[-]
Ostatnio Dodane Obrazki
  •  Wstecz
  • 1
  • ...
  • 96
  • 97
  • 98
  • 99
  • 100
  • 101
  • 102
  • 103
  • 104(current)
  • 105
  • Dalej 
Ocena wątku:
  • 5 głosów - średnia: 2.8
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5

Miejskie finanse potrzebują… reanimacji Znowu emisja obligacji tryb COVID

RE: Miejskie finanse potrzebują… reanimacji

(23.04.2014 22:06 )Gość napisał(a):
(23.04.2014 10:48 )Andreas napisał(a):
(23.04.2014 10:23 )Stańczyk napisał(a): Zarząd Województwa Mazowieckiego, składający się z przedstawicieli Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego doprowadził do bankructwa najbogatsze stołeczne województwo [...]
Można chyba śmiało powiedzieć, że te "orły" wszytko potrafią zamienić w śmierdzącą kupę - nawet złoto. Ciekawe co powiedzą mieszkańcy Mazowsza, jak im teraz w ramach ratowania finansów wprowadzą np. cięcia na Kolejach Mazowieckich? Może wtedy wreszcie ludzie przejrzą na oczy i zastanowią się na kogo głosowali...Confused

Jancio powie że województwo nie może zbankrutować. I takie jest zrozumienie dla takich problemów 90% społeczeństwa.

Bo gościu nie może zbankrutować. Nie da się zlicytować województwa jak się to robi wobec firm czy ludzi. W mazowieckim akurat sprawa tyczy się "janosikowego" i w tej sprawie wypowiadał się TK i stwierdził że przepisy te są niezgodne z konstytucją. Dlatego począwszy od bzdur wypowiadanych przez posła PISa na Twojej kończąc temat nie podlega dyskusji. Jak zwykle podziwiam Stańczyka z jaką łatwością potrafi wrzucić newsa z netu by podbudować swoje ego i wywołać kolejna rozróbę.
____________________________
"Nie ma czegoś takiego jak publiczne pieniądze. Jeżeli rząd mówi, że komuś coś 'da', to znaczy, że zabierze tobie, bo rząd nie ma żadnych własnych pieniędzy." - Margaret Thatcher
Odpowiedz

RE: Miejskie finanse potrzebują… reanimacji

Jancio, nie wszystko da się wytłumaczyć janosikowym. Władze województwa zachowują się w sposób zadziwiająco rozrzutny, a później zrzucają winę na janosikowe:
„ Na przykład w latach 2010-2012 wydano kwotę ponad 90 mln zł na wynajem biur na potrzeby urzędu marszałkowskiego, drugie tyle na nagrody uznaniowe dla pracowników w latach 2008-2012. Od roku 2001 r. nastąpił ogromny skok liczby zatrudnionych pracowników i kwoty wydawanej na wynagrodzenia z 15 do 54 mln zł. Dodatkowo w latach 2008-2012 prawie 18 mln zł poszło na umowy zlecenia, o dzieło i autorskie. Przez osiem lat członkowie zarządu Mazowsza wydali 3,6 mln zł na podróże m.in. do Chin, Chorwacji, Brazylii, Korei Południowej czy Kazachstanu. Od 10 lat województwo za 1,4 mln zł utrzymuje biuro przedstawicielskie w Brukseli. W jakim celu? Ponad 725 tys. zł wydał marszałek na analizę prywatyzacyjną Kolei Mazowieckich, chociaż doskonale wiedział, że prywatyzacja spółki, która wcześniej uzyskała dofinansowanie z Unii Europejskiej, jest niemożliwa. A może nie wiedział? Tak źle, i tak niedobrze! Sztandarowa inwestycja ostatnich lat - lotnisko w Modlinie przyniosło ponad 27 mln zł strat w 2012 r. i nic nie wskazuje na to, że w kolejnych latach będzie lepiej. W latach 2008-2012 prawie milion złotych przeznaczył marszałek na współpracę z rozgłośniami radiowymi - głównie katolickimi. Mycie samochodów służbowych kosztowało podatników 343 tys. zł przez ostatnie pięć lat. Każdy zapyta: jak dużo jest tych samochodów, jak często są myte, a także ile kosztuje jedno mycie?”
http://tustolica.pl/wojewodztwo-mazowiec...idzi_65607
Niewątpliwie janosikowe jest problemem i to poważnym, ale sposób w jaki sprawowana jest władza pokazuje, że wiele, naprawdę wiele można byłoby zrobić lepiej, a już napewno oszczędniej.
"Dodaj jeszcze, że są i tacy którzy nie mogą głosować w naszym mieście, a mędrkuje taki, smętkuje, rozlicza, dyskutuje,obraża i jest fachowcem od wszystkiego.....a jak wiadomo wszystkim wokół- "fachowiec od wszystkiego jest fachowcem od niczego" Judyta
Odpowiedz

RE: Miejskie finanse potrzebują… reanimacji

O grożącym bankructwie województwu mazowieckiemu wspominają prawie wszystkie największe tabloidy, a także władze wojewódzkie oraz parlamentarzyści. No cóż, jednak jakieś bankructwo Mazowszu grozi, ponieważ akurat to słowo pojawia się tak często przy naszym regionie. Splajtować może sklep, bank, a nawet całe państwo jak np.Grecja. Plajta województwa? Może tak, a może nie. Ja tego nie wiem. W necie aż kipi od wypowiedzi przeróżnej maści polityków, finansistów, itp., którzy w tej sprawie nie używają innego określenia jak BANKRUCTWO.

