Solidarność -wspomnienia - 39 lat od wybuchu strajku głodowego w Żyrardowie

Minęło 30 lat .
Co pamiętacie z tamtych lat?  Czy warto wracać do wspomnień?
http://www.youtube.com/watch?v=654qyDZtUZM

21 postulatów Międzyzakładowego Komitetu Strajkowego z 17 sierpnia 1980

  1. Zalegalizowanie niezależnych od partii i pracodawców związków zawodowych.
  2. Zagwarantowanie prawa do strajku.
  3. Przestrzeganie zagwarantowanej w Konstytucji PRL wolności słowa, druku i publikacji.
  4. Przywrócenie do poprzednich praw ludzi zwolnionych z pracy po strajkach w 1970 i 1976 i studentów wydalonych z uczelni za przekonania, zniesienie represji za przekonania.
  5. Podanie w środkach masowego przekazu informacji o utworzeniu MKS oraz opublikowanie jego żądań.
  6. Podjęcie realnych działań wyprowadzających kraj z kryzysu.
  7. Wypłacenie strajkującym zarobków za strajk, jak za urlop wypoczynkowy, z funduszu Centralnej Rady Związków Zawodowych (CRZZ).
  8. Podniesienie zasadniczej płacy o 2 tys. zł.
  9. Zagwarantowanie wzrostu płac równolegle do wzrostu cen.
 10. Realizowanie pełnego zaopatrzenia rynku. Eksport wyłącznie nadwyżek.
 11. Zniesienie cen komercyjnych oraz sprzedaży za dewizy w tzw. eksporcie wewnętrznym.
 12. Wprowadzenie zasady doboru kadry kierowniczej na zasadach kwalifikacji, a nie przynależności partyjnej oraz zniesienie przywilejów Milicji Obywatelskiej, Służby Bezpieczeństwa i aparatu partyjnego.
 13. Wprowadzenie bonów żywnościowych na mięso.
 14. Obniżenie wieku emerytalnego - dla kobiet do 50 lat, dla mężczyzn do 55, lub zapewnienie emerytur po przepracowaniu w PRL 30 lat dla kobiet i 35 dla mężczyzn.
 15. Zrównanie rent i emerytur starego portfela.
 16. Poprawienie warunków pracy służby zdrowia.
 17. Zapewnienie odpowiedniej ilości miejsc w żłobkach i przedszkolach.
 18. Wprowadzenie płatnych urlopów macierzyńskich przez 3 lata.
 19. Skrócenie czasu oczekiwania na mieszkania.
 20. Podniesienie diety z 40 do 100 złotych i dodatku za rozłąkę.
 21. Wprowadzenie wszystkich sobót wolnych od pracy.


PD-icon.svg
Ten tekst nie jest objęty majątkowymi prawami autorskimi lub prawa te wygasły. Jest zatem w domenie publicznej.

RE: Solidarność -wspomnienia

Podoba mi się punkt 14. Ale co z tego?

RE: Solidarność -wspomnienia

W tamtym czasie jeszcze wierzyliśmy, ze coś zmienimy
Teraz chyba już nikt nawet nie pamięta ile na przełomie sierpnia i września podpisano porozumień i w jakich miastach.
Niektóre punkty do dziś pozostały niezrealizowane i nadal są aktualne, a minęło już 30 lat.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Porozumienia_sierpniowe
http://pl.wikisource.org/wiki/Protok%C3%...%281980%29

RE: Solidarność -wspomnienia

Z każdą rocznicę tych wydarzeń, coraz większy jest podział wśród jego uczestników.

RE: Solidarność -wspomnienia

(21.08.2010 21:51 )skarlet napisał(a): Niektóre punkty do dziś pozostały niezrealizowane i nadal są aktualne, a minęło już 30 lat.

Które masz na myśli bo może 17 mógłby być takim, tyle tylko, że żłobki zlikwidowali ci co o nie walczyli.

