RE: Miejskie finanse potrzebują… reanimacji

Czytając oświadczenie Pana Komży, dziwię się tym co uważają to za pewnik, lub TAK PO PROSTU nieumiejętnie czytają oświadczenie Pana Jarosława Komży Przewodniczącego Stowarzyszenia Żyrardów – Tak po prostu.

Pan Komża pisze „Moje zaproszenie przyjęły wszystkie organizacje opozycyjne, reprezentowane w radzie miasta oraz prawicowi kandydaci na prezydenta, konkurenci Andrzeja Wilka w ostatnich wyborach.”
Pan Komża pisze, że przyjęły WSZYSTKIE, a za moment dodaje: „ Zaproszenie odrzucił tylko powiatowy pełnomocnik partii Prawo i Sprawiedliwość.” Czyli nie wszystkie.

Pan Komża pisze, że prawicowi kandydaci na prezydenta, konkurenci? Ale kto? Jak wiadomo to tylko Pan Kaczanowski był prawicowym konkurentem, no chyba że Komża myśli o sobie? Bo przecież nie myśli chyba o Panu Chrzanowskim, gdyż on jest z partii PSL...

Pan Komża pisze „wszyscy bez wyjątku zaakceptowali pomysł wyboru wspólnego kandydata na prezydenta. Zaczęliśmy pracować nad metodą dokonania tego skomplikowanego wyboru”
I tu ciekawostka, bo w ostatnich wyborach Kaczanowski był inicjatorem – poczytajcie fora – wspólnego kandydata, wszyscy byli za! dokąd Kaczanowski nie dostał się do II tury. Jakie było zdziwienie wszystkich? że nawet Komża popierający tego wspólnego kandydata w żaden sposób nigdzie publicznie nie potwierdził tego. W imię wspólnego dobra!

- Pan Komża pisze „W pewnym momencie otrzymałem od niego propozycję zorganizowania wspólnej akcji referendalnej, zmierzającej do odwołania ze stanowiska prezydenta Andrzeja Wilka. Podkreślił, że kieruje tę propozycję tylko do mnie i jeszcze do jednej osoby. Odpowiedziałem, iż należy tę sprawę przedstawić wszystkim pozostałym uczestnikom naszych spotkań. Potwierdziłem to następnie w rozmowie telefonicznej i smsie. „
Ten tekst Komży wskazuje, że Kaczanowski miał do niego zaufanie, nie Komża do Kaczanowskiego tylko na odwrót. I już to stwierdzenie samego Komży może pokazywać, że za tym kryją się inne przesłanki. Na dowód przesyła Kaczanowskiemu sms. Co Komża zrobił potwierdził, nie wystarczyła mu rozmowa telefoniczna. A może rozumiał jednak, że Kaczanowski nie chce lub nie może postąpić tak jak chce Komża?

- Pan Komża pisze „Dariusz Kaczanowski z oporami, ale zgodził się przedstawić pomysł na najbliższym spotkaniu grupy. Wyznaczyliśmy je nazajutrz po dniu sesji rady miasta”
Czyli jak pisze z oporami. Więc nie chodziło, że Kaczanowski coś złamał, zdradził, tylko TAK PO PROSTU po rozmowie z Komżą – gdzie Komża musiał go przekonywać, zgodził się przedstawić to radnym. TAK PO PROSTU zrobił to, z tą różnicą, że po fakcie ogłoszenia zbierania podpisów.

Potem zaczyna się szkalowanie Kaczanowskiego. Smutne jest to, że na koniec Komża dodaje, że jego misja została zakończona. Ale czy ta misja była samozwańcza? czy kierowana przez kilka osób z drugiego siedzenia? Ktoś tu mija się z prawdą, lub nagina rzeczywistość.

Odpowiedź Pana Kaczanowskiego jest zwyczajowo poprawna, więc nie będę przytaczał.

