[-]
Ostatnio Dodane Obrazki
Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5

Polacy po 10 kwietnia.

#1

Polacy po 10 kwietnia.

Ostatnio sporo się pisze o tym, czy zmiana wizerunku dokonana przez Jarosława Kaczyńskiego w kampanii prezydenckiej była prawdziwa, czy nie. A ja chciałbym zaproponować dyskusję szerszą – nie tylko o panu Kaczyńskim, ale ogólnie o nas wszystkich. Tyle było mówienia o tym, że teraz będziemy inaczej odnosić się do siebie, że zmieni się język mediów i debaty publicznej.
Na blogu pana Szułdrzyńskiego przeczytałem taki tekst:
„Jeśli Kora pisze w liście do Palikota, że wie o tym, że prezydent przed wylotem do Smoleńska urządził balangę, imprezował do rana i dlatego opóźnił wylot samolotu, to nie są to żadne insynuacje, lecz przekonania światłej części społeczeństwa. Natomiast stawanie pytań o to, co się dzieje z prezydenckim telefonem satelitarnym (tego nie wie nawet prokurator generalny), to wstrętne sianie fermentu i przejaw teorii spiskowych. Boże, czy to upał, fatamorgana? Czy może wszyscy zwariowaliśmy?”
O plotkach nie powinno się w ogóle dyskutować, więc nie wiem czemu poruszany jest wątek rzekomej balangi u prezydenta, jaka miałby się odbyć z 9 na 10 kwietnia. Insynuacje na ten temat słyszałem już na „Superstacji” i naprawdę dziwię się, że w ogóle dziennikarze się tym zajmują. Jeśli istotnie chcą temat wyjaśnić to niech pytają ludzi pracujących w pałacu prezydenckim a na pewno wyśledzą co tam się działo i czy w ogóle coś się działo. Powtarzanie plotek jest po prostu niesmaczne i świadczy o niskim poziomie dziennikarstwa. O ile nie dziwię się zapraszanym do „Superstacji” najróżniejszym „ekspertom” to Szułdrzyńskiego zupełnie nie rozumiem. Po jaką cholerę on brudzi sobie ręce grzebaniem w czymś takim?
Otóż moim zdaniem panowie z PO i PiS zrozumieli, że cała tzw. sprawa smoleńska to jest wyśmienite pole do ich wzajemnej wojenki. Po co walczyć na polu reformy finansów państwa i przerzucać się argumentami, które z konieczności muszą być konkretne? Lepiej dowalić Smoleńskiem! I stąd mamy przepiękny obraz żenującej bitewki naszych nieudolnych polityków. Mamy dyskusje z oczywistym podtekstem, o tym co zrobić z krzyżem postawionym przez pałacem prezydenckim, mamy wzajemne oskarżenia – jednych o podlizywanie się Rosjanom, drugich o przyczynienie się do śmierci tylu osób. Już harcownicy ruszyli i palikotyzują debatę publiczną. Pytam się tylko po jaką cholerę ludzie dają się na to nabierać? Przecież po 10 kwietnia miało być inaczej!
Ale to co obserwuję w mediach to jest zwykła wojenka na podłe, nikczemne argumenty. Padają słowa ostre i bolące i dlatego ja się tym brzydzę, odrzucam taką metodę prowadzenia polityki. Tak, właśnie prowadzenia polityki, bo zarówno PO i PiS robią sobie wokół tematu smoleńska politykę. Pozwalając swoim posłom pleść w mediach bzdury podsycają tę atmosferę. Pal licho pismaków i pseudo dziennikarzy, czy publicystów – oni mają swoje prawo zbójeckie poduszczać polityków w wywiadach. Ale np. zapraszany do studia poseł powinien umieć powiedzieć, że na te tematy nie będzie się wypowiadał. Po prostu.
Ale skoro ludzi śmieszą obrazki takie jak ten to ja nie wiem, czy w ogóle jest o czym dyskutować:
http://niezalezna.pl/photos/f726a042ff67...32dc88.jpg
(rozumiem, że tak zabawnie narysowany Komorowski bawiący się samolocikiem to tylko taki niewinny żarcik w duchu pojednania po 10 kwietnia)
Ja w równej mierze ganię stronę PO jak i PiS. Po prostu dzielenie Polaków na tych, którzy bronią krzyża przed pałacem i tych, którzy go chcą wyrzucić jest równie podłe, jak szukanie we krwi zmarłego prezydenta śladów alkoholu. To co się dzieje świadczy o totalnym schamieniu naszej polityki, bo na tym wszystkim robi się kampanię poparcia dla danego ugrupowania. Nie akceptuję tego i mam nadzieję, że większość Polaków nie da się wciągnąć w ten wir szamba.

