RE: Kampania wyborcza Beaty Rusinowskiej

Dla mnie podstawową cechą nowego Prezydenta powinna byc UCZCIWOŚC oraz chęc działania dla mieszkańców miasta a nie dla własnej klaki !
Specjalistów zawsze można zatrudnic a gdy się nie sprawdzają szybko ich wymienic, mentalności osoby Prezydenta niestety tak łatwo zmienic się nie da
Pani dyrektor na stanowisku Prezydenta to niestety dalsze rządy osób które tyle nam w mieście "dobrego" zrobiły. To dalsze podwyżki, dalsze zadłużanie, dalsze nie remontowanie dróg i dalsze topienie kasy chociażby w Rewalu i CK

RE: Kampania wyborcza Beaty Rusinowskiej

(29.10.2014 08:22 )Andreas napisał(a):

(28.10.2014 23:32 )Gość napisał(a): Na podstawie podobnych wypowiedzi Andreas wnioskuje, że ta Pani ma pojęcie o finansach. I niestety chyba są ludzie którzy jej wierzą :-(

Człowieku, zrozum jedno - ta pani doskonale wie o co chodzi w finansach Rewala, czy też miejskich, ale opowiada ludziom to co jej się podoba i to co wielu pragnie usłyszeć. [...]

Andreasie - z jej wypowiedzi na temat Rewala to nie wynika. Wynika coś przeciwnego. Twój "wniosek" jest nie jest podparty żadnym dowodem - Ty jedynie wierzysz że ona ma pojęcie. I ja nawet bym był skłonny tą wiarę poprzeć, gdyby wtedy mi wychodziło, że ta pani mataczy (kłamie i stosuje różne wybiegi), a to by był o wiele gorszy zarzut.

RE: Kampania wyborcza Beaty Rusinowskiej

Nie zamierzam Cię na siłę przekonywać. Ja tylko uważam, że pani dyrektor zrobiła karierę w lokalnej strukturze PO, bo talent do politycznych gier posiada, a sądząc po tym na ilu fotelach zasiadała i zasiada, to również na finansach się zna. Zauważ, że posiada również doświadczenie w AQUA, jako sekretarz rady nadzorczej. Nie sądzę, aby wiedziała o finansach mało skoro miała z nimi do czynienia i w CK, i w AQUA oraz zapewne wie od radnych PO, jak to wygląda w kwestii budżetu miasta.
Poza tym nie chcesz przyjąć do wiadomości, że pani dyrektor robi dokładnie to samo co każdy polityk, czyli operuje danymi tak, aby poparcia nie stracić, a zyskać. Powiedzmy sobie szczerze - radni opozycyjni już dawno mogli domagać się danych na temat Rewala od niej, czy od prezydenta. Mogli robić szum wokół tych "zysków", a jakoś nie robili. Może to jest więc tak, że tej sprawy po prostu nikt ruszać nie chciał i nikomu nie zależało na pokazaniu ludziom danych z dokumentów?
Zauważ, że nawet Pan Jasiński w sprawie Rewala robi wielki szpagat, bo niby chce się zając w sprawą, zauważa problem, ale zostawia ostateczny finał do decyzji mieszkańców (więc w zasadzie po co radni?).

RE: Kampania wyborcza Beaty Rusinowskiej

(29.10.2014 11:36 )Andreas napisał(a): Zauważ, że nawet Pan Jasiński w sprawie Rewala robi wielki szpagat, bo niby chce się zając w sprawą, zauważa problem, ale zostawia ostateczny finał do decyzji mieszkańców (więc w zasadzie po co radni?).

Tu akurat Pana Jasińskiego rozumiem. Dezinformacja w sprawie kosztów tego "kawałka ..." jest tak duża że nie mając dostępu do dokumentów trudno postawic diagnozę a więc i najlepszy sposób na "wyleczenie" tego problemu.
Osobiście jestem zdania że wydatki na ten ośrodek trzeba solidnie przeanalizowac i dopiero wtedy podjąc konkretną decyzję.
Jedno jest pewne - nieefektywnie zarządzających obecnie tym ośrodkiem trzeba natychmiast zmienic. Coś co bez problemu powinno zarabiac (bądź chociażby nie generowac strat) nie może dalej przynosic kolosalnych strat dla miasta dających się bezpośrednio przełożyc na chociażby ilośc nie utwardzonych dróg z powodu dokładania do tego "pałacu letniego" carycy !

