Liczba postów: 6 198
Liczba wątków: 44
Dołączył: 12.2009
Reputacja:
14
Płeć: Nie podano
RE: Ubóstwo w Polsce
(20.11.2014 20:34 )Rogacz napisał(a): Kiedy ten kraj w końcu przejrzy na oczy?
Droga do tego daleka... niestety. Za mało jest takich osób, jak Pan Grzegorz Braun.
"Dodaj jeszcze, że są i tacy którzy nie mogą głosować w naszym mieście, a mędrkuje taki, smętkuje, rozlicza, dyskutuje,obraża i jest fachowcem od wszystkiego.....a jak wiadomo wszystkim wokół- "fachowiec od wszystkiego jest fachowcem od niczego" Judyta
Liczba postów: 2 649
Liczba wątków: 89
Dołączył: 11.2009
Reputacja:
11
Płeć: Nie podano
RE: Ubóstwo w Polsce
Roznica co do zarobkow na zachodzie nie polega na tym, ze zarabia sie tam wiecej. Tam zycie jest tansze. Przyklad funta brytyjskiego. Idziemy do sklepu w Anglii i za 50 funtow mamy gleboki koszyk wypchany na full jedzeniem...miesa wedlicy sery slodycze napoje owoce wazywa itd. Jedziemy do Polski i zamieniamy nasze 50funtow na zlotowki. Dla prostego sredniego rachunku kurs bedzie na poziomie 1funt = 5zl. Mamy 250zl i idziemy na zakupy. Wiecie jak to jest.
Inna kwestia to pobierany podatek i ubezpieczenie. Przy najnizszej krajowej czyli ok 960funtow czy jakos tak suma podatku i ubezpieczebia wynosi ok 90funtow czyli usredniajac ok 10% wynagrodzebia. Ile wynosi minimalna krajowa w Polsce i ile po odliczeniu podatkow i innych oplat zostaje? Sami wiecie.
Czy ludzie zawsze wyjeżdżają z kraju za kasa? Maja gdzies Polske...prawdopodobnie 50% z emigrantow tak. Nie wszyscy? No tak...ja wyjechalem z kilku powodow...odpocozynek od pracy w Polskiej firmie , spełnienie marzeń bliskiej osoby, poprawa stanu zdrowia i dopiero gdzies dalej ustabilizowanie sytuacji materialnej. Wcale nie jest duzo lepiej. Nie jest kolorowo a zasada byle z dala od Polakow jak najbardziej aktualna. Jest to temat rzeka. Nie na pisanie. Nie jest to na pewno tak, ze wszyscy emigranci maja gdzies Polske. Nie prawda. Wspieramy opozycje czy to lepsza czy gorsza poprzez dzialania na odleglosc. Wspieramy finansowo i merytorycznie. Dzialamy. To tez nie jest tak ze wyjezdzaja Ci co sobie w Polsce nie radzili. Jestem tego przykladem. Zawsze mialem w Polsce prace. Obecne moje zarobki sa wyzsze niz w Polsce ale to nie jest ogromna roznica aby powodowa chec zostawienia najblizszych, rodzicow, rodziny, przyjaciol i kolegow. Większość emigrantow chce wrocic. Gdy ja o tym mowie to ludzie sie pukaja w glowe i mowia...a po co chcezz wracac? Do czego jak tu jest z roku na rok coraz gorzej. Zawsze odpowiadam jedno. Miej odwage i rusz dupe z tego kraju. Wyjedz. Zobacz jak ludzie żyją. Jakie sa plusy i minusy. Pozyj tam czu tam rok...a zrozumiesz czemu chce wrocic.
Ciekawe, że rzad PO PSL tak sie chwali jak to dobrze w Polsce sie zyje...szkoda ze nadal emigranci ktorzy wujechali 10 lat temu nie chca wracac. Szkoda że rzad nie tlumaczy jak to sie dzieje ze Polqcy przykładowo zaroboli przez rok 100mld a wydali 150mld. To liczby z kosmosu majace tylko pokqzac skalę propagadny PO.
wiara+nadzieja+miłość=szczęście...
wiem, że nic nie wiem...
Liczba postów: 6 198
Liczba wątków: 44
Dołączył: 12.2009
Reputacja:
14
Płeć: Nie podano
RE: Ubóstwo w Polsce
(23.11.2014 04:54 )dr_niziołek napisał(a): Roznica co do zarobkow na zachodzie nie polega na tym, ze zarabia sie tam wiecej. Tam zycie jest tansze.
Pamiętajmy też o innym podejściu państwa do obywatela, bo nie chodzi tylko o same zarobki. Ci, którzy mieli okazję zetknąć się z jakimś urzędem na zachodzie opowiadali mi, że w większości był to kontakt zupełnie różniący się od tego czego doświadczyli w Polsce. Tam urzędnik jest dla obywatela i ma mu pomóc w sprawnym, szybkim załatwieniu sprawy. O wiele mniej jest rozbudowana biurokracja.
"Dodaj jeszcze, że są i tacy którzy nie mogą głosować w naszym mieście, a mędrkuje taki, smętkuje, rozlicza, dyskutuje,obraża i jest fachowcem od wszystkiego.....a jak wiadomo wszystkim wokół- "fachowiec od wszystkiego jest fachowcem od niczego" Judyta
Liczba postów: 2 649
Liczba wątków: 89
Dołączył: 11.2009
Reputacja:
11
Płeć: Nie podano
RE: Ubóstwo w Polsce
Tak to prawda. Urzednicy sa dla ludzi. Maja pomagać a nie utrudniac. Sami daja wskazowki jak co gdzie i kiedy zalatwic. Oczywiście tez zdarzaja sie wyjatki od tej zasady, jednakze proporcje sa wrecz odwrotne niz w Polsce.
wiara+nadzieja+miłość=szczęście...
wiem, że nic nie wiem...
Liczba postów: 6 198
Liczba wątków: 44
Dołączył: 12.2009
Reputacja:
14
Płeć: Nie podano
RE: Ubóstwo w Polsce
Opowiadał mi kumpel, który załatwiał jakąś sprawę w urzędzie w Niemczech, że petent się zdenerwował, bo czegoś tam nie rozumiał i wściekły wstał z krzesła, a następnie ruszył do wyjścia. Podobno urzędnik biegł za petentem prosząc go, aby ten się nie denerwował, wrócił i dokończył sprawę. Rzecz dla Polaka trudna do zrozumienia.
"Dodaj jeszcze, że są i tacy którzy nie mogą głosować w naszym mieście, a mędrkuje taki, smętkuje, rozlicza, dyskutuje,obraża i jest fachowcem od wszystkiego.....a jak wiadomo wszystkim wokół- "fachowiec od wszystkiego jest fachowcem od niczego" Judyta