Cytat w tekście z:
http://blog.rp.pl/szuldrzynski/2010/07/1...a-obsesja/
"Dodaj jeszcze, że są i tacy którzy nie mogą głosować w naszym mieście, a mędrkuje taki, smętkuje, rozlicza, dyskutuje,obraża i jest fachowcem od wszystkiego.....a jak wiadomo wszystkim wokół- "fachowiec od wszystkiego jest fachowcem od niczego" Judyta
Odpowiedz
#2

RE: Polacy po 10 kwietnia.

W pierwszej kolejności należałoby zdefiniować słowo " polityk",a dopiero później określić, jakimi cechami ,taka osoba powinna się charakteryzować.Trzeba stwierdzić,że nie każdy do tego się nadaje. W Polsce w zasadzie ,każdy obywatel po 18 roku życia może być politykiem. To mamy w podświadomości, w genach, związane z trudną historią naszego kraju. Z tego co widać mentalność- Polaka pozostała od kilku wieków niezmieniona i to widać od ponad 20 lat przemian ustrojowych. Jak na razie, to nie ma w Polsce polityków, może z kilkoma wyjątkami. Są tylko ludzie, którzy mówią o polityce,a to jest już coś innego. Brak jest obecnie na scenie politycznej osoby ( ugrupowania politycznego), która uzyskałaby zaufanie i poparcie większości społeczeństwa do przeprowadzenia dalszego etapu zapoczątkowanych zmian ustrojowych. Musimy poczekać na swojego mesjasza. Jak długo? To w głównej mierze będzie zależało od nas samych.
Middle aged.
Odpowiedz
#3

RE: Polacy po 10 kwietnia.

(14.07.2010 15:26 )Rencista. napisał(a): W pierwszej kolejności należałoby zdefiniować słowo " polityk",a dopiero później określić, jakimi cechami ,taka osoba powinna się charakteryzować.Trzeba stwierdzić,że nie każdy do tego się nadaje. W Polsce w zasadzie ,każdy obywatel po 18 roku życia może być politykiem.
Rencisto pragnę przypomnieć, że nie tylko u nas ale w całym demokratycznym świecie. Przypomnę, że Włosi nie tak dawno wybrali sobie prostytutkę do parlamentu. Pewnie w każdym kraju można by pewnie podawać przykłady wyboru oszołomów, ale czy warto.
Zaś z tą definicją to chyba ciężko Ci będzie bo co to za przedstawiciel narodu, którego partia zmusza do głosowania według klucza partyjnego układanego przez radę starszych.
____________________________
"Nie ma czegoś takiego jak publiczne pieniądze. Jeżeli rząd mówi, że komuś coś 'da', to znaczy, że zabierze tobie, bo rząd nie ma żadnych własnych pieniędzy." - Margaret Thatcher
Odpowiedz
#4

RE: Polacy po 10 kwietnia.

