RE: Atak w siedzibie PIS w Łodzi
(19.10.2010 21:35 )majka_m napisał(a): Radziłabym trochę ochłonąć i jednak powściągnąć osądzanie i epitety. Zanim znów komuś przyjdzie do głowy, że warto by tego "oszołoma", "chorego człowieka", "bez skrupułów", "z urojeniami" - że takiego człowieka warto by się pozbyć. Właśnie taki sposób mówienia jak właśnie zaprezentowaliście - ten poziom epitetów / zarzutów / ocen ad personam prowadzi do zaostrzania sytuacji.
Szkoda, że nie wyciągacie wniosków nawet z tak tragicznych zdarzeń.
W końcu jest coś w czym nie mogę nie zgodzić się z Tobą.
Rozumiem, że przez prowokacje chcesz nas wciągnąć w dyskusje, tylko co chcesz w niej osiągnąć. Nie mam sobie nic do zarzucenia pisząc, że prezes jest chory. Na podstawie jego zachowania popularnie o każdym innym powiedziało by się to samo. Podobnie jak o człowieku, który wczoraj strzelał w Łodzi, nikt normalny nie strzela do kogoś kogo nie lubi w tym konkretnym przypadku jeszcze i nie zna. Jaki stopień niepełnosprawności umysłowej miał ten człowiek okaże się zapewne po badaniach i wtedy będziemy mogli dopiero powiedzieć coś więcej.
Może sama powinnaś się zastanowić dlaczego z naszych ust padają takie stwierdzenia o prezesie, Dlaczego nie mówimy tego o nikim innym no może jeszcze o Macierewiczu i jemu podobnym. Zadałaś pytania, na które łatwo odpowiedzieć
1) Na jakiej podstawie twierdzisz, że nie jest szaleńcem skoro poznane do tej pory okoliczności wszystko na to wskazują.
2) W jaki sposób chcesz zainspirować szaleńca do mordu. Szybciej zrobisz to z normalnym człowiekiem. Jeśli była by to inspiracja to nie zabił by obcych sobie ludzi zwykłych urzędników kancelaryjnych.
3)Tak jak reaguje teraz. Powiedział bym, że to był przygłup i jednocześnie zastanowił się czym mogłem go sprowokować, że dybał na moje życie. Na pewno nie szukał bym inspiracji w konkurencji, bo konkurencja gdyby chciała się mnie pozbyć zrobiła by to z większa precyzja wykonania.
4) Nie powinien Ci się jeżyć ten włos, bo każdy z nas ma prawo do swobodnej oceny innych i zarazem inną granicę wytrzymałości psychicznej. Ja np, nie widzę nic niestosownego w wypowiedzi obu panów może tylko są trochę pisane we wzburzeniu, ale też im się nie dziwie bo po usłyszeniu słów prezesa na konferencji we mnie zawrzało i napisałem to co napisałem.