RE: Kandydaci na radnych w Żyrardowie
Doświadczenie, to doświadzenie. Wolę człowieka, który wie co robi, choćby był po podstawówce, niż jakiegoś chałturnika w wyższym wykształceniem.
Liczba postów: 53
Liczba wątków: 9
Dołączył: 10.2010
Reputacja:
0
RE: Kandydaci na radnych w Żyrardowie
freelancerzy mają tylko doświadczenie okazjonalne i to całkiem dobrze udokumentowane
RE: Kandydaci na radnych w Żyrardowie
Czy nasi kandydacie byli na uroczystościach rocznicy odzyskania niepodległości? Widziałem "prezydentów" ale czy radni byli?
RE: Kandydaci na radnych w Żyrardowie
Ale co to ma do rzeczy? Wilk też nie był na paru uroczystościach, a to było 100% prezydentów i co z tego?
RE: Kandydaci na radnych w Żyrardowie
Bywam na wszystkich Państwowych uroczystościach. I Andrzeja Wilka na nich widziałem. Nie wiem co traktujesz jako uroczystość tej rangi jak dzisiejszą. Może wmurowanie pendrive'a w ścianę resursy.
Gwoli ścisłości!
Państwowych świętach na miarę miasta
Dobrze, przepraszam. Nie będę zadawał niewygodnych pytań.
Liczba postów: 4 302
Liczba wątków: 18
Dołączył: 01.2009
Reputacja:
18
Płeć: Nie podano
RE: Kandydaci na radnych w Żyrardowie
(11.11.2010 21:55 )Gość napisał(a): Bywam na wszystkich Państwowych uroczystościach.
Kto cie tam wie. papier jest cierpliwy
wrzuc jakieś zdjęcia byśmy mieli czarne na białym
____________________________
"Nie ma czegoś takiego jak publiczne pieniądze. Jeżeli rząd mówi, że komuś coś 'da', to znaczy, że zabierze tobie, bo rząd nie ma żadnych własnych pieniędzy." - Margaret Thatcher
Liczba postów: 179
Liczba wątków: 1
Dołączył: 01.2010
Reputacja:
10
Płeć: Nie podano
RE: Kandydaci na radnych w Żyrardowie
Witam,
"Ewacz":
Cierpliwie czekam na pozostałe odpowiedzi na moje pytania. Jeśli masz kłopoty z odpowiedziami to po prostu napisz, że je masz i wszystko będzie jasne (przynajmniej dla mnie).
Pozdrawiam.
RE: Kandydaci na radnych w Żyrardowie
Wczoraj, na forum24pl, była przekazana informacja, że jedna z kandydatek do Rady Miasta ma problem z rozliczeniem zebranych pieniędzy. Problemem jest to, że przez 2 lata pieniądze nie trafiły tam gdzie powinny, czyli do dzieci z ogródka jordanowskiego. Jeżeli jest to prawda i jeśli kandydatka nie potrafi udokumentować, że przez te 2 lata nie korzystała z tych pieniędzy, bo np. były w depozycie bankowym lub na koncie - to jest to po prostu przestępstwo zwane malwersacją lub defraudacją.
Być może jednak nie jest to prawda, bo wiele postów pochodzących od co najmniej kilku osób zostało usuniętych przez administratorów tamtego forum.
Na razie nie wymienię nazwiska kandydatki, ale czy ktoś mógłby cokolwiek powiedzieć na ten temat?
Wprawdzie kandydatka powiedziała, że 6 grudnia dzieci dostaną prezenty kupione za zebrane 2 lata temu pieniądze, ale jeżeli jest to prawda, to i tak niewiele zmieni w kontekście kandydowania na radną.
W swych wcześniejszych wypowiedziach kandydatka w nieoględnych słowach wyrażała się o lokalnych politykach.
Ciekawe co ma do powiedzenia w tej sprawie na swój temat?
zaskoczony
Liczba postów: 4 302
Liczba wątków: 18
Dołączył: 01.2009
Reputacja:
18
Płeć: Nie podano
RE: Kandydaci na radnych w Żyrardowie
Gościu nie dubluj tematu poczytaj sobie tamten i będziesz wszystko wiedział, tylko czytaj ze zrozumieniem.
____________________________
"Nie ma czegoś takiego jak publiczne pieniądze. Jeżeli rząd mówi, że komuś coś 'da', to znaczy, że zabierze tobie, bo rząd nie ma żadnych własnych pieniędzy." - Margaret Thatcher
RE: Kandydaci na radnych w Żyrardowie
Poczytałem, chociaż trudno o tym czytać ze zrozumieniem. Bulwerująca sprawa. Więcej takich radnych zaradnych , to wszyscy pójdziemy na żebry. A koledzy jeszcze ją bronią zamiast przeprosić , wstyd!