(21.08.2010 21:30 )eltom napisał(a): Podoba mi się punkt 14. Ale co z tego?

Tam jest takie słówko wytrych "lub". Gdybyś miał 35 lat pracy w PRL-u to już byś był dawno na emeryturze

RE: Solidarność -wspomnienia

Cytat:Które masz na myśli bo może 17 mógłby być takim, tyle tylko, że żłobki zlikwidowali ci co o nie walczyli.

punkt 3 - , 6 bardzo aktualny ,12 też na czasie ,14 -ten już wymienił eltom, 15 -ciągły problem, 16 tu się nic nie zmienia, 17 gorzej niż było,
19- wieczny problem

A może ty sądzisz inaczej.

RE: Solidarność -wspomnienia

Oj widzę, że tłumaczyć Ci trzeba jak innemu koledze z tego forum. Przejrzyj gazety i zobacz ile jest ofert na nowe mieszkania to w temacie punktu 19 znaczy nie ma tego problemu.
Punkt 17 omówiony. 16 to jest studnia bez dna i bez prywatyzacji w połączeniu z dodatkowymi ubezpieczeniami nic się nie zmieni. Tyle, że nie wszyscy politycy widzą to mając bardziej na uwadze swój partykularny interes.
14 omówiony w poście wyżej dotyczy PRL-u. 12 tu nie rozumiem o co chodzi bo wymienione tam instytucje nie istnieją. 6 kto powiedział że kraj w kryzysie, skoro jest wzrost O 3%. Dochodzimy do punktu 3. Tu stwierdzam zgodnie z konstytucją, że grzeszysz córko skoro twierdzisz, że nie ma wolności wypowiedzi . Prosty przykład to krzykacze z Krakowskiego Przedmieścia są wolni . Nikt ich nie zamyka. Część przesunięto tylko by pozwolić normalnie pracować Kancelarii Prezydenta. W końcu sama wróciłaś do wspomnień w wideoklipie Pietrzaka.

RE: Solidarność -wspomnienia

Oj słońce ty moje mam inne zdanie na temat wymienionych postulatów
3. Przestrzeganie zagwarantowanej w Konstytucji PRL wolności słowa, druku i publikacji.
a wszystko mogą pisać ? Pewny jesteś ? Wszystkie reportaże są pokazywane w telewizorni?
A "młody gniewny" jak napisze to mu zaraz wydrukują?
6. Podjęcie realnych działań wyprowadzających kraj z kryzysu.
A kryzysu według ciebie to nie ma? Jest dobrze , aż za dobrze co? To dlaczego jest tak źle?
12. Wprowadzenie zasady doboru kadry kierowniczej na zasadach kwalifikacji, a nie przynależności
Kadra kierownicza to i Rząd. Moze tu należało by się zastanowić.
14. Obniżenie wieku emerytalnego - dla kobiet do 50 lat, dla mężczyzn do 55, lub zapewnienie emerytur po przepracowaniu w PRL 30 lat dla kobiet i 35 dla mężczyzn.
Młodzi na bezrobociu, a starzy za młodzi ?
17. Zapewnienie odpowiedniej ilości miejsc w żłobkach i przedszkolach.
Takie sukcesy z tymi przedszkolami mamy ze walka o miejsca od lat trwa.
Słowo żłobek ginie śmiercią naturalną.
19. Skrócenie czasu oczekiwania na mieszkania.
Mieszkania są dla bogaczy ,a nie dla młodych ludzi którym marzy się TBS.

