RE: Kampania wyborcza Beaty Rusinowskiej
Andreas - jak miałaby ta współpraca w praktyce wyglądać po wyborach? Ależ to bardzo proste - pan Kaczanowski zostaje wiceprezydentem albo starostą (który będzie współpracował z prezydentem Jasińskim). Po co mieliby ze sobą wojować? A to, ze nie jest widoczny w kampanii w takim stopniu jak pan Jasiński to przecież naturalne - on nie jest kandydatem na prezydenta.10102014 - ale o jakie szczegóły tego Porozumienia Tobie chodzi? Wydaje mi się, że te szczegóły właśnie mamy przyjemność oglądać - znamy kandydatów, znamy program i prawie na pewno wiemy, że jeśli wygra Jasiński jego zastępcą zostanie pan Kaczanowski ( ja jakoś nie mogę sobie wyobrazić porozumienia bez uzgodnienia tego co powyższe).
Co do oceny tego co może nastąpić to każdy ma swoje zdanie. Ja uważam, że tandem Jasiński/Kaczanowski jest gwarantem zmian w mieście i patrząc na pozostałych kandydatów, to oni absolutnie tego nie gwarantują - jedni z powodu tego, że większych szans nie mają (Sajak, Szundryk, Gabrylewicz, ktoś z PiS), a drudzy z powodu tego, że dotychczas w pełni uczestniczyli i pomagali ekipie z PO rządzić przez dwie kadencje miastem (patrz Rusinowska, Naziębło, Szafaryn).