RE: Kampania wyborcza Beaty Rusinowskiej

(29.10.2014 11:44 )bergerac napisał(a): Tu akurat Pana Jasińskiego rozumiem. Dezinformacja w sprawie kosztów tego "kawałka ..." jest tak duża że nie mając dostępu do dokumentów trudno postawic diagnozę a więc i najlepszy sposób na "wyleczenie" tego problemu.

To w takim razie czemu nie zadeklarował jasno, że po zapoznaniu się z dokumentami podejmie decyzję i już? Skoro w tym temacie jest taka dezinformacja - o czym piszemy od bardzo dawna - to jak mieszkańcy mają podjąć decyzję? Na podstawie czego? Wybacz, ale ja tego podejścia Pana Jasińskiego nie rozumiem. Czy ma zamiar robić kampanię informacyjną dla mieszkańców?

RE: Kampania wyborcza Beaty Rusinowskiej

No i w sumie to masz rację.
Znów "ciepłe kluchy" z tego Pana w tej sprawie się przebiły
Czasami odnoszę wrażenie że Pan Jasiński to nawet własnego cienia się boi i strasznie się stara aby czasem nikomu kto może wybory wygrac za skórę nie zajśc.
No cóż, miejmy nadzieję że takim nie pozostanie i po wygranych wyborach jednak "jaja" pokaże

RE: Kampania wyborcza Beaty Rusinowskiej

(29.10.2014 08:42 )Andreas napisał(a): Ależ doradzała, starała się, a ten krnąbrny prezydent ciągle mówił "nie, nie!". Nawet i wtedy PO nie poddała się i dała mu szansę wspierając w walce o drugą kadencję, bo myśleli, że może kiedy znów wygra to posłucha dobrych rad. A ten dalej swoje i trwał w uporze. W związku z tym pani dyrektor w końcu nie wytrzymała, bo ileż może - nawet tak dobra kobieta - starać się i prosić bez efektu? I wtedy...

zorganizowała referendum

RE: Kampania wyborcza Beaty Rusinowskiej

No, tak - zapomniałem o tym znanym fakcie.

RE: Kampania wyborcza Beaty Rusinowskiej

W Lublinie komitety wyborcze płacą tylko 50 groszy za metr kwadratowy zajmowanej powierzchni za dobę. Chodzi oczywiście o wieszanie plakatów na barierkach przy ulicach czy na słupach energetycznych w pasie drogowym. - Ceny ustalili radni w specjalnej uchwale z 2005 roku - przyznaje Mirosław Olejnik z Wydziału Dróg i Mostów. Opłaty za plakaty wyborcze są niższe niż za zwykłe reklamy. W przypadku reklam wieszanych np. przez sklepy ich właściciele muszą płacić nawet 2 złote za metr kwadratowy. A to oznacza, że komitety wyborcze płacą cztery razy mniej.
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1...ej___.html
A jak jest u nas? Czy np. komitet wyborczy B.Rusinowskiej płaci za plakaty umieszczone w witrynie sklepu?

RE: Kampania wyborcza Beaty Rusinowskiej

(29.10.2014 12:24 )zbyszek napisał(a): A jak jest u nas?

U nas to "apolityczny" zyrardowoczami" prowadzony przez panią często z tragarzami za panią poseł spacerującą, bezpłatnie najdroższe miejsca zajął coby wirtualnego kandydata (stworzonego przez photoshopa) w miejscach za które prototyp w/w kandydata odpowiada i opłaty zbiera za zupełną darmochę promowac

RE: Kampania wyborcza Beaty Rusinowskiej

Jakże to się idealnie wpisuję w kampanię Pani dyrektor i odcięcia się od Wilka....