http://luxclub.pl/gid,12580159,kat,10162...ria.html?T[page]=1

RE: Solidarność -wspomnienia

To że nie chcą czegoś pokazać w tv czy wydrukować to nie wina państwa tylko wydawcy i właściciela.
http://wiadomosci.onet.pl/2212900,327,ml...,item.html
Wolność słowa nie na tym polega tylko na tym, że możesz mówić to co chcesz i dopóki mówisz prawdę i tylko prawdę co możesz udowodnić to nikt Ci nic nie zrobi.
Nigdy nie było i nie będzie tak dobrze by nie mogło być lepiej. Czy na tej zasadzie zawsze będziemy wg Ciebie w kryzysie?
12 Rząd z premierem odpowiada głownie politycznie przed wyborcami. Ponieważ mamy wolne i demokratyczne wybory to możesz wybierać jak chcesz i uważasz. Dlatego ten postulat był dobry w czasach gdzie wybierali jak chcieli a wybrali kogo trzeba. Zresztą w ostatnich rządach tez byli fachowcy i co z tego. Prof. Balcerowicz fachowiec, prof Kołodko jak najbardziej fachowiec, prof. Belka, prof. Gilowska i czy to coś dało.
14 Wszyscy mający po 35 lat pracy w PRL-u są już na emeryturach dlatego postulat jest spełniony i nie ma co się nad nim roztkliwiać, bo Ty musisz pracować do 60 lat
17 Problem z przedszkolami to problem samorządów nie rządu i tu też masz pełne prawo wypowiedzieć się w wyborach.
Skoro Twój prezydent chwali się nakładami na szkolnictwo, a przy tym zamyka przedszkola to masz pełne prawo ocenić go w listopadzie
19 Myślę, że te 3 mln mieszkań, które kiedyś obiecywali rozwiązało by problemy. Tyle tylko, że obietnica była czcza od samego początku. Ceny mieszkań na całym świecie są bardzo wysokie. TBS są mieszkaniami na wynajem i tylko przez to, że jest ich mniej niż potrzeb są marzeniem młodych. Nie chciał bym by ktokolwiek poczuł się urażony, ale każdy robi to co uważa za najbardziej dla siebie najkorzystniej. Jeden uważa że 8 godzin w pracy w zupełności zaspokaja jego potrzeby i dalej odpoczywa. Innemu wydaje się, ze za mało zarabia i pracuje więcej. Jeszcze inny ma większe potrzeby i decyduje się wyjechać tam gdzie więcej zarobi. Według mnie na tym właśnie polega demokracja i wolność, że możesz robić co chcesz i jak chcesz. Jeśli działasz zgodnie z prawem to nikt nie ma prawa nazwać cie spekulantem i próbować dzielić się twoimi zyskami ponad to co zgodnie z prawem masz zapłacić. Kiedyś był to tzw. domiar.
Dlatego też Droga @skarlet porównywanie postulatów sierpniowych do dzisiejszych warunków jest mocnym przegięciem by nie powiedzieć nadużyciem. Co nie znaczy, że dziś nie mogło by być lepiej, ale to zależy przede wszystkim od nas samych. Bo im prędzej zrozumiemy, że nikt nam nic nie da za darmochę tym będzie mam się lepiej żyło.

RE: Solidarność -wspomnienia

Jancio minęło już 30 lat ,a nie 5 . Ludzie chcą stabilizacji, pewności, normalności. Chcą pracy i godnego życia. Nikt nie oczekuje że dostanie za darmo, ludzie chcą pracować w normalnych warunkach. Czy uważasz , ze bezrobocie przynosi korzyści ?
Ludzie chcą TBS-ów to im dać i tak za mieszkania płacą.
Problem przedszkoli to problem ogólnopolski nie tylko nasz. Teraz będzie problem szkolny bo idzie niż demograficzny. Jak sądzisz czy nie zlikwiduje się X szkół w Polsce.