Ale ciekawe jest następne posunięcie Pana Komży „wybór jest...Pomiędzy z jednej strony radykalizmem marazmu i nieudolności, reprezentowanym przez Andrzeja Wilka i jego zaplecze, a z drugiej strony radykalizmem krwawej rewolucji, reprezentowanym przez Dariusza Kaczanowskiego i grupę osób wspierających go, które próbują wywołać wrażenie, że stoją na czele jakiegoś masowego truchu społecznego sprzeciwu i niejako na potwierdzenie i uwiarygodnienie tej kreacji montującą akcję referendalną...”
Dziwi mnie dlaczego Komża używa takich sformułowań. Jeśli chodzi o prezydenta Wilka wszyscy się zgodzą do czego doprowadził miasto Żyrardów. Ale skąd Komża wie o krwawym radykalizmie Kaczanowskiego? Chyba że Komża uprawia retorykę PO, atakuje byłego posła z PiS-u, dokładnie w ten sposób. No chyba, że ktoś przytoczy przykład wypowiedzi Kaczanowskiego, który by na to wskazywał. Komża straszy Kaczanowskim, używa słów wojna!
Pan Komża pisze „Andrzej Wilk niefrasobliwością wpędził miasto w spirale kryzysu, dla Dariusza Kaczanowskiego najważniejsze jest rozliczenie i ścinanie głów”
Manipulacja Komży jest zjawiskowa, a najsmutniejsze jest to, że pisząc o tych ruchach społecznych, miał na myśli siebie. Bo to jego kampania która miała mu utorować drogę do prezydentury Żyrardowa była właśnie tak budowana. Wciągnięcie w to Pana Czubaka daje do myślenia co z tymi młodymi ludźmi i czy to nie jest przypadkowe połączenie działań które mają nie zdejmować z giełdy nazwisk tych ludzi. A w Żyrardowie jest ostantio modne. Według Komży Wilk zły bo zadłużył, Kaczanowski zły bo chce rozliczać, a Komża dobry bo chce się układać.

Idąc za stwierdzeniami, których pełno na tych forach. Też napiszę.
Głosowałem na Pana Jarosława Komżę, nie zgadzam się z poglądami prawicowymi. Ale tym co zrobił Komża, tymi tekstami odstraszył swoich zwolenników.

Jasiek

RE: Miejskie finanse potrzebują… reanimacji

Dobre! Oj bardzo!

RE: Miejskie finanse potrzebują… reanimacji

Gościu bardzo dobre. Jeszcze ci powiem tyle że Komża o referendum wiedział od zeszłego roku że będzie organizowane i nie była to żadna niespodzianka że do tego dojdzie. A i tak się ślizgał żeby tylko wyślizgać coś dla siebie. Czyli tak po prostu słyszałem że jak miało dochodzić do spotkania to parę minut przed spotkaniem o....ł wszystkich i dzwonił że niby nie może dotrzeć. Jak Komża ma odwagę to niech napisze z kim się układał poza uczestnikami spotkań które tak niby troskliwie organizował. Zmydlał wszystkim oczy że niby tak troszczy się o miasto, a za plecami sterowały nimi osoby które pociągały sznurkami, a on jak ten pajacyk robił i mówił co mu kazali i jest tak nadal. Panie Komża jeżeli będzie Pan wprowadzał mieszkańców w błąd pisząc takie bzdury oczerniając innych to chętnie zacznę pisać jakie zaplecze Panem steruje i jaki macie plan na siebie, a nie na miasto. Chce Pan wejść w polemikę jestem gotów.

RE: Miejskie finanse potrzebują… reanimacji

(20.07.2013 12:55 )Gość napisał(a): Czytając oświadczenie Pana Komży, dziwię się tym co uważają to za pewnik, lub TAK PO PROSTU nieumiejętnie czytają oświadczenie Pana Jarosława Komży Przewodniczącego Stowarzyszenia Żyrardów – Tak po prostu.

Pan Komża pisze „Moje zaproszenie przyjęły wszystkie organizacje opozycyjne, reprezentowane w radzie miasta oraz prawicowi kandydaci na prezydenta, konkurenci Andrzeja Wilka w ostatnich wyborach.”
Pan Komża pisze, że przyjęły WSZYSTKIE, a za moment dodaje: „ Zaproszenie odrzucił tylko powiatowy pełnomocnik partii Prawo i Sprawiedliwość.” Czyli nie wszystkie.

