RE: Kandydaci na radnych w Żyrardowie

Nie wiem, kto i w którym miejscu wchodzi w życie prywatne kandydatki, kiedy cały czas rozmawiamy o jej pracy i zatrudnieniu. Może pan wskazać ten fragment?
Nie pisałem na żadnym innym forum, bo to mi się bardziej podoba, zwłaszcza rzetelność i obiektywizm administartorów.

Mnie nie przeszkadza nowe ugrupowanie, wprost przeciwnie uważam, że jeszcze niejedno takie wszystkim by się przydało.

Proszę nie wyręczać koleżanki, bo praca radnej też nie jest usłana różami.

Koleżanka nie odpowiada sumiennie, bo niektórych odpowiedzi skrzętnie unika.

Dlaczego pan pisze o żenującym zachowaniu, po co pan używa słów z grubej rury. Przecież to są normalne pytania, ta kandydatka ma wyraźny problem z pochwaleniem się swoimi działaniami lub z powiedzeniem, że jeszcze nie ma takich osiągnięć. Nie wszyscy ją znają, a ci co nie znają chyba mogą pytać?

Pytania są zwiazane z zadeklarowaną gotowością do odpowiedzi na nie, a nie z ciśnieniem wyborczym.

RE: Kandydaci na radnych w Żyrardowie

Zgodzę się z Gościem.
Każdy kandydat powinien przed podjęciem decyzji liczyć się z tym, że będzie pytany o wszystko.
Wyborca ma prawo upewnić się, że wybierze właściwego człowieka. Ja też zadaję czasem bardzo niewygodne pytania (kandydaci na prezydenta) i oczekuję odpowiedzi bo dla mnie są one ważne.
Wiadomo, że wybieramy metodą eliminacji i w wyborze radnego nie będziemy się kierować sympatiami czy antypatiami. Liczą się nie chęci ,a działanie. Dla mnie ważna jest też kultura osobista kandydata -to mnie będzie reprezentował na posiedzeniach rady i za mnie decydował.

RE: Kandydaci na radnych w Żyrardowie

(11.11.2010 15:40 )Scarlet napisał(a): Zgodzę się z Gościem.
Każdy kandydat powinien przed podjęciem decyzji liczyć się z tym, że będzie pytany o wszystko.
Wyborca ma prawo upewnić się, że wybierze właściwego człowieka. Ja też zadaję czasem bardzo niewygodne pytania (kandydaci na prezydenta) i oczekuję odpowiedzi bo dla mnie są one ważne.
Wiadomo, że wybieramy metodą eliminacji i w wyborze radnego nie będziemy się kierować sympatiami czy antypatiami. Liczą się nie chęci ,a działanie. Dla mnie ważna jest też kultura osobista kandydata -to mnie będzie reprezentował na posiedzeniach rady i za mnie decydował.

Zgadzam się, że należy pytać wnikliwie, ale nie szkalować i bezpodstawnie obrzucać błotem czy to chodzi o Olę, czy jakiegokolwiek kandydata.
Skarlet, czy myślisz że takie pytania w stylu:
" Jak pani myśli, dlaczego zatrudniono panią w CK? Na jakim stanowisku została pani zatrudniona?
I dlaczego wybrano właśnie panią? " są merytoryczne, zadawane w celu aby się dowiedzieć prawdy?
Czy uważasz np. zadanie przewrotnego pytania "Dlaczego pan ukradł lizaka w spożywczym?" do kogoś kto nie zrobił tego nie sieje fermentu? Tacy goście, nawet się nie rejestrują... bo anonimowość stwarza duże pole dla niewyżytych i niespełnionych, aby komuś dop...ć

RE: Kandydaci na radnych w Żyrardowie

Ja bym odpowiedział normalnie:
1. Bo brakowało pracownika na tym stanowisku
2, Na stanowsku xxxxx (tu takie, jakie zajmuję)
3. Bo byłem nalepszą kandydaturą na to stanowisko.

Tak trudno odpowiedzieć? Byle zgodnie z prawdą i po bólu.
A robicie z tego jakąś szopkę, wypada, nie wypada...