RE: Solidarność -wspomnienia

Dokładnie to 21 minęło. Niestety, ale nie potrafię znaleźć wspólnego mianownika dla Twoich wypowiedzi. posłużę się tylko jednym przykładem. Piszesz ludzie chcą TBS-ów to im dać i tak za mieszkania płacą. Jesteś pracodawcą. czy też płacisz ludziom tyle ile chcą , w końcu też pracują, czy tyle na ile musisz bo zmusza Cię do tego rynek pracy. Ja stawiam na to drugie, bo przy tym pierwszym układzie to dawno byś już z torbami poszła. Podobnie jest z mieszkaniami. TBS są budowane przy udziale preferencyjnych kredytów, czyli ukrytych dopłat od państwa. Piszesz dać im tzn z naszych podatków wybudować mieszkania dla tych co chcą. Chcieć będą wszyscy. Znam takich co mieli swoje piękne duże mieszkania, które sprzedali za uzyskane pieniądze wybudowali domy w których mieszkają ich dzieci a oni załatwili sobie jako bezdomni TBS-y. Znam tez takich, którzy maja zdolność kredytową i mieszkają w TBS-ach licząc ze za parę lat wykopią je na własność za psi grosz. Z jakiej racji mam się dokładać do mieszkań takich ludzi, jest to bardzo dalekie od tzw sprawiedliwości społecznej.
To, że problem przedszkoli jest nie tylko nasz, a ogólnopolski to ma niby usprawiedliwiać odpowiedzialność naszego samorządu. Czy to Twoim zdaniem Tusk ma znowu wybudować nam przedszkola. W PRL-u nie miałaś żadnego wpływu na wybory władz jeśli nie byłaś w komitecie partii. Dziś jest wolny wybór i dlatego kogo sobie wybrałaś tego masz i możesz mieć pretensje wyłącznie do siebie. Gdyby na Okrzei nie było nierównej kostki i wodotrysków to myślę, że z oszczędności można by wybudować jedno przedszkole. Rozumiem, że z tęsknotą patrzysz na tamte lata bo to była nasza młodość , ale patrz też realnie co mogłaś wtedy a co dziś. Dlatego dalej twierdzę ze porównywanie postulatów z dzisiejszymi warunkami jest czystym populizmem.

RE: Solidarność -wspomnienia

No i sobie nie podyskutujemy bo masz 100% racji . Faktycznie próbowałam trochę Cię sprowokować, ale po raz kolejny mnie rozgryzłeś

RE: Solidarność -wspomnienia

No pięknie, a czy myślałaś, że takimi prowokacjami lejesz miód na serca tych co tylko na coś liczą. Zamiast wbijać im do głowy i mówić cały czas, że jak sami nie zarobią to nawet po gębie im nikt nie da. Przecież to że Lepper dostał się do sejmu to wynik braku wiedzy w narodzie i liczenie, że on to na pewno coś da.

RE: Solidarność -wspomnienia

Co ty- oni nawet nie podjęli dyskusji Temat UFO Nikt się nie przyłączył ,ani do wspomnień ani do dyskusji.

RE: Solidarność -wspomnienia

TVP1 przez 90 minut będzie transmitowała kilkugodzinne widowisko muzyczne z okazji 30-lecia Solidarności organizowane 31 sierpnia w Stoczni Gdańsk przez Europejskie Centrum Solidarności - taką decyzję podjął zarząd TVP i dyrekcja TVP1. Poinformował o tym rzecznik TVP Stanisław Wojtera.
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,T...omosc.html

RE: Solidarność -wspomnienia

Wczoraj usłyszałem w telewizji, że Stocznia Gdańska jest powoli rozbierana cegła po cegle. Na jej miejscu ma stanąć jakieś centrum handlowe, czy coś w tym stylu. Jest to chyba jakiś symbol tych przemian a na pewno symbol tego co stało się z Solidarnością rozumianą jaką masowy ruch obywatelski.
Polacy porzucili marzenia o wielkim ideale Solidarności, czyli połączeniu wolności i sprawiedliwości. Niedawno pani Staniszkis nazwała ten ideał utopią i pewnie miała rację skoro nie udało nam się go zrealizować. Społeczeństwo, którego dziesięć milionów obywateli należało niegdyś do Solidarności woli obecnie korzystać z wolności zakupów w wielkich centrach handlowych. Zamiast sprawiedliwości mamy ogólną akceptację dla łamania prawa przez tych siedzących na tzw. górze, lub tych których na to stać, bo posiadają odpowiedni kapitał. Za wyjątkiem niewielkich środowisk skupionych wokół np. magazynu „Obywatel” nikt już nie zamierza tego zmieniać. W ciągu dwudziestu lat niepodległości udało się wmówić całemu narodowi, że tak po prostu musi być, że inaczej się nie da. A jedyną odpowiedzią na bolączki obywateli jest cyniczne: nie masz tego? To sobie kup.