(14.07.2010 15:26 )Rencista. napisał(a): W pierwszej kolejności należałoby zdefiniować słowo " polityk",a dopiero później określić, jakimi cechami ,taka osoba powinna się charakteryzować.
Rencisto, ale jak słusznie zauważył Jancio to my w pewien sposób tworzymy polityków wybierając ich. Nawet nie tylko wybierając, ale dając im posłuch, oglądając ich wystąpienia w telewizji i wreszcie utożsamiając się z przekazem przez nich prezentowanym.
Wiesz, mi chodzi o to byśmy spróbowali sobie odpowiedzieć na pytanie jacy jesteśmy jako naród, jako obywatele i wyborcy. Celowo posłużyłem się graniczną datą 10 kwietnia, bo po tej wielkiej tragedii miało się tak wiele zmienić. Podobno ludzie zrozumieli, że trzeba w naszym publicznym życiu więcej szacunku, wzajemnego słuchania argumentów, nie używania argumentów personalnych a skupiania się na merytorycznych. Miało być mniej wyzwisk, wzajemnej agresji a więcej prób wspólnego działania dla Polski – w tym tez tej lokalnej.
Dlatego pytam, czy coś w ogóle się zmieniło, czy też jesteśmy narodem obłudników, którzy najpierw dużo mówią o tym, że się zmienią a później o tym zapominają? Przypominam, że tę lekcję przeszliśmy już po śmierci papieża.
"Dodaj jeszcze, że są i tacy którzy nie mogą głosować w naszym mieście, a mędrkuje taki, smętkuje, rozlicza, dyskutuje,obraża i jest fachowcem od wszystkiego.....a jak wiadomo wszystkim wokół- "fachowiec od wszystkiego jest fachowcem od niczego" Judyta
Odpowiedz
#5

RE: Polacy po 10 kwietnia.

A jak było później, każdy wie. Wróciliśmy do "normalności". Wydaje mi się, że teraz będzie to samo. Nam potrzeba naprawdę wielkiej tragedii, większej niż śmierc jednego czy kilku, kilkunastu, likudziesięciu Polaków. Pewne takie ruchy widać było w czasie ostatniej powodzi, gdzie tragedia była olbrzymia i dotyczyła naprawdę dużej części Polaków. Ale i to już minęło...
Wojna, jakiś międzynarodowy kataklizm, wtedy dopiero nas to ruszy na większą skalę.
I może wtedy coś się zmieni.
Odpowiedz
#6

RE: Polacy po 10 kwietnia.

Nic się nie zmieni.... Ot taka nasza Polska mentalność krótkodystansowca...
Odpowiedz
#7

RE: Polacy po 10 kwietnia.

Zmieni się, bo kilka lat temu na masę krytyczną w mieście Żyrardów nie było by szansy...

Ludzie po woli się dorabiają jakotakich pieniędzy, żyje się lepiej i po wolusku, po maluśku mają czas rozglądać się po okolicy.

10 kwiecień niczego nie zmienił, oprócz tego, że jest kolejnym punktem sporu politycznego.

Wychwala się prezydenta, którego nie oceniono po 5 latach urzędowania, bo o zmarłym źle się nie mówi...
Szopka ze zdjęciami i krzyżem. Szopka jeszcze raz powtórzę, bo od żałoby jest sumienie i kontemplacja a nie ostentacja.

Co do debaty... tv puszcza to co przyciąga widza do reklamy. Debata na argumenty nie przyciąga widza więc jest Palikotyzacja...

Niestety jakoby sami chcemy tego co się dzieje, a przynajmniej większość z nas...

Cóż - trzeba czekać na medium, które będzie filtrowało palikotyzacje ze strefy polityki.
Odpowiedz
#8

RE: Polacy po 10 kwietnia.

Dorabiają się i owszem ale widać wyraźne rozwarstwienie społeczeństwa. Nowobogaccy i klasa średnia oraz tzw biedota. Granice coraz bardziej się pogłębiają. Ludzie nie potrafią się odnaleźć w galopującej komercjalizacji naszego życia. Alienacja. Polityka i wydarzenia z tym związane nie mają żadnego związku (wpływu) bo wszyscy maja coraz bardziej gdzieś to całe szambo. Szczególnie ostatnie wydarzenia - cóż - ".. gówno wybiło.." Sad
Odpowiedz
#9

RE: Polacy po 10 kwietnia.

