RE: Kampania wyborcza Beaty Rusinowskiej

Skoro kierownikiem jest (ponoć, tak słyszałem) jakaś koleżanka Wilka, która nie ma pojęcia, co tam trzeba robić, to się to rozpadnie. Chyba tylko Rysiek trzyma to jakoś w kupie.

RE: Kampania wyborcza Beaty Rusinowskiej

POwinna więcej pokazywać się publicznie z najbliźszymi jej sercu mężczyznami. Wspólne, rodzinne fotki we wszystkich gazetach, równieź dużo jej pomogą.

RE: Kampania wyborcza Beaty Rusinowskiej

(21.10.2014 20:50 )eltom napisał(a): Skoro kierownikiem jest (ponoć, tak słyszałem) jakaś koleżanka Wilka, która nie ma pojęcia, co tam trzeba robić, to się to rozpadnie. Chyba tylko Rysiek trzyma to jakoś w kupie.

Nie będę oceniał pracy "Ryśka" bo to chyba nie on jest tam kierownikiem (z BIP-u wynika że to jakaś kobieta ) jednak wzrokowo i finansowo to śmiem twierdzic zdecydowanie że to miejsce w kupie się jednak nie trzyma więc i "dzięki komuś" trzymac się nie może.

To wręcz parodia że takie miejsce zamiast przynosic do budżetu duży zysk (w najgorszym wypadku z tytułu wynajęcia bądź dzierżawy) przynosi miastu olbrzymie straty i to nie tylko wizerunkowe (wzrost przestępczości, nakłady na Straż Miejską itp.)

Czy ten rynek likwidowac ? - Zdecydowanie NIE.
Potrzeba mu jednak dobrego zarządu (w opanowanym przez nepotyzm dzisiejszym Żyrku to niestety duży problem), zdobycia środków na jego modernizacje, zrealizowania wizji chociażby wielofunkcyjności !

RE: Kampania wyborcza Beaty Rusinowskiej

Na targowisku to sie by mogli oplatami zająć, kto, ile i dlaczego akurat tyle płaci

RE: Kampania wyborcza Beaty Rusinowskiej

Toż przeca piszę że dobrze ZARZĄDZAJĄCY to podstawa !
Żaden "Rysiu, Stasiu czy Janeczek" odpowiedniego nadzoru nad żadną firmą nie zapewni.

Pani Rdestowa, na początku transformacji pomimo płacenia "haraczów" ( i to nie tylko na rzecz miasta) potrafiła na tym rynku dobrze zarabiac.
Obecnym zarządzającym tym obiektem z ramienia miasta orłom nijak to nie wychodzi

RE: Kampania wyborcza Beaty Rusinowskiej

(21.10.2014 20:16 )pszemo napisał(a): Andreas - skoro zwolennikom Pan Rusinowskiej dynda pisanie takich pierdół o ich Faworytce to w sumie czemu mi ma zależeć na jakimś poziomie dyskusji.

Pszemo, prawda jest taka, że te wybory to będzie przede wszystkim okazja do policzenia żelaznego elektoratu PO. Kandydatka tej partii nie wysila się specjalnie, nie zabiega o głosy ludzi niezdecydowanych i nawet nie apeluje, aby frekwencja była jak najwyższa. Prawdopodobnie kalkulacje jej sztabu uspokoiły ją, że wystarczy żelazny elektorat PO w mieście, aby ten upragniony fotel zdobyć.
Z drugiej strony przeciwnik też nie jest zbyt wymagający, bo elektorat opozycji jest różnorodny i głosy będą rozbite. Część ludzi być może w ogóle nie pójdzie na wybory ze względu na ogólną słabość kandydatów opozycyjnych oraz odgrzewania starych (mocno w niektórych przypadkach zużytych) nazwisk. Z drugiej strony opozycja - tradycyjnie już - przespała okres przed kampanią, w którym można wykreować nowe nazwiska i pokazać zupełnie nowych ludzi. Cóż, nie każdy też wyborca będzie analizował programy, bo też i trzeba uczciwie powiedzieć - kandydaci opozycji do tego nie zachęcają.
O ile po stronie elektoratu PO jest mobilizacja narzucona odgórnie w całej Polsce, o tyle wyborcy opozycji będą się miotać między decyzją iść/nie iść oraz na kogo w ogóle zagłosować - o ile pójdą do urn.
W związku z tym kandydatka PO może prowadzić kampanię dość standardowo, bez specjalnych momentów przełomowych, które podnosiłby ciśnienie w dyskusjach i poruszały lokalne media. Już na samym początku wystartowała z dobrym pomysłem odpowiadania na pytania internatów - oczywiście pomysł ten zmarnowała, ale jakoś tam do świadomości się przebiło, że była i miała dobre chęci. Wystąpienie sejmowe miało być ciekawym akcentem kampanii, ale znów - wyszło, jak wyszło. Gdzieś tam po drodze był - moim zdaniem całkiem ciekawy - pomysł na "zyrardowoczami", który przy dobrym pokierowaniu mógł uciągnąć całą kampanię, ale tak jak z odpowiedziami na pytania internatów, czy wystąpieniem sejmowym, wyszło średnio lub nawet słabo. Dodajmy do tego ładne oficjalne rozpoczęcie kampanii i trochę szumu w związku z szatą graficzną programu (bo o samym programie nikt nie miał ochoty gadać) oraz podrasowane do śmieszności zdjęcie kandydatki. Wychodzi z tego kampania bez fajerwerków i specjalnego pomysłu, trochę chaotyczna, ale jak na lokalne warunki standardowa. Skierowana do każdego lub jak powiedzieliby zdecydowani przeciwnicy - do nikogo - co nie przyniesie na pewno efektu w postaci większej frekwencji. Raczej utwierdzi żelazny elektorat w poczuci tego, że "jesteśmy najlepsi i wygramy!".