Jancio, swoje głupawe domysły z niby próbą wywołania prze zemnie kolejnej rozróby, lepiej zachowaj dla siebie. Widzę, że nadal jesteś na mnie mocno uczulony. Dam ci dobrą radę. W aptekach jest tyle lekarstw na alergię. Na pewno któreś ci pomoże.
"Rządzą nami ludzie, którzy - właściwie bez wyjątku - posługują się rynsztokowym językiem, bez zahamowań korzystają z materialnych przywilejów, załatwiają sobie bezkarność, knują na wpół mafijne spiski, kłamią." - prof. Ryszard Bugaj

www.kontrowersje.net
Odpowiedz

RE: Miejskie finanse potrzebują… reanimacji

Przypomnę, że wszytko to już się dzieje, więc nie ma mowy o jakimś straszeniu czy gdybaniu: "[...] we wtorek 8 kwietnia br. komornik zajął konta samorządu województwa mazowieckiego z powodu niezapłacenia przeszło 60 mln raty janosikowego za grudzień 2013r. wraz z odsetkami i kosztami komorniczymi. Obecny stan salda na kontach Mazowsza to niestety tylko niespełna połowa zajęcia komorniczego, czyli ok. 30 mln zł. [...] Blokada kont Mazowsza oprócz tego, że zagraża terminowym wypłatom pensji urzędnikom i płatnościom za już zrealizowane inwestycje, istotnie może też wpłynąć na płynność finansową zależnej od województwa spółki przewozowej KM. Co miesiąc bowiem z urzędu marszałkowskiego do KM trafia 19 mln zł, ponieważ dochody z biletów nie pokrywają nawet kosztów funkcjonowania samej spółki."
http://gazetapowiatowa.pl/wiadomosci/pow...-komornik/
Nie będę płakał, gdy urzędnicy nie dostaną swoich pensji, ale obawiałbym się, że "zaradne" władze wszystko rozegrają tak, aby raczej obciąć pieniądze Kolei Mazowieckich niż te przeznaczone na wypłaty.Sad
"Dodaj jeszcze, że są i tacy którzy nie mogą głosować w naszym mieście, a mędrkuje taki, smętkuje, rozlicza, dyskutuje,obraża i jest fachowcem od wszystkiego.....a jak wiadomo wszystkim wokół- "fachowiec od wszystkiego jest fachowcem od niczego" Judyta
Odpowiedz

RE: Miejskie finanse potrzebują… reanimacji

Andrzej, masz rację. W dodatku kłopoty finansowe UM z pewnością odbiją się na wielu inwestycjach finansowanych lub współfinansowanych bądź dotowanych przez tę instytucję.

http://www.polskieradio.pl/13/259/Artyku...ieszkancow
http://wyborcza.pl/1,75478,15765606,Mazo...uzik_.html
http://wiadomosci.dziennik.pl/wydarzenia...ikowe.html
http://niezalezna.pl/44072-suski-mazowsz...e-zarzadza
http://wpolityce.pl/polityka/162728-mazo...ojewodztwa
http://korwin-mikke.blog.onet.pl/2013/09...-kto-jest/

Tu jest ciekawy tekst.

Zapaść finansowa samorządu zawsze bezpośrednio uderzy w mieszkańców.

A to z tego powodu, że resort finansów jest zdania, że co prawda Trybunał Konstytucyjny podważył przepisy ustawy o „janosikowym”, ale nadal pozostaje ona w mocy.
Pewne jest, że jeśli konta samorządu zajmuje komornik to cierpią na tym przede wszystkim mieszkańcy, bo brakuje pieniędzy na lokalne inwestycje. W przypadku Mazowsza też obowiązuje ta zasada.

- Jeśli komornik zajmuje konta, to z tych kont nie pójdą pieniądze na bezpośrednie potrzeby mieszkańców – mówi były prezydent Warszawy, Wojciech Kozak.

Według wyliczeń resortu finansów, samorząd województwa mazowieckiego nie zapłacił jeszcze „janosikowego” w wysokości ponad 160 mln zł.

Upadłość nie jest możliwa

Problemy finansowe Mazowsza, spowodowane koniecznością zapłaty „janosikowego” , czyli dzielenia się dochodami z biedniejszymi województwami, wywołują pytania o to, czy samorząd w Polsce może zbankrutować.

