RE: Muzeum Lniarstwa im Filipa de Girarda
Nie doszukiwał bym się pozowanie na zdjęciu z prezydentem RP niecnych zamiarów.
Liczba postów: 6 198
Liczba wątków: 44
Dołączył: 12.2009
Reputacja:
14
Płeć: Nie podano
RE: Muzeum Lniarstwa im Filipa de Girarda
No, nie wiem. A jeśli podczas wykonywania zdjęcia pozujący z nim człowiek miał zamiar np. uszczypnąć głowę państwa w pośladek? Kto wie co się w takim tłumie działo!
"Dodaj jeszcze, że są i tacy którzy nie mogą głosować w naszym mieście, a mędrkuje taki, smętkuje, rozlicza, dyskutuje,obraża i jest fachowcem od wszystkiego.....a jak wiadomo wszystkim wokół- "fachowiec od wszystkiego jest fachowcem od niczego" Judyta
RE: Muzeum Lniarstwa im Filipa de Girarda
Jak to dobrze że nikt was nie bierze na poważnie.
Liczba postów: 6 198
Liczba wątków: 44
Dołączył: 12.2009
Reputacja:
14
Płeć: Nie podano
RE: Muzeum Lniarstwa im Filipa de Girarda
I ja się cieszę! Zastanawiam się tylko jak to jest, że przecież to takie fatalne forum, źle prowadzone przez podłego Eltoma, nikt się z nami nie liczy, nikt tu nie zagląda i nikt poza trzema osobami nie pisze, a jednak komuś się chce zakładać tematy o tymże forum na sąsiednich, wpadać tu "gościnnie" by coś naskrobać i do tego jeszcze na innych forach doskonale wiedzą co to tu kto wypisuje. Ot, zagadka!
"Dodaj jeszcze, że są i tacy którzy nie mogą głosować w naszym mieście, a mędrkuje taki, smętkuje, rozlicza, dyskutuje,obraża i jest fachowcem od wszystkiego.....a jak wiadomo wszystkim wokół- "fachowiec od wszystkiego jest fachowcem od niczego" Judyta
RE: Muzeum Lniarstwa im Filipa de Girarda
Żadna zagadka ciekawi po prostu jak można daleko posunąć się w twoim branzlungu. Kiedyś o ile jeszcze nie wylądujesz na jakiejś kozetce. Widać że bardzo jesteś nieszczęśliwy. Żona pewnie cię nie kocha a dzieci na pewno nie masz. To wszystko tłumaczy. Zdecydowanie za dużo wolnego czasu.
Liczba postów: 6 198
Liczba wątków: 44
Dołączył: 12.2009
Reputacja:
14
Płeć: Nie podano
RE: Muzeum Lniarstwa im Filipa de Girarda
(12.08.2014 09:48 )Gość napisał(a): Żadna zagadka ciekawi po prostu jak można daleko posunąć się w twoim branzlungu.
A to rozumiem, że kolega (koleżanka?) lubi tak wpaść do nas na wspólny "branzlung" i przyłączyć się do zabawy?
Fakt, wakacje i gimnazjum zamknięte to i widać, że nuda dopadła. Nie martw się dziewczynko - już za kilka dni powrót do szkoły i znów cię będą koledzy w szatni zamykać, za warkoczyki szarpać i kanapki podbierać. Tylko trochę cierpliwości!
"Dodaj jeszcze, że są i tacy którzy nie mogą głosować w naszym mieście, a mędrkuje taki, smętkuje, rozlicza, dyskutuje,obraża i jest fachowcem od wszystkiego.....a jak wiadomo wszystkim wokół- "fachowiec od wszystkiego jest fachowcem od niczego" Judyta
RE: Muzeum Lniarstwa im Filipa de Girarda
Już nie raz proszono cię o to. Nie masz poczucia humoru nie żartuj bo to żenujące w twoim wykonaniu.
Liczba postów: 6 198
Liczba wątków: 44
Dołączył: 12.2009
Reputacja:
14
Płeć: Nie podano
12.08.2014 14:49
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 12.08.2014 14:50 przez Andreas.)
RE: Muzeum Lniarstwa im Filipa de Girarda
(11.08.2014 09:04 )pmp3 napisał(a): Nie ma przemysłu, nie ma inwestorów ale muzeum jest.