(15.07.2010 09:12 )elprincipito napisał(a): Ludzie po woli się dorabiają jakotakich pieniędzy, żyje się lepiej i po wolusku, po maluśku mają czas rozglądać się po okolicy.
Istotnie, ludzie coraz bardziej zwracaną uwagę na to co dzieje się z ich pieniędzmi. Skoro płaca podatki to zaczynają wymagać od władz. Trzeba było czasu by przemóc w ludziach przyzwyczajenie, że władza ma zawsze rację i nie ma na nią mocnych. To oczywiście jest proces i pewnie na razie widzimy jego początek, ale daje to nadzieję, że społeczeństwo obywatelskie jednak u nas powstanie. Ja wiem, że dresiarza nie będzie obchodziło wiele poza jego ławeczką przed blokiem i ceną najtańszego piwa, ale na szczęście przybywa ludzi, którzy zaczynają zwracać uwagę na to jak wygląda świat wokół nich. Podstawą jest oczywiście to dbanie by kasa z podatków nie szła na zmarnowanie. Zaczynamy też dostrzegać, że władza pod silnym nadzorem krytyki społecznej pracuje lepiej, wydajniej i mądrzej. Nasi włodarze uczą się, że media takie jak prasa lokalna, czy fora internetowe kreują ich wizerunek a jeśli ma się chęć na druga kadencję to trzeba się trochę postarać.

(15.07.2010 09:12 )elprincipito napisał(a): 10 kwiecień niczego nie zmienił, oprócz tego, że jest kolejnym punktem sporu politycznego.
A ja się przyznam, że naprawdę miałem nadzieję, że w ludziach coś się zmieni. W końcu to był pewnego rodzaju szok połączony ze wstydem. Nagle ci, których wyśmiewano, opluwano i oczerniano zginęli. Spojrzeliśmy na nich nie jak na nie lubianych, często znienawidzonych polityków a na zwykłych ludzi, którzy zginęli w katastrofie. Zobaczyliśmy ich zrozpaczone rodziny i nagle ten jednowymiarowy obraz złych polityków nabrał bardziej wyrazistego, ludzkiego charakteru. Niejednemu pewnie zrobiło się wtedy wstyd na myśl o tych dowcipach na temat – choćby Lecha Kaczyńskiego. Pamiętam jak mój znajomy powiedział do mnie, że kilka tygodni wcześniej czytał powtarzany na różnych forach internetowych „dowcip”, który miął formę modlitwy, która brzmiała mniej więcej tak: „panie boże w tym roku zabrałeś do siebie mojego ulubionego piosenkarza M. Jacksona, mojego ulubionego aktora P. Swayze, więc pamiętaj, że moim ulubionym politykiem jest pan prezydent”. I ludzie chichotali z czegoś takiego! Nagle, po 10 kwietnia okazało się jak bardzo wiele zwykłego chamstwa i totalnej nienawiści weszło do naszej publicznej debaty. Liczyłem na to, że to się zmieni.

(15.07.2010 09:12 )elprincipito napisał(a): Cóż - trzeba czekać na medium, które będzie filtrowało palikotyzacje ze strefy polityki.
I tu jest właśnie nasza rola jako społeczeństwa. To zwykły obywatel mając pilota w ręce decyduje jaką stację telewizyjną ogląda. A wydając te kilka złotych na dziennik, tygodnik, czy miesięcznik decyduje co chce przeczytać. Bez nas media nie będą istniały, bo bez odbiorców nie będzie nikogo stać na działanie dla samego działania. To nie PRL, w którym czy ktoś chciał, czy nie gazety wydawano – choćby cały nakład miał trafić do bibliotek i na makulaturę. Dziś my – obywatele – mamy choć tyle władzy nad mediami, że możemy zagłosować za pomocą odwrócenia naszej uwagi od tych, którzy „palikotyzują” dyskusję publiczną, jej język i tematy.
"Dodaj jeszcze, że są i tacy którzy nie mogą głosować w naszym mieście, a mędrkuje taki, smętkuje, rozlicza, dyskutuje,obraża i jest fachowcem od wszystkiego.....a jak wiadomo wszystkim wokół- "fachowiec od wszystkiego jest fachowcem od niczego" Judyta
Odpowiedz
#10

RE: Polacy po 10 kwietnia.

