitał" wyborców zaprocentuję już w najbliższych wyborach.
Ludzie zobaczyli że ich głos może coś zmienić i jestem pewien że w jesiennych wyborach nie zawahają się z tego głosu skorzystać.

Głowy do góry - będzie dobrze (szkoda tylko że dopiero za rok)

RE: Referendum w Żyrardowie

(24.10.2013 09:27 )Wioslarz napisał(a): Po siedmiu latach, lub jak ktoś woli po trzech to jest jak najszybciej? Czemu akurat teraz??

Bo w końcu znalazł się ktoś, kto się odważył. Lepiej późno, niż wcale

RE: Referendum w Żyrardowie

(24.10.2013 09:27 )Wioslarz napisał(a): Po siedmiu latach, lub jak ktoś woli po trzech to jest jak najszybciej? Czemu akurat teraz??

Ponieważ teraz nastąpiło przesilenie i nie da się już dalej "sukcesów" na kredyt kupować.
Teraz idzie czas żeby za to zacząć płacić.
Niestety to my, wszyscy mieszkańcy Żyrardowa dotkliwie w kieszeniach miarę tych "sukcesów" odczujemy

RE: Referendum w Żyrardowie

Z uwagą przeczytałem post pana Komży - sugeruje w nim, że poseł Kaczanowski działał sam bo tak chciał. Otóż prawda jest taka, że działał sam, ponieważ właśnie pan Komża, pan Jasiński, Pan Gabrylewicz, pan Zieliński (potem zmienił zdanie) byli przeciwni referendum. Ale ja i tak na nich nie zwalałbym winy, ponieważ oni w mieście i tak mało znaczą. Teraz, co naturalne, stroszą piórka (Komża, Gabrylewicz, Jasiński) i mówią, że referendum się nie udało bo oni nie pomogli. Chyba tym samym widzą to, że sami przyczynili się do tego by Wilk dalej pogrążał nasze miasto...

RE: Referendum w Żyrardowie

(24.10.2013 09:23 )eltom napisał(a): I na dodatek twierdzą z całym przekonaniem, że to jest prawidłowe i tak powinno być I jak ma być lepiej? W ten sposób będziemy się łudzić, że będzie lepiej co 4 lata, zamiast odsuwać nieudaczników od rządzenia, jak najszybciej.

Nazwał bym jednak nieudacznikiem tego kto nie potrafi przekonać do swojej idei

---

(24.10.2013 09:27 )Wioslarz napisał(a): Po siedmiu latach, lub jak ktoś woli po trzech to jest jak najszybciej? Czemu akurat teraz??

Bo teraz było to bardzo opłacalne politycznie. Do normalnych wyborów rok wiadomo ,że przez pól roku nic się nie da zrobić poza ulokowaniem swoich i kolejna 4 letnia kadencja spokojna. W zeszłym roku to było za wcześnie bo w ciągu dwóch lat już jakieś osiągnięcia powinny być, a przy pustej kasie się nie da to i gniew ludu mógłby zmienić kierunek.

RE: Referendum w Żyrardowie

Jancio - te ponad 5 tys. ludzi to 50% tych którzy wzięli udział w II turze wyborów na prezydenta. Czy to dużo czy mało - kwestia indywidualnej oceny zaangażowania samych żyrardowian i kampanii referendalnej. A co do normalnych wyborów w 2014r., to nowy prezydent będzie miał tych pieniędzy jeszcze mniej a tym samym i efektów mało - zwłaszcza jak będzie kontynuował politykę Wilka (bez rewolucji do czego namawiał pan Komża). Ale propagandy może być za to więcej...

RE: Referendum w Żyrardowie

Dziwię się ze Komża wyszedł z bunkra i się odezwał. Ale poziom tekstu nie odbiega od tych poprzednich. Czyli jest jak zwykle w żenującej formie

RE: Referendum w Żyrardowie

Jesteś jednak nie reformowalny, pokazałem jak można żonglować %, a ty dalej swoje 50% Nie ma kwestii dużo czy mało. Pomysł pięciu panów poparło ZA MAŁO mieszkańców. Dlaczego poparło za mało, bo panowie ci nie potrafili przekonać większej liczby mieszkańców do swojej niechęci. Robili to w sposób wybitnie nieudolny. Uważali, że na podstawie szeptanych plotek uda się przekonać ludzi do pójścia na głosowanie za odwołaniem Wika. Ich argumenty były z tych rodem z piaskownicy. Kuriozum był wybryk z zabytkową wiatą i napad na Wilka, że o nią nie walczył. To wyglądało jak najazd "słoików" i pokazywało nieudolność nawet w oskarżeniach o zaniechanie. To ja przybłęda wiem, że peron i wiatę postawiono po wypadku na stacji, a miejscowi by takie rzeczy opowiadali.

RE: Referendum w Żyrardowie

Ja wiem, że do ciebie to nie dotrze, ale fakt jest faktem, że jest to 50% wyborców z II tury, co na Żyrardów nie jest mało.
Oj, Jancio, Jancio... a gdzie to inicjatorzy referendum pisali o wiacie? Czyżbyś szukał dla siebie usprawiedliwienia za to, że nie chciałeś odwołania Wilka?

RE: Referendum w Żyrardowie

(24.10.2013 12:36 )Jancio napisał(a): ...Dlaczego poparło za mało, bo panowie ci nie potrafili przekonać większej liczby mieszkańców do swojej niechęci. Robili to w sposób wybitnie nieudolny...

No patrz pan, a mnie się wydawało, że informacja o referendum była jakaś taka enigmatyczna.
Ale nie. To ci panowie nie potrafili przekonać mieszkańców.

