RE: Pytania do kandydata na prezydenta Andrzeja Wilka

Na ostatniej sesji widziałem informator o którym tu mówiono. Bardzo ładnie wydany, i co ważne - przyciąga oko. Myślę, że tym samym cel propagandowy PR Platformy został całkowicie osiągnięty. Jarek Szafaryn, za ten wyczyn, powinien dostać od prezydenta Andrzeja order "Świętej Beaty"

Pytania do kandydata na prezydenta Andrzeja Wilka

Jest takie powiedzenie: "Murzyn zrobił swoje, Murzyn może odejść", którym obecny prezydent A.Wilk kierować się raczej nie zamierza. Może wbrew zapowiedziom o zajęciu się ulicami, drogami, obwodnicą, sportem i edukacją, ma inne jeszcze sekretne projekty które chciałby zrealizować w latach 2010-2014? Oczywiście że ma plan - jest nim druga kadencja.

To oczywiście nic zdrożnego. Jak na razie żadna ustawa nie zabrania ponownego ubieganie się o ten urząd - to po pierwsze. Po drugie - ambicja posiadania władzy nie jest niczym nagannym, jeżeli oczywiście mieści się w pewnych ustalonych granicach. Po trzecie - jest coś co zwróciło uwagę nas wszystkich, to absencja prezydenta na forach internetowych, a tym samym unikanie niewygodnych tematów i pytań.

Tomek Wierzchoń wytyka prezydentowi - może nie wprost - ale „dezercję", oraz to, iż wszystkie próby przywołania go do dyskusji spełzły na niczym. Widać prezydent czuje się tak pewny wygranej albo... już przegranej, i dlatego zachowuje się tak jak widać. Panie Andrzeju, dezercja to mocne słowo, a w przypadku urzędującego prezydenta starającego się o reelekcję jest niczym innym jak tylko uchylaniem się od walki. Innymi słowy dezercja = tchórzostwo.

Pytania do kandydata na prezydenta Andrzeja Wilka

(17.11.2010 23:00 )Stańczyk napisał(a): Jest takie powiedzenie: "Murzyn zrobił swoje, Murzyn może odejść", którym obecny prezydent A.Wilk kierować się raczej nie zamierza. Może wbrew zapowiedziom o zajęciu się ulicami, drogami, obwodnicą, sportem i edukacją, ma inne jeszcze sekretne projekty które chciałby zrealizować w latach 2010-2014? Oczywiście że ma plan - jest nim druga kadencja.

To oczywiście nic zdrożnego. Jak na razie żadna ustawa nie zabrania ponownego ubieganie się o ten urząd - to po pierwsze. Po drugie - ambicja posiadania władzy nie jest niczym nagannym, jeżeli oczywiście mieści się w pewnych ustalonych granicach. Po trzecie - jest coś co zwróciło uwagę nas wszystkich, to absencja prezydenta na forach internetowych, a tym samym unikanie niewygodnych tematów i pytań.

Tomek Wierzchoń wytyka prezydentowi - może nie wprost - ale „dezercję", oraz to, iż wszystkie próby przywołania go do dyskusji spełzły na niczym. Widać prezydent czuje się tak pewny wygranej albo... już przegranej, i dlatego zachowuje się tak jak widać. Panie Andrzeju, dezercja to mocne słowo, a w przypadku urzędującego prezydenta starającego się o reelekcję jest niczym innym jak tylko uchylaniem się od walki. Innymi słowy dezercja = tchórzostwo.

nie lubie cytowac calych odpowiedzi kiedy odnosze sie tylko do ich czesci..ale zeby nie byc posadzonym o "wybiorczosc" zalaczam caly post...