RE: Solidarność -wspomnienia

I dobrze bo po co nam stocznie, po co kutry rybackie, po co plaże, po co dostęp do morza, po co kopalnie, fabryki,rolnictwo? UNIA nam da i wszystko pod nos podstawi Markety są nam potrzebne jak powietrze. A gdzie będziesz spędzał wolny czas ?
Byłam w Gdańsku kilka dni temu i rozmawiałam z ludźmi. Wiem jaki mają pogląd na sprawę, ale Ciebie i tak nie przekonam.
Po czteroletnim remoncie we wtorek oddano do użytku historyczną salę BHP Stoczni Gdańskiej, w której w sierpniu 1980 r. strajkujący robotnicy negocjowali z komisją rządową i w której podpisano Porozumienia Sierpniowe. Obiekt od grudnia 2004 r. należy do Solidarności.
"To jest sacrum, święte miejsce Solidarności, tu urodziła się Solidarność. Nikt z nas wtedy nie śnił, że za naszego życia marzenia o wolnej Polsce się spełnią" - powiedział dziennikarzom przewodniczący Komisji Krajowej NSZZ "Solidarność" Janusz Śniadek. Jego zdaniem głównym przesłaniem 30. rocznicy Sierpnia'80 jest "jedna Solidarność, która jest wciąż Polsce bardzo potrzebna". "Podkreślamy, jak wielką wartością jest wolność. Wiele pokoleń Polaków przelewało za to krew, za to my w 1980 r. być może naiwnie wierzyliśmy, że wystarczy wywalczyć wolność, a sprawiedliwość przyjdzie sama" - zaznaczył. Przywódca "S" podkreślił, że kierowany przez niego związek ma prawo zabierać głos w każdej sprawie, również w obronie krzyża.

RE: Solidarność -wspomnienia

Skarlet, moim zdaniem idea Solidarności a właściwe zbiór idei, który legł u podstaw Solidarności, to było największe dokonanie polskiego społeczeństwa od czasu pozytywizmu. Niestety, nigdy nie jest i nie będzie tak by całe społeczeństwo chciało się zaangażować, nawet w realizację tak szczytnych ideałów. Jak to niedawno napisał pan Hołdys – byli ci Polacy, którzy strajkowali w Radomiu i Ursusie oraz Polacy, którzy krzyczeli do strajkujących „warchoły!”.
Wielką porażką Solidarności nie jest to, że dziś jej sztandarem wymachuje pan Śniadek, ale to, że elita, która przewodziła temu ruchowi porzuciła ów sztandar i pozwoliła by sięgnął po niego ktoś taki jak Krzaklewski, czy Śniadek. Wyremontowanie sali BHP i stworzenie z niej muzeum jest symbolicznym pogrzebem tamtej Solidarności, która została zabalsamowana i umieszczona za szklanymi gablotami. Podstawą tamtej Solidarności był dialog społeczny i ten dialog nie może być umieszczony w żadnej gablocie. Ale pamiętajmy, że to sami ludzi etosu ogłosili rozwiązanie Komitetów Obywatelskich i odesłali do domów całe rzesze ludzi, którzy chcieli coś zrobić dla społeczeństwa.
Ja w tamtych czasach byłem gówniarzem i niewiele z tego pamiętam. Jedno co utkwiło mi w głowie to ogromna nadzieja moich rodziców i dziadków, jaką dało się odczuć w 1989 roku. Była ona odreagowaniem tego wielkiego smutku jaki zapanował po wprowadzeniu stanu wojennego i dlatego tym bardziej przykro było patrzeć jak ta nadzieja pryska. Rzeczywistość okazał się bardzo brutalna, bo na plecach robotników do władzy doszli ludzie, którzy nie tylko porzucili ideały Solidarności, ale wręcz rozpoczęli działania zupełnie z nimi niezgodne.

