RE: Kampania wyborcza Beaty Rusinowskiej

Turbo - nie szafuj komentarzami o reputacji NPS. Jest to na tyle subtelna materia, że równie dobrze można piłeczkę odbić i to samo o Twojej Faworytce powiedzieć.
Przecież człowiek z Jej sztabu został zwolniony z Urzędu Miasta.

Postarajmy się może trzymać faktów a nie snuć domniemania o reputacji.

RE: Kampania wyborcza Beaty Rusinowskiej

Idiotycznych zarzutów wobec Beaty Rusinowskiej padło już tak wiele, że "straszenie" kolejnymi naprawdę nie ma sensu

RE: Kampania wyborcza Beaty Rusinowskiej

Turbo, oprócz faktycznie idiotycznych zarzutów są też takie, z których naprawdę trudno byłoby się kandydatce wytłumaczyć - o ile miałaby taki zamiar. Podstawowym jest pytanie o to za co zamierza realizować swój program przy takim zadłużeniu miasta?

RE: Kampania wyborcza Beaty Rusinowskiej

Pewnie ma jakiś pomysł na to aby zrealizować swoje plany

RE: Kampania wyborcza Beaty Rusinowskiej

A tu nie chodzi o straszenie. Gdzieżby tam. Nie podoba mi się wtrącanie o wątpliwej reputacji.
Takie trochę nic do was nie mam, ale ludzie nie powinni na was głosować bo coś jest na rzeczy...

Chcesz się podzielić jakimiś faktami - nie krępuj się. A tak to stawiasz się po trosze z tymi gośćmi, którzy wiedzą, ale nie powiedzą tylko rzucą błotkiem i znikną...

---

(16.10.2014 12:08 )turboneta napisał(a): Pewnie ma jakiś pomysł na to aby zrealizować swoje plany

To fajnie byłoby gdyby się choć kawałkiem podzieliła Zawsze to lepiej wiedzieć czego podwyżka będzie po wyborach (ale to wrzutka chyba raczej do wszystkich tych, którzy nie widzą powodów do oszczędzania)

RE: Kampania wyborcza Beaty Rusinowskiej

(16.10.2014 10:55 )SZNINKIEL napisał(a): Caryca "odcina się" od Wilka na całego. Nie pamięta jak go chwalili pod niebiosa jeszcze niedawno. Ale przecież dla odświeżenia pamięci może zapytać Grzesia jak to przez 8 lat wespół z Wilkiem i PO doprowadzali miasto do katastrofy finansowej...

Chyba ciebie akurat to nie zaskakuje. Jeszcze 2,3 miesiące temu waliłeś w Ambitnego/Jasińskiego jak w bęben, a teraz bronisz go jak niepodległości

RE: Kampania wyborcza Beaty Rusinowskiej

Ja nie wiem jakiego rodzaju reputację Ty masz na myśli ale coś mi się wydaje, że kroczysz nie tą drogą o której ja mówię

RE: Kampania wyborcza Beaty Rusinowskiej

(16.10.2014 12:08 )turboneta napisał(a): Pewnie ma jakiś pomysł na to aby zrealizować swoje plany

Zapewne ma, ale o tym właśnie powinna napisać w programie. Tam powinna jasno dać do zrozumienia, że zdaje sobie sprawę z tego, że miasto zostało zadłużone do granic możliwości i budowanie skate parku, czy placów zabaw staje się mocno iluzoryczne jeśli nie będzie odpowiedniego planu oszczędności. Tymczasem program został sformułowany tak, jakby zaraz po objęciu władzy można było budować żłobek i realizować kolejne punkty - a to iluzja.
Tak samo wypadało mieć tyle odwagi, aby przeprosić za to, że rządząca przez dwie kadencje PO do tej pory nie zrealizowała takiego programu, choć miała możliwości. Czemu kandydatka nie odniosła się do tak prostej sprawy, jak właśnie to, że jej partia miała większość w radzie, swojego prezydenta, a jednak jakoś żłobka nie ma nadal?
Naprawdę tu jest sporo poważnych spraw, które wymagałyby wyjaśnienia, a które w świetle programu kandydatki wydają się w ogóle nie istnieć. Oczywiście można grać w ten sposób, bo walka wyborcza ma to do siebie, że (prawie) wszystkie chwyty są dozwolone, ale patrząc obiektywnie - nierealny (bo oparty na iluzji zasobnej kasy miejskiej) program kandydatki PO jest równie tragiczny co brak programu u jej konkurenta.