pierwszy akapit mozna wyrzucic do kosza...bo przeciez nie "wbrew zapowiedziom"tylko "zgodnie z zapowiedziami"-bądź(my) uczciwi(y)..może sie nie udalo..ale i sport i edukacja zostaly zreformowane (mozna sie zgadzac albo nie z samym pomyslem na zmiany ale nie można zaprzeczać faktom)...to samo dotyczy obwodnicy..bo co można zarzucac??? ze nie kontynuowal pracy poprzednikow i pragnął zaprzestania pracy nad obwodnica???...ulice i drogi..znalazly sie prawidlowo w tym poscie..choc oczywiscie poplecznicy przytocza przyklady chociazby al. partyzantow.

drugi akapit jest niczym odkrywczym...podobnie zachowuje sie np. obecny prezydent wroclawia nie chcac angazowac sie w dyskusje pierwszej tury wyborow czekajac na "wykrwawienie sie" przeciwnikow....to akurat zapisalbym na plus obecnego prezydenta w sferze technicznej prowadzenia kampanii wyborczej..bo przeciez cokolwiek by nie odpowiedzial na forum .. odczytane byloby xle

eltom wytyka wprost wszystkim osobom publicznym zyrardowskiego establishmentu brak komunikacji przez cala kadencje....

jednym slowem pierdzielisz, specjalnie mijasz sie z prawda, piszesz polprawdy, interpretujesz niekorzystnie albo masz syndrom jk

RE: Pytania do kandydata na prezydenta Andrzeja Wilka

Bez komentarza...
http://www.youtube.com/watch?v=YotMb3Ng3So&feature=email

RE: Pytania do kandydata na prezydenta Andrzeja Wilka

A ja skomentuję – widziałem taki dolepiony do plakatu nos i muszę przyznać, że ktoś to bardzo solidnie zrobił. Kolorek jest, ładnie wszystko wycięte i równo przyklejone – naprawdę wymagało to włożenia solidnej pracy. Od razu uprzedzam, że jestem przeciwnikiem dokonywania wandalizmu na plakatach wyborczych, ale w tym przypadku waham się w ocenie. Z jednej strony to jednak jest wandalizm, ale z drugiej wszystko wykonano w taki sposób, że pasuje mi to określenie happening o znaczeniu komentarza obywatelskiego.

RE: Pytania do kandydata na prezydenta Andrzeja Wilka

Andrzej, ja także nie popieram takich zachowań. Na moim osiedlu widziałem pomazane plakaty prawie każdego z kandydatów, nie wspominając oczywiście o radnych. Podobnie było 4 lata wstecz tylko z tą różnicą, że wtedy, oprócz upiększania, panowało istne szaleństwo zrywania i zalepiania się nawzajem.

RE: Pytania do kandydata na prezydenta Andrzeja Wilka

Mnie się to nie podoba.
Nie podoba mi się pseudo reklama ludzi i miasta na you tube. Niskie i brzydkie.

RE: Pytania do kandydata na prezydenta Andrzeja Wilka

A ja jednoznacznie negatywnie oceniłbym gdyby ktoś zrywał plakaty, bazgrał wulgaryzmy, czy dorysował penisa. W przypadku dolepiania tych nosów muszę powiedzieć, że mam mieszane uczucia. Zrobione to z humorem i ma swój ciężar gatunkowy, jako wyborczy komentarz. Lubiłem akcje pomarańczowej alternatywy i w tym jest coś podobnego, co nie pozwala mi w stu procentach potępić.

(18.11.2010 11:35 )Scarlet napisał(a): Nie podoba mi się pseudo reklama ludzi i miasta na you tube. Niskie i brzydkie.

Scarlet, pogódź się z tym, że nasze miasto ma też brzydkie strony, które można zobaczyć na filmikach w internecie.

RE: Pytania do kandydata na prezydenta Andrzeja Wilka

(18.11.2010 11:43 )Andreas napisał(a): Scarlet, pogódź się z tym, że nasze miasto ma też brzydkie strony, które można zobaczyć na filmikach w internecie.

Nie pogodzę się nigdy i nie będę popierała braku kultury , oszczerstw, pomówień itp.
Wszystkie miasta mają swoje brzydkie strony, ale nie wszyscy chcą to pokazywać światu.
Brudy pierze się we własnym domu.