RE: Solidarność -wspomnienia

Znaczy miałeś młodych dziadków. Mój dziadek przeżywszy dwie wojny światowe od razu w 80 roku powiedział, bym się nie nastawiał na raj jak będzie kapitalizm bo to już było przed wojną i raju nie było.
Może dlatego nie mogę się z wami zgodzić i waszą tezą, że idee zostały porzucone. Skarlet coś pewnie znowu prowokuje Główną ideą Solidarności była walka o wolność i nikt z Was nie przekona mnie, że została porzucona. Nawet jeśli spojrzeć na to, że WSI zostało rozwiązane na końcu to dziś jesteśmy już wolnym narodem. Jedynym błędem choć w dużej mierze nie zamierzonym było rozbudzenie w biednych ludziach nadziei na RAJ tzw. drugą Japonię, której tak faktycznie to prawie nikt nie znał. Wszyscy widzieliśmy tylko blichtr zachodu płynący z TV lub nielicznych krótkich pobytów za granicą, które niewiele dawały poza porażeniem wzrokowym mnogości wszystkiego, z powodu braku znajomości języka. Można oczywiście za dyskutować się na śmierć czy to była dobra czy zła droga, z punktu widzenia czasu można wytykać błędy. Moim zdaniem, była jedną z lepszych bo choć nie obyło się bez ofiar to było ich bardzo mało w stosunku do tego co osiągnięto. Nie wież w cuda Andreasie Śniadek tak samo jak i Krzaklewski z Kaczyńskim są odpowiedzialni za upadek, a może marginalizację Solidarności, tylko dlatego że pchali związek do polityki widząc w tym swój partykularny interes, bo to Solidarność wykreowała pierwszych polityków Nawet bym powiedział Wałęsa bo zdjęcie z nim było przepustką do nowego sejmu. Dziś Śniadek nie może pogodzić się z utratą wpływów nie chce zrozumieć tylko że opowiadając się po jednej stronie doprowadzi do dalszej marginalizacji związku i nie pomoże mu potrząsanie szabelką.

RE: Solidarność -wspomnienia

(25.08.2010 10:17 )Jancio napisał(a): Znaczy miałeś młodych dziadków. Mój dziadek przeżywszy dwie wojny światowe od razu w 80 roku powiedział, bym się nie nastawiał na raj jak będzie kapitalizm bo to już było przed wojną i raju nie było.

Istotnie, mój dziadek przeżył tylko jedną wojnę światową. Tyle tylko, że nikt nie nastawiał się na raj (no, może poza paroma wariatami) a po prostu ludzie wierzyli, że ktoś będzie wstanie zapanować nad chaosem jaki panował w kraju w dobie kryzysowych lat osiemdziesiątych. Poza tym warto nieustannie przypominać, że słowo kapitalizm dla Solidarności było tak samo wrogie, jak dla PZPR. O kapitalizmie nikt w Solidarności nie mówił pozytywnie. Ba! Nawet sam Balcerowicz wspominał po latach, że starał się tego słowa nie używać by nie drażnić posłów.

(25.08.2010 10:17 )Jancio napisał(a): Główną ideą Solidarności była walka o wolność i nikt z Was nie przekona mnie, że została porzucona. Nawet jeśli spojrzeć na to, że WSI zostało rozwiązane na końcu to dziś jesteśmy już wolnym narodem.

