RE: zyrardowoczami

A czy to nie powinno być tak, że kampania jest przygotowywana dużo wcześniej i jej harmonogram zatwierdzony przed jej rozpoczęciem? Wydaje mi się, że to takie "abc", które polega między innymi na tym, że kandydatów prezentuje się łącznie z programem, ale może się mylę...

RE: zyrardowoczami

Andreas czy uważasz że taka grupa powinna mieć przygotowany program na 5 miesięcy przed wyborami?
Pani poseł dowiaduje się o stanie miasta z gazet i to w szczególności tych opozycyjnych więc ona jedyna nie mając innej wiedzy czeka aż się dostanie, wtedy będzie wiedziała co da się zrealizować przecież nie będzie dla twojej radości wypisywać co zrobi, bo przecież sama nie wie na co nas będzie stać. A opozycja która tak bardzo przeszkadzała Wilkowi i Obłękowskiemu ma tą wiedzę, bo szkodziła to tu masz rację że się ośmieszają nie publikując programu, tylko czytają go na konwencie żenada

RE: zyrardowoczami

I tak i nie. Kampania jest przygotowana wcześniej, ale programu absolutnie nie musi być. I tu nie mówię o naszym podwórku tylko ogólnie.

A u nas:
Jasiński - przedstawił zarys programu na swoim rozpoczęciu kampanii,
Rusinowska - zrobiła ulotkę z punktami które programem trudno nazwać,
Szafaryn - wcale nie zamierza przedstawić programu.

To jest konkurs piękności i podkładanie się zbędnymi ruchami (np. programem) nie jest wskazane.

RE: zyrardowoczami

(19.10.2014 10:45 )Gość napisał(a): Andreas czy uważasz że taka grupa powinna mieć przygotowany program na 5 miesięcy przed wyborami?

Powiem tak - nie stawiam granicy czasu, ale mnie uczono, że poważne partie i ugrupowania zaczynają kolejną kampanię wyborczą zaraz po ogłoszeniu wyników wyborów. Podobnie jako jeden z podstawowych błędów wskazujących na słabo przygotowaną kampanię jest sytuacja, w której wskazuje się kandydatów, ale nie pokazuje programu. Rozumiem, że w skali lokalnej można przyjąć pewien margines błędu, ale jakim cudem można zaakceptować sytuację, że nie ma programu? Przecież obydwaj panowie chyba wiedzą, jak wygląda sytuacja w mieście i nie muszą się o tym dowiadywać z ankiet i gazet... a przynajmniej taką miałem nadzieję.

RE: zyrardowoczami

Andreas a czy ty myślisz że Kaczanowski który o tym pisał jako jedyny i ostrzegał to jasnowidz? Myślę że nawet on zastanawia się jak poważny mamy problem. Przecież to Rusinowska i Obłękowski w wywiadach atakowali Kaczanowskiego mówiąc że on kłamie i straszyli nim, zaprzeczali wszystkiemu. A ty piszesz że potrzebujesz programu. Ja mam jeden punkt programu i polecam wszystkim OSZCZĘDNOŚCI tylko to byłaby polityczny błąd.
Jeszcze jedno jak Rusinowska musi myśleć o ludziach i jaki ma stosunek do mieszkańców pisząc że wiedzę o stanie miasta ma z prasy lokalnej. Ten tekst pokazuje że właśnie takich ludzi jak poseł dyrektor z zawodu Beata Rusinowska kandydatka na urząd prezydenta powinna być z dala od polityki czyli odsunięta od miejskich urzędów.

RE: zyrardowoczami

To czemu Pan Kaczanowski milczy uparcie? Czemu tego nie zorganizuje konferencji i nie wytłumaczy sytuacji, nie opowie co stanowi trudność w przygotowaniu programu?
Jeszcze raz powtórzę - polityka informacyjna i jeszcze raz polityka informacyjna! Trzeba wyjść do ludzi z jasnym przekazem.

RE: zyrardowoczami

(19.10.2014 10:45 )Gość napisał(a): Andreas czy uważasz że taka grupa powinna mieć przygotowany program na 5 miesięcy przed wyborami?

Chcę utworzyć partię/stowarzyszenie o zapędach politycznych. To najpierw szukam ludzi czy najpierw proponuję ideę wokół, której się gromadzimy?

Szczególnie, że trzeba wystawić X ludzi na listy.

5 miesięcy przed to powinny być przygotowane jakieś ogóle założenia, tezy programowe. Na 2 miesiące program. Tymczasem na 2 miesiące przed okazuje się, że łączymy się z innym ugrupowaniem, które było przeciwne "głównej idei" sprzed pół roku - referendum.

To jeśli już to w ciągu tygodnia, dwóch przerabiamy program tak, żeby naszych głównych celów nie pominąć, znaleźć styczne z nowym sojusznikiem i hajda.

A tak to wygląda jakby Panowie dogadali się, że razem wystartują, ale nie są w stanie się pogodzić jak programy (przecież w wielu punktach zbieżne skoro stali się sojusznikami) połączyć.

RE: zyrardowoczami

(19.10.2014 12:41 )pszemo napisał(a): To najpierw szukam ludzi czy najpierw proponuję ideę wokół, której się gromadzimy?

Trafiłeś w sedno sprawy. Niestety, polityka krajowa i lokalna wydaje się od dłuższego czasu skupiać na kwestii "kto z kim", a nie żadnych tam programach, pomysłach, wizjach działania. Najpierw się ustala kto jaki fotel "obstawi", a później kilka bajek się wyborcom sprzeda i jakoś to będzie. Ważne, aby "naszych" jakoś poustawiać.
A mnie się wydaje, że własnie nowa jakość to powinno być odwrócenie tej szkodliwej tendencji i pokazanie po pierwsze pomysłów, a po drugie ludzi wiarygodnych, których warto obdarzyć zaufaniem. Naprawdę marzy mi się, aby w całej Polsce radni, burmistrzowie, prezydenci mieli na tyle honoru i odwagi, aby np. każdego miesiąca informować swoich wyborców na zasadzie "moi drodzy, planowałem to, to i to. Udało mi się zrobić to i tamto. Takie i inne przeszkody napotkałem. A w przyszłym miesiącu przede mną kolejne wyzwania, z których rozliczę się przed wami".

RE: zyrardowoczami

Czy ten program Carycy Rusinowskiej to jest wynik tej "społecznej akcji" jej pomagierki od PR? Jeżeli tak, to rzeczywiście akcja mocno "udana"... Osiągnięto kolejny "sukces" a i cały Żyrardów jest "happy"...

RE: zyrardowoczami

Zobaczcie jak ten "apolityczny", wyjątkowo przed wyborami aktywny profil (po parę wpisów dziennie) wygląda teraz.
Ostatni wpis Pani prowadzącej z 7 grudnia !

Nieźle w jajo naiwniaków zrobili

RE: zyrardowoczami

Robienie w jajo naiwniaków wydaje się być zajęciem ponad podziałami politycznymi - polecam prześledzić aktywność Radio Żyrardów...
Jak widać przed wyborami jest choćby udawanie, że zabiega się o wyborców, ale po wyborach szybko to zabieganie zanika.

RE: zyrardowoczami

Jak widać przed wyborami jest choćby udawanie, że zabiega się o wyborców, ale po wyborach szybko to zabieganie zanika.
Dopiero teraz na to wpadłeś?

RE: zyrardowoczami

Nie, nie teraz. Ale chciałem podkreślić, że nie to jest tak, że w ten sposób zachowuje się tylko jedna strona.