RE: Kandydaci na radnych w Żyrardowie

Konsultacje - ważna rzecz, niestety na sesjach oraz podczas pracy w komisjach będzie panu musiała wystarczyć ta wiedza jaką pan posiada w swojej głowie. Czy według pana jest ona wystarczajaca by na bieżąco decydować o sprawach miasta?

RE: Kandydaci na radnych w Żyrardowie

Szanowny Gościu mama Roberta była w poprzedniej kadencji radną i nie obce jej są sprawy miasta i szpitala. Sądzę, że Robert przy jej pomocy może wiele zdziałać dla miasta.

RE: Kandydaci na radnych w Żyrardowie

Tak? Chyba nie byłoby wskazane zadawanie pytan o dokonania mamy.
Oczywiście, że samemu nic się nie zrobi, potrzebne jest poparcie innych, nie tylko mamy. Chcę po prostu wiedzieć na ile pan Robert jest człowiekiem wystarczajaco samodzielnym, by decydować, nieraz na gorąco w oparciu o własną wiedzę i doświadczenie, o losach miasta.

Czy według pana praca w radzie nie będzie zbyt dużym brzemieniem dla tak młodego, chyba niesamodzielnego jeszcze człowieka?
Interesuje mnie właśnie pana zdanie na ten temat.

RE: Kandydaci na radnych w Żyrardowie

Gościu napisałam celowo ,że doktor Śliwa była radną w poprzedniej kadencji ,bo był to patrząc wstecz wcale niezły czas dla naszego miasta. Dodam jeszcze ,że Robert na 100% jest człowiekiem samodzielnym skoro już leczy pacjentów. Może zastanów się nad tym co piszesz bo sądzę ,że doświadczenie matki i jego własne pomysły mogą przynieść wymierne korzyści nam mieszkańcom.
Dla mnie jako mieszkańca i wyborcy ma znaczenie co sobą reprezentuje kandydat i jakie ma wykształcenie. Mieliśmy już prezydenta który podawał nogę zamiast ręki i wiemy jak to się skończyło.
Robert ma świetne pomysły i dziwię się ,że sam o tym nie pisze.
PS Robert skromność w tym miejscu nie popłaca.

RE: Kandydaci na radnych w Żyrardowie

po pierwsze jestem osoba samodzielna, zonaty, mieszkam oddzielnie we wlasnym mieszkaniu. Mam dobra prace (dodam ze nie jedna). Utrzymuje sie sam od okolo 2 lat. Mam duzo wlasnych osiagniec. O czesci z nich wspomnialem wczesniej ale niech mi Pan uwierzy ze wymienilem tylko niewielki ich procent. Wiedze na temat naszego miasta mam dosyc duza. Mieszkam tutaj 26 lat, czytam lokalna prase a poza tym jestem bardzo dociekliwy i mysle ze dosyc inteligentny. Na czas studiow nie ucieklem do stolicy tylko dojezdzalem. To ze moja mama byla radna w latach 2002-2006 jest moim DODATKOWYM ATUTEM a nie glownym punktem mojego programu. Skoro tak sie bawimy w zadawanie niewygodnych pytan to moze teraz mi Pan udzieli odpowiedzi na moje pytanie.. a mianowicie: Zadaje mi Pan te pytania dlatego ze realnie rozwaza Pan mnie jako swojego kandydata? czy tylko z nudow albo jeszcze gorzej z powodu sympatii z inna sila polityczna i checi znalezienia jakiegos mojego slabego punktu?

To ze w pewnych sprawach pytam sie osob bardziej od siebie doswiadczonych i ich slucham nie jest chyba moim minusem tylko akurat pozytywna cecha. No chyba ze Pan uwaza inaczej? podobno tylko Papiez jest nieomylny... Nie mam monopolu na wiedze i potrafie otwarcie sie do tego przyznac. Dysponuje pewnym zasobem informacji ale co uwazam za wazniejsze - jestem osoba kreatywna i latwo przychodza mi do glowy nowe pomysly.

Nie wychwalam PO tylko pisze ze ta partia moim zdaniem w chwili obecnej jest najlepsza na scenie politycznej. Moze jutro pojawi sie inna, ktorej program bedzie mi bardziej odpowiadal? nie wiem. Pisalem rowniez wyraznie ze widze slabe punkty oraz minusy Platformy. Co do sprawy prywatyzacji szpitala to glos jednej pani Rusinowskiej niewiele znaczyl. Tam potrzebna byla WIEKSZOSC. Dlatego obwinianie jednej osoby za cale zlo Rady Powiatu jest zwyklym naginaniem faktow. Jesli rzeczywiscie posel Kaczanowski jest taki dobry i tyle chce zrobic dobrego dla miasta to dlaczego jak tylko pojawila sie okazja to uciekl do sejmu? mial przeciez fotel wiceprezydenta miasta?