(15.07.2010 09:49 )Andreas napisał(a):
(15.07.2010 09:12 )elprincipito napisał(a): 10 kwiecień niczego nie zmienił, oprócz tego, że jest kolejnym punktem sporu politycznego.
Nagle, po 10 kwietnia okazało się jak bardzo wiele zwykłego chamstwa i totalnej nienawiści weszło do naszej publicznej debaty. Liczyłem na to, że to się zmieni.

Widzisz to jest tak, ze nawet najlepszą monetę można przekuć w g...

Moim zdaniem PiS przez swoje wojenki, insynuacje związane z katastroą doprowadził do tego co teraz mamy. Można zadawać pytania o nieścisłości, ale jawne mówienie przez ten obóz polityczny o zamachu doprowadził do tego, ze logicznie myślący człowiek się trochę z tego całego sporu chce wyalienować. czyli ma go gdzieś.

Andreas pamiętasz żałobę po Janie Pawle II?

Pamiętasz co mówili?

A co sie potem stało?

Sami z siebie się nie zmienią. To jak napisałeś w 3 części to my codziennie wydając parę złotych na Wyborczą lub Polską decydujemy kogo finansujemy...

Przełączając między programami...
Odpowiedz
#11

RE: Polacy po 10 kwietnia.

Jancio,że do parlamentu włoskiego wybrano prostytutkę,to jeszcze nic nie znaczy. Być może dla wygody, nie obrażając tego najstarszego zawodu świata,a Maria Magdalena i słowa Chrystusa powiedziane do tłumu? Jeżeli my-obywatele poddawani ciągłej indoktrynacji przez media nie zrozumiemy tego i ostro nie zaprotestujemy,to powiedzenie: "Polak przed szkodą ,jak i po szkodzie pozostanie w dalszym ciągu głupi i liczył Bóg wie na co" pozostanie aktualne.
Middle aged.
Odpowiedz
#12

RE: Polacy po 10 kwietnia.

Dlatego też dałem Ci przykład włoski bo i u nas taka sytuacja może się zdarzyć, a także w każdym innym kraju. Do parlamentu wybierani są przedstawiciele ludu i to wszystko dlatego. Kazdy ma swoich sympatyków prostytutki także Big Grin
____________________________
"Nie ma czegoś takiego jak publiczne pieniądze. Jeżeli rząd mówi, że komuś coś 'da', to znaczy, że zabierze tobie, bo rząd nie ma żadnych własnych pieniędzy." - Margaret Thatcher
Odpowiedz
#13

RE: Polacy po 10 kwietnia.

Niewątpliwie masz rację. W końcu jest zapotrzebowane społeczne na tego typu usługę.
Middle aged.
Odpowiedz
#14

RE: Polacy po 10 kwietnia.

A ja tak się zastanawiam nad tym, czy jeśli ktoś był już w kilku partiach politycznych to można go nazwać polityczną prostytutką, czy nie? Bo na dobrą sprawę nie ma w tym niczego uwłaczającego nazywanej osobie. Przecież prostytutka świadczy wyspecjalizowane usługi a jej powodzenie na rynku tychże usług zależne jest bezpośrednio od fachowości oraz ogólnej atrakcyjności. Jeśli, więc polityk jest już np. w szóstej partii politycznej i zasiada w sejmie po raz któryś to świadczy to o tym, że na jego usługi jest popyt a on jest dobry w tym co robi. Po prostu podobnie jak prostytutka kierująca się własnym zyskiem, taki polityk bierze pod uwagę od kogo może otrzymać możliwie wysoką gratyfikację np. posadę w rządzie, czy choćby w jakiejś radzie nadzorczej. Co Wy na to? Zaznaczam, że nie miałem zamiaru obrażać żadnego polityka!
"Dodaj jeszcze, że są i tacy którzy nie mogą głosować w naszym mieście, a mędrkuje taki, smętkuje, rozlicza, dyskutuje,obraża i jest fachowcem od wszystkiego.....a jak wiadomo wszystkim wokół- "fachowiec od wszystkiego jest fachowcem od niczego" Judyta
Odpowiedz
#15

RE: Polacy po 10 kwietnia.