".... Z teorii mediów wynika, że odbiorca zalewany nieustającą „papką” medialną, przestaje w końcu odróżniać rzeczy ważne od mniej istotnych, popada w apatię i zadawała się odgrywaniem roli biernego obserwatora zdarzeń. Współczesne media - nie tylko w Polsce, ale i w świecie - stają się ponadto głównym narzędziem odrywania pojęć od ich właściwych znaczeń oraz narzędziem inżynierii społecznej.To, co prezentują jest w rzeczy samej „nie-rzeczywistością”, manipulacją, prowadząca do fałszywego obrazu nas samych i rzeczywistości, która nas otacza. Jeśli dodać do tego jeszcze wpajanie fałszywego poczucia winy i wstydu, wymuszenie publicznego wyznania winy, a potem wskazanie winnych „naszego błądzenia”, reedukowanie i przekonywanie, że dopiero z nowymi postawami, nową świadomością osiągamy harmonię - wtedy mamy już gotowy przepis na doprowadzenie do zdrady własnej tożsamości, które przez amerykańskiego profesora Roberta Liftona opisane zostały jako etapy procesu „prania mózgu”.

Szczerze polecam cały wykład, naprawdę warto posłuchac.


P.S.
NPS-owi polecam posłuchac tego materiału chociażby od 39:30 minuty, może wtedy zrozumieją dlaczego Pani poseł najprawdopodobniej te wybory jakimiś błahymi "balonikami" wygra jeśli się nam opozycja szybciutko nie obudzi.
Przytoczony tu przykład sieci O2 (od 42 minuty)w pełni pokazuję na co Pani poseł położyła największy nacisk i ku czemu powstał chociażby zyrardowoczami.

RE: Kampania wyborcza Beaty Rusinowskiej

Bardzo dobry i ciekawy wykład.

RE: Kampania wyborcza Beaty Rusinowskiej

(28.10.2014 22:38 )Gość napisał(a): Może to nie chodzi o Beatę tylko tę kobietę ze zdjęcia?

Czy to może jest wizualizacja po operacji u dr.Szczyta?

RE: Kampania wyborcza Beaty Rusinowskiej

http://www.beatarusinowska.pl/aktualnosc...eszkancom/
"Twój głos oddany na mnie to realna inwestycja w przyszłość!"
Brakuje tylko słowa "moją"
Ja pierdziu... Normalnie się popłakałem, jak to czytałem.
...
Ze śmiechu
Kto się da na to nabrać?

RE: Kampania wyborcza Beaty Rusinowskiej

Jakieś 3 - 4 tysiące mieszkańców Żyrardowa tak sądzę.

RE: Kampania wyborcza Beaty Rusinowskiej

No to dobrze, że nie pozostałe kilkadziesiąt tysięcy.

RE: Kampania wyborcza Beaty Rusinowskiej

Dobrze mówicie. Nabrać!

RE: Kampania wyborcza Beaty Rusinowskiej

(30.10.2014 12:24 )eltom napisał(a): No to dobrze, że nie pozostałe kilkadziesiąt tysięcy.

Jak na jakieś 10 tysięcy biorących udział w głosowaniu to raczej sporo.

RE: Kampania wyborcza Beaty Rusinowskiej

(30.10.2014 12:17 )eltom napisał(a): http://www.beatarusinowska.pl/aktualnosc...eszkancom/
"Twój głos oddany na mnie to realna inwestycja w przyszłość!"
Brakuje tylko słowa "moją"
Ja pierdziu... Normalnie się popłakałem, jak to czytałem.
...
Ze śmiechu
Kto się da na to nabrać?

Dzisiaj nawet w Banki ludzie nie wierzą bo to nie pewne inwestycje a co dopiero inwestycja w Caryce.

RE: Kampania wyborcza Beaty Rusinowskiej

(30.10.2014 12:27 )Rafał napisał(a):

(30.10.2014 12:24 )eltom napisał(a): No to dobrze, że nie pozostałe kilkadziesiąt tysięcy.

Jak na jakieś 10 tysięcy biorących udział w głosowaniu to raczej sporo.

Chyba trochę zaniżyłeś dane statystyczne. Biorąc pod uwagę statystykę poprzednich lat (I tura):
2002 - 11 987
2006 - 12 849
2010 - 14 828
uważam, że przynajmniej 13 000 wyborców powinno stawić się przy urnach. A wtedy te 3 -4 tysiące, o których piszesz, to raczej mizeria.