Pan Komża pisze, że prawicowi kandydaci na prezydenta, konkurenci? Ale kto? Jak wiadomo to tylko Pan Kaczanowski był prawicowym konkurentem, no chyba że Komża myśli o sobie? Bo przecież nie myśli chyba o Panu Chrzanowskim, gdyż on jest z partii PSL...

Poza tym Pan Komża zapomniał chyba co było po wyborach, kiedy Chrzanowski nie zachowywał się jak opozycyjny konkurent, tylko jak lennik.
A w ogóle to skończcie już z tym Komżą, bo po swoim oświadczeniu może jedynie wzbudzać litość.

RE: Miejskie finanse potrzebują… reanimacji

(21.07.2013 00:03 )Gość napisał(a): A w ogóle to skończcie już z tym Komżą, bo po swoim oświadczeniu może jedynie wzbudzać litość.

Jestem jak najbardziej za.
Jeszce nic nie zaczął robić a już ....Szkoda nawet tematu tego Pana poruszać. Niech się w innym mieście realizuję.

RE: Miejskie finanse potrzebują… reanimacji

To prawda bergerac. ale ludzie wypisują bzdury tu, na innych forach i pod nazwiskami na facbooku. Może jak Gość wyłożył kawe na ławe, to zaczną czytać, a nie pisać bzdury.
Do Gościa z wczoraj !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! TAK PO PROSTU dobre

RE: Miejskie finanse potrzebują… reanimacji

(20.07.2013 12:55 )Gość napisał(a): Czytając oświadczenie Pana Komży, dziwię się tym co uważają to za pewnik, lub TAK PO PROSTU nieumiejętnie czytają oświadczenie Pana Jarosława Komży Przewodniczącego Stowarzyszenia Żyrardów – Tak po prostu.

Pan Komża pisze „Moje zaproszenie przyjęły wszystkie organizacje opozycyjne, reprezentowane w radzie miasta oraz prawicowi kandydaci na prezydenta, konkurenci Andrzeja Wilka w ostatnich wyborach.”
Pan Komża pisze, że przyjęły WSZYSTKIE, a za moment dodaje: „ Zaproszenie odrzucił tylko powiatowy pełnomocnik partii Prawo i Sprawiedliwość.” Czyli nie wszystkie.

Pan Komża pisze, że prawicowi kandydaci na prezydenta, konkurenci? Ale kto? Jak wiadomo to tylko Pan Kaczanowski był prawicowym konkurentem, no chyba że Komża myśli o sobie? Bo przecież nie myśli chyba o Panu Chrzanowskim, gdyż on jest z partii PSL...

Pan Komża pisze „wszyscy bez wyjątku zaakceptowali pomysł wyboru wspólnego kandydata na prezydenta. Zaczęliśmy pracować nad metodą dokonania tego skomplikowanego wyboru”
I tu ciekawostka, bo w ostatnich wyborach Kaczanowski był inicjatorem – poczytajcie fora – wspólnego kandydata, wszyscy byli za! dokąd Kaczanowski nie dostał się do II tury. Jakie było zdziwienie wszystkich? że nawet Komża popierający tego wspólnego kandydata w żaden sposób nigdzie publicznie nie potwierdził tego. W imię wspólnego dobra!

- Pan Komża pisze „W pewnym momencie otrzymałem od niego propozycję zorganizowania wspólnej akcji referendalnej, zmierzającej do odwołania ze stanowiska prezydenta Andrzeja Wilka. Podkreślił, że kieruje tę propozycję tylko do mnie i jeszcze do jednej osoby. Odpowiedziałem, iż należy tę sprawę przedstawić wszystkim pozostałym uczestnikom naszych spotkań. Potwierdziłem to następnie w rozmowie telefonicznej i smsie. „
Ten tekst Komży wskazuje, że Kaczanowski miał do niego zaufanie, nie Komża do Kaczanowskiego tylko na odwrót. I już to stwierdzenie samego Komży może pokazywać, że za tym kryją się inne przesłanki. Na dowód przesyła Kaczanowskiemu sms. Co Komża zrobił potwierdził, nie wystarczyła mu rozmowa telefoniczna. A może rozumiał jednak, że Kaczanowski nie chce lub nie może postąpić tak jak chce Komża?

