RE: Demokratyzacja?
Tak dałam fotkę świadomie i z pełną premedytacją .Są na naszym forum ludzie młodzi niech zobaczą hasła jakie przyświecały kiedyś i co mamy teraz . Co się zmieniło od tamtej pory???
Mamy pełne półki ,ale ludzie nie mają pieniędzy .Mamy niby demokrację i co z tego???
Mamy wolność słowa i podsłuchy w telefonach i kontrolę internetu.Mamy mieszkania ,ale puste bo mało kto ryzykuje.
Mamy pracę ,ale nie wiemy ile popracujemy .Mamy prawo do strajku wywalczone ,ale kto będzie strajkował?Mamy wolne związki zawodowe ,ale na papierze.Mamy prawo protestować ,ale przy garach i w kuchni.Mamy telewizję ,ale zastanawiamy się czy biorąc pilota do ręki nie powinniśmy już zacząć się modlić ,bo trafiamy na same programy religijne.Włączymy radio msza i nawoływanie ks.Rydzyka do wiernych.
Mamy -wszystko mamy !!!Tylko czy my tego chcemy??? Czy o to nam chodzi ???Nie wiem kto jest szczęśliwy patrząc jak dzieciarnia już na starcie jest podzielona na lepszych i gorszych.Mamy kochany rząd ,który zajmuje się bzdurami i walką o swoje stołki.Stracone lata na walkę z wiatrakami.Nikt nie myśli już o "młodych-starych"pięćdziesięciolatkach którzy jak nie znajdą pracy nie będą mieli emerytur .A może to jest sposób na likwidację ZUS-u ???Popatrzcie ile ludzi utrzymujemy z naszych podatków i co oni robią ??? Sala sejmowa pęka w szwach i po co ??? Komu to potrzebne? Mnie nie ,bo ilu panów posłów nie zasiądzie na tych ławach ja nic z tego nie będę miała.Czym ich więcej tym gorzej ,czym więcej partii tym większy bałagan i przepychanki.Czasem tęsknię za jedną przewodnią silą narodu .Były efekty bo każdy równo klaskał i wiedział ile pszenicy czy żyta zebrali rolnicy z 1 hektara .Brakuje mi propagandy sukcesu i cholerę w bok z propagandą wiecznej klęski.Minęło 20 lat i jest gorzej niż było .Demokracja już dorosła i jest pełnoletnia ile będziemy czekać na drugą Japonię???
Liczba postów: 6 198
Liczba wątków: 44
Dołączył: 12.2009
Reputacja:
14
Płeć: Nie podano
RE: Demokratyzacja?
Czytam wypowiedzi Szanownych Przedmówców i mam wrażenie, że chyba wiara w demokrację nie jest mocno zakorzeniona w narodzie. Nie żebym był zdziwiony, bo przecież żyję tu i rozmawiam z ludźmi. Ale przyznaję, że ciągle trapi mnie jedno – po co w takim razie głosować skoro kolejni wybrani przez nas politycy nie reprezentują ani nas ani naszych poglądów? Po co iść do urn skoro wybrani przez nas przedstawiciele zwyczajnie lekceważą obietnice wyborcze?
PS
Czy na tym forum można w jakiś sposób wydzielić technicznie jeden post tak by uczynić z niego osobny temat? Bardzo chciałbym wydzielić post Skarlet byśmy mogli podyskutować o handlu w niedzielę bez mieszania dwóch tematów.
"Dodaj jeszcze, że są i tacy którzy nie mogą głosować w naszym mieście, a mędrkuje taki, smętkuje, rozlicza, dyskutuje,obraża i jest fachowcem od wszystkiego.....a jak wiadomo wszystkim wokół- "fachowiec od wszystkiego jest fachowcem od niczego" Judyta
RE: Demokratyzacja?
Zrobiłam sama zgodnie z prośbą moderatora .Dałam nowy temat.
Liczba postów: 1 789
Liczba wątków: 39
Dołączył: 06.2009
Reputacja:
7
Płeć: Nie podano
RE: Demokratyzacja?
Patrząc na zdjęcie, które w poście wkleiła Skarlet nie wiem dlaczego kojarzą mi się następujące hasła: " Nie żyje Wiesław", Niech żyje Gierek", " Niech żyje Jarek". Co do meritum, to my, jako społeczeństwo ponosimy całkowitą odpowiedzialność za to, co mamy i będziemy mieli w przyszłości. Należy być bardziej aktywnym niż do tej pory.Sama tylko krytyka tego co się dzieje, to jeszcze trochę za mało.