Nierzadko dochodzi do utożsamiania należności zapłaty zobowiązań samorządu z groźbą jego bankructwa.

Jednak upadłość jednostki samorządu terytorialnego nie jest w polskim prawie w ogóle możliwa, wyjaśnia Wojciech Kozak. - Jednoznacznie to określa prawo upadłościowe, gdzie jednostki samorządu terytorialnego są literalnie wymienione, jako te, które nie podlegają temu prawu. I nie mogą w sensie formalnym upaść. Samorządy muszą regulować swoje zobowiązania. - I od tego nic samorządu nie zwolni – mówi Wojciech Kozak.

- Marszalek Struzik i podlegli mu urzędnicy będą się musieli zastanowić, jak uregulować te zobowiązania. Mogą być one zapłacone później. Może dojść do tego, że w sytuacji rzeczywiście krytycznej, premier ustanowi zarząd komisaryczny dla województwa. - To teoretyczne rozwiązania, które mogą nastąpić – mówi Wojciech Kozak.

18 miesięcy na zmianę tych przepisów.

Na początku marca Trybunał Konstytucyjny uznał, że przepisy o „janosikowym” są niezgodne z konstytucją, ponieważ nie określają żadnych granic wpłat do budżetu. „Janosikowe” to system subwencji, w którym bogatsze samorządy przekazują część swoich dochodów na rzecz biedniejszych. Trybunał dał 18 miesięcy na zmianę tych przepisów.

Jednak Mazowsze popada z powodu tej daniny w coraz większe kłopoty finansowe.

- Komornik już wszedł na nasze konta, a minister finansów wprowadził procedurę egzekucyjną – mówi Marta Milewska z Urzędu Marszałkowskiego Województwa Mazowieckiego.

Z konta pobrano 61 mln zł – Absurd goni absurd, bo zrobiono to w przeddzień wpłaty kolejnej transzy „janosikowego”. Na koncie zostało kilkanaście milionów zł, tymczasem dziś (15.04) mamy zapłacić 54 mln zł – wyjaśnia. I wylicza:
- Urząd musi też zapłacić 19 mln zł Kolejom Mazowieckim, przekazać pieniądze dla jednostek kultury, jednostkom podległym. Nie mamy tych pieniędzy - mówi Milewska.

Jakie jest wyjście z tej patowej sytuacji?

Kluczowe jest to, żeby nie zostawić władz Mazowsza z tymi kłopotami – mówił w radiowej Jedynce Marek Wójcik, dyrektor Związku Powiatów Polskich. – Problem zajmowania konta przez komornika oznaczać będzie, że nie zrealizowane zostaną projekty unijne, które musimy zakończyć do 2015 r - podkreślał Wójcik.

Dlatego kłopotami Mazowsza powinno się interesować również Ministerstwo Rozwoju i Infrastruktury.

- Komornik nie może zabrać środków, które są przeznaczone na wynagrodzenia. Natomiast w pierwszej kolejności będzie przejmował środki bieżące i majątkowe – tłumaczy Marek Wójcik.
Oznacza to, że województwo nie będzie mogło zaciągać kolejnych kredytów oraz nawet wydawać tych pieniędzy, które planowało wydać, jako wkład własny, chociażby do projektów unijnych. Jest to więc szerszy problem. - Oczekujemy, że inne ministerstwa włączą się w program pomocy województwu – mówił Marek Wójcik.

Zmianie powinien ulec cały system

To, co się dzieje na Mazowszu udowadnia, zdaniem dyrektora Związku Powiatów Polskich, że gruntownej zmianie musi ulec system kształtowania dochodów jednostek samorządu terytorialnego. – Nie możemy już teraz wykonywać tylko zabiegów kosmetycznych. - Komornik przejmując konta województwa najpierw przejmuje środki na daniny publiczne, czyli cokolwiek znajdzie na rachunku to w pierwszej kolejności przekazuje np. do ZUS i do Urzędu Skarbowego. Natomiast dostawcy towarów i usług są traktowani inaczej – wyjaśnia Marek Wójcik.

Mazowsze jest bogate

Być może Mazowsze będzie musiało sięgnąć po zasoby majątkowe województwa. A to niemałe fundusze. – Mazowsze ma majątek wart 8,7 mld zł, z tego miliard w akcjach i udziałach spółek prowadzonych przez województwo – mówi dyrektor Związku Powiatów Polskich.

Jego zdaniem należałoby uruchomić inne mechanizmy. - Minister Finansów dysponuje środkami, z których samorządy korzystały w poprzednich latach. To są mechanizmy wsparcia zwrotnego i niezwrotnego, po to, by ten trudny rok przetrwać – dodaje.
Jego zdaniem, gdy wejdzie w życie wyrok Trybunału Konstytucyjnego, wówczas komornik nie będzie już się mógł tak zachowywać.