RE: Kampania wyborcza Beaty Rusinowskiej

A to na pewno. Pozostaje tylko zakrzyknąć za klasykiem - nie idźcie tą drogą!

RE: Kampania wyborcza Beaty Rusinowskiej

(16.10.2014 12:15 )Andreas napisał(a):

(16.10.2014 12:08 )turboneta napisał(a): Pewnie ma jakiś pomysł na to aby zrealizować swoje plany

Zapewne ma, ale o tym właśnie powinna napisać w programie.

A mi się wydaje, że bez względu na to jaki by ten program był, to i tak znalazłoby się wielu krytykujących.
Chociaż z jednym się zgodzę: mi też zabrakło w nim deklaracji na temat wyprowadzenia miasta z długu.

Patzrąc jednak na innych kandydatów, to nie ma co biadolić. Skoro można w ogóle nie mieć programu, to o czym mowa?

RE: Kampania wyborcza Beaty Rusinowskiej

Mowa o odpowiedzialności za dwie kadencje rządów PO - a przyznasz, że to nie jest mało. Warto byłoby jakoś podsumować co się nie udało (dlaczego się nie udało?), a co się udało (i też dlaczego?). A to, że się w ogóle o zadłużeniu nie wspomniało to już jest dziwaczne, bo nawet biorąc za prawdę to, że kandydatka ma wiedzę z mediów, to sprawa zadłużenia miasta była szeroko opisywana.

RE: Kampania wyborcza Beaty Rusinowskiej

(16.10.2014 12:08 )turboneta napisał(a): Pewnie ma jakiś pomysł na to aby zrealizować swoje plany

Pewnie Caryca szykuje się do rozbiorów Żyrardowa.

RE: Kampania wyborcza Beaty Rusinowskiej

Według mnie ten kto doprowadził do obecnej, bardzo trudnej sytuacji w naszym mieście powinien ponieść odpowiedzialność tzn. nie wybierać na radnych z tej opcji politycznej, farbowanych lisów i tych,którzy w zależności od koniunktury głosowali wybierając mniejsze zło. Czy ciemny lud kupi te bajki o nowym otwarciu? Mam nadzieję, że nie.

RE: Kampania wyborcza Beaty Rusinowskiej

(16.10.2014 12:08 )turboneta napisał(a): Pewnie ma jakiś pomysł na to aby zrealizować swoje plany

Na swoje plany to i owszem.Najwazniejsze by żyło się lepiej

RE: Kampania wyborcza Beaty Rusinowskiej

(15.10.2014 23:16 )Gość napisał(a):

(15.10.2014 22:50 )turboneta napisał(a): Ciekawa jestem skąd pewność, że Andrzej Wilk tak ochoczo udostępniał Beacie Rusinowskiej te wszystkie dane, które wg niektórych powinna znać? Skąd pewność, że ona musi to wiedzieć? Bo co? Bo tak? Bo tak się komuś wydaje?
Miałkie są te pseudozarzuty

Ochoczo czy nie, to nie wiem, ale Pani Poseł mogła je poznać.
A ma w swoim sztabie osobę która jeszcze kilka dni temu była w tym alfą i omegą.

Lenistwo? Brak umiejętności? A może jednak mija się z prawdą?

---

Ma prawo i ma możliwości.

Ludzie o czym Wy piszecie. Podejrzewam, że sam Andrzej Wilk nie wie z jakimi długami zostawia miasto. A jeszcze chce wziąć kredyt obrotowy (albo już wziął) i nowemu prezydentowi zostawi na dzień dobry spłatę kilku milionów złotych. Skąd ma o tym więc wiedzieć Beata Rusinowską, która do czerwca była tylko podległą Wilkowi dyrektorką jednej z placówek miejskich. A Grzegorz Obłękowski od miesięcy był odsuwany od co ważniejszych spraw w urzędzie. Ruszamy szarymi komórkami błagam.