RE: Kandydaci na radnych w Żyrardowie

(11.11.2010 15:50 )kan_gory napisał(a): Skarlet czy myślisz że takie pytania w stylu:" Jak pani myśli, dlaczego zatrudniono panią w CK? Na jakim stanowisku została pani zatrudniona?
I dlaczego wybrano właśnie panią? " są merytoryczne, zadawane w celu aby się dowiedzieć prawdy?

ja bym wiedziała co odpowiedzieć i wcale bym nie uznała tych pytań za obraźliwe.
Na pierwsze i drugie pytanie odpowiedziała bym ,że "po odbyciu stażu w CK pracodawca docenił moje umiejętności , lojalność wobec firmy i szefa i zaproponował mi pracę na stanowisku referenta"
Na trzecie pytanie -"wybrano mnie bo sprawdziłam się jako stażystka "

Przecież to czysta pozytywna reklama kandydata ! Gość jest inteligentny i pomaga kandydatce. Dlaczego wy tego nie widzicie

RE: Kandydaci na radnych w Żyrardowie

(11.11.2010 16:02 )Scarlet napisał(a):

(11.11.2010 15:50 )kan_gory napisał(a): Skarlet czy myślisz że takie pytania w stylu:" Jak pani myśli, dlaczego zatrudniono panią w CK? Na jakim stanowisku została pani zatrudniona?
I dlaczego wybrano właśnie panią? " są merytoryczne, zadawane w celu aby się dowiedzieć prawdy?

ja bym wiedziała co odpowiedzieć i wcale bym nie uznała tych pytań za obraźliwe.
Na pierwsze i drugie pytanie odpowiedziała bym ,że "po odbyciu stażu w CK pracodawca docenił moje umiejętności , lojalność wobec firmy i szefa i zaproponował mi pracę na stanowisku referenta"
Na trzecie pytanie -"wybrano mnie bo sprawdziłam się jako stażystka "

Przecież to czysta pozytywna reklama kandydata ! Gość jest inteligentny i pomaga kandydatce. Dlaczego wy tego nie widzicie

a tego co się doczytałem to jasna odpowiedź już padła "Pytanie dlaczego, należałoby skierować do mojego pracodawcy." Skąd pracownik ma wiedzieć co bezpośrednio kryteruje pracodawcą przyjmującego daną osobę?
W temacie rekrutacji polecam fabułę "Metoda Gronholma" (2005).

RE: Kandydaci na radnych w Żyrardowie

Zaraz, zaraz, ale ja pytałem o opinię osobę bezpośrednio zainteresowaną. Mnie interesuje zdanie tej pani.
Tak prawdę mówiąc nie podoba mi się ta sytuacja z zatrudnieniem i to wszystko.Jestem przekonany, że o stanowisko referenta mogą ubiegać się osoby z min. średnim wykształceniem.

Ponawiam pytanie do kandydatki o jej osiągnięcia na niwie zawodowej w CK?

RE: Kandydaci na radnych w Żyrardowie

Gdybyś się mnie zapytał o moje osiągnięcia w pracy, to co mogę powiedzieć? Wykonuje swoją pracę najlepiej jak umiem i tyle.
Jak ktoś jest księgowym, czy sprzedawcą, to jakie może mieć osiągnięcia?

RE: Kandydaci na radnych w Żyrardowie

hehe... jak w takim przybytku jak CK można mieć jakieś indywidualne osiągnięcia. Gościu, jesteś naiwny...

RE: Kandydaci na radnych w Żyrardowie

Właśnie w takim przybytku można wykazać się inwencją i realizować w sposób spektakularny swoje pomysły pod warunkiem, że ma się siłę przebicia i dobre pomysły.Przykładem twórczego podejścia do pracy w CK niech będzie min. pan Paruszewski.
Zapytałem o osiągnięcia, ponieważ ciągle czytam, że ta pani zrobiła dużo dla miasta-jednak nikt nie przedstawia konkretów.

RE: Kandydaci na radnych w Żyrardowie

Sprzątaczka też?

RE: Kandydaci na radnych w Żyrardowie

Nie wiem czy dobrze zrozumiałem, ale ta Pani nie jest sprzątaczką tylko referentem?Ambitna sprzątaczka z otwartą głową też może dokonać rewolucji nawet w CK
To może ułatwiając odpowiedź kandydatce zapytam - Czy ja się w końcu dowiem czym ta kandydatka zajmuje się w CK na stanowisku referent?