Podatki i transfery z budżetu

W Polsce jest wiele samorządów, które mają kłopoty z zachowaniem równowagi finansowej. Przybywa zadań, a pieniędzy niekoniecznie.
- Pierwsza sprawa, to wydatki bieżące. Chodzi o to, by były stałe źródła dochodów, najlepiej zależne od aktywności danego województwa – mówi marek Wójcik. Wylicza, że chodzi o udział w podatkach PIT, CIT, ale także w podatkach pośrednich, np. VAT.
– Zależność województwa, jako wspólnoty, na wpływy z tytułu VAT jest bardzo znacząca – komentuje.
Druga sprawa to uregulowanie transferów z budżetu państwa na zadania oświatowe i pomoc społeczną.

Natomiast zupełnie inną sprawą są wydatki na rozwój. – Od dawna mówimy o uruchomieniu środków na modernizację dróg. Na poprawie dróg lokalnych przecież wszyscy skorzystamy. Podniesienie jakości życia i rozwój gospodarczy, to następstwo tych lepszych dróg – przekonuje dyrektor Związku Powiatów Polskich.

Jest jednak przekonany, ze w tym roku, ze względu na wybory, nie będzie już jakiś zdecydowanych zmian. –To jest dobry rok na rozmawianie o zmianach i sformułowanie pewnych propozycji, a w 2015 na ich szybką procedurę legislacyjną – wyjaśnia. Wówczas będzie już obowiązywała kolejna perspektywa unijna.

Partnerstwo publiczno – prywatne cały czas na cenzurowanym

- Kłopot w realizacji tych partnerstw tkwi przede wszystkim w świadomości – uważa Marek Wójcik – Ciągle jest taka obawa, że są one obciążone czwartym P: partnerstwo publiczno prywatne i prokurator – dodaje dyr. Wójcik. – Wciąż obawiamy się w samorządach, że te procedury nie doprowadzą nas do szczęśliwego finału. Potrzebne są implementacje prawa w dobrą stronę.

Intencja ustawodawcy minęła się z realiami

„Janosikowe” teoretycznie jest słuszną daniną, bo nie wszystkie województwa mają możliwość generowania wysokich zysków. Jednak praktyka pokazała, że intencja ustawodawcy minęła się z realiami, co potwierdził niedawny wyrok Trybunału Konstytucyjnego.

- Na razie wiemy, że Trybunał Konstytucyjny stwierdził, że niektóre przepisy ustawy, a zwłaszcza ten odnoszący się do „janosikowego” wojewódzkiego jest niezgodny z Konstytucją. Trybunał dał ustawodawcy 18 miesięcy na poprawienie tej usterki – mówi dr Michał Bitner z Katedry Finansów Publicznych i Prawa Finansowego Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego.

Wydatki, które pierwsze idą „pod nóż”

- Jeżeli jednostka samorządu terytorialnego realizuje program naprawczy, mamy pewne reguły ostrożnościowe, które muszą być wówczas obowiązkowo stosowane. Nie mogą być podnoszone pensje członków zarządu, ani diety radnych. Oczywiście bardzo dobrze, jeśli będą cięte – uważa dr Michał Bitner.

Ogólnie rzecz biorąc prawo mówi, ze ogranicza się wszystkie wydatki finansowane ze środków własnych. Natomiast w jakiej kolejności to następuje jest oczywiście sprawą każdego samorządu. Najbardziej elastyczne są zawsze inwestycje, więc w pierwszej kolejności cierpią właśnie inwestycje, zwłaszcza w przypadku województw, gdzie stanowią one aż 1/3 wydatków budżetu.

– Przede wszystkim są to inwestycje drogowe – mówi. Może też ucierpieć transport publiczny, jeśli marszalek jest udziałowcem kolei.

A co w praktyce dla mieszkańców oznaczają kłopoty budżetowe samorządu?

– Przede wszystkim wyhamowanie rozwoju poprzez zatrzymanie inwestycji. W ostatniej kolejności te cięcia mogą dotyczyć wydatków socjalnych – podkreśla dr Bitner.

- W gminach jest ten problem, że większość wydatków, to są wydatki na oświatę o charakterze obowiązkowym, z czego większą część zajmują wynagrodzenia, które są regulowane prawnie, więc nie mamy żadnego pola manewru - mówi Bitner.

Może nie być nowych miejsc pracy

Rozwój w regionach to także potencjalne miejsca pracy. Ponad połowa inwestycji w sektorze publicznym realizowana jest poprzez jednostki samorządu terytorialnego.

Zdaniem dr Michała Bitnera, jeśli minister finansów będzie w dalszym ciągu egzekwował swoje należności wynikające z ustawy niezgodnej z Konstytucją, to Mazowsze będzie zmuszone do zmiany swoich planów inwestycyjnych, w tym drogowych.

