[-]
Ostatnio Dodane Obrazki
Ankieta: Czy potrzebny jest nowy market w Żyrardowie?
Ankieta jest zamknięta.
TAK, obecna oferta sklepów jest niewystarczająca
34.48%
10 34.48%
NIE, jest już dość sklepów wielkopowierzchniowych
65.52%
19 65.52%
Razem 29 głosów 100%
*) odpowiedź wybrana przez Ciebie [Wyniki ankiety]

  •  Wstecz
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
  • 6(current)
  • 7
  • 8
  • 9
  • 10
  • 11
  • 12
  • Dalej 
Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
[-]

Czy potrzebne są kolejne super- i hipermarkety? Gdzie najtaniej zrobić zakupy

RE: Biznes po żyrardowsku

Raz takie coś zrobił Bierut specjalnym dekretem. Ale chyba teraz to nie przejdzie.Rolleyes
"Dodaj jeszcze, że są i tacy którzy nie mogą głosować w naszym mieście, a mędrkuje taki, smętkuje, rozlicza, dyskutuje,obraża i jest fachowcem od wszystkiego.....a jak wiadomo wszystkim wokół- "fachowiec od wszystkiego jest fachowcem od niczego" Judyta
Odpowiedz

RE: Biznes po żyrardowsku

APEL DO MIESZKAŃCÓW ŻYRARDOWA !!
Nie kupujcie w tych "zawszałych marketach", w tej "zachodniej zgniliźnie".
Od dzisiaj promujmy polskie produkty, polski handel, polskie usługi. !! Angry
Odpowiedz

RE: Biznes po żyrardowsku

A w tych osiedlowych sklepikach to są tylko polskie produkty? Oj, obawiam się, że jeśli ktoś by się przyjrzał i posprawdzał firmy to nie tak dużo zostało tych polskich.
W dobie globalizacji nie ma co się łudzić - w sklepach jest to co jest tańsze i taka marka wygrywa, bo klient chętniej po nią sięga. Walka z supermarketami jest z góry skazana na przegraną - chyba, że spełnią się postulaty narodowców, którzy ostatnio głoszą obciążenie marketów super podatkami. Ale nie wiadomo, czy ruch narodowy w ogóle stanie do wyborów, więc na razie nie ma co wieszczyć.
"Dodaj jeszcze, że są i tacy którzy nie mogą głosować w naszym mieście, a mędrkuje taki, smętkuje, rozlicza, dyskutuje,obraża i jest fachowcem od wszystkiego.....a jak wiadomo wszystkim wokół- "fachowiec od wszystkiego jest fachowcem od niczego" Judyta
Odpowiedz

RE: Biznes po żyrardowsku

(22.07.2013 09:52 )AMBITNY napisał(a):
(22.07.2013 09:15 )Andreas napisał(a): Pomysł w stylu – zlikwidujmy wszystkie markety to miasto rozkwitnie!Big Grin
Oj, Jancio uważaj z tymi pomysłami, bo jeszcze jakiś wariat podchwyci, a wybory blisko!Big Grin

Jancio
Jeżeli napiszesz, w jaki sposób to zrobić (na poważnie), to już jednego wariata masz za sobą Wink

Skoro chcesz poważnie to co prawda mnie tu Stańczyk nazywa komunistą, ale to była tylko odpowiedź na zaczepkę Andreasa. Jestem przeciwnikiem jakiej kolwiek regulacji cen poza monopolami. Może problem tkwi nie w wysokich czynszach, a w braku chętnych. Tu także rynek kształtuje ceny.
____________________________
"Nie ma czegoś takiego jak publiczne pieniądze. Jeżeli rząd mówi, że komuś coś 'da', to znaczy, że zabierze tobie, bo rząd nie ma żadnych własnych pieniędzy." - Margaret Thatcher
Odpowiedz

RE: Biznes po żyrardowsku

(22.07.2013 10:56 )Jancio napisał(a): Może problem tkwi nie w wysokich czynszach, a w braku chętnych.
Oczywiście jest to część problemu, ale ja usiłuję tylko powiedzieć, że do pustych lokali na ul. 1 maja nie należny mieszać kwestii liczby marketów w mieście. Jeżeli ktoś chciałby otworzyć tam kawiarenkę to przecież w żadnym wypadku konkurencją nie jest Biedronka, czy Lidl.
Tymczasem na forach zauważyłem dziwną tendencję do stosowania wytrychu w postaci zwalania wszelkiej winy na markety.
Rynek rządzi się swoimi prawami i jego odgórne regulowanie zwykle źle się kończy. Jeśli nawet się uprzeć i wyrzucić markety z Żyrardowa to i tak część mieszkańców będzie jeździła do okolicznych miejscowości, w których - idę o zakład - od razu powstałby takie sklepy.
"Dodaj jeszcze, że są i tacy którzy nie mogą głosować w naszym mieście, a mędrkuje taki, smętkuje, rozlicza, dyskutuje,obraża i jest fachowcem od wszystkiego.....a jak wiadomo wszystkim wokół- "fachowiec od wszystkiego jest fachowcem od niczego" Judyta
Odpowiedz