RE: Referendum w Żyrardowie

(24.10.2013 10:23 )SZNINKIEL napisał(a): Teraz, co naturalne, stroszą piórka (Komża, Gabrylewicz, Jasiński) i mówią, że referendum się nie udało bo oni nie pomogli. Chyba tym samym widzą to, że sami przyczynili się do tego by Wilk dalej pogrążał nasze miasto...

Widzę, że masz dobre wieści, z pierwszej ręki?

RE: Referendum w Żyrardowie

Oj eltom - Jancio tak po prostu jest mało niechętny Wilkowi...
Ambitny - wystarczy poczytać co mówią i piszą...

RE: Referendum w Żyrardowie

(24.10.2013 13:43 )AMBITNY napisał(a):

(24.10.2013 10:23 )SZNINKIEL napisał(a): Teraz, co naturalne, stroszą piórka (Komża, Gabrylewicz, Jasiński) i mówią, że referendum się nie udało bo oni nie pomogli.

Widzę, że masz dobre wieści, z pierwszej ręki?

A gdzie to wyczytałeś? daj namiary

RE: Referendum w Żyrardowie

(23.10.2013 23:31 )Jarosław Komża napisał(a): Hmm, "a nie mówiłem" ciśnie się na klawiaturę. Zgoda buduje, niezgoda zawsze rujnuje. I tym razem zrujnowała. Taki wynik jest przegraną wszystkich: i "koordynatora oddolnej, społecznej, apolitycznej inicjatywy", bo się przeliczył, mimo, że ja i inni ostrzegaliśmy; i urzędującego prezydenta, bo żaden z prezydentów w historii Żyrardowa nie zaliczył takiej wtopy: dwa razy brak absolutorium rady i 4,8 tys. ludzi mówiących "nie". I choć należy docenić, że jak na warunki żyrardowskie poszła rzesza ludzi, którym należy się szacunek, to jednak mieszkańcy też przegrali. I to jest najważniejsza przegrana. Pycha i ambicja jednej osoby pogrzebały szanse, by 5 tys. ludzi zobaczyło, że ich głos ma jakieś znaczenie i może coś zmienić. A za nimi może zobaczyliby to inni i może przełamałby się ten tak strasznie niski poziom zaangażowania mieszkańców w sprawy ich miasta. I to - obok poróżnienie ludzi, wywołania wewnętrznej wojny - jest największą winą człowieka, który powiedział, że zrobi wszystko sam. Zawiedzione nadzieje. Na jesieni 2014 ludzi przy urnach będzie jeszcze mniej. I to jest Wasza wina, panie Kaczanowski i panie Jankowski. Niczyja więcej.

Okazałeś się zwykł mąciwodą i śmiesz krytykować mieszkańców?
To wina takich "mądrych" jak ty że ludzie nie widzą sensu w uczestniczeniu w demokratycznych procedurach.
Zostań w domu na wybory - nikt tęsknić nie będzie.

RE: Referendum w Żyrardowie

Ambitny - jeśli chodzi o Komżę to tu na forum. Gabrylewicza wypowiedź znajdziesz w ostatnim ŻŻ. Natomiast Jasiński wypowiadał się na facebooku.
Myślę, że panowie będą często cytowani i podawani za przykład jako ci, co pomogli Wilkowi nie pomagając w referendum. Zwłaszcza, że każdy miesiąc będzie przynosił coraz smutniejsze wieści w sprawie finansów miasta. Już teraz sprawa PEC-u jest takim trupem z szafy...

RE: Referendum w Żyrardowie

(24.10.2013 15:10 )Gość napisał(a):

(23.10.2013 23:31 )Jarosław Komża napisał(a): Hmm, "a nie mówiłem" ciśnie się na klawiaturę. Zgoda buduje, niezgoda zawsze rujnuje. I tym razem zrujnowała. Taki wynik jest przegraną wszystkich: i "koordynatora oddolnej, społecznej, apolitycznej inicjatywy", bo się przeliczył, mimo, że ja i inni ostrzegaliśmy; i urzędującego prezydenta, bo żaden z prezydentów w historii Żyrardowa nie zaliczył takiej wtopy: dwa razy brak absolutorium rady i 4,8 tys. ludzi mówiących "nie". I choć należy docenić, że jak na warunki żyrardowskie poszła rzesza ludzi, którym należy się szacunek, to jednak mieszkańcy też przegrali. I to jest najważniejsza przegrana. Pycha i ambicja jednej osoby pogrzebały szanse, by 5 tys. ludzi zobaczyło, że ich głos ma jakieś znaczenie i może coś zmienić. A za nimi może zobaczyliby to inni i może przełamałby się ten tak strasznie niski poziom zaangażowania mieszkańców w sprawy ich miasta. I to - obok poróżnienie ludzi, wywołania wewnętrznej wojny - jest największą winą człowieka, który powiedział, że zrobi wszystko sam. Zawiedzione nadzieje. Na jesieni 2014 ludzi przy urnach będzie jeszcze mniej. I to jest Wasza wina, panie Kaczanowski i panie Jankowski. Niczyja więcej.

Okazałeś się zwykł mąciwodą i śmiesz krytykować mieszkańców?
To wina takich "mądrych" jak ty że ludzie nie widzą sensu w uczestniczeniu w demokratycznych procedurach.
Zostań w domu na wybory - nikt tęsknić nie będzie.

Panie Jarosławie pan to chyba rozum zagubił w swojej ciemnocie? Niech pan przeczyta choć raz swój tekst. Nie napiszę ze zrozumieniem, bo pan tak po prostu tego nie zrozumie.