RE: Kandydaci na radnych w Żyrardowie

Panie Robercie, nie znam pana zupełnie, podpieranie się w początkowych postach doświadczeniem mamy, sprawiało wrażenie braku samodzielności.
Moje pytania nie były niewygodne, były raczej wątpliwościami powstałymi po pana wypowiedziach.

Nie obwiniam też pani Rusinowskiej "za całe zło Rady Powiatu", chociaż trudno nie nazwać jej doświadczonym lokalnym politykiem, mającym zasadniczy wpływ na wiele decyzji, tych lepszych i tych gorszych.

Zastanawia mnie, dlaczego liderzy pana ugrupowania zniknęli zupełnie z internetu? Min. właśnie pani Rusinowska, pan Obłękowski, pan Suski, pan Wilk i inni.
Nie odpowiadają na pytania, które są kierowane do nich przez mieszkańców.
Czy według pana jest to w porządku z ich strony?

W ich miejsce pojawił sie pan, pani Ewa Częścik ...osoby zupełnie nowe, których nie ma sensu pytać o błędy popełnione w mijającej kadencji przez wymienionych liderów.

RE: Kandydaci na radnych w Żyrardowie

Szanowny Robercie,
po pierwsze to, że jesteś dopiero na stażu i to w dziedzinie którą wskazała ci mama, mogę zrozumieć - bo mamy trzeba się słuchać - szkoda, że nie wytrwałeś w swoim pierwszym postanowieniu!
Po drugie to, że twoja mama jest ściśle powiązana z grupami gdzie nepotyzm się szerzy, to już smutne! Czy zmieniając specjalizację idąc w ślady mamy, nawet twoja służba której chcesz się oddać to świadomy wybór?
Po trzecie, jeśli twoja wiedza wynika z czytania lokalnej prasy – to już ci współczuję!
Po czwarte, to że pytasz i słuchasz to dobrze, jeśli jesteś inteligentny sam powinieneś się zorientować do jakiej ruiny finansowej doprowadziło Żyrardów lokalne PO.
Po piąte, pani Rusinowska odpowiada za głosy wszystkich którzy są jej podlegli, ona też rządzi naszym miastem... Więc może twój intelekt powinieneś skierować do zadania kilku niewygodnych pytań tym których wspierasz!
Po szóste, co ma do tego poseł? Bo się pogubiłem.
Po siódme, chyba twoja mama wie doskonale jakie są meandry miasta jak i powiatu, bo przecież jej posada uzależniona była od tych układów!

RE: Kandydaci na radnych w Żyrardowie

Drogi M... znaczy sie gosciu
nie jestem dopiero na stazu tylko rozpoczalem specjalizacje a to duza roznica. Zaluje tylko ze nie wyslales tego posta ze swojego konta tylko jako "gosc". Przeciez masz swoje konto wiec w czym problem? z roztargnienia zapomniales sie zalogowac?
co do specjalizacji jaka wybralem to jest to moj wybor i do tego swiadomy wybor. Poza tym jest to moja PIERWSZA specjalizacja jaka mam zamiar robic a nie jedyna czy ostatnia. Jak widze brak Ci informacji bo moja mama jest LEKARZEM CHOROB WEWNETRZNYCH z uprawnieniami lekarza medycyny pracy wiec nie ide w jej slady.
Co do tego co piszesz o mojej mamie to kojarzy mi sie to ze slynnym dziadkiem z Wehrmachtu tylko w skali lokalnej. Uwazam to naprawde za niski chwyt ale do rzeczy: jesli oskarzasz moja mame ze ma jakis "stolek" po znajomosci to prosze Cie bardzo o KONKRETY. Tylko kolejnym razem miej odwage sie pod tym podpisac. Z 2 powodow - po pierwsze i tak wiem kim jestes a po drugie piszac jako gosc nie jestes wiarygodny...

A ja jak moge to wreszcie prosze o pytania dotyczace MOJEJ osoby. A nie tego co kilka lat temu zrobilo PO czy o moja mame albo dziadka z Wehrmachtu

RE: Kandydaci na radnych w Żyrardowie

Bardzo podoba mi się baner który pojawił się niedawno na wierzchu forum. Podpisuję się pod nim wszystkimi kończynami. Jest oburzająca całkowita ignoracja publicznych forum, więc jakiejś części swoich wyborców, przez aktualną władzę. Jeżeli chodziłoby o wybór na stanowisko prezesa w jakiejś prywatnej firmie, to nie było by problemu - nic forumowiczom do tego. Ale tu chodzi o wolne wybory...
To radni są dla nas, a nie my dla radnych.