RE: Kandydaci na radnych w Żyrardowie

Referent to nazwa stanowiska, najniższe w hierarchii biurowej.
Może być referent do spraw...
http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3337992&start=30

RE: Kandydaci na radnych w Żyrardowie

A na jakim stanowisku jest bileter w Kinie ? Z całym szacunkiem dla biletera. Znam tam dwóch. Porządne chłopy.

RE: Kandydaci na radnych w Żyrardowie

Przychodzi sumiennie do pracy kiedy jest taka potrzeba.
Nie domaga się zapłaty za nadgodziny. Robi wszystko co dyrekcja każe.

RE: Kandydaci na radnych w Żyrardowie

To pewnie stanowisko referenta do spraw dystrybucji biletów

RE: Kandydaci na radnych w Żyrardowie

(11.11.2010 18:38 )Gość napisał(a): Właśnie w takim przybytku można wykazać się inwencją i realizować w sposób spektakularny swoje pomysły pod warunkiem, że ma się siłę przebicia i dobre pomysły.Przykładem twórczego podejścia do pracy w CK niech będzie min. pan Paruszewski.

Albo zespół The Town, Hypnosis... Robert Rasz, Robert Siniarski, Marcin Gmurek "Wallson", Daniel Suchecki, Marcin Krakowiak, Robert Robaczewski, Krystian "Jongmen" Brzeziński ...

Człowieku policz sobie ilu jest takich którzy naprawdę się mogą realizować w tym przybytku. Znam masę ludzi działających na polu kultury w żyrardowie, ten odsetek który jest w CK to jakaś kpina. CK to taki swoisty "Dom Kutury dla Wybranych".


Jak ma się siłę przebicia i dobre pomysły to się nie realizuje tego w CK

RE: Kandydaci na radnych w Żyrardowie

(11.11.2010 19:06 )Koper napisał(a): Przychodzi sumiennie do pracy kiedy jest taka potrzeba.
Nie domaga się zapłaty za nadgodziny. Robi wszystko co dyrekcja każe.

Koper rozumiem, że to żart - przecież wiemy, że do każdego stanowiska, nawet specjalnie stworzonego, musi być przyporządkowany określony zakres obowiązków.Niezapłacone nadgodziny to wbrew KP, chyba, że później je sobie odbiera.Może się w końcu dowiem czym zajmuję się zawodowo kandydatka na radną?

---

(11.11.2010 19:13 )kan_gory napisał(a):

(11.11.2010 18:38 )Gość napisał(a): Właśnie w takim przybytku można wykazać się inwencją i realizować w sposób spektakularny swoje pomysły pod warunkiem, że ma się siłę przebicia i dobre pomysły.Przykładem twórczego podejścia do pracy w CK niech będzie min. pan Paruszewski.

Albo zespół The Town, Hypnosis... Robert Rasz, Robert Siniarski, Marcin Gmurek "Wallson", Daniel Suchecki, Marcin Krakowiak, Robert Robaczewski, Krystian "Jongmen" Brzeziński ...

Człowieku policz sobie ilu jest takich którzy naprawdę się mogą realizować w tym przybytku. Znam masę ludzi działających na polu kultury w żyrardowie, ten odsetek który jest w CK to jakaś kpina. CK to taki swoisty "Dom Kutury dla Wybranych".


Jak ma się siłę przebicia i dobre pomysły to się nie realizuje tego w CK

Dokładnie skoro tam pracuje, została "wybrana" i stąd moje pytanie dlaczego została wybrana ? skoro już wiemy, że nie na podstawie wykształcenia i doświadczenia to na jakiej? i tu wracamy do początku tematu, i wciąż brak odpowiedzi:-)

RE: Kandydaci na radnych w Żyrardowie

No to Ola, nie masz wyjścia. Napisz odpowiedzi, bo nazbieramy setki takich samych postów

RE: Kandydaci na radnych w Żyrardowie

(11.11.2010 19:20 )Gość napisał(a): Dokładnie skoro tam pracuje, została "wybrana" i stąd moje pytanie dlaczego została wybrana ? skoro już wiemy, że nie na podstawie wykształcenia i doświadczenia to na jakiej? i tu wracamy do początku tematu, i wciąż brak odpowiedzi:-)

Ja nigdzie nie zanotowałem , żeby kandydatka gdzieś pisała że nie ma żadnego doświadczenia w pracy społecznej i kulturalnej (przy przygotowaniu różnego rodzaju imprez) bo przecież w większości taka robotę wykonują pracownicy CK. A wręcz przeciwnie.