RE: Pytania do kandydata na prezydenta Andrzeja Wilka

Ale Jak widać Pan Andrzej Wilk prowadzi w sondażach

RE: Pytania do kandydata na prezydenta Andrzeja Wilka

sami na to chcemy pozwolić!! mam nadzieję że ten sondaż sie nie sprawdzi!

RE: Pytania do kandydata na prezydenta Andrzeja Wilka

a kto sie pod tym podpisal??? stein press waldemar kto?

RE: Pytania do kandydata na prezydenta Andrzeja Wilka

Czy wiesz może, na czyje zlecenie był on robiony? Pod wynikami doczytałem - Waldemar Mulhstein, to ktoś od ociepleń dachów! Może sondaż ten został przeprowadzony 15-20 metrów nad ziemią..?

RE: Pytania do kandydata na prezydenta Andrzeja Wilka

Sondaż ten znalazłem na stronie http://www.chrzanowski-zyrardow.pl/aktualnosci.html

RE: Pytania do kandydata na prezydenta Andrzeja Wilka

(18.11.2010 11:57 )Scarlet napisał(a): Wszystkie miasta mają swoje brzydkie strony, ale nie wszyscy chcą to pokazywać światu.
Brudy pierze się we własnym domu.

Scarlet, zamiatanie pod dywan i ukrywanie złych stron miasta nie zmieni tego, że one są. Jeśli chcesz to będziesz się tym gryzła, ale pytanie po co? Media – w tym internet – są po to by pokazywać możliwie całościowy obraz, więc siłą rzeczy trafiają tam też filmiki pokazujące zjawiska negatywne. Nic nie stoi na przeszkodzie byś robiła filmiki o pozytywnych sprawach i wrzucała je do internetu.
Dla mnie najważniejsze jest by nie fałszować tego obrazu, czyli nie cenzurować w ten sposób, że jak jest coś złe to ukrywamy i nie pokazujemy innym. Z tego może być tylko jakaś patologia a na pewno nic dobrego. Wystarczy zapytać każdego – nawet świeżo upieczonego psychologa – że z problemem trzeba się zmierzyć a nie urywać go. A cóż to znaczy „brudy pierze się we własnym domu”? Dla mnie to oznacza dulszczyznę i typowo drobnomieszczańskie udawanie, że nawet jeśli mąż bije, pije i gwałci to niech to robi po cichu oraz tak by śladów nie zostawić. Bo przecież w niedzielę cała kochająca rodzinka musi się pokazać sąsiadom idąc do kościółka. Czy jeśli w Żyrardowie mamy pijaków, narkomanów i zwykłych bandytów to mamy o tym nie mówić w internecie, bo ktoś z zewnątrz się dowie, iż u nas są takie zjawiska??? Mi to na milę pachnie zwykłą hipokryzją.

A swoją droga kiedyś zrobiłem taki eksperyment – wpisywałem w wyszukiwarce na youtube Żyrardów i miejscowości sąsiednie. Wcale tak źle nie wypadliśmy! Poza tym im większe miasto tym więcej problemów, więc nie ma co się dziwić, że na temat Żyrardowa znaleźć można więcej negatywnych komentarzy, czy tych nieszczęsnych filmików.

RE: Pytania do kandydata na prezydenta Andrzeja Wilka

dla mnie niewiarygodne!!!..tymbardziej ze nie wiadomo (chyba ze wiadomo) jak brzmialo pytanie...czy czytano i rotowano nazwiska kandydatow czy byla to swobodna odpowiedx i nic nie wiemy o probie..reprezentatywna (w sensie na zyrardow)...czy uczestniczyli w tej "sondzie" mieszkancy zyrardowa...czy dzwoniono na numery tel. stacjonarnych czy komorkowych....w jakich godzinach przeprowadzono "sondaz".....itd

RE: Pytania do kandydata na prezydenta Andrzeja Wilka

(18.11.2010 13:37 )Andreas napisał(a):

(18.11.2010 11:57 )Scarlet napisał(a): Wszystkie miasta mają swoje brzydkie strony, ale nie wszyscy chcą to pokazywać światu.
Brudy pierze się we własnym domu.