Middle aged.
RE: Demokratyzacja?
A art.67 KONSTYTUCJI PRL???
Liczba postów: 2 649
Liczba wątków: 89
Dołączył: 11.2009
Reputacja:
11
Płeć: Nie podano
RE: Demokratyzacja?
Andreas...odpowiedź jest prosta co do głosowania. Ludzie nie znają historii i głosują ciągle na tych samych. PO ...ooo..coś nowego super ludzie i w ogóle...kpina. Stara UW, która wystarczająco nagrabiła Polakom,ale i tak nadal ludzie na nich głosują. Obywatele zapominają, kto z kim był w "pakcie". Zmieniają się nazwy partii, a to ciągle to samo. Brakuje świeżej krwi,a głosować trzeba. Trzeba wybrać mniejsze zło, o które walczyli nasi przodkowie...walczyli o WOLNĄ POLSKĘ.
wiara+nadzieja+miłość=szczęście...
wiem, że nic nie wiem...
RE: Demokratyzacja?
No i powoli zwalniamy...
Liczba postów: 2 649
Liczba wątków: 89
Dołączył: 11.2009
Reputacja:
11
Płeć: Nie podano
RE: Demokratyzacja?
Niestety ale masz rację. Złe wybory narodu zaczynają dawać wyraźne znaki.
wiara+nadzieja+miłość=szczęście...
wiem, że nic nie wiem...
Liczba postów: 1 789
Liczba wątków: 39
Dołączył: 06.2009
Reputacja:
7
Płeć: Nie podano
13.03.2010 03:39
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 14.03.2010 18:38 przez Rencista..)
RE: Demokratyzacja?
Nizioł, to nie mamy jeszcze Wolnej Polski? Co proponujesz?
Do Skarlet. W obecnej Konstytucji jest co najmniej kilka artykułów, które mówią o ochronie rodziny.Jak się okazuje,to różnie bywa z jej przestrzeganiem. Przykład nowo-narodzonego dziecka - Róży, która została odebrana matce, zaraz po urodzeniu, bo w ocenie opieki społecznej rodzina ta nie posiadała stosownych warunków do jej wychowywania. Dopiero po ostrych protestach opinii publicznej sąd zmienił swoją decyzje,a władze i społeczeństwo miejscowości,gdzie mieszkała ta rodzina udzieliła jej daleko idącej pomocy. Gdyby nie krytyka społeczna sprawa by nie ujrzała światła dziennego. I o dziwo. Wszystko niby było zgodnie z prawem.
Middle aged.
Liczba postów: 4 302
Liczba wątków: 18
Dołączył: 01.2009
Reputacja:
18
Płeć: Nie podano
RE: Demokratyzacja?
(13.03.2010 00:09 )dr_niziołek napisał(a): Andreas...odpowiedź jest prosta co do głosowania. Ludzie nie znają historii i głosują ciągle na tych samych. PO ...ooo..coś nowego super ludzie i w ogóle...kpina. Stara UW, która wystarczająco nagrabiła Polakom,ale i tak nadal ludzie na nich głosują. Obywatele zapominają, kto z kim był w "pakcie". Zmieniają się nazwy partii, a to ciągle to samo. Brakuje świeżej krwi,a głosować trzeba. Trzeba wybrać mniejsze zło, o które walczyli nasi przodkowie...walczyli o WOLNĄ POLSKĘ.
Bardzo proszę o konkrety bo dostrzegam jakąś niespójność myślenia co ze względu na porę pisania posta powstrzymuje mnie od dalszych dywagacji
____________________________
"Nie ma czegoś takiego jak publiczne pieniądze. Jeżeli rząd mówi, że komuś coś 'da', to znaczy, że zabierze tobie, bo rząd nie ma żadnych własnych pieniędzy." - Margaret Thatcher
RE: Demokratyzacja?
Palikot mógł się wykazać miał czas na pracę w Komisji Przyjazne Państwo i tego pana też trzeba rozliczyć i kilku posłów co to dużo chcieli a nie mogli też trzeba zapytać za co brali kasę przez te kilka lat.
Liczba postów: 4 302
Liczba wątków: 18
Dołączył: 01.2009
Reputacja:
18
Płeć: Nie podano
15.03.2010 10:50
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 15.03.2010 10:55 przez Jancio.)
RE: Demokratyzacja?
