30.08.2010 12:31
RE: Solidarność -wspomnienia
Stańczyk...Jancio napisał - "w dużym skrócie"...
Czego wy się ludzie tak czepiacie drobnych słówek nie zwracając na te najważniejsze...
Gdyby nie Niemcy nie wywaliliubyśmy wojsk rosyjskich. Gdyby nie nobel dla Wałesy... ale skąd nobel dla wałesy itd itp...
Stańczykowi to chyba trzebaby było 5000 stronicowego posta napisać, zeby się nie przy... czepił?
Sądzę, że będzie miało 100% poparcie poniższe zdanie:
"Przekształcenia z ustroju komunistycznego do kapitalistycznego nadal trwają, a to co zostało już przeprowadzone może budzić wątpliwości."
Solidarność - Kto ją stworzył? SB czy niezadowolenie społeczne?
Magdalenka? -> okrągły stół...
Ustawa Wilczka?
Kogo było stać na zakładanie własnych firm?
itd, itp...
Mówimy, ze nasza gruba kreska była niedobra... a dekomunizacja w Niemczech i u Czechów coś dała? poszukajcie sobie co tam się dzieje... tzn, jak by to było w Polsce to by się działo, ale że jest to tam, gdzie pragmatyzm jest ponad emocje zrobiono grubą kreskę... poprostu. Tak jak u nas...
Przestańmy się babrać w błocie.
Solidarność to nasze największe zwycięstwo w historii wykonane w sposób pokojowy.
Pokazaliśmy, że większość ma siłę sprawczą i przestańmy przy tym majstrować.
Niech ocenią to nasze wnuki. Nie my!
My możemy mówić o naszych wspomnieniach, o naszych antypatiach i sympatiach, ale na Boga nie oceniajmy tych co do których mamy wątpliwości. Dajmy ocenić to komuś kto bedzie miał do tego dystans... DYSTANS! Właśnie te 50-70 lat jest po to by nabrać dystansu, by oceniać rzeczy wg faktów a nie emocji...