Polecam ciekawy tekst z Portalu Samorządowego właśnie o turystyce pt. "Podlaskie samorządy inwestują w bazę, ale turystów nie przybywa". Okazuje się, że wcale nie tak łatwo skusić turystów, aby przyjechali i zostawili pieniądze:
Cytat:"Tworzone w Podlaskiem dzięki unijnym pieniądzom nowe miejsca hotelowe, czy budowane nowe pensjonaty nie sprawiają, że turyści chętniej odwiedzają region. Samorząd województwa ocenia, że brakuje ciekawych pomysłów i oferty, by skuteczniej walczyć o turystę. [...] Połowę projektów wdrażają prywatni przedsiębiorcy, resztę - samorządy, organizacje pozarządowe, a nawet kościoły różnych wyznań. Budowane są nowe hotele, rozwijana baza w już istniejących o nowe atrakcje, np. SPA, wytyczane są szlaki turystyczne, powstają centra edukacji, muzea - wynika z danych urzędu marszałkowskiego w Białymstoku. Wiele z nich ma sprawić, by sezon turystyczny był dłuższy, a turyści przyjeżdżali nie tylko w wakacje."
http://www.portalsamorzadowy.pl/podlaski...59505.html
Oczywiście mówimy tu o innej skali działań, ale można łatwo zorientować się, że zainwestowanie pieniędzy w muzeum niczego nie zmienia w kwestii rozwoju turystyki. Owszem, jest to jakieś działanie, ale czy od tego trzeba było zaczynać? Czy koniecznie w to włożyć pieniądze?
Swoją drogą to szukałem najróżniejszych dziwnych ofert muzealnych na turystycznej mapie Polski i znalazłem np. Muzeum Lawendy w Nowym Kawkowie na Warmii.
Z tym, że trzeba podkreślić, że powstało przy gospodarstwie agroturystycznym i pierwszej w regionie plantacji lawendy, a do tego będzie oferowało sporo (dziwnych
)zajęć:
Cytat:" W muzeum będą odbywać się warsztaty z dawnych technik rękodzielniczych, zajęcia kulinarne, ekologiczne i tzw. zdrowego życia. Uczestnicy dowiedzą się, jak uzyskać z lawendy wino lub słodki syrop do naleśników. Będą również sami destylować olejki eteryczne z kwiatów lawendy, które są wykorzystywane w perfumiarstwie do produkcji kosmetyków"
http://www.portalsamorzadowy.pl/warminsk...60528.html
Co może najważniejsze to, że muzeum powstało dzięki ok. 600 internautom, którzy wpłacili na ten cel ponad 65 tysięcy zł za pośrednictwem specjalnego portalu. A więc i cena całkiem do przyjęcia i inicjatywa oddolna - w przeciwieństwie do dobrodziejstwa władz samorządowych za pieniądze podatników.
"Dodaj jeszcze, że są i tacy którzy nie mogą głosować w naszym mieście, a mędrkuje taki, smętkuje, rozlicza, dyskutuje,obraża i jest fachowcem od wszystkiego.....a jak wiadomo wszystkim wokół- "fachowiec od wszystkiego jest fachowcem od niczego" Judyta
RE: Muzeum Lniarstwa im Filipa de Girarda
a z czego?
a za co?
średnia cena noclegu (np. nad morzem, jak podało w czoraj PR1, to 70-80 zł za dobę)
Liczba postów: 6 198
Liczba wątków: 44
Dołączył: 12.2009
Reputacja:
14
Płeć: Nie podano
RE: Muzeum Lniarstwa im Filipa de Girarda
Flower, nigdy bym Ciebie o to nie podejrzewał. Możemy się nie zgadzać w różnych kwestiach, ale nie przekraczamy takich granic jak ów klasyczny (dość nudny) troll forumowy.
"Dodaj jeszcze, że są i tacy którzy nie mogą głosować w naszym mieście, a mędrkuje taki, smętkuje, rozlicza, dyskutuje,obraża i jest fachowcem od wszystkiego.....a jak wiadomo wszystkim wokół- "fachowiec od wszystkiego jest fachowcem od niczego" Judyta
Liczba postów: 6 198
Liczba wątków: 44
Dołączył: 12.2009
Reputacja:
14
Płeć: Nie podano
RE: Muzeum Lniarstwa im Filipa de Girarda
(12.08.2014 22:58 )bergerac napisał(a): Można przeca i podniebne taksówki latające z dworca co 15 minut zaplanowac i uchodzic za wyjątkowego, fachowego wizjonera
Tylko zastanawiam się nad tym kto wpadł na tę wiję z muzeum i czemu nie było żadnej szerokiej dyskusji w lokalnych mediach? Właśnie sposób przeprowadzania tego typu wizji jest już od samego początku fatalny. Dlatego masz rację, że nie wiadomo na co wpadnie kolejny "wizjoner", który nie licząc się z kosztami postanowi zbudować coś co pochłonie podatki. Tu ewidentnie zawodzi mechanizm konsultacji społecznych.