Ja bym tego planami nie nazwał bardziej pragnieniem i marzeniem . To, że ma pragnienia to dobrze, tylko nie wszystkie marzenia się spełniają i o tym powinien pamiętać. Następna sprawa to możliwość badania jak wyborcy zareagują na taką propozycje co jest swego rodzaju normą w PO. W końcu zawsze z takich propozycji można się wycofać jak oddźwięk będzie nie ciekawy, a jego ugruntowany image
już na tym nie ucierpi.
____________________________
"Nie ma czegoś takiego jak publiczne pieniądze. Jeżeli rząd mówi, że komuś coś 'da', to znaczy, że zabierze tobie, bo rząd nie ma żadnych własnych pieniędzy." - Margaret Thatcher
Liczba postów: 4 447
Liczba wątków: 171
Dołączył: 11.2008
Reputacja:
14
Płeć: M
RE: Demokratyzacja?
Palikot premierem? Ciekawe. PO-SLD? Senyszyn dać tekę ministra oświaty lub jakąkolwiek, Kaczyński wygrywa wybory i jest arcyciekawie.
chyba to Kisiel kiedyś powiedział:
To, że żyjemy w koziej (nomem-omen) doopie, to już wszyscy wiemy, ale najgorsze, że się w niej urządzamy...."
Liczba postów: 4 302
Liczba wątków: 18
Dołączył: 01.2009
Reputacja:
18
Płeć: Nie podano
RE: Demokratyzacja?
Marzyciel
____________________________
"Nie ma czegoś takiego jak publiczne pieniądze. Jeżeli rząd mówi, że komuś coś 'da', to znaczy, że zabierze tobie, bo rząd nie ma żadnych własnych pieniędzy." - Margaret Thatcher
Liczba postów: 1 789
Liczba wątków: 39
Dołączył: 06.2009
Reputacja:
7
Płeć: Nie podano
RE: Demokratyzacja?
Trzeba przyznać,że Paliokot dobrze główkuje. Sondaże popularności PSL mieszczą się w granicach błędu. Nie wiadomo, czy w tych wyborach ugrupowanie to dostanie się do parlamentu. Pomimo wyeliminowania ze sceny politycznej Samoobrony wcale nie wzrosły notowania PSL, na co niektórzy liczyli i jak widać się przeliczyli.Taki niepewny sojusznik nie jest potrzebny PO, która bez względu, jak na to patrzeć posiada jednak silny elektorat mieszczący się w granicach 30-50% społecznego poparcia.To zobowiązuje władze PO, aby nie zmarnowała tego poparcia, sprzymierzając się ze słabym sojusznikiem, którego byt polityczny jest zagrożony. W polityce nie ma rzeczy niemożliwych.W Polsce,gdzie dopiero powstaje fundament pod demokratyczne państwo, w wyniku czego należy się spodziewać,że na scenie politycznej pozostaną góra, trzy silne partię posiadające stabilne zaplecze polityczne. Z tego co widać,to jest zapotrzebowanie na szeroko rozumianą lewicę. Mieści się on w granicach 10-15% społecznego poparcia.Dlatego słowa Palikota nie są aż tak oderwane od rzeczywistości.
Middle aged.
Liczba postów: 6 198
Liczba wątków: 44
Dołączył: 12.2009
Reputacja:
14
Płeć: Nie podano
RE: Demokratyzacja?
A ja bym się pokusił o takie oto gdybanie – wyobraźmy sobie coś trudnego, że demokratyzacja w PO poszła jeszcze dalej niż to ma miejsce teraz i do prawyborów mógł się zgłosić każdy a nie tylko ci wyznaczeni przez wodza. A teraz już pójdzie łatwiej tzn. wyobraźmy sobie, że zgłasza się Sikorski, Komorowski i oczywiście Palikot. Moim zdaniem bez problemu wygrałby prawybory z Sikorskim i zastanawiam się, czy nie pokonałby Komorowskiego?
Może taka jest właśnie cena demokratyzacji – głos ludu jest bardziej słyszalny, nawet jeśli lud zachwyca się specjalistami od politycznej hucpy?
"Dodaj jeszcze, że są i tacy którzy nie mogą głosować w naszym mieście, a mędrkuje taki, smętkuje, rozlicza, dyskutuje,obraża i jest fachowcem od wszystkiego.....a jak wiadomo wszystkim wokół- "fachowiec od wszystkiego jest fachowcem od niczego" Judyta