Scarlet, zamiatanie pod dywan i ukrywanie złych stron miasta nie zmieni tego, że one są. Jeśli chcesz to będziesz się tym gryzła, ale pytanie po co? Media – w tym internet – są po to by pokazywać możliwie całościowy obraz, więc siłą rzeczy trafiają tam też filmiki pokazujące zjawiska negatywne. Nic nie stoi na przeszkodzie byś robiła filmiki o pozytywnych sprawach i wrzucała je do internetu.
Dla mnie najważniejsze jest by nie fałszować tego obrazu, czyli nie cenzurować w ten sposób, że jak jest coś złe to ukrywamy i nie pokazujemy innym. Z tego może być tylko jakaś patologia a na pewno nic dobrego. Wystarczy zapytać każdego – nawet świeżo upieczonego psychologa – że z problemem trzeba się zmierzyć a nie urywać go. A cóż to znaczy „brudy pierze się we własnym domu”? Dla mnie to oznacza dulszczyznę i typowo drobnomieszczańskie udawanie, że nawet jeśli mąż bije, pije i gwałci to niech to robi po cichu oraz tak by śladów nie zostawić. Bo przecież w niedzielę cała kochająca rodzinka musi się pokazać sąsiadom idąc do kościółka. Czy jeśli w Żyrardowie mamy pijaków, narkomanów i zwykłych bandytów to mamy o tym nie mówić w internecie, bo ktoś z zewnątrz się dowie, iż u nas są takie zjawiska??? Mi to na milę pachnie zwykłą hipokryzją.

A swoją droga kiedyś zrobiłem taki eksperyment – wpisywałem w wyszukiwarce na youtube Żyrardów i miejscowości sąsiednie. Wcale tak źle nie wypadliśmy! Poza tym im większe miasto tym więcej problemów, więc nie ma co się dziwić, że na temat Żyrardowa znaleźć można więcej negatywnych komentarzy, czy tych nieszczęsnych filmików.

Andreas trafiłeś w sedno sprawy

RE: Pytania do kandydata na prezydenta Andrzeja Wilka

(18.11.2010 13:37 )Andreas napisał(a): Scarlet, zamiatanie pod dywan i ukrywanie złych stron miasta nie zmieni tego, że one są. Jeśli chcesz to będziesz się tym gryzła, ale pytanie po co?

Nie po co ,a w imię czego?
Może dotrze do kogoś ,ze takie zachowania nie każdego bawią.

Cytat:Media – w tym internet – są po to by pokazywać możliwie całościowy obraz, więc siłą rzeczy trafiają tam też filmiki pokazujące zjawiska negatywne.

Negatywne zachowania małego człowieczka który pod osłoną nocy przykleja coś tam na plakacie wyborczym? Zachowanie wandala, który nie szanuje swojego prezydenta ,który wygrał wybory czy rzucić kość niezgody między kandydatów? Każdy różnie to odczyta.

Cytat: Nic nie stoi na przeszkodzie byś robiła filmiki o pozytywnych sprawach i wrzucała je do internetu.

Nie jestem tak uzdolniona. Nie potrafię, a warto by było bo sporo dobrego się w mieście robi. Zapraszamy do wspólnych naszych akcji. Warto by było pokazać, że są w mieście ludzie którym chce się jeszcze coś robić dla innych.

Cytat:Dla mnie najważniejsze jest by nie fałszować tego obrazu, czyli nie cenzurować w ten sposób, że jak jest coś złe to ukrywamy i nie pokazujemy innym. Z tego może być tylko jakaś patologia a na pewno nic dobrego. Wystarczy zapytać każdego – nawet świeżo upieczonego psychologa – że z problemem trzeba się zmierzyć a nie urywać go.

