RE: Nie tylko o supermarketach

(14.02.2012 14:51 )Jancio napisał(a):

(14.02.2012 14:03 )stańczyk napisał(a): Co w ubiegłym roku zrobiła w Żyrardowie PO w czasie wyborów do SM? Wystawiła swoich klakierów skąd tylko można, tzn: z UM, targowiska, szkół, stowarzyszenia czarownic Żyrardowa i Bóg jeden wie skąd jeszcze.

Tak się zastanawiam czy ciebie nie wybrali i dlatego ten lament. Wybory są demokratyczne tzn. wybiera większość. Większość wybrała jak wybrała, a dziś obrażając tych co startowali nic nie zyskasz poza mianem pieniacza.

Wielokrotnie to wyjaśniałem - tobie .... również, że nie kandydowałem jednocześnie podając powód. A zatem kolejny raz, celowo, rozsiewasz kłamstwa. Po co to robisz?

EDIT by eltom: bez wyzwisk proszę

RE: Nie tylko o supermarketach

Skoro nie kandydowałeś to nie masz prawa obrażać tych co kandydowali bo to nie od nich zależało czy zostaną wybrani. Po drugie to skoro nie kandydowałeś to znaczy, że nie chciałeś i także nie powinneś ich obrażać, bo pokrętne tłumaczeni ciebie nie usprawiedliwia.

RE: Nie tylko o supermarketach

Na jednym forum winią za wszystko opozycję. Tutaj tych co kandydowali i nie dostali się. Ludzie weźcie się puknijcie! Za to miasto odpowiada prezydent i radni. Chcecie kogoś roliczać to tych rządzących!

RE: Nie tylko o supermarketach

Jeden z niewielu gości, który dobrze prawi.

PS. Stańczyk kandyduj, wiele bym dał, żeby zobaczyć Cię w akcji podczas debat

RE: Nie tylko o supermarketach

(14.02.2012 14:03 )stańczyk napisał(a): "Konsultacje społeczne"? Qrwa, z jakimi mieszkańcami, z jaki samorządami! Panie Wilk, jak można być tak perfidnym i zakłamanym..?!

Już niedługo nie trzeba będzie udawać i "problem" konsultacji może się skończyć. Okazuje się, że samorządowcy chcą by mieszkańcy mieli jak najmniej do powiedzenia:

Cytat:„Prezydenci miast i burmistrzowie, z zarządu Związku Miast Polskich, opublikowali swoje stanowisko w sprawie projektu ustawy o wzmocnieniu udziału mieszkańców w działaniach samorządu, przygotowywanego przez prezydenta Bronisława Komorowskiego. Postulują oni wykreślenie z niego wszystkich rozdziałów, które mają zapewnić mieszkańcom możliwość włączania się w podejmowanie decyzji w sprawach ich lokalnych społeczności. Rozdziały te dotyczą: konsultacji społecznych, wysłuchania obywatelskiego, zapytania obywatelskiego, obywatelskiej inicjatywy uchwałodawczej oraz stowarzyszeń i komitetów aktywności lokalnej.”

http://nowyobywatel.pl/2012/02/14/mieszk...emokracje/

jak tak dalej pójdzie to mieszkańcy-wyborcy sprowadzeni zostaną do roli maszynek do głosowania. Jak barany pójdą do wyborów a później nie będą się już wtrącać i krytykować władz. Będą musieli siedzieć cicho aż do kolejnych wyborów i co najwyżej będą mogli modlić się by ich władze za mocno nie wyr….ały!

RE: Nie tylko o supermarketach

(14.02.2012 17:22 )Jancio napisał(a): Skoro nie kandydowałeś to nie masz prawa obrażać tych co kandydowali bo to nie od nich zależało czy zostaną wybrani. Po drugie to skoro nie kandydowałeś to znaczy, że nie chciałeś i także nie powinieneś ich obrażać, bo pokrętne tłumaczeni ciebie nie usprawiedliwia.

Jesteś w wielkim błędzie. Wybory najniższego szczebla zostały (można tak powiedzieć) "ustawione" pod magistrat. Chciano koniecznie "odbić" SM1, SM3, a także stworzono dodatkowo SM6 i SM7 złożony głównie z osób związanych z UM. Przed wyborami prezydent Wilk i Obłękowski, poprzez komisję samorządową, wręcz na chama chcieli zmienić Statut SM gdzie spotkali się z dużym oporem samorządowców. Nie będę teraz rozwodził się nad jądrem problemu. Wprowadzenie do SM ludzi władzy miało na celu zmiany te dokonać.