RE: Kandydaci na radnych w Żyrardowie

(14.11.2010 18:41 )Robert napisał(a): Mam dobra prace (dodam ze nie jedna).

Nie chcesz przez to powiedzieć że u Ciebie doba ma 48 godzin

RE: Kandydaci na radnych w Żyrardowie

A co ty gadasz, to godziny mają po 30 minut

RE: Kandydaci na radnych w Żyrardowie

Witam,
"Ewacz":
No cóż, skoro nie chcesz odpowiadać na zadane pytania to jest Twoja wola. Twoje powoływanie się na naszą znajomość i rozróżnianie wypowiedzi, ocen Posła D.Kaczanowskiego od Kolegi D.Kaczanowskiego jest bardzo ciekawe, ponieważ sugerujesz, że mówię co innego prywatnie a co innego publicznie - a przecież na tematy "wiadome" nie rozmawiamy. Ale jedna Twoja wypowiedź (nie odpowiedź) mnie zaintrygowała i dlatego zadam Tobie jeszcze jedno pytanie: Czy Ty jako przyszła Radna przed podjęciem decyzji w głosowaniu będziesz pytać się o zdanie swojego dziecka?
Pozdrawiam.

---

Witam,
"Robert":
Jak Pan ocenia pomysł prywatyzacji szpitala w partnerstwie ze spółką "Know-How"? Co Pan sądzi o komercjalizacji szpitala? Jakie widzi Pan perspektywy szpitala działającego już jako spółka prawa handlowego bez wsparcia finansowego Starostwa (Starosta już zapowiedział, że nie będzie dokapitalizowywał nowej spółki)? Dlaczego nie zdecydował się Pan na kandydowanie do Rady Powiatu (tam zapadają decyzje o przyszłości szpitala) a do Rady Miasta?
Pozdrawiam.

RE: Kandydaci na radnych w Żyrardowie

(14.11.2010 17:39 )Scarlet napisał(a): Szanowny Gościu mama Roberta była w poprzedniej kadencji radną i nie obce jej są sprawy miasta i szpitala. Sądzę, że Robert przy jej pomocy może wiele zdziałać dla miasta.

Przepraszam bardzo, czy pani jest może byłą niańką lub osobistym doradcą bądź rzecznikiem pana doktora Roberta Śliwy? Jeżeli nie, to proponuję wziąć sobie do serca takie stare mądre powiedzenie - „mów za siebie!”

RE: Kandydaci na radnych w Żyrardowie

RE: Kandydaci na radnych w Żyrardowie

(15.11.2010 11:38 )ryba napisał(a):

(14.11.2010 17:39 )Scarlet napisał(a): Szanowny Gościu mama Roberta była w poprzedniej kadencji radną i nie obce jej są sprawy miasta i szpitala. Sądzę, że Robert przy jej pomocy może wiele zdziałać dla miasta.

Przepraszam bardzo, czy pani jest może byłą niańką lub osobistym doradcą bądź rzecznikiem pana doktora Roberta Śliwy? Jeżeli nie, to proponuję wziąć sobie do serca takie stare mądre powiedzenie - „mów za siebie!”

Drogi/a rybo,
Forum jest od tego aby każdy miał możliwość wypowiedzi. Oczywiście zachowując "starą mądrą" kulturę wypowiedzi. Skarlet napisała to co wie z własnych doświadczeń o kandydacie na radnego. Ty zaś poza zwyczajnym "gaszeniem" przedmówczyni nie napisałeś nic wnoszącego do tematu.

RE: Kandydaci na radnych w Żyrardowie

(14.11.2010 17:39 )Scarlet napisał(a): Szanowny Gościu mama Roberta była w poprzedniej kadencji radną i nie obce jej są sprawy miasta i szpitala. Sądzę, że Robert przy jej pomocy może wiele zdziałać dla miasta.

Ryba odpowiada

Cytat:Przepraszam bardzo, czy pani jest może byłą niańką lub osobistym doradcą bądź rzecznikiem pana doktora Roberta Śliwy? Jeżeli nie, to proponuję wziąć sobie do serca takie stare mądre powiedzenie - „mów za siebie!”

Gdybym nie napisała za siebie nie użyła bym słowa "sądzę". Swoją drogą za stara jestem, żeby nie zauważyć tego że atakujesz Roberta tylko i wyłącznie z jednego powodu, a mianowicie młody wykształcony i zdolny człowiek jest ogromnym zagrożeniem dla innych kandydatów.
Najłatwiejszą linią obrony jest atak. Ty tu zastosowałeś takie nieuczciwe zagranie. To też jest moje zdanie.