(21.10.2014 19:54 )eltom napisał(a): A ilu sprzedających jest na rynku? Dolicz rodziny tych sprzedających

W takim razie trzeba byłoby też sprawdzić, który elektorat jest bardziej zdyscyplinowany!

RE: Kampania wyborcza Beaty Rusinowskiej

Z tym liczeniem żelaznego elektoratu to nie jestem do końca pewien.
Dla mnie taka "miałka, ładna" kampania jest raczej wycelowana w tych, którzy są niezdecydowani jednocześnie nie interesujący się działaniem miasta.
Ot ładne zdjęcie, kilka, kilkanaście imprez i imprezek tuż przed i w trakcie kampanii. Czyli? Bez bólu i obietnic oszczędzania, bez straszenia mitycznym dla co poniektórych długiem i kłopotami.

Zauważ, że Pan Jasiński i NPS też ruszyli w formy graficzne. Kandydat "jak malowany" na plakatach. Grafiki też mocno inne od zwyczajowych plakatów.

Wbrew zdrowemu rozsądkowi moim zdaniem w dużym stopniu kampania tegoroczna jest raczej na wizerunki niż na idee i hasła.
Cóż takie społeczeństwo komiksowe

RE: Kampania wyborcza Beaty Rusinowskiej

(22.10.2014 07:41 )pszemo napisał(a): Dla mnie taka "miałka, ładna" kampania jest raczej wycelowana w tych, którzy są niezdecydowani jednocześnie nie interesujący się działaniem miasta.

No, właśnie wydaje mi się, że ta nijakość wywoła odwrotny skutek, czyli nie zainteresuje tych, którzy są niedecydowani. Dla mnie ta miałkość to raczej dowód na kierowanie słodkiego kadzenia w stronę już przekonanych.

(22.10.2014 07:41 )pszemo napisał(a): Zauważ, że Pan Jasiński i NPS też ruszyli w formy graficzne. Kandydat "jak malowany" na plakatach. Grafiki też mocno inne od zwyczajowych plakatów.

Oj, Pan Jasiński to ma na własne życzenie taki odbiór. Gdyby program był pokazany razem z publikacją zdjęć wyborczych - w trakcie inauguracji kampanii, to kampania NPS nabrałaby bardziej merytorycznego charakteru już od tamtej pory. A to, że kandydat - z zupełnie niezrozumiałych dla mnie przyczyn - najpierw wolał się bawić w grafiki z hasłami i pokazać swoje zdjęcie, to już jego problem.

(22.10.2014 07:41 )pszemo napisał(a): Wbrew zdrowemu rozsądkowi moim zdaniem w dużym stopniu kampania tegoroczna jest raczej na wizerunki niż na idee i hasła.

Faktycznie, tak jest. O ile w przypadku PO mnie to nie dziwi, bo też tu mobilizacja żelaznego elektoratu przykryje niedostatni kampanii, o tyle w przypadku opozycji oznacza to poważne kłopoty.

RE: Kampania wyborcza Beaty Rusinowskiej

No widzisz, że jednak fora są skierowane na określoną linię polityczną. Właśnie Cam-vid wykasował moje posty dotyczące wypowiedzi Beaty do pustej sali sejmowej, gdzie potwierdziłem moje wcześniejsze podejrzenia, że ta wypowiedź była gadana do pustej sali. I jeszcze wali mi minusy w reputacji za pisanie takich "głupot" Teraz przeniósł część wpisów do innego tematu, ale ten oceniany zaginął w czeluściach śmietnika.
I jak tu mówić o równości na forach?
A ja nadal twierdzę, że moje przypuszczenia, co do wypowiedzi Beaty do pustej sali, sprawdziły się w 100% i to wkurzyło Cama, do tego stopnia, że wali za to minusy
Niech wali, przynajmniej ma jakiś wentyl bezpieczeństwa, sam jedna oceniać się nie pozwala.

