RE: Kampania wyborcza Beaty Rusinowskiej

Bo się tym nie pochwaliła? Bo nie miała żadnego interesu żeby się wykazać? Bo nikt nie wspomniał o udziale Pani Rusinowskiej? A o nawet nieudanych próbach Pan Prezydent tudzież jego organy prasowe donosiły za każdym razem.

Turbo - Pani Dyrektor angażowała się w to co było wygodne i zgodne z obecną pracą (koncerty, imprezy masowe, zbórki) - fajnie, że było.
Ale nie widać jej było w RM (bo chyba tylko jako Pani Poseł, ewentualnie mieszkanka Żyrardowa). Nie miała żadnej REALNEJ władzy bo nawet sprawując mandat Posła nie miała żadnych narzędzi ku temu.

RE: Kampania wyborcza Beaty Rusinowskiej

Ale jest ok. Po co jeździć do Wawy. Ludzie weźcie się do roboty w Żyrardowie, a będzie wszystkim lepiej! Dziwicie się Rusinowskiej że chce dać wszystkim pracę w mieście, przecież to jest najlepsze wyjście by ratować Żyrardów. A wy biadolicie, że pociągi nie chodzą, że pracy nie ma a coście zrobili do tej pory żeby nam się żyło lepiej? Czy Jasiński załatwił jakieś miejsca pracy?

RE: Kampania wyborcza Beaty Rusinowskiej

Hm , a niby gdzie ci ludzie maja pracować ? A czy Rusinowska załatwiła jakieś miejsca pracy ?

RE: Kampania wyborcza Beaty Rusinowskiej

(19.10.2014 00:11 )zico napisał(a): Hm , a niby gdzie ci ludzie maja pracować ? A czy Rusinowska załatwiła jakieś miejsca pracy ?

Pewnie w Rewalu

RE: Kampania wyborcza Beaty Rusinowskiej

(18.10.2014 22:30 )turboneta napisał(a): Zaskakujesz mnie coraz bardziej. Niby się dziwisz, a tak naprawdę zarzucasz.
Skąd wiesz, że nie naciskała?

Turbo, zrozum jedno - nie każdy wie tyle, co Ty, czy inni ludzie, którzy mają okazję rozmawiać z samą kandydatką lub ludźmi jej bliskimi. Bardzo Cię proszę zrozum, że np. ja, opieram się na tym co oferuje mi w ramach swojej polityki informacyjnej pani dyrektor. Czy powiedziała coś na temat tego, że naciskała? Wybacz, ale ja nie przypominam sobie takiej wypowiedzi. Ja nawet rozumiem, że ona jest teraz w trudnej sytuacji, bo musi jakoś wytłumaczyć - takim jak ja, zwykłym odbiorcom informacji - czemu PO w ciągu dwóch kadencji, mając swojego prezydenta i większość w radzie, dopiero teraz bierze na sztandar sprawę poprawy sytuacji związanej z remontem. Nie jest to łatwe, ale właśnie w tym kontekście śmiem twierdzić, że sprawa była najzwyczajniej w świecie zaniedbana.
Wyobraźmy sobie nawet, że pani dyrektor naciskała - w imieniu PO - na prezydenta. A on co? Złośliwie przez dwie kadencje robił jej na złość? Turbo, może jestem naiwny, ale nie aż tak...

RE: Kampania wyborcza Beaty Rusinowskiej

Andreas, dobrze wiesz, że pytanie można sformułować w różnoraki sposób. Ty wybrałeś ten, w którym wraz z pytaniem pada zarzut, że tego nie zrobiła, a skoro nie wiesz, to dlaczego pytasz akurat w taki sposób?
Jeśli zaś chodzi o ostatnie zdanie, to niekoniecznie może tu chodzić o złośliwość. Są na świecie tacy ludzie, którzy po prostu nie słuchają zdania innych, bo odczutują to jako chęć pokazania z ich strony, że jest się słabym. W takich sytuacjach dla zasady na wszystkie propozycje odpowiada się NIE.

RE: Kampania wyborcza Beaty Rusinowskiej

Turbo, a w takim razie zapytam Ciebie, czy wiesz, że naciskała? Słyszałaś o jakiś działaniach kandydatki w tym zakresie? Ja śledzę lokalne media i nie pamiętam, aby czołowi działacze PO kierowali do odbiorców informacji jasny komunikat, że próbowali, starali się, a zawalił prezydent.
W mojej opinii sprawa działań na rzecz poprawy sytuacji pasażerów pojawiła się akurat tuż przed kampanią wyborczą, jako jeden z jej elementów. Ba! Śmiem wróżyć, że zaraz po wyborach zdechnie śmiercią naturalną, a pasażerom powie się, iż nic się nie da zrobić, bla, bla, bla...
Naprawdę trudno mi pojąć sytuację, w której czołowi działacze PO podczas tych dwóch kadencji - mając prezydenta i radnych - byli tak bezradni. A zresztą jak to inaczej interpretować - to, czyli praktycznie zerowy efekt? Mam przyjąć na wiarę, że prezydent stawał w tej sytuacji okoniem zaś liderzy PO oraz dzielni i sprawiedliwi radni tej partii walczyli jak lwy? Wybacz, ale kupy się to nie trzyma.

RE: Kampania wyborcza Beaty Rusinowskiej

Andreas ale Ty z księżyca spadłeś czy jak? Kampania wyborcza ma to do siebie, że kandydaci snują plany dotyczące zmian na lepsze i tu akurat Beata Rusinowska świetnie wpasowała się w temat połączeń komunikacyjnych na trasie do i z Warszawy czy też Łodzi. Jeśli dyskusja w Resursie na ten temat miałaby się skończyć na samym czczym gadaniu o tym jak jest źle i, że trzeba coś z tym zrobić bez konkretnych planów jak to zrobić, to i ja dołączę do krytyków.