---

(16.10.2014 12:15 )Andreas napisał(a):

(16.10.2014 12:08 )turboneta napisał(a): Pewnie ma jakiś pomysł na to aby zrealizować swoje plany

Tymczasem program został sformułowany tak, jakby zaraz po objęciu władzy można było budować żłobek i realizować kolejne punkty - a to iluzja.

Skąd to założenie. Kadencja prezydenta trwa cztery lata.

RE: Kampania wyborcza Beaty Rusinowskiej

(16.10.2014 18:30 )Gość napisał(a): Podejrzewam, że sam Andrzej Wilk nie wie z jakimi długami zostawia miasto.

Bez żartów. Rozumiem, że dziś niektórzy chcą rozgrzeszyć prezydenta ze wszystkiego, ale nie róbmy z niego człowieka, który przez dwie kadencje nie zorientował się ile miasto ma długu.

(16.10.2014 18:30 )Gość napisał(a): Skąd to założenie. Kadencja prezydenta trwa cztery lata.

A stąd, że w programie nie ma mowy o tym, że inwestycje będą wykonywane w określonej kolejności (bądź w zależności od stanu zadłużenia miasta). Jeszcze raz powtórzę, że program jest sformułowany w taki sposób, jakby kandydatka nie liczyła się ze stanem faktycznym kasy. Dla własnego bezpieczeństwa i z poczucia odpowiedzialności powinna napisać we wstępnie choć kilka słów o tym, że ten koncert życzeń ma jakieś priorytety.

RE: Kampania wyborcza Beaty Rusinowskiej

(15.10.2014 22:50 )turboneta napisał(a): Ciekawa jestem skąd pewność, że Andrzej Wilk tak ochoczo udostępniał Beacie Rusinowskiej te wszystkie dane, które wg niektórych powinna znać?

jeżeli nie znała ich osobiście, to może uzyskać je teraz od swojego przewodniczącego komitetu wyborczego, który był do 7.10.2014 zastępcą prezydent i każde wychodzące pismo z um było przez niego czytane.

RE: Kampania wyborcza Beaty Rusinowskiej

Rusinowska i Obłękowski nie mieli wiedzy o planach i rządach Wilka..?! A to bardzo ciekawe... Przecież miastem de facto nie rządził Wilk, tylko Oblekowski z Rusinowska

RE: Kampania wyborcza Beaty Rusinowskiej

(15.10.2014 22:50 )turboneta napisał(a): Ciekawa jestem skąd pewność, że Andrzej Wilk tak ochoczo udostępniał Beacie Rusinowskiej te wszystkie dane, które wg niektórych powinna znać? Skąd pewność, że ona musi to wiedzieć? Bo co? Bo tak? Bo tak się komuś wydaje?
Miałkie są te pseudozarzuty

To nie są żadne pseudo zarzuty, tylko fakty
Jeśli nie wie to tylko, źle o niej świadczy jako kandydacie na prezydenta. Oczywista oczywistością jest, że każdy kandydat powinien zapoznać się z dokumentami finansowymi i wyciągnąć wnioski z czym chce się zmierzyć. Bo urząd prezydenta t o nie tylko patronaty i poklepywanie po pleckach, ale przede wszystkim budżet miasta i odpowiedzialne zarządzania pieniędzmi mieszkańców. A puki co to kandydatka zachowuje się jak przysłowiowa blondyna. Nie wie co to deptak. Nie rozumie skąd nierentowność Rewala, bo wie przecież, że przynosi zyski. Powinna wiedzieć wszystko bo ma w końcu wiceprezydenta za zausznika. Jeśli nawet nie wie to ma szanse się dowiedzieć.

RE: Kampania wyborcza Beaty Rusinowskiej

Pieprzenie. My wiemy, a ona nie wie? To gdzie się pcha, jak nic nie wie?