Nie wiem, czy jest ktoś kto kwestionuje to, że główną ideą była walka o wolność? Ja na pewno nie. Natomiast pamiętajmy o tym, że była to główna idea w oparciu, o którą Solidarność pracowała nad wieloma innymi ideami. Zgadzam się z tymi, którzy widzą w tym głównym nurcie dwie zasadnicze idee tzn. wolność i sprawiedliwość. O ile idea wolności została wprowadzona w życie poprzez faktyczne urzeczywistnienie niepodległości o tyle sprawa ze sprawiedliwością ma się zupełnie inaczej. Oczywiście Staniszkis ma rację co do utopijności obu tych idei w ich ogólnym znaczeniu, bo przecież nigdy nie osiągniemy tej mitycznej, ideowej wolności i sprawiedliwości. Ale pani profesor ma też rację, gdy mówi o tym, że należało o tę sprawiedliwość walczyć i to nieustannie. Tymczasem w wyniku przemian spore grupy ludności straciły bardzo wiele zaś poczucie porzucenia przez państwo stało się nawet dziedziczne.

(25.08.2010 10:17 )Jancio napisał(a): Jedynym błędem choć w dużej mierze nie zamierzonym było rozbudzenie w biednych ludziach nadziei na RAJ tzw. drugą Japonię, której tak faktycznie to prawie nikt nie znał.

Przyznaję, że ja nie spotkałem się nigdzie z tym by Solidarność obiecywała raj. Raczej chodziło zupełnie o coś innego tzn. o likwidację patologii jakie zrodziły się w PRL. Problem polegał na tym, że w ramach samej Solidarności były różne grupy, które różnie chciały z owymi patologiami walczyć. Generalnie jednym z problemów Solidarności było to, że głosząc pluralizm zmieściła pod swoim sztandarem wielu ideologów, którzy tak naprawdę głosili sprzeczne idee. Nie można było jednocześnie wprowadzać socjalizmu z ludzką twarzą i kapitalizmu. Trzeba się było na coś zdecydować i właśnie z decyzyjnością były spore kłopoty.

(25.08.2010 10:17 )Jancio napisał(a): Nie wież w cuda Andreasie Śniadek tak samo jak i Krzaklewski z Kaczyńskim są odpowiedzialni za upadek, a może marginalizację Solidarności, tylko dlatego że pchali związek do polityki widząc w tym swój partykularny interes, bo to Solidarność wykreowała pierwszych polityków Nawet bym powiedział Wałęsa bo zdjęcie z nim było przepustką do nowego sejmu. Dziś Śniadek nie może pogodzić się z utratą wpływów nie chce zrozumieć tylko że opowiadając się po jednej stronie doprowadzi do dalszej marginalizacji związku i nie pomoże mu potrząsanie szabelką.

Jeśli miałbym kogoś obarczać odpowiedzialnością za ów upadek Solidarności i jej ideałów, to stawiałbym nie na Krzaklewskiego, czy Śniadka. Tak jak napisałem, oni podnieśli upuszczony przez innych sztandar i winić należy tych, którzy ów sztandar porzucili. Właściwie możliwości były dwie tzn. przekształcić Solidarność w partię i jednocześnie zakończyć działanie związku zawodowego pod tą nazwą. Z tejże partii prawdopodobnie wyodrębniłby się inne, ale być może ona sama przetrwałaby do dziś. Drugą opcją i z niej właśnie skorzystano, było tworzenie partii politycznych, dla których zapleczem był związek zawodowy. Dawni liderzy Solidarności nagle zamiast pod sztandarem tejże, zaczęli maszerować pod szyldami UD, KLD, ZCHN, itp. itd. Gdzieś obok partii zwanych później post solidarnościowymi tworzyły się ugrupowania narodowe i radykalne kojarzone z panem Tejkowskim, Bryczkowskim, Bublem oraz oczywiście partie jakie zrodziły się z upadku PZPR.
Można więc powiedzieć, że Polacy zdali egzamin ze zrozumienia demokracji. Problemem było to, że nagle porzucono wszelką dyskusję o państwie i jego funkcjach. Odbija się to czkawką do dziś, gdy widzimy demonstrujących pod pałacem prezydenckich ludzi podważających wynik wyborów i sugerujących uzależnienie rządzącej koalicji od Rosji.