Czyli popierać wszelkie akty chamstwa i wandalizmu? Siedzieć cicho i milczeć? Udawać ,że mnie to bawi bo ktoś (czytaj tchórz dokleja nosy)?

Cytat:A cóż to znaczy „brudy pierze się we własnym domu”? Dla mnie to oznacza dulszczyznę i typowo drobnomieszczańskie udawanie, że nawet jeśli mąż bije, pije i gwałci to niech to robi po cichu oraz tak by śladów nie zostawić. Bo przecież w niedzielę cała kochająca rodzinka musi się pokazać sąsiadom idąc do kościółka. Czy jeśli w Żyrardowie mamy pijaków, narkomanów i zwykłych bandytów to mamy o tym nie mówić w internecie, bo ktoś z zewnątrz się dowie, iż u nas są takie zjawiska??? Mi to na milę pachnie zwykłą hipokryzją.

Z tym się zgadzam .
Ponad to trzeba walczyć ,ale z wandalami i głupotą. Za oczernianie ,pomawianie powinny być surowe kary. Tak wysokie żeby następny zanim otworzy buźkę wiedział co go czeka.

Ola napisała

Cytat:Andreas trafiłeś w sedno sprawy Smile

Pewna jesteś? A gdzie wiszą twoje plakaty? Sprawdziłaś co na nich napisali?

Walka polityczna tak!!! Ale uczciwa ,bez zaklejania ,mazania i wzajemnego wyniszczania.

Widziałam pomazane banery, pomazane plakaty i ch...a mnie ciska.
Przyszedł do mnie kandydat na radnego -wieszał swój plakat na szybie od zewnątrz (do tego okna jest trudny dostęp) nie zdążył zrobić dwóch kroków ,a jakiś przechodzień na jego oczach zerwał mu plakat. Mam to popierać i cieszyć się z tego ,że mamy takich "mądrych wyborców"? Czy zgrywać z kamery i dawać filmiki na you tube? Tylko muszę brać pod uwagę fakt, że wandal wniesie sprawę do sądu i ja muszę mu zapłacić odszkodowanie.

RE: Pytania do kandydata na prezydenta Andrzeja Wilka

Scarlet, ale pomyśl o tym w ten sposób – Pan prezydent nie miał się odwagi pojawić tutaj na forum a jakoś jego nie wyzywasz od tchórzy. Natomiast wyborcę, który dokleił mu nos na plakacie tak. A naprawdę nie wiem, co jest większym brakiem odwagi – czy to, że Pan Prezydent nie potrafi odpowiedzieć wyborcom na pytania, czy też to, że ktoś rozczarowany zrobił mu psikusa i zapaskudził plakat?
Widzisz, mim zdaniem w relacjach władza-obywatel to obywatel ma większe prawa, bo tak to musi w demokracji wyglądać. Ma prawo do krytyki wyrażonej w sposób kulturalny i ma prawo do pytań. Natomiast władza ma więcej obowiązków, bo jest dla obywatela!
To, że ktoś przykleił do zdjęcia Pana Prezydent nos Pinokia to jest bardziej happening i to w całkiem dobrym stylu, niż wandalizm. Choć nie przeczę, że ten happening ma u swych podstaw naruszenie własności komitetu wyborczego Pana Prezydenta. Ale jak już wspomniałem, za komuny mieliśmy genialną pomarańczową alternatywę, która tez malował na murach i plakatach (państwowych) różne śmieszne rzeczy. I ja to popieram, bo wolę jak ktoś robi wesoły happening polityczny niż rzuca kamieniami, zdziera plakaty, czy maluje na nich wulgaryzmy.

RE: Pytania do kandydata na prezydenta Andrzeja Wilka

pomysl podobny jak w akcji wprost z 2005 ... putinokio (pocztowka/e-mail dla putina ws. zakłamywania przez owczesnego prezydenta rosji historii ii wojny i udzialu w niej rosji sowieckiej)