Przewodniczyłem komisji wyborczej nr1 i widziałem ten wyborczy cyrk gdzie pracownicy UM i podległych mu jednostek, ich najbliższe rodziny, ciotki i pociotki, ustawiali się w kolejce by oddać głos. A że Żyrardowianie to społeczeństwo strasznie oporne i bierne, władze doskonale to wiedzą i z premedytacją to wykorzystują.

Ostania kwestia. Na tym forum pojawiają się wypowiedzi osób, które będąc już samorządowcami, zarzucały mi nieskuteczność w mojej 4-letniej kadencji. Tylko ktoś albo wyjątkowo tępy lub bardzo złośliwy robi to świadomie wprowadzając innych w błąd. Samorząd którym kierowałem został powołany do życia w wyborach uzupełniających jesienią 2009 roku i pracował do końca maja 2011, czyli m/w 1,5 roku. Wystąpiliśmy do UM z wieloma inicjatywami, jednak żadna z nich, pomimo obietnic, nie została do dziś zrealizowana. Nawet gwiazdkę którą chcieliśmy sfinansować z pieniędzy SM, i którą po wielkich bólach udało się nam zorganizować dla 26 rodzin, nie podobała się naszej władzy zwierzchniej. A najgorsze w tym wszystkim było to, że MOPS - jako jednostka miasta powołana do pomagania ubogim, do którego zwróciłem się o pomoc w dotarciu do rodzin tych dzieci dla których organizowaliśmy paczki świąteczne, pomimo że bardzo o to prosiłem, absolutnie mi nie pomógł. Chodziło tylko o powiadomieniu rodziców o gwiazdce dla ich pociech. Tylko przypadek sprawił, że dowiedziałem się iż MOPS w tej sprawie kompletnie nic nie zrobił. Na szczęście posiadałem adresy rodzin i dzięki temu dotarłem do wszystkich na czas.

RE: Nie tylko o supermarketach

Coś jednak drgnęło we władzach miasta. Zmieniło się nastawienie UM do samorządów co widać na przykładzie SM 3. Nie wiem jak jest z innymi, ale SM 3 działa prężnie co widać i słychać. Ja i nie tylko ja, z zapartym tchem, będziemy śledzić dalsze poczynania samorządu i jej przewodniczącej.

RE: Nie tylko o supermarketach

Przeczytałem to wszystko i powiem,że będą następne supermarkety na pewno niezależnie od tego czy ktoś o nich mówił czy nie mówił-taki jest trend ogólnopolski.

RE: Nie tylko o supermarketach

Nie tylko ogólnopolski,raczej globalny.Na całym świecie tzw sieciówki mają przyszłość gdyż nawet te sklepy które nie mają zysków przez jakiś czas,są ciągnięte przez resztę.

RE: Nie tylko o supermarketach

Tak,ja odniosłem się tylko do kraju.

RE: Nie tylko o supermarketach

(12.03.2012 18:41 )degustator napisał(a): Nie tylko ogólnopolski,raczej globalny.Na całym świecie tzw sieciówki mają przyszłość gdyż nawet te sklepy które nie mają zysków przez jakiś czas,są ciągnięte przez resztę.

Nie muszą generować zysków, czasem mają inne przeznaczenie: generowanie kosztów (obniżenie podatku od zysków spółki), robienie sprzedaży (większe zakupy u producenta, wyższe rabaty), blokowanie konkurencji itd. Powodów może być wiele.

RE: Nie tylko o supermarketach

Czyli wychodzi na to, że powstawanie kolejnych wielkich marketów jest elementem strategii przyjętej przez daną sieć a nie koniecznie zapotrzebowania w konkretnej miejscowości?
Jeśli tak, to tym bardziej skłaniałbym się ku pomysłowi z konsultacjami społecznymi prowadzonymi na poziomie samorządów mieszkańców. Wreszcie okazałby się, czy ludzie chcą tych supermarketów w Żyrardowie, czy na nie psioczą? Jak na razie to odnoszę wrażenie, że w tych sklepach są tłumy kupujących a równocześnie kilka osób (w tym lokalnych polityków) stara się stworzyć atmosferę, w której niby markety wręcz szkodzą miastu.

RE: Nie tylko o supermarketach

Na zachodzie Ciężko znaleźć osiedlowy sklepik, na każdym rogu są markety, mniejsze większe, ale markety, jeden obok drugiego. U nas pewnie kiedyś też tak będzie.

RE: Nie tylko o supermarketach

To była perełka architektoniczna Supersam w Warszawie.

RE: Nie tylko o supermarketach

Zbyszek a gdzie ta perełka powstała ?Może jest do dziś.

RE: Nie tylko o supermarketach

Nima zaorana można tylko na fotki popatrzeć i powspominać np lody z Zielonej Budki na przeciwko