- Pan Komża pisze „Dariusz Kaczanowski z oporami, ale zgodził się przedstawić pomysł na najbliższym spotkaniu grupy. Wyznaczyliśmy je nazajutrz po dniu sesji rady miasta”
Czyli jak pisze z oporami. Więc nie chodziło, że Kaczanowski coś złamał, zdradził, tylko TAK PO PROSTU po rozmowie z Komżą – gdzie Komża musiał go przekonywać, zgodził się przedstawić to radnym. TAK PO PROSTU zrobił to, z tą różnicą, że po fakcie ogłoszenia zbierania podpisów.

Potem zaczyna się szkalowanie Kaczanowskiego. Smutne jest to, że na koniec Komża dodaje, że jego misja została zakończona. Ale czy ta misja była samozwańcza? czy kierowana przez kilka osób z drugiego siedzenia? Ktoś tu mija się z prawdą, lub nagina rzeczywistość.

Odpowiedź Pana Kaczanowskiego jest zwyczajowo poprawna, więc nie będę przytaczał.

Ale ciekawe jest następne posunięcie Pana Komży „wybór jest...Pomiędzy z jednej strony radykalizmem marazmu i nieudolności, reprezentowanym przez Andrzeja Wilka i jego zaplecze, a z drugiej strony radykalizmem krwawej rewolucji, reprezentowanym przez Dariusza Kaczanowskiego i grupę osób wspierających go, które próbują wywołać wrażenie, że stoją na czele jakiegoś masowego truchu społecznego sprzeciwu i niejako na potwierdzenie i uwiarygodnienie tej kreacji montującą akcję referendalną...”
Dziwi mnie dlaczego Komża używa takich sformułowań. Jeśli chodzi o prezydenta Wilka wszyscy się zgodzą do czego doprowadził miasto Żyrardów. Ale skąd Komża wie o krwawym radykalizmie Kaczanowskiego? Chyba że Komża uprawia retorykę PO, atakuje byłego posła z PiS-u, dokładnie w ten sposób. No chyba, że ktoś przytoczy przykład wypowiedzi Kaczanowskiego, który by na to wskazywał. Komża straszy Kaczanowskim, używa słów wojna!
Pan Komża pisze „Andrzej Wilk niefrasobliwością wpędził miasto w spirale kryzysu, dla Dariusza Kaczanowskiego najważniejsze jest rozliczenie i ścinanie głów”
Manipulacja Komży jest zjawiskowa, a najsmutniejsze jest to, że pisząc o tych ruchach społecznych, miał na myśli siebie. Bo to jego kampania która miała mu utorować drogę do prezydentury Żyrardowa była właśnie tak budowana. Wciągnięcie w to Pana Czubaka daje do myślenia co z tymi młodymi ludźmi i czy to nie jest przypadkowe połączenie działań które mają nie zdejmować z giełdy nazwisk tych ludzi. A w Żyrardowie jest ostantio modne. Według Komży Wilk zły bo zadłużył, Kaczanowski zły bo chce rozliczać, a Komża dobry bo chce się układać.

Idąc za stwierdzeniami, których pełno na tych forach. Też napiszę.
Głosowałem na Pana Jarosława Komżę, nie zgadzam się z poglądami prawicowymi. Ale tym co zrobił Komża, tymi tekstami odstraszył swoich zwolenników.