- Nie bardzo rozumiem ministra finansów, który bardzo stanowczo egzekwuje swoją należność w stosunku do województwa mazowieckiego – mówi. I dodaje, ze Mazowsze może pozwać Skarb Państwa o naprawienie szkody. – Mazowsze powinno to bardzo poważnie rozważyć – podkreśla.

Pusta kasa odstrasza też inwestorów

Jest jeszcze jeden aspekt dotyczący kłopotów w finansach samorządowych. Są nim potencjalni inwestorzy, którzy po prostu odwracają się od miejscowości, która straszy dziurawym budżetem. – Bez inwestycji infrastrukturalnych nie ma też inwestycji komercyjnych – podkreśla przedstawiciel Wydziału Prawa UW.

W jego opinii zmianie powinien ulec cały system redystrybucji dochodów samorządów.


Grażyna Raszkowska
"Rządzą nami ludzie, którzy - właściwie bez wyjątku - posługują się rynsztokowym językiem, bez zahamowań korzystają z materialnych przywilejów, załatwiają sobie bezkarność, knują na wpół mafijne spiski, kłamią." - prof. Ryszard Bugaj

www.kontrowersje.net
Odpowiedz

RE: Miejskie finanse potrzebują… reanimacji

Sprawa jest w zasadzie bardzo prosta - pamiętam jak kiedyś na forum zastanawiano się, czy Żyrardów może zbankrutować? Odpowiedź też była negatywna, ale przecież nie oznaczało to, że nie skończy się na oszczędzaniu na wszystkim oraz na podniesieniu do poziomów maksymalnych wszelkich możliwych opłat.
W skali województwa jest przecież podobnie - wiadomo, że Mazowsze nie zbankrutuje, ale komornik może wycisnąć z niego co tylko się da. W efekcie wszyscy mieszkańcy województwa odczują to w swoich kieszeniach.
"Dodaj jeszcze, że są i tacy którzy nie mogą głosować w naszym mieście, a mędrkuje taki, smętkuje, rozlicza, dyskutuje,obraża i jest fachowcem od wszystkiego.....a jak wiadomo wszystkim wokół- "fachowiec od wszystkiego jest fachowcem od niczego" Judyta
Odpowiedz

RE: Miejskie finanse potrzebują… reanimacji

(24.04.2014 13:13 )Andreas napisał(a): [...]Odpowiedź też była negatywna[...]

A kto potwierdził że "odpowiedź wypracowana na forum" była prawidłowa?

Dwa fakty:
1. Przypomnę może jak bardzo mocno walczono o to by upadłość mogła ogłosić osoba fizyczna.
2. Brak możliwości przeprowadzenia przez przedsiębiorstwo procedury upadłościowej to dla tego przedsiębiorstwa jest tragedią.

Jakież więc korzyści płyną z tego, że województwo nie może ogłosić upadłości w przypadku swojej niewypłacalności?
Odpowiedz

RE: Miejskie finanse potrzebują… reanimacji

Na takim rozwiązaniu to najlepiej wyjdzie komornik - koszty komornicze przy takich kwotach idą w miliony.
Odpowiedz

RE: Miejskie finanse potrzebują… reanimacji

(24.04.2014 14:32 )Gość napisał(a): Jakież więc korzyści płyną z tego, że województwo nie może ogłosić upadłości w przypadku swojej niewypłacalności?
Dokładnie takie jak w przypadku miasta np. Żyrardowa. Korzyściami, a właściwie "korzyściami" będzie w tym wypadku to, że żaden urzędnik nie straci pracy, a za wszytko zapłacą zwykli mieszkańcy-podatnicy.
Słowem, system jest tak pomyślany, aby krzywda nie stała się największym beneficjentom tegoż systemu, ale za to by wszystkie ciężary zawsze zepchnąć na tych stojących najniżej (i paradoksalnie - łożących kasę na ten system).Sad
"Dodaj jeszcze, że są i tacy którzy nie mogą głosować w naszym mieście, a mędrkuje taki, smętkuje, rozlicza, dyskutuje,obraża i jest fachowcem od wszystkiego.....a jak wiadomo wszystkim wokół- "fachowiec od wszystkiego jest fachowcem od niczego" Judyta
Odpowiedz

RE: Miejskie finanse potrzebują… reanimacji

(24.04.2014 10:59 )Andreas napisał(a): Jancio, nie wszystko da się wytłumaczyć janosikowym. Władze województwa zachowują się w sposób zadziwiająco rozrzutny, a później zrzucają winę na janosikowe:

To w takim razie Andreasie proponuje Ci wpłacić na konto byś nie był stratny Wink 60 % ( tyle chyba wynosił haracz za2010 rok)Twojego domowego budżetu a za resztę kazał Ci żyć na dotychczasowym poziomie. Bo w końcu nic takiego się nie stało byś musiał zacisnąć pasa dochody nie spadły. Jedynie Jancio janosikowie Ci zabrał. Smile
Do zacytowanego tekstu do którego jak widzę podchodzisz bezkrytycznie zadam tylko jedno pytanie, czy rzeczony urząd wcześniej nie wydawał na wynajem lokali, nie wydawał na premie i wynagrodzenia. Więc przestań się zachowywać w końcu jak ten co źdźbła we własnym oku nie widzi.
____________________________
"Nie ma czegoś takiego jak publiczne pieniądze. Jeżeli rząd mówi, że komuś coś 'da', to znaczy, że zabierze tobie, bo rząd nie ma żadnych własnych pieniędzy." - Margaret Thatcher
Odpowiedz

RE: Miejskie finanse potrzebują… reanimacji

(25.04.2014 11:49 )Jancio napisał(a): Do zacytowanego tekstu do którego jak widzę podchodzisz bezkrytycznie zadam tylko jedno pytanie, czy rzeczony urząd wcześniej nie wydawał na wynajem lokali, nie wydawał na premie i wynagrodzenia.
Jancio, nie wiem jak było wcześniej, ale nie jest tajemnicą, że urząd marszałkowski dziwacznie wydaje pieniądze, a może raczej dość niefrasobliwie. Nie wiem czy pamiętasz zarzuty o przepłacanie w sprawie przedstawicielstwa w Brukseli. Przez 10 lat zapłacono aż 7 milionów, a przecież inne województwa działają wspólnie i dzielą się kosztami np. Dom Polski Wschodniej ( reprezentuje sejmiki z podlaskiego, lubelskiego, podkarpackiego, świętokrzyskiego, warmińsko-mazurskiego).
Poza tym dane dotyczące wydatków urzędu marszałkowskiego obiegły media i można je znaleźć nie tylko na stronie, do której wcześniej podałem link.

(25.04.2014 11:49 )Jancio napisał(a): To w takim razie Andreasie proponuje Ci wpłacić na konto byś nie był stratny Wink 60 % ( tyle chyba wynosił haracz za2010 rok)Twojego domowego budżetu a za resztę kazał Ci żyć na dotychczasowym poziomie. Bo w końcu nic takiego się nie stało byś musiał zacisnąć pasa dochody nie spadły. Jedynie Jancio janosikowie Ci zabrał. Smile
Wybacz, ale ja mogę dać inny przykład oparty na działalności urzędników z Mazowsza. Przecież przez 8 lat członkowie Zarządu Mazowsza wydali 3,6 mln na podróże (np. do Chin, Chorwacji, Brazylii, Kazachstanu, czy Kolei Południowej), a w latach 2007-2011 ich służbowe samochody kosztowały 2,5 mln zł. To teraz zrób tak – wiesz, że masz do zapłacenia z tytułu jakiegoś obciążenia wór pieniędzy, więc jedź sobie na wypasioną wycieczkę nie przejmując się czekającą spłatą zadłużenia.
Tyle, że i Twój i mój przykład ma się tak naprawdę nijak do rzeczywistości, bo każdy człowiek podchodzi rozsądnie do domowego budżetu, a urzędnicy niespecjalnie muszą się martwić o budżet województwa, bo kto im coś zrobi?
"Dodaj jeszcze, że są i tacy którzy nie mogą głosować w naszym mieście, a mędrkuje taki, smętkuje, rozlicza, dyskutuje,obraża i jest fachowcem od wszystkiego.....a jak wiadomo wszystkim wokół- "fachowiec od wszystkiego jest fachowcem od niczego" Judyta
Odpowiedz

RE: Miejskie finanse potrzebują… reanimacji

Zdaje sobie sprawę,że hasło może nie jest popularne,ale czy bardzo bogaci nie mogliby częściowo ubogacić tych najbiedniejszych i tych co protestują przed sejmem? Byłby to piękny gest związany np. z beatyfikacją Jana Pawła II
Odpowiedz

RE: Miejskie finanse potrzebują… reanimacji

(25.04.2014 11:27 )Andreas napisał(a):
(24.04.2014 14:32 )Gość napisał(a): Jakież więc korzyści płyną z tego, że województwo nie może ogłosić upadłości w przypadku swojej niewypłacalności?
Dokładnie takie jak w przypadku miasta np. Żyrardowa. Korzyściami, a właściwie "korzyściami" będzie w tym wypadku to, że żaden urzędnik nie straci pracy, a za wszytko zapłacą zwykli mieszkańcy-podatnicy.
Słowem, system jest tak pomyślany, aby krzywda nie stała się największym beneficjentom tegoż systemu, ale za to by wszystkie ciężary zawsze zepchnąć na tych stojących najniżej (i paradoksalnie - łożących kasę na ten system).Sad

Kiedyś mój szef zajmujący się zarządzaniem projektami powtarzał:
"Najgorszy nie jest beznadziejny koniec, tylko beznadzieja bez końca"