RE: Biznes po żyrardowsku

Z marketami mamy problem i nie ma co ukrywać. Podam przykład Targowiska Miejskiego które miastu przynosi dochód w wysokości 2000000 milionów złotych rocznie zysku. Milion jest wpłacany do Miasta, a drugi milion zostaje na potrzeby Targowiska. A absurdem jest to że nawet wszystkie markety w Żyrardowie nie wprowadzają takiego podatku od powierzchni jaką zajmują. Łącznie jakby połączyć wszystkie markety to mielibyśmy przynajmniej z pięć takich Targowisk. Więc o jakiej mówimy tu sprawiedliwości wobec drobnych sklepikarzy. Jest to absurd że mamy tych co trzeba łupić (zawsze tych maluczkich) i tych co trzeba im rozdawać bo jeszcze mają za mało. O jakiej tu mówimy sprawiedliwości bo już się pogubiłem.
Odpowiedz

RE: Biznes po żyrardowsku

(22.07.2013 11:12 )Andreas napisał(a): ..Jeśli nawet się uprzeć i wyrzucić markety z Żyrardowa to i tak część mieszkańców będzie jeździła do okolicznych miejscowości, w których - idę o zakład - od razu powstałby takie sklepy.

Wraz z tymi "wyeksportowanymi" marketami odpłynęłyby również miejsca pracy i podatki do gminnej kasy (chociażby z podatku od nieruchomości i PIT-ów).
Rynek nie znosi próżni.

P.S.
Swoją drogą to może ktoś by się pokusił i spróbował policzyć zyski dla miasta przynoszone przez markety kontra zyski z małych, lokalnych sklepików spożywczych.
Należałoby również porównać zarobki pracowników bo jakoś wierzyć mi się nie chcę że zatrudnieni u drobnych handlowców mają jakieś ekstra pensje a pracownicy marketów przymierają głodem.
Może by nam tu Judyta pomogła i podała średnią pensję swoich pracowników (bez brania pod uwagę członków rodziny oczywiście) ?
Już z samego faktu pracy "po nocach" pracownicy Judyty powinni mieć co najmniej 20% więcej aby się wyrównało.
Judyto, podasz nam te dane niechybnie potwierdzające luksusy pracowników zatrudnionych w małych sklepikach ?
Chociażby w Biedronce najniższa płaca to obecnie 2 tys. brutto + roczne premie, porównujemy ?
Odpowiedz

RE: Biznes po żyrardowsku

(22.07.2013 11:48 )misolo napisał(a): Łącznie jakby połączyć wszystkie markety to mielibyśmy przynajmniej z pięć takich Targowisk. Więc o jakiej mówimy tu sprawiedliwości wobec drobnych sklepikarzy.
Nikt nie mówi tu o sprawiedliwości, bo w działanie rynku wpisane jest to, że wygra silniejszy. Pytanie najważniejsze, czy sklepikarze z miasta muszą być na gorszej pozycji? Moim zdaniem nie muszą, ale do tego – powtórzę po raz enty – konieczne jest współdziałanie.
Przykład targowiska jest bardzo dobry i cieszę się, że padł. Po pierwsze widać doskonale, że kupcy działający wspólnie na jednym terenie mają większą szansę przyciągnąć klientów i dyktować warunki. Skoro ludzie chcą korzystać z targowiska to widać, że zapotrzebowanie na tego typu towary i usługi jest.
Z drugiej strony trzeba pamiętać, że markety podzieliły między siebie miasto i jeśli chodzi o produkty spożywcze, to konkurować jest niezwykle trudno. Pytanie, czy koniecznie trzeba konkurować akurat w tej branży? Czy na żyrardowskim rynku handlu i usług nie ma miejsca na inne sklepy o małych powierzchniach?
"Dodaj jeszcze, że są i tacy którzy nie mogą głosować w naszym mieście, a mędrkuje taki, smętkuje, rozlicza, dyskutuje,obraża i jest fachowcem od wszystkiego.....a jak wiadomo wszystkim wokół- "fachowiec od wszystkiego jest fachowcem od niczego" Judyta
Odpowiedz

RE: Biznes po żyrardowsku

Jeszcze dodam żeby była jasność sytuacji co nam dają markety bo nikt na to nie zwraca uwagi że za remonty drug które rozjeżdżają tiry dowożące towar to my mieszkańcy zapłacimy z własnej kieszeni żeby je remontować. A takie drogi niszą się dwa razy szybciej. Więc w tym momencie ekonomia mija się