Jasiek

Jasiek a czy ty jakowyś psychoanalityk nie jesteś ? Zaraz się okaże że Fabryka Feniksa to usługowe stowarzyszenie do promocji jedynego słusznego kandydata; Pewien piknik do promocji sklepów alkoholowych, a festiwal do zaspokojenia ambicji kuratora ufff aż się zmęczyłem

RE: Miejskie finanse potrzebują… reanimacji

A ja to widzę tak - Pan Kaczanowski i Pan Komża mają swoje polityczne ambicje. Łączy ich niewątpliwie jedno - trafnie oceniają stan miejskich finansów i trafnie formułują potrzebę reform. Obydwaj mają ogromną wiedzę o funkcjonowaniu samorządu i zarządzaniu miastem. Co ich różni? Obecnie chyba wszytko, bo wygląda na to, że do zgody już nie dojdzie.
Nie wiem tylko czemu z Pana Komży robi się teraz diabła, a z Pana Kaczanowskiego wybawiciela? Nie wiem, bo jedynym argumentem przeciwko temu pierwszemu jest to, że skonfliktował się z drugim. Jak dla mnie to za slaby argument by Pana Komżę wrzucić do jednego worka z obecnym prezydentem. A tymczasem dzieje się coś dziwacznego, bo czytając posty niektórych "Gości" odnoszę wrażenie, że referendum ma być nie przeciwko Wilkowi, a przeciwko... Komży.
Mówcie co chcecie, ale stało się coś niedobrego. Zapomina się o tym, że to Wilk jest do rozliczenia i do odwołania. Szkoda, bo efekt jest taki, że jeśli sytuacja się utrzyma do wyborów, to opozycja pogryzie się ze sobą doszczętnie i nagle całe towarzystwo znów się zdziwi, że Wilk jest górą. Pogratulować wzajemnej wojenki na kanapie... pogratulować...

RE: Miejskie finanse potrzebują… reanimacji

A ja to widzę Andreas inaczej, to z pana Kaczanowskiego Komża zrobił diabła a argumenty wszystkie na to wskazują. szkoda

RE: Miejskie finanse potrzebują… reanimacji

@Andreas

Dla mnie różnica jest taka że Jarosław szuka poparcia u tych którzy od lat rządzą miastem.

Co do "znania się" to mam wątpliwości. Wiem, że będąc urzędnikiem Jarosław już dwa razy stracił pracę. A chyba Ty zdajesz sobie sprawę że usunięcie chomika (bardzo mi się podoba to określenie) to ostateczność w świecie chomików.

RE: Miejskie finanse potrzebują… reanimacji

No właśnie ciekawe jest to, że pod tym czymś Komży podpisał się np. Gabrylewicz i napisał że: niestety tak było, podpisała się "Judyta" znana z forum, pisząc że to głos rozsądku nie wspomnę o Czubaku i jego żonie.
Co o tym świadczy?

RE: Miejskie finanse potrzebują… reanimacji

Świadczy że taka jest nasza pseudo elyta, intelygentna do bólu, szcwana i przykuta tradycyjnie do myśli o niezmienności głupiego elektoratu

RE: Miejskie finanse potrzebują… reanimacji

(21.07.2013 20:05 )Gość napisał(a): No właśnie ciekawe jest to, że pod tym czymś Komży podpisał się np. Gabrylewicz i napisał że: niestety tak było, podpisała się "Judyta" znana z forum, pisząc że to głos rozsądku nie wspomnę o Czubaku i jego żonie.
Co o tym świadczy?

Gabrylewicz próbuje zaistnieć, ale po ostatnich wyborach widać, że już nie ma czego szukać w polityce. Zupełnie stracił intuicję, wystarczy przypomnieć jego nosa do Chrzanowskiego, Zielińskiego, Ratajczyka czy Lepieszki (to ten radny od ul. Bema i Jeleniogórskiej). A teraz popiera Komżę. Kolejna pomyłka.
Więc lepiej niech da sobie spokój, jego dobre lata już minęły.

RE: Miejskie finanse potrzebują… reanimacji

To ten pan co latał na policję z wpisami z forum na temat pewnej policjantki? To uważajcie bo i z tymi poleci

RE: Miejskie finanse potrzebują… reanimacji

Gościu masz rację. Jeszcze warto nadmienić który z nich stracił pracę w okresie ostatnich 20 lat. Skaczą ze stołka na stołek, ale bezrobocia u nich nie ma bo jak zawsze spadają na cztery łapy. Ta cała opozycja to na psu buda. Mają nas mieszkańców za nic, a przykład pierwszy z brzega to opłata śmieciowa jak się zachowują wobec swoich wyborców. Dla mnie ci wszyscy Panowie powinni już dawno zniknąć ze sceny i więcej już nie wracać.