PS Nie byłam niańką Roberta, ale znam go od dziecka i szanuję go za jego dążenie do osiągnięcia wyznaczonego celu ,za szczerość i uczciwość. Za to że chce coś zrobić dla miasta. Oburza mnie fakt ,że prowadzisz wojnę podjazdową.Nie tędy droga szanowna Rybo.

RE: Kandydaci na radnych w Żyrardowie

(14.11.2010 18:41 )Robert napisał(a): Co do sprawy prywatyzacji szpitala to glos jednej pani Rusinowskiej niewiele znaczyl. Tam potrzebna byla WIEKSZOSC. Dlatego obwinianie jednej osoby za cale zlo Rady Powiatu jest zwyklym naginaniem faktow.

Proszę Pana, WIEKSZOSĆ w radzie powiatu - jak raczył pan to doskonale ująć - to(wtedy) właśnie p. Rusinowska. Ta pani była nie tylko w centrum tej sprawy, ale była jądrem całej tej pseudo prywatyzacji. Za sam szpital powinna zniknąć z mapy politycznej Żyrardowa. Może wyborcy wreszcie to zauważą.

(14.11.2010 18:41 )Robert napisał(a): Jesli rzeczywiscie posel Kaczanowski jest taki dobry i tyle chce zrobic dobrego dla miasta to dlaczego jak tylko pojawila sie okazja to uciekl do sejmu? mial przeciez fotel wiceprezydenta miasta?

Bardzo dobre spostrzeżenie, a zarazem i pytanie. Myślę, że poseł chętnie panu na nie odpowie. Ze swojej strony dopowiem, że tylko dzięki temu iż Dariusz Kaczanowski został posłem, sprzedaż ZOZ-u firmie Know-How się nie powiodła. Została udaremniona dzięki zdecydowanej interwencji posła, który - jak pan zapewne wie - dzięki przywilejom poselskim ma prawo wglądu do wielu dokumentów UM czy Starostwa. Jestem pewien, że gdyby nie jego mandat, to sprawa szpitala zostałaby dograna od początku do końca na warunkach kupującego..!

RE: Kandydaci na radnych w Żyrardowie

Szanowny Robercie,
To, że rozpocząłeś specjalizację i to taką jaką mam ci kazała, przepraszam doradziła, nie jest czymś złym, gorzej przyznać się do tego. Twoja mama kiedy kończyła studia nie miała takich możliwości jak ty... więc to, że ty robisz specjalizację, a ona trzęsie miastem z zakresu uprawnień, dla mnie taki sam bigos. Dotykając twojego dziadka z Wehrmachtu, to nie wiem, co mam o tym sądzić? Pewnie, za przykładem z góry włożysz mi to w usta, że niby to ja ci go wypominam. Dla mnie twój dziadek może być i chińczykiem z Afryka Korps.
Twoja odpowiedź, wskazuje - byś jako butny młody człowiek, wykształcony i podobno zdolny - zachował kulturę, bo chcesz piastować stanowisko w UM. No chyba, że jak wspomniałem chodzi ci nie o dobro miasta a o umarzanie podatków lub o koncesje alkoholowe, a może o sprawy związane z zakresu medycyny pracy, bo na 40 tysięczne miasto twoja mama jest jedyna!!!
Lek med.

---

Droga Scarlet,
Nie wiem dlaczego odbierasz to jako atak na młodość i zdolność. Uważam, że jesteś w błędzie.
Nie wiem czy się orientujesz ale istnieje takie pojęcie jak nepotyzm, konflikt etyczny itd. Jest zrozumiałym, że każdy będzie pchał swoje dziecko jak najwyżej – patrz wykształcenie, praca... Ale wkładanie własnego syna w układy i układziki? To jest smutne, a nawet żałosne.

RE: Kandydaci na radnych w Żyrardowie

Panie Robercie,czy wybranie do rady, nie będzie dla Pana utrudnieniem w wykonywaniu swojego zawodu?

RE: Kandydaci na radnych w Żyrardowie

Drogi gościu, a feee...nie bądź aż taki! Może nasz młody pan doktor wie co nieco o planowanej inwestycji prezydenta Andrzeja - chodzi o nowy szpital za 300 milionów złotych, i tu właśnie widzi się jako ordynator lub dyrektor tegoż szpitala, a i może współwłaściciel...

(15.11.2010 15:59 )Gość napisał(a): No chyba, że jak wspomniałem chodzi ci nie o dobro miasta a o umarzanie podatków lub o koncesje alkoholowe, a może o sprawy związane z zakresu medycyny pracy, bo na 40 tysięczne miasto twoja mama jest jedyna!!!
Lek med.

---

To jakiś żart..?!