RE: Kampania wyborcza Beaty Rusinowskiej

@Cam to w ogóle ciekawy przypadek jest
Po co ty sobie tym człowiekiem jeszcze głowę zawracasz ?

---

(22.10.2014 08:02 )eltom napisał(a): co do wypowiedzi Beaty do pustej sali, sprawdziły się w 100% i to wkurzyło Cama,

Ta hojnie opłacana z miejskiej kasy Pani to jednak potrafi Żyrardów "promowac" !
Jak można na .pl przeczytac dla co poniektórych taka promocja miasta (wygłaszanie płomiennych przemówień do pustej sali) to wręcz majstersztyk, mało co orgazmu przy tym nie doświadczają

RE: Kampania wyborcza Beaty Rusinowskiej

Może dlatego że facet miał całe życie swoje zdanie i nigdy nie zmieniał poglądów w zależności od "wiatrów" . Tak więc Kawalerze może właśnie po to by zobaczyć jak to jest .

RE: Kampania wyborcza Beaty Rusinowskiej

(22.10.2014 08:12 )Rafał napisał(a): Może dlatego że facet miał całe życie swoje zdanie i nigdy nie zmieniał poglądów w zależności od "wiatrów" .

Żartujesz ?
Naprawdę nie pamiętasz kto przed wieloma lata na forum rozpętał temat "złej" Beaty w momencie jak nieudolną ekipę pracującą w TVŻYR z roboty wyp... ?

RE: Kampania wyborcza Beaty Rusinowskiej

Tak pamiętam . Pamiętam tez kto "jechał" z teraz uwielbianym Dariuszem , kto robił kampanię Wilkowi i wiele, wiele innych rzeczy
Więc nikt nie jest bez skazy warto to pamiętać.

RE: Kampania wyborcza Beaty Rusinowskiej

(22.10.2014 08:12 )Rafał napisał(a): Może dlatego że facet miał całe życie swoje zdanie i nigdy nie zmieniał poglądów w zależności od "wiatrów" .

To po co ten tekst o nie zmienianiu zdania ani poglądów wtrąciłeś ?

RE: Kampania wyborcza Beaty Rusinowskiej

Po to aby również i Tobie przypomnieć o przeszłości

RE: Kampania wyborcza Beaty Rusinowskiej

Ale co ma przeszłość do chamskiego dawania minusów i usuwania postów obecnie?

RE: Kampania wyborcza Beaty Rusinowskiej

(22.10.2014 08:02 )eltom napisał(a): Właśnie Cam-vid wykasował moje posty dotyczące wypowiedzi Beaty do pustej sali sejmowej, gdzie potwierdziłem moje wcześniejsze podejrzenia, że ta wypowiedź była gadana do pustej sali.

Przyznaję, że tego nie pojmuję. Przecież to nie są jakieś oszczerstwa, czy insynuacje. Taki fakt miał miejsc, więc o co chodzi?

RE: Kampania wyborcza Beaty Rusinowskiej

Eltom twoje zachowanie tez jest dalece odległe od grzecznego więc jeśli Ci daje minusy to te sprawy wyjaśniajcie sobie na priv a co do usuwania postów robi dokładnie to co Ty . Jest administratorem usuwa to co mu się nie podoba i ma do tego prawo podobnie jak Ty na swoim forum .

RE: Kampania wyborcza Beaty Rusinowskiej

Że tak wrócę do wątku targowiska i Ryśka - czy to nie ten sam, który kandyduje z list PO a jego żona jest panią prezes w Aqua? Tam i tu jest "porządek" i same "sukcesy"...

A na pl jak zwykle jest grupa ochroniarzy, którzy robią co mogą by ratować Carycę. A to, że CAm zmienił zdanie na jej temat (przeczołgała go jak się patrzy), to nic... Ale cóż dwór taki jaka imperatorowa...

RE: Kampania wyborcza Beaty Rusinowskiej

A wracając choć trochę do tematu.
Cóż "deptak, jaki deptak?" jak widać świetnie wpisuje się w standardowe zachowania PO i jakże na czasie Radkowe - "zawiodła mnie pamięć, nie było spotkania w Moskwie"

Może Platformiarze powinni mniej masła jeść...

Tak się zastanawiam czy to aż tak wielka arogancja władzy czy aż tak nikłe przygotowanie do sprawowania...