RE: Miejskie finanse potrzebują… reanimacji

Andreas. Ty chyba czytać nie umiesz? Jesteś 100% elektoratem na który można zawsze liczyć:

(21.07.2013 16:11 )Andreas napisał(a): Nie wiem tylko czemu z Pana Komży robi się teraz diabła, a z Pana Kaczanowskiego wybawiciela?

Pan Komża pisze „Andrzej Wilk niefrasobliwością wpędził miasto w spirale kryzysu, dla Dariusza Kaczanowskiego najważniejsze jest rozliczenie i ścinanie głów”

Kto z kogo robi diabła?

Młotek kolego... młotek

RE: Miejskie finanse potrzebują… reanimacji

A pewnie, że rozliczenie z "dokonań" władz miasta jest ważne. Mamy pozostawić wszystko na porządku dziennym? Udawać, że nic się nie stało? To nie piłka nożna.
Jak się coś spierniczyło, to teraz trzeba ponieść konsekwencje.

RE: Miejskie finanse potrzebują… reanimacji

(21.07.2013 23:48 )Gość napisał(a): Pan Komża pisze „Andrzej Wilk niefrasobliwością wpędził miasto w spirale kryzysu, dla Dariusza Kaczanowskiego najważniejsze jest rozliczenie i ścinanie głów”

A czy ja powiedziałem, że zgadzam się we wszystkim co napisał Pan Komża??? Nie zgadzam się z tym, że teraz pisze o "dwóch radykalizmach" - Wilka i Kaczanowskiego. Bardzo mi się nie podoba to stawianie w jednym rzędzie i widzę, że zapędził się w tym konflikcie na grunt mocno niebezpieczny. Cóż, jest dorosłym facetem i politykiem, więc ryzykując wie co robi.
Podkreślę - moim zdaniem konflikt między Panem Kaczanowskim i Komżą jest pozbawiony sensu, a do tego nie przyniesie nikomu niczego dobrego. Skoro chcą go podgrzewać osobiście - lub przez swoich zwolenników to ich sprawa, ale do czego to doprowadzi? Tylko do jednego - efekt propagandowy będzie taki, że Wilk będzie mógł cieszyć się i opowiadać ustami usłużnych mediów o konflikcie w opozycji.
Dla dobra miasta obydwaj Panowie powinni podać sobie publicznie ręce i zadeklarować, że działają osobno, ale bez sporu i wzajemnych zarzutów. Myślę, że na tyle obydwaj mają klasy i kultury, że stać ich na taki gest. Bardzo na to liczę!

RE: Miejskie finanse potrzebują… reanimacji

(22.07.2013 06:28 )eltom napisał(a): A pewnie, że rozliczenie z "dokonań" władz miasta jest ważne. Mamy pozostawić wszystko na porządku dziennym? Udawać, że nic się nie stało? To nie piłka nożna.
Jak się coś spierniczyło, to teraz trzeba ponieść konsekwencje.

Najbardziej uderzyło mnie właśnie że Pan Komża widocznie nie chciałby zbyt dużych zmian czyli i rozliczeń z dotychczasowych dokonań naszych orłów.
Podogadywałby się z obecnymi elytami i dalej byśmy ten sam bajzel mieli

Panie Komża.
Mieszkańcy nie mają dość tylko Wilka ale całej tej pożal się Boże Elyty.

RE: Miejskie finanse potrzebują… reanimacji

(22.07.2013 07:55 )bergerac napisał(a): Mieszkańcy nie mają dość tylko Wilka ale całej tej pożal się Boże Elyty.

Otóż to! I chęć rozliczenia tejże "elyty" za dwie kadencje nie jest żadnym "radykalizmem". To jest kwestia poniesienia odpowiedzialności przez tych, którzy psuli miasto i jego finanse.