RE: Kampania wyborcza Beaty Rusinowskiej

Nie, Turbo - ja nie pytam o plany (czyli klasyczną ucieczkę do przodu), a o to co zrobiono do tej pory. Wybacz, ale kandydatka PO nie ma takiego komfortu, jak kandydaci opozycji, którzy nie odpowiadali za rządy w mieście. Ona ponosi odpowiedzialność za te działania i te zaniechania, które PO firmowała poprzez swojego prezydenta i większość radnych. Tymczasem to kandydatka PO udaje, że się z księżyca urwała i zachowuje się tak, jakby Wilk miał przez dwie kadencje wsparcie opozycji, a nie jej partii oraz tak, jakby radni PO byli w opozycji.
Niestety, kandydatka PO ucieka od tej odpowiedzialności, bo nawet nie próbuje uderzyć się w piersi i powiedzieć uczciwie co jej partii się udało, a co nie udało. Ja nie wymagam od niej sypania głowy tonami popiołów, ale uczciwego stwierdzenia, że te dwie kadencje firmowane przez PO były słabe - być może z winy prezydenta, być może z winy kiepskich radnych, a być może są przyczyny zewnętrzne - dobrze, ale niech ona o tym powie i wytłumaczy, bo ten dług nie wziął się z księżyca.
A później, po tym podsumowaniu niech snuje plany - wtedy dopiero będziemy mogli mówić o wiarygodności.

RE: Kampania wyborcza Beaty Rusinowskiej

Oświadczenia majątkowe Poseł Beaty Rusinowskiej
13 grudnia 2010:
http://orka.sejm.gov.pl/osw6.nsf/($A...WP_510.pdf
3 czerwca 2014:
http://orka.sejm.gov.pl/osw7.nsf/0/756EC...7P_481.pdf

Powiedziałbym że sytuacja się nieco pogorszyła - chociaż zamiast współwłasności małżeńskiej mamy własność.
Zaskakujące jest, że powierzchnia mieszkania się zwiększyła o 3m2

Spodziewałem się że majątek Pani Beaty jako dobrego gospodarza będzie jednak rósł.

RE: Kampania wyborcza Beaty Rusinowskiej

Oj, ja bym chciał zobaczyć takie zestawienie nie w odniesieniu do majątku kandydatki, ale majątku miasta. Takie proste zestawienie liczb z początku pierwszej kadencji prezydenta Wilka i teraz na koniec jego rządów.

RE: Kampania wyborcza Beaty Rusinowskiej

Z oświadczenia za rok 2014 wynika że Caryca jest bidna jak mysz kościelna 10 tys oszczędności i 10 tys kredytu do spłaty Bida.

RE: Kampania wyborcza Beaty Rusinowskiej

No cóż... Photoshop trochę kosztuje

RE: Kampania wyborcza Beaty Rusinowskiej

Oj, sami widzicie, że z polityki ciężko wyżyć... nawet na "zielonej wyspie".

RE: Kampania wyborcza Beaty Rusinowskiej

Już wiadomo ilu posłów wysłuchało wystąpienia Beaty w sprawie Żyrardowa:

http://www.sejm.gov.pl/Sejm7.nsf/wypowiedz.xsp?posiedzenie=77&dzien=3&wyp=0#060

Wicemarszałek Eugeniusz Tomasz Grzeszczak:
Dziękuję, pani poseł.
Dziękuję bardzo również panu posłowi Piotrowi Walkowskiemu, który wraz z grupą młodzieży na galerii - i drugiej grupie dziękujemy - sprawił, że oświadczenie o Żyrardowie nie było wygłoszone do pustej sali. Zostało wygłoszone i wysłuchane. (Oklaski)
(Poseł Beata Rusinowska: Bardzo dziękuję.)

RE: Kampania wyborcza Beaty Rusinowskiej

Tak własnie Pani poseł "promuje" Żyrardów : (

RE: Kampania wyborcza Beaty Rusinowskiej

Dlatego nikt się nie chciał pochwalić ilością posłów na sali.
Bo tych po prostu nie było

RE: Kampania wyborcza Beaty Rusinowskiej

(19.10.2014 10:44 )turboneta napisał(a): Andreas ale Ty z księżyca spadłeś czy jak? Kampania wyborcza ma to do siebie, że kandydaci snują plany dotyczące zmian na lepsze i tu akurat Beata Rusinowska świetnie wpasowała się w temat połączeń komunikacyjnych na trasie do i z Warszawy czy też Łodzi.

Ale Ty tak poważnie czy kpiąco, bo jak kpiąco to rozumiem, ale jak poważnie to bardzo mnie zasmucasz. Może powinnaś zacząć jeździć pociągami do pracy w Warszawie by to dokładnie zrozumieć. Wtedy byś nie pisała o świetnym wpasowaniu się, a jedynie o świetnym zabiegu PR-owym, które można nazwać inaczej biciem piany.

RE: Kampania wyborcza Beaty Rusinowskiej

Kto by pomyślał, że jedn funkcjonariusz publiczy może drugiemu funkcjoariuszowi publicznemu zrobić swoim fotoszopem aż takie kuku!

---

Turboenta, ty naprawdę wierzysz w te brednie Rusinowskiej?

RE: Kampania wyborcza Beaty Rusinowskiej

(19.10.2014 18:02 )eltom napisał(a): [...] sprawił, że oświadczenie o Żyrardowie nie było wygłoszone do pustej sali.

No, ale trzeba doliczyć te miliony odsłoń filmu z wystąpieniem. Całe Mazowsze oglądało z zapartym tchem.