"Dodaj jeszcze, że są i tacy którzy nie mogą głosować w naszym mieście, a mędrkuje taki, smętkuje, rozlicza, dyskutuje,obraża i jest fachowcem od wszystkiego.....a jak wiadomo wszystkim wokół- "fachowiec od wszystkiego jest fachowcem od niczego" Judyta
Liczba postów: 2 309
Liczba wątków: 4
Dołączył: 10.2011
Reputacja:
5
RE: Muzeum Lniarstwa im Filipa de Girarda
Panowie raczyli zapomnieć o tym, że Żyrardów to miasto "tkaczy i wizjonerów" właśnie... Nawet taka wystawa była...
Liczba postów: 6 198
Liczba wątków: 44
Dołączył: 12.2009
Reputacja:
14
Płeć: Nie podano
RE: Muzeum Lniarstwa im Filipa de Girarda
Nigdy nie zapomniałem o tym, że to miasto wizjonerów.
Ba! Ja mam wrażenie, że wiele jest takich miejscowości, w których liczba wizjonerów we władzach znacznie przekracza liczbę fachowców posiadających merytoryczną wiedzę. Z tego co podają media to takie miejscowości w ostatnich latach bardzo się wyludniają i mają poważne kłopoty budżetowe...
"Dodaj jeszcze, że są i tacy którzy nie mogą głosować w naszym mieście, a mędrkuje taki, smętkuje, rozlicza, dyskutuje,obraża i jest fachowcem od wszystkiego.....a jak wiadomo wszystkim wokół- "fachowiec od wszystkiego jest fachowcem od niczego" Judyta
Liczba postów: 2 309
Liczba wątków: 4
Dołączył: 10.2011
Reputacja:
5
RE: Muzeum Lniarstwa im Filipa de Girarda
Bo też najtrudniej znaleźć takiego fachowca-wizjonera w jednym...
Liczba postów: 6 198
Liczba wątków: 44
Dołączył: 12.2009
Reputacja:
14
Płeć: Nie podano
RE: Muzeum Lniarstwa im Filipa de Girarda
Zgadzam się i dlatego dziwię się dwóm sprawom. Po pierwsze temu, że wizjonerzy z samorządów tak "oszczędnie" sięgają po jak najszersze konsultacje społeczne w kwestii realizacji swoich wizji. Po drugie temu, że równie nieczęsto sięgają po rady fachowców zanim zagłosują za czymś o czym pojęcia bladego nie mają.
No, ale taka to już jest ta nasza samorządowa "kultura polityczna", że przecież nikt nie chce przyznać się do tego, że jego wizja mogłaby być najzwyczajniej szkodliwa dla budżetu.
"Dodaj jeszcze, że są i tacy którzy nie mogą głosować w naszym mieście, a mędrkuje taki, smętkuje, rozlicza, dyskutuje,obraża i jest fachowcem od wszystkiego.....a jak wiadomo wszystkim wokół- "fachowiec od wszystkiego jest fachowcem od niczego" Judyta
Liczba postów: 2 309
Liczba wątków: 4
Dołączył: 10.2011
Reputacja:
5
RE: Muzeum Lniarstwa im Filipa de Girarda
Masz rację, ale trzeba też przyznać, że decyduje większość. Można się przygotować, podać argumenty, ale i tak "już jest wszystko poukładane", bo na końcu ktoś ma być za podniesienie ręki odpowiednio wynagrodzony...
Liczba postów: 6 198
Liczba wątków: 44
Dołączył: 12.2009
Reputacja:
14
Płeć: Nie podano
RE: Muzeum Lniarstwa im Filipa de Girarda
Absolutnie nie neguję tego, że decyduje większość. Ale też mam poważne wątpliwości, czy np. większość wyborców jest dobrze informowana o kosztach niektórych przegłosowanych wizji? Mam wrażenie, że nie. Muzeum jest tego dobrym przykładem - podjęcie takiej decyzji, choć niewątpliwie większością głosów, zgodnie z zasadami demokracji, mogło być przecież poprzedzone szeroką dyskusją w lokalnych mediach, czy choćby spotkaniem rady z zainteresowanymi mieszkańcami. Czy to by w czyś przeszkodziło? Wątpię.
"Dodaj jeszcze, że są i tacy którzy nie mogą głosować w naszym mieście, a mędrkuje taki, smętkuje, rozlicza, dyskutuje,obraża i jest fachowcem od wszystkiego.....a jak wiadomo wszystkim wokół- "fachowiec od wszystkiego jest fachowcem od niczego" Judyta