Mam wrażenie, że brak możliwości postępowania upadłościowego w przypadku miasta, województwa itd. to jest właśnie utrzymywanie stanu "beznadziei bez końca". Uważam, że prawo amerykańskie jest po prostu lepsze w tej kwestii. Zobaczcie jak szybko podnoszą się tam miasta które ogłosiły bankructwo.
Odpowiedz

RE: Miejskie finanse potrzebują… reanimacji

Np. Detroit
Odpowiedz

RE: Miejskie finanse potrzebują… reanimacji

(25.04.2014 13:02 )Andreas napisał(a):
(25.04.2014 11:49 )Jancio napisał(a): To w takim razie Andreasie proponuje Ci wpłacić na konto byś nie był stratny Wink 60 % ( tyle chyba wynosił haracz za2010 rok)Twojego domowego budżetu a za resztę kazał Ci żyć na dotychczasowym poziomie. Bo w końcu nic takiego się nie stało byś musiał zacisnąć pasa dochody nie spadły. Jedynie Jancio janosikowie Ci zabrał. Smile
Wybacz, ale ja mogę dać inny przykład oparty na działalności urzędników z Mazowsza. Przecież przez 8 lat członkowie Zarządu Mazowsza wydali 3,6 mln na podróże (np. do Chin, Chorwacji, Brazylii, Kazachstanu, czy Kolei Południowej), a w latach 2007-2011 ich służbowe samochody kosztowały 2,5 mln zł. To teraz zrób tak – wiesz, że masz do zapłacenia z tytułu jakiegoś obciążenia wór pieniędzy, więc jedź sobie na wypasioną wycieczkę nie przejmując się czekającą spłatą zadłużenia.
Tyle, że i Twój i mój przykład ma się tak naprawdę nijak do rzeczywistości, bo każdy człowiek podchodzi rozsądnie do domowego budżetu, a urzędnicy niespecjalnie muszą się martwić o budżet województwa, bo kto im coś zrobi?

Widzę , że próbujesz odwrócić kota ogonem. Jeśli taka wola to mi nic do tego. Tylko nie podniecaj się jednymi danymi a o drugich chcesz zapomnieć
Cytat:
Cytat:Jancio, nie wiem jak było wcześniej, ale nie jest tajemnicą, że urząd marszałkowski dziwacznie wydaje pieniądze, a może raczej dość niefrasobliwie.
No chyba ze na siłę chcesz udowodnić wyższość Świąt Wielkiej Nocy nad Świętami Bożego Narodzenia. Wtedy mi nic do tego tylko zechciej to nazwać po imieniu.
____________________________
"Nie ma czegoś takiego jak publiczne pieniądze. Jeżeli rząd mówi, że komuś coś 'da', to znaczy, że zabierze tobie, bo rząd nie ma żadnych własnych pieniędzy." - Margaret Thatcher
Odpowiedz

RE: Miejskie finanse potrzebują… reanimacji

Janciu, dla Twojej wiadomości. Swięto Wielkiej Nocy to najważniejsze święto.

Ale rozumiem że nikt Ci "nie udowodni, że białe jest białe a czarne jest czarne" Big Grin
Odpowiedz

RE: Miejskie finanse potrzebują… reanimacji

(26.04.2014 10:39 )Jancio napisał(a): Widzę , że próbujesz odwrócić kota ogonem. Jeśli taka wola to mi nic do tego. Tylko nie podniecaj się jednymi danymi a o drugich chcesz zapomnieć
Absolutnie się nie zgadzam. Zauważ, że nie napisałem, że sprawa janosikowego nie ma znaczenia, czy czegoś w tym stylu. ja po prostu widzę w tym wszystkim dwa problemy - janosikowe oraz fatalne zarządzanie ze strony mazowieckich urzędników. Tymczasem np. Pan Struzik widzi tylko jeden problem i wszytko tłumaczy janosikowym. To jest według mnie (mało) sprytny sposób na postawienie zasłony dymnej na tym co wyrabiali jego podwładni, którzy traktowali Mazowsze jak własny folwark. I mam wrażenie, że gdyby nie było kłopotu z janosikowym to pieniędzy do "przepierdzielenia" na wycieczki, samochody i nagrody byłoby więcej, a ja nadal jeździłbym syfiastymi Kolejami Mazowieckimi, które są chronicznie niedoinwestowane i fatalnie zarządzane.
"Dodaj jeszcze, że są i tacy którzy nie mogą głosować w naszym mieście, a mędrkuje taki, smętkuje, rozlicza, dyskutuje,obraża i jest fachowcem od wszystkiego.....a jak wiadomo wszystkim wokół- "fachowiec od wszystkiego jest fachowcem od niczego" Judyta
Odpowiedz

RE: Miejskie finanse potrzebują… reanimacji

Słyszałem od znajomej,że pierwszy kwartał budżetu miasta zamknął się małym deficytem.Zobaczymy, jaka będzie sytuacja w drugim kwartale.
Odpowiedz

RE: Miejskie finanse potrzebują… reanimacji

Dziś w TVN można się dowiedzieć, że Pan Struzik nadal ma specyficzny stosunek do pieniędzy podatników:
Cytat:"Choć Mazowsze balansuje na skraju bankructwa, jego władze nie zamierzają oszczędzać na sobie. Marszałek Adam Struzik i jego ośmiu współpracowników mają do dyspozycji karty kredytowe z miesięcznym limitem do 10 tysięcy złotych.Od 2007 roku ich obsługa kosztowała podatników prawie 658 tysięcy złotych.

