RE: Referendum w Żyrardowie

http://zyroskop.info.pl/2013/10/po-refer...wygranych/ -opinia poreferendalna Mieczysława Gabrylewicza.

RE: Referendum w Żyrardowie

(25.10.2013 16:15 )bergerac napisał(a): No to ja zakład przyjmuję

I nie będziesz go na nikogo cedował? Jeśli tak to stoi.

RE: Referendum w Żyrardowie

(25.10.2013 09:37 )Gość napisał(a):

(25.10.2013 07:36 )AMBITNY napisał(a): Ktoś ty taki, żeby wypytywać, jak sam pozostajesz jako anonim

Skoro uważa się za lokalnego polityka, to udział w referendum nie jest jego prywatną sprawą.

Jakie to szczęście, że to nie Ty decydujesz o tym co jest kogo prywatną sprawą.

RE: Referendum w Żyrardowie

To w ogóle po co to narzekanie na niską frekwencję (w wyborach) skoro jest to prywatna sprawa każdego...

RE: Referendum w Żyrardowie

Wydaje mi się , że główne hasło referendum dotyczące zadłużenia miasta dla wielu mieszkańców było pojęciem abstrakcyjnym. Wynikało to z rozmów jakie prowadziłem z mieszkańcami proszącymi o wyjaśnienie o co chodzi. Część z tych osób kierowała się swoimi sympatiami i antypatiami wobec kandydatów. Można tutaj wymienić różne motywacje : nie lubię obecnej władzy miasta bo - mam nie utwardzoną drogę, dziecko nie dostało się do przedszkola,nie dostałem przydziału na mieszkanie komunalne, zostałem arogancko potraktowany, załatwiane przeze mnie sprawy napotykają na bariery urzędnicze, nie podoba mi się planowanie architektoniczne miasta mało jest w mieście miejsc gdzie kulturalnie można spędzić czas, młodzież nie ma gdzie się podziać, ale może być i tak, że znajoma powiedziała, że pójdzie to i ja pójdę, widzę P. Kaczanowskiego w przyszłości na stanowisku prezydenta więc przyspieszę czas do kolejnych wyborów. Głównym argumentem, który padał za nie pójściem do referendum, było to, że niedługo będą wybory i po co to wszystko. No i ten argument był namacalny.Tak więc nie musiało to mieć związku z poparciem dla obecnego prezydenta . Jak będzie naprawdę tego dowiemy się w przyszłym roku. W sumie to niewiele wiemy o mieszkańcach naszego miasta , a to mogłoby dać odpowiedź na wiele pytań.Nie wiem czy kto kiedykolwiek prowadził tu jakieś badania socjologiczne. Bowiem często poruszamy się w świecie obiegowych opinii , a te powstają w oparciu o różne często nie możliwe do weryfikacji informacje. Ciekawe jak duża jest grupa, którą to wszystko w ogóle nie obchodzi ?

RE: Referendum w Żyrardowie

Trudno określić wielkość tej grupy-są to ludzie myślący tak,dlaczego mam fundować komuś bogactwo w zamian za biedę,po co mi taka zamiana,po co wybory itd...

RE: Referendum w Żyrardowie

W Żyrardowie grupa, którą nic nie obchodzi to jakieś 60% wyborców. Ale to już jest ich "prywatna sprawa"...

RE: Referendum w Żyrardowie

To bardzo dużo tych prywaciarzy.

RE: Referendum w Żyrardowie

(26.10.2013 11:20 )SZNINKIEL napisał(a): W Żyrardowie grupa, którą nic nie obchodzi to jakieś 60% wyborców. Ale to już jest ich "prywatna sprawa"...

Jakby na to nie patrzeć i jakkolwiek by to nam się nie podobało, to tak właśnie jest. Gadanina o obowiązku obywatelskim nijak się ma do tego, że każdy i tak sam podejmuje decyzję o tym czy ruszy tyłek i zagłosuje.

RE: Referendum w Żyrardowie

Ramzes prywaciarzy mamy najwięcej zarejestrowanych w województwie mazowieckim. Więc dlatego nazwa prywaciarze jest jak najbardziej na miejscu jeżeli chodzi o Żyrardów.

RE: Referendum w Żyrardowie

Kiedyś mógł jeden z rodziny glosować za wszystkich-frekwencja była 99,99 procent.

RE: Referendum w Żyrardowie

turboneta - mnie jednak nie wydaje się by obowiązki obywatelskie były prywatną sprawą, ponieważ to prowadzi do anarchii. Tak pojmowana wolność (prywata) nie jest dobra. Oczywiście że nikogo nie zmusimy do robienia tego czy tamtego, ale należy budować odpowiedzialność za sprawy publiczne a nie ją niszczyć.

RE: Referendum w Żyrardowie

Szninkiel masz rację, ale pamietaj, że od "swobody" obywatelskiej do "przymusu" obywatelskiego, czyli dyktatury to już tylko jeden krok

RE: Referendum w Żyrardowie

Ramzes i tu masz rację. Dzięki takiemu rozwiązaniu podniesiemy statystyki w głosowaniu. Skończy się nawoływanie PO zabierz babci dowód przed wyborami. Wtedy szybciej wnuczek odda babci swój dowód taka to zależność finansowa.

RE: Referendum w Żyrardowie

Tak,tylko wtedy głosowanie było czystą formalnością-jedność narodu musiała być narzucona,teraz każdy robi co chce.I jak ten Żyrardów ratować,nie ma dawnego Frontu Jedności Narodu.Konsolidacja narodu potrzebna jest po nowemu,bez narzucania z góry.

RE: Referendum w Żyrardowie

Jak skonsolidować naród jak tylko padają obietnice i nic za tym nie idzie. Polska to taki dziwny kraj który potrzebuje jednak dyktatora. Wtedy ludzie przypominają sobie o swoich prawach, a także o prawie do głosowania.

RE: Referendum w Żyrardowie

Tak,wtedy był dyktat i ten wyrobił u ludzi pewne nawyki,dżwignięto kraj z ruin,odbudowano.Wraz z pluralizmem nastąpiło rozlużnienie i trwa do dziś ,wybrani oszukują społeczeństwo,zaś wyborcy nie chcą wybierać kłamców-to potrwa.

RE: Referendum w Żyrardowie

Tylko sam widzisz, że to trwa już 23 lata i kręci się nadal na tym fałszu i kłamstwie. Ludzie muszą wreszcie zrozumieć że to oni mają instrumenty do tego aby ta orkiestra zaczęła grać poprawnie bez fałszowania.

RE: Referendum w Żyrardowie

Trzeba konsolidacji oddolnej by tych kłamców odrzucić i wybrać ludzi właściwych-to nie jest proste i łatwe.

RE: Referendum w Żyrardowie

Dlatego zawsze powtarzam, że jeżeli kto myśli poważnie o polityce i realizacji obietnic które składa powinien się pod tym własnoręcznie podpisać. Dla mnie jest to już ktoś kto jest świadomy wyboru swojej drogi. Ilu już na wstępie pozbylibyśmy się oszukańców którzy by na pewno się pod swoimi obietnicami nie podpisali. Częściowy odsiew by już nastąpił.