Nie podałeś żadnego nazwiska,a więc nie zostało złamane prawo. Co do częstej zmiany przynależności partyjnej,to już było to przerabiane w okresie międzywojennym. Marszałek Piłsudski publicznie nazwał "polityczną prostytutką" posła czy senatora,który zmieniając członkostwo w partiach politycznych w ten sposób zarabiał na życie. Na początku roku Posłanka Senyszyn Joanna -poseł Parlamentu Europejskiego, w związku z dyskusyjnym orzeczeniem TK w sprawie uważanej za sensu stricto polityczną ( ochrona praw nabytych ) publicznie nazwała TK -Trybunałem Prostytucyjnym. Nie słychać było w mediach,żeby poniosła odpowiedzialność za swoje słowa.
Middle aged.
Odpowiedz
  

[-]
Korzyści z rejestracji!
Masz coś do dodania? Zaloguj się lub zarejestruj, aby odpowiedzieć. Czekamy na Ciebie! Rejestracja trwa mniej niż minutę i wymaga podania jedynie adresu e-mail.
Jeżeli chcesz napisać coś bez logowania, to możesz zrobić to w dziale Wiadomości z Żyrardowa .



[-]

Podobne wątki

Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Miejskie finanse potrzebują… reanimacji Znowu emisja obligacji tryb COVID Stańczyk 2 095 27 204 02.04.2022 00:06
Ostatni post: Szperacz
  Płaca minimalna 62 3 457 15.06.2020 18:56
Ostatni post: belin
Smile Program Wyborczy Kandydata Na Radnego Sebastiena Kalisiaka dr_niziołek 47 2 763 26.09.2018 13:40
Ostatni post: Szopen
  Marcin Rosiński - Radny RMŻ Marcin Rosiński 310 14 858 24.03.2017 16:29
Ostatni post:
  Jarosław Komża - kandydat na prezydenta Żyrardowa 218 10 173 11.10.2014 09:36
Ostatni post: Rafał
  Odbijamy się od ściany - wywiad z radnym Janem Lepieszką Andzela 31 1 909 27.02.2013 19:40
Ostatni post: zbyszek
  Zmiana ekipy rządzącej miastem - to możliwe :) 27 1 711 08.05.2011 21:46
Ostatni post: MALYNKA
  Nareszcie debata prezydencka. 1 339 02.12.2010 18:23
Ostatni post: eltom
  Wybory Prezydenta Miasta Żyrardowa 2010 - wątek zbiorczy degustator 562 18 187 30.11.2010 20:48
Ostatni post: eltom
  Pytania do kandydata na prezydenta Andrzeja Wilka 294 12 346 30.11.2010 20:45
Ostatni post: Mars
  Wyniki wyborów do rady powiatu 67 3 539 30.11.2010 19:37
Ostatni post: +Moni
  POZOSTAŁE OPINIE O WYBORACH SAMORZĄDOWYCH 2010 61 2 985 28.11.2010 03:29
Ostatni post:
  Ciekawostki powyborcze z kraju, nieco luźniej:) 11 791 27.11.2010 22:31
Ostatni post: Rogacz
  WYNIKI WYBORÓW NA PREZYDENTA MIASTA 247 10 871 26.11.2010 11:41
Ostatni post: eltom
  Śpieszmy się kochać PIS tak szybko z niego odchodzą :) 22 1 382 24.11.2010 22:59
Ostatni post: misiek2001


[-]

Użytkownicy przeglądający ten wątek:

1 gości