RE: Mam pomysł na Miasto
Pozytyw który odbieram, to to że przeczytałeś artykuł na ozyrardow, dzięki
Twoje kontrargumenty są słabe do tego co jest napisane w kontekście tego co chciałem przekazać, to oczywiście tylko moje zdanie…
Pierwsza sprawa, jeżeli chcemy rozwoju to musimy wyrobić w sobie świadomość, że jedyny „brand” który posiadamy to XIX wieczna osada fabryczna, bez niej nie istniejemy…..musimy się nauczyć „sprzedawać” markę w świat. To podstawa. Bardzo nie podoba mi się w jaki sposób to jest teraz robione….
Wg mnie deptak na Nowym Świecie to „płuca” tej osady…… wkurza mnie jak słyszę …. jest kryzys, jest kryzys ” uciekajmy do domu”…. Fakty są takie że nigdy nie byliśmy w trudniejszej sytuacji finansowej ale nawet w kryzysie można wykonać takie ruchy, które przyczynią się do rozwoju miasta…trzeba tylko chcieć???? W poprzednim roku ustanawialiśmy paru letni plan drogowy, to była propozycja Prezydenta Miasta, w planie tym był uwzględniony także i Nowy Świat, ja chciałem tylko, by mógł być przesunięty „jak najbliżej” …… bez dodatkowych obciążeń…
Kiedyś , rzeczywiście Prezydent Miasta mógłby spotkać się w właścicielami „ościennych” nieruchomości w celu np. wykupu… dziś uważam, że to niestety niemożliwe. Jednak czy „dziś” Prezydent zorganizował np. spotkanie z właścicielami i powiedział np. „ są ciężkie czasy nie mamy kasy, ale zróbmy coś…”?
Kolejka to dobry pomysł, ale niestety już nie realny chociażby z tego względu, że niema torów
Jednak plan kolejkowy to przykład, „maleńkiego ziarenka”, jednego z wielu … kto powiedział, że środki miały by pójść z budżetu….. jest wiele rozwiązań, które można zastosować, nie koniecznie korzystając z miejskiej kasy.
Ps. To bardzo dobra piosenka….