RE: Muzeum Lniarstwa im Filipa de Girarda

Zwróci się, jeżeli sprzedane zostaną wszystkie bilety. Będą zniżki dla emerytów/rencistów czy też młodzieży?

RE: Muzeum Lniarstwa im Filipa de Girarda

A dla kombatantów?

RE: Muzeum Lniarstwa im Filipa de Girarda

Zwróci się Zbyszku. Na tego artystę bilety w całej Polsce ciężko nabyć a więc u nas w mieście nie powinno być inaczej.

RE: Muzeum Lniarstwa im Filipa de Girarda

Ośrodek w Rewalu też podobno "zarabia" na siebie...

RE: Muzeum Lniarstwa im Filipa de Girarda

U nas w Żyrardowie Haskell? Ja pitolę szok! Bilet ludzie bilet mi powiedzcie kiedy i gdzie. Ale wiadomość a ty szninkiel weź w końcu coś na żółć i powiedz Krajewskiemu jak się organizuje takie wydarzenie.

RE: Muzeum Lniarstwa im Filipa de Girarda

(23.09.2014 20:04 )Gość napisał(a): U nas w Żyrardowie Haskell? Ja pitolę szok! Bilet ludzie bilet mi powiedzcie kiedy i gdzie. Ale wiadomość a ty szninkiel weź w końcu coś na żółć i powiedz Krajewskiemu jak się organizuje takie wydarzenie.

No jak się organizuje?
Tak jak Rusinowska - 60 mln. długu w 40 tysięcznym mieście i przerost własnych ambicji. Tyle wystarczy!O reszcie i tak się nie dowiesz.

RE: Muzeum Lniarstwa im Filipa de Girarda

Widzę, że niektórzy odbierają zorganizowanie tego koncertu jako super mega wyczyn i gotowi są kłaniać się za to do ziemi. A nie zainteresowało Was dlaczego takich koncertów wcześniej jakoś nie było, a zamiast tego były imprezy w rodzaju wianków? Nikogo nie zastanawia, że ten mega super sukces i to w dodatku z cenami biletów tak atrakcyjnymi, trafia się akurat teraz?
No, nic to. Może czasem lepiej wyłączyć myślenie.

RE: Muzeum Lniarstwa im Filipa de Girarda

A jak się już bardzo, bardzo włączy myślenie, to wychodzi na to, że jak będą rządzili ci "inni", to o takich koncertach można w ogóle zapomnieć - a bo to 18 tys. to za drogo... albo za tanio, bo kapela weselna bierze więcej... a kto to w ogóle jest... Jak się włączy myślenie, jak proponujesz, to może się okazać, że ci którzy najbardziej pyszczą na obecną władzę, najchętniej ustawiliby poprzeczkę na koncertach kapel weselnych za 3 koła.
Jeżeli to Czubak zorganizował, to być może się nie mylę i nie trzeba wielkiego wysiłku umysłowego, żeby dojść, dlaczego dopiero teraz: bo dopiero teraz ma możliwości. A wszelkie psioczenie na to... napisałem wyżej, do jakich wniosków prowadzi.

RE: Muzeum Lniarstwa im Filipa de Girarda

Albo włączyć ....
Andreasie koncert zbiega się z otwarciem Muzeum. Czy Muzeum jest potrzebne naszemu miastu nie mam zamiaru dyskutować bo swoje zdanie na ten temat wyraziłem już kilkukrotnie. Udało się Jackowi ściągnąć naprawdę fajną osobę na koncert za dość atrakcyjną cenę. Brawa mu się należą bez dwóch zdań. Otwarcie Muzeum od dawna było planowane na październik. Jestem przekonany, że gdyby było otwierane w maju już wtedy oponenci krzyczeli by - kampania Pani Beaty ! Tak to już jest, że świat sztuki i polityki dość mocno się "powiązał" ze sobą i w żaden sposób nie można go "odwiązać" .
A deprecjonowanie osoby gwiazdy koncertu jest śmieszne i świadczące , że osoba wypowiadająca się w ten sposób nie ma zielonego pojęcia o czym mówi. King Crimson . Ta jedna magiczna nazwa otwiera mu na wieki drzwi do muzycznego nieba.

RE: Muzeum Lniarstwa im Filipa de Girarda

King... co? Ani wymówić nie bardzo, ani słuchać się nie da. A jak pan Zenek wycina na klawiszach "Jesteś szalona", to całe weselicho podrywa.

RE: Muzeum Lniarstwa im Filipa de Girarda

Ze co? Gipsy King!

RE: Muzeum Lniarstwa im Filipa de Girarda

Na drugim końcu miasta pewnie chodzą już słuchy, że Platforma na czas kampanii King Konga sprowadza do Żyrardowa.

RE: Muzeum Lniarstwa im Filipa de Girarda

A mnie to jakoś ani ziębi ani parzy. Punkt widzenia Flower-a "podobamisie".
To, że Panu Czubakowi udało się zgrać otwarcie Muzeum i koncert - super.
To, że zagra w tym Mieście ktoś inny niż przaśne umcumcumc - super.
W wątku obok rozwodzimy się nad tym, że oferta kulturalna miasta leży - że FMG to jedyny przejaw ambitniejszej propozycji w Żyrardowie, bez władz Żyrardowa de facto. No to mamy ofertę, która nas też boli - bo za miejskie pieniądze - a widział ktoś "kwity"? Ja nie widziałem - mogę mieć sobie nadzieję, że jednak jako mieszkaniec dopłacę do koncertu - jeśli już to tylko w cenie biletu.
Ale to powinno być o przejrzystości finansów miasta, ck, resursy itd...

Na koniec na smutno - bo jednak uwiera.
Co do rozliczeń - i tak bez nowej władzy nie będziemy wiedzieć ile, skąd i na co jeszcze przewalone - to wolę na TEN koncert niż wianki. Żeby nie wiadomo ile wątków otworzyć i zaperzać się w każdym do imentu - nie zmieni to niczego w działaniach obecnej władzy. Oni nas mają tam gdzie plecy kończą swoją nazwę - i nie o kark mi chodzi.
Koncert jest biletowany - choć część wydatku się zwróci.

RE: Muzeum Lniarstwa im Filipa de Girarda

(24.09.2014 08:56 )flower1973 napisał(a): A jak się już bardzo, bardzo włączy myślenie, to wychodzi na to, że jak będą rządzili ci "inni", to o takich koncertach można w ogóle zapomnieć - a bo to 18 tys. to za drogo... albo za tanio, bo kapela weselna bierze więcej... a kto to w ogóle jest... Jak się włączy myślenie, jak proponujesz, to może się okazać, że ci którzy najbardziej pyszczą na obecną władzę, najchętniej ustawiliby poprzeczkę na koncertach kapel weselnych za 3 koła.
Jeżeli to Czubak zorganizował, to być może się nie mylę i nie trzeba wielkiego wysiłku umysłowego, żeby dojść, dlaczego dopiero teraz: bo dopiero teraz ma możliwości. A wszelkie psioczenie na to... napisałem wyżej, do jakich wniosków prowadzi.

A jakież to możliwości finansowe otworzyły się teraz przed radnym Czubakiem?
Miasto wygrało w Totka?

RE: Muzeum Lniarstwa im Filipa de Girarda

Nalej matko boska ty uczysz muzyki i nie wiesz kto to jest King Crimson. Już lepiej nic nie mów.

RE: Muzeum Lniarstwa im Filipa de Girarda

Tak zgadza się to jednak propozycja dla troszkę bardziej wyrobionego słuchacza. Ale i tacy są i cenią sobie takie rzeczy.

RE: Muzeum Lniarstwa im Filipa de Girarda

Nie dla tych co lubią się gibać do taktu, jeśli zaś lubią ballady np. Cohena, to jest to.

RE: Muzeum Lniarstwa im Filipa de Girarda

(24.09.2014 09:19 )pszemo napisał(a): W wątku obok rozwodzimy się nad tym, że oferta kulturalna miasta leży - że FMG to jedyny przejaw ambitniejszej propozycji w Żyrardowie, bez władz Żyrardowa de facto.

Pszemo, ale ja też nie będę płakał, że ten koncert jest - bardzo dobrze, że jest. Ale nie oszukujmy się - to nie jest zaplanowany element polityki kulturalnej miasta. To jest łyżka miodu wlana do beczki dziegciu, jakim było wywalenie pieniędzy na muzeum. Wobec totalnej krytyki powstania tego muzeum i niesmaku jaki został po namaszczeniu jego szefa, najzwyczajniej w świecie trzeba było coś zrobić, aby nieco oczyścić zasmrodzoną atmosferę.

Podsumowując - oczywistą sprawą jest to, że taki koncert jest dobrą i bardziej ambitną rozrywką niż kapele cygańskie, czy zespoły disco z pola, ale też nie udawajmy, że podobne koncerty organizowane były cyklicznie w ramach działalności kulturalnej np. CK. Było "potrzebą chwili" zorganizowanie czegoś takiego i jak widać udało się. Żartując można byłoby sobie życzyć, aby muzea lnu otwierano każdego roku i podobnie, aby kampania wyborcza też była corocznie - niewątpliwie więcej fajnych rzeczy udawałoby się wtedy organizować.

RE: Muzeum Lniarstwa im Filipa de Girarda

To jest, niestety, druga strona medalu. Jest dokładnie tak, jak napisałeś - mamy teraz Dzień Dziecka, a potem won - z rozrywek kulturalnych to pobiegnij sobie w spalinach za autobusem.
No dobra, nie jest tak tragicznie, coś tam od czasu do czasu rzeczywiście się dzieje.

RE: Muzeum Lniarstwa im Filipa de Girarda

Kto to? Raczej co to, bo trudno mówić o zespole "ktoś".