Karty zostały przyznane marszałkowi Adamowi Struzikowi, jego czterem zastępcom, dyrektorowi urzędu marszałkowskiego, skarbnikowi, dyrektorowi przedstawicielstwa województwa w Brukseli oraz dyrektorowi biura realizującego wydatki urzędu."
http://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,n...29399.html

Co ciekawe w tym samym tekście można przeczytać, że:
Cytat:"O służbowe karty kredytowe zapytaliśmy również stołeczny ratusz. Jego rzeczniczka Agnieszka Kłąb powiedziała, że prezydent Warszawy takie karty zlikwidowała tuż po objęciu stanowiska w 2006 roku."
Można? Można! I to nawet w wykonaniu HGW. kto by się spodziewał?Smile
"Dodaj jeszcze, że są i tacy którzy nie mogą głosować w naszym mieście, a mędrkuje taki, smętkuje, rozlicza, dyskutuje,obraża i jest fachowcem od wszystkiego.....a jak wiadomo wszystkim wokół- "fachowiec od wszystkiego jest fachowcem od niczego" Judyta
Odpowiedz

RE: Miejskie finanse potrzebują… reanimacji

No i co, że ktoś posiada lub nie ma kartę kredytową? Ważne jak korzysta z publicznych pieniędzy.

To taka propaganda, aż wstyd powtarzać.
Odpowiedz
  
  •  Wstecz
  • 1
  • ...
  • 96
  • 97
  • 98
  • 99
  • 100
  • 101
  • 102
  • 103
  • 104(current)
  • 105
  • Dalej 

[-]
Korzyści z rejestracji!
Masz coś do dodania? Zaloguj się lub zarejestruj, aby odpowiedzieć. Czekamy na Ciebie! Rejestracja trwa mniej niż minutę i wymaga podania jedynie adresu e-mail.
Jeżeli chcesz napisać coś bez logowania, to możesz zrobić to w dziale Wiadomości z Żyrardowa .



[-]

Podobne wątki

Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Płaca minimalna 62 3 460 15.06.2020 18:56
Ostatni post: belin
Smile Program Wyborczy Kandydata Na Radnego Sebastiena Kalisiaka dr_niziołek 47 2 763 26.09.2018 13:40
Ostatni post: Szopen
  Marcin Rosiński - Radny RMŻ Marcin Rosiński 310 14 861 24.03.2017 16:29
Ostatni post:
  Jarosław Komża - kandydat na prezydenta Żyrardowa 218 10 174 11.10.2014 09:36
Ostatni post: Rafał
  Odbijamy się od ściany - wywiad z radnym Janem Lepieszką Andzela 31 1 909 27.02.2013 19:40
Ostatni post: zbyszek
  Zmiana ekipy rządzącej miastem - to możliwe :) 27 1 711 08.05.2011 21:46
Ostatni post: MALYNKA
  Nareszcie debata prezydencka. 1 339 02.12.2010 18:23
Ostatni post: eltom
  Wybory Prezydenta Miasta Żyrardowa 2010 - wątek zbiorczy degustator 562 18 205 30.11.2010 20:48
Ostatni post: eltom
  Pytania do kandydata na prezydenta Andrzeja Wilka 294 12 346 30.11.2010 20:45
Ostatni post: Mars
  Wyniki wyborów do rady powiatu 67 3 542 30.11.2010 19:37
Ostatni post: +Moni
  POZOSTAŁE OPINIE O WYBORACH SAMORZĄDOWYCH 2010 61 2 985 28.11.2010 03:29
Ostatni post:
  Ciekawostki powyborcze z kraju, nieco luźniej:) 11 791 27.11.2010 22:31
Ostatni post: Rogacz
  WYNIKI WYBORÓW NA PREZYDENTA MIASTA 247 10 871 26.11.2010 11:41
Ostatni post: eltom
  Śpieszmy się kochać PIS tak szybko z niego odchodzą :) 22 1 382 24.11.2010 22:59
Ostatni post: misiek2001
  Pytania do kandydatów do Sejmiku Województwa Mazowieckiego 12 826 24.11.2010 20:28
Ostatni post: Scarlet


[-]

Użytkownicy przeglądający ten wątek:

132 gości