RE: zyrardowoczami

Nie wiem co jest złego w tym, że lokalni politycy mają wspólne zdjęcia? Mają się do siebie nie odzywać i przechodzić na drugą stronę ulicy kiedy się mijają? Bądźmy poważni - dla dobra wspólnego konieczne jest budowanie wspólnego stanowiska w wielu sprawach, więc to jest normalne. Ważne tylko, aby nie działać przeciwko własnym wyborcom i programowi.

RE: zyrardowoczami

(18.10.2014 14:11 )Andreas napisał(a): Nie wiem co jest złego w tym, że lokalni politycy mają wspólne zdjęcia? Mają się do siebie nie odzywać i przechodzić na drugą stronę ulicy kiedy się mijają? Bądźmy poważni - dla dobra wspólnego konieczne jest budowanie wspólnego stanowiska w wielu sprawach, więc to jest normalne. Ważne tylko, aby nie działać przeciwko własnym wyborcom i programowi.

Też tak uważam, wspólne zdjęcie jest oznaką dobrych stosunków. Dlatego też uważam, że pani Beata Rusinowska i pan Wojciech Jasiński są w dobrych stosunkach, a przynajmniej jeszcze nie tak dawno mieli dobre relacje.
Dlatego też dopuszczam możliwość porozumienia się dwóch ugrupowań, których są liderami, po I turze wyborów. To chyba logiczne.

RE: zyrardowoczami

Ale dobre stosunki na gruncie prywatnym nie oznaczają od razu porozumienia politycznego. Zauważ, że wspólne imprezy posłów z różnych - przeciwnych światopoglądowo - partii też nie jeden raz były relacjonowane w mediach, ale nie oznacza to, że dochodziło do porozumienia przy głosowaniach. Myślę, że każdy z nas ma znajomych i przyjaciół, z którymi różnimy się poglądami, a nie przeszkadza nam to na gruncie towarzyskim.

RE: zyrardowoczami

(18.10.2014 14:27 )Andreas napisał(a): Ale dobre stosunki na gruncie prywatnym nie oznaczają od razu porozumienia politycznego. Zauważ, że wspólne imprezy posłów z różnych - przeciwnych światopoglądowo - partii też nie jeden raz były relacjonowane w mediach, ale nie oznacza to, że dochodziło do porozumienia przy głosowaniach. Myślę, że każdy z nas ma znajomych i przyjaciół, z którymi różnimy się poglądami, a nie przeszkadza nam to na gruncie towarzyskim.

Może Ty tak, ale większość ludzi nie potrafiłaby wyrzucić z pracy człowieka z którym ma dobre relacje na gruncie prywatnym.

---

(18.10.2014 14:27 )Andreas napisał(a): Myślę, że każdy z nas ma znajomych i przyjaciół, z którymi różnimy się poglądami, a nie przeszkadza nam to na gruncie towarzyskim.

Poza tym piszesz o zupełnie innej sytuacji, w której nie ma zależności zawodowych.
To nie tylko "znajomi, z którymi różnimy się poglądami na gruncie towarzyskim".
Tu za chwilę może być zupełnie inaczej.

RE: zyrardowoczami

Wiesz, to jest kwestia odpowiedzialności wobec swoich wyborców i wiarygodności w ich oczach, bo mówimy tu o osobach publicznych, politykach, którzy są wybierani w wyborach. Jeśli ktoś ma swoją firmę to może sobie i całą rodzinę zatrudnić - jego sprawa. Natomiast nie wyobrażam sobie, aby naginać standardy w sferze publicznej - szczególnie, gdy w grę wchodzą pieniądze podatników.
Jeszcze raz powtórzę, że dobrze byłoby - nie zależnie od tego kto zostanie nowym prezydentem - aby zdecydował się odpowiadać na pytania internautów i nie uciekał przed udzielaniem tą drogą informacji, które byłby publikowane na stronie internetowej urzędu. To naprawdę oczyściłoby atmosferę w wielu sprawach.

(18.10.2014 14:44 )Gość napisał(a): Tu za chwilę może być zupełnie inaczej.

A mamy co do tego pewność? Wydaje mi się, że nie.

RE: zyrardowoczami

Według mnie czy przyjdzie Pan Jasiński czy Pani Rusinowska nic się nie zmieni. Ich przeszłość i znajomości z tamtych lat są tak głębokie , że nawet niewiele zmieni się w spółkach. Wystarczy spojrzeć na tak zwane "odgrzewane kotlety" na inauguracji obojga Państwa i jeśli ktoś choć trochę się orientuje w żyrardowskiej polityce przyzna mi rację. Jeśli polecą jakieś głowy to te mniej istotne bo przecież jakieś ofiary muszą być. Pan Kaczanowski myśle, że na dzień dzisiejszy szuka pracy i wszystkie jego felietony dotyczące PGK, PGM, CK czy też spektakularna walka z ŻSM można schować do szuflady. Rączki niestety związane. Smutne jest to że słuchając przyszłych kandydatów ubiegających się o tak zaszczytne stanowisko albo nie zna sytuacji miasta i opowiada co też się będzie działo!!!! albo albo zna sytuację i całkowicie oszukuje wyborców. Nie mam pojęcia.
Nie chce się iść na wybory :/ I to jest najbardziej smutne.

RE: zyrardowoczami

A nie sądzisz, że jednak warto przeanalizować oferty polityczne i wybrać jakieś mniejsze zło? Nie idąc na wybory pozwalasz wybrać za siebie.
Nie wiem jakie kryteria przyjmujesz oceniając poszczególnych kandydatów, ale polecam zastanowić się nad tym, który z nich firmuje najbardziej realistyczny program. Moim zdaniem na tej podstawie można stwierdzić, czy dany polityk robi odbiorców w klasyczne bambuko obiecując każdą bajkę, czy też ma odwagę, aby powiedzieć, że rzeczywistość nie jest różowa i warunki zewnętrzne determinują przyszłe działania.

RE: zyrardowoczami

Skąd taka aktywność gości przed wyborami ? Już czytałem, że jesteśmy ułożeni z Rusinowską, a teraz, że nic się nie zmieni. Czym bliżej wyborów tym robi się ciekawiej właśnie na tej gościnnej płaszczyźnie....

RE: zyrardowoczami

(18.10.2014 17:39 )Marcin Rosiński napisał(a): Skąd taka aktywność gości przed wyborami ?

Kampania Marcinie, kampania! Zagończycy jednej strony podjeżdżają swoich przeciwników i na odwrót. Czasem to nawet śmieszne, bo nie wiem, czy niektórzy są aż do takiego stopnia "politycznymi żołnierzami", czy po prostu bawią się prowokując?

RE: zyrardowoczami

(18.10.2014 17:39 )Andreas napisał(a): A nie sądzisz, że jednak warto przeanalizować oferty polityczne i wybrać jakieś mniejsze zło? Nie idąc na wybory pozwalasz wybrać za siebie.
Nie wiem jakie kryteria przyjmujesz oceniając poszczególnych kandydatów, ale polecam zastanowić się nad tym, który z nich firmuje najbardziej realistyczny program. Moim zdaniem na tej podstawie można stwierdzić, czy dany polityk robi odbiorców w klasyczne bambuko obiecując każdą bajkę, czy też ma odwagę, aby powiedzieć, że rzeczywistość nie jest różowa i warunki zewnętrzne determinują przyszłe działania.

Oczywiście, że pójdę na wybory. Natomiast nie mam przekonania co do kandydatów znając ich przeszłość.
I mam pytanie do Pana Rosińskiego. Nic nie słychać ( pomimo porozumienia) Pana Kaczanowskiego. Może jakaś krótka informacja od niego na forum uspokoi mieszkańców, abyśmy mieli jakąś iskierkę nadziei, że moje dywagacje są niczym nie podparte.
Pozdrawiam

RE: zyrardowoczami

(18.10.2014 19:00 )Gość napisał(a): Nic nie słychać ( pomimo porozumienia) Pana Kaczanowskiego.

Faktycznie, jakoś tak ucichł Pan Kaczanowski. Nie to żeby Pan Jasiński był szczególnie aktywny, ale może przydałoby się jakieś wspólne wystąpienie obydwu Panów, aby pokazać tę współpracę? Jakiś wspólny wywiad?

RE: zyrardowoczami

Gdzie dwôch się bije, tam trzeci....I tak jest teraz. Ktoś napieprza przemieńie raz w carycę a raz w Jasińskiego. Czyźby ktoś z ekipy Jurka N.com lub Mietka G.?

RE: zyrardowoczami

Moim zdaniem to nie jest tak. Wiadomo było, że najostrzejsza walka będzie między kandydatem PO, a jego najpoważniejszym przeciwnikiem z opozycji. Tak się złożyło, że przeciwko pani dyrektor stanął Pan Jasiński i też dlatego najbardziej widoczna jest wymiana ciosów między zwolennikami tych kandydatów. Cóż, niestety reszta opozycji wypada słabo.

RE: zyrardowoczami

Moim zdaniem są kandydaci na prezydenta co muszą wygrać i kandydaci co nic nie muszą.

RE: zyrardowoczami

Zgadzam się całkowicie. Niektórzy nawet nie muszą mieć programu - wystarczy, że zapewnią, iż są wolni od polityki.

RE: zyrardowoczami

(18.10.2014 19:08 )Andreas napisał(a):

(18.10.2014 19:00 )Gość napisał(a): Nic nie słychać ( pomimo porozumienia) Pana Kaczanowskiego.

Faktycznie, jakoś tak ucichł Pan Kaczanowski. Nie to żeby Pan Jasiński był szczególnie aktywny, ale może przydałoby się jakieś wspólne wystąpienie obydwu Panów, aby pokazać tę współpracę? Jakiś wspólny wywiad?

ONi cały czas negocjują program

RE: zyrardowoczami

Wiesz, nawet bym się uśmiał, ale obawiam się, że tak może być naprawdę...

RE: zyrardowoczami

A ja powiem szczerze, że nie widziałbym nic złego w tym gdyby rozwijali i negocjowali dalej program - szczególnie, że ogólny zarys został przedstawiony. I tak są mocno do przodu w porównaniu z programem Rusinowskiej - która o finansach miasta ma pojęcie z gazet.

RE: zyrardowoczami

A widziałeś kalendarz? Wiesz, który dziś jest dzień października? Negocjowanie programu teraz... nie wiem nawet jak można byłoby coś takiego komentować? Naprawdę mam nadzieję, że sytuacja nie jest tak fatalna...

RE: zyrardowoczami

19 października, a dopiero kilka dni temu poznaliśmy wszystkich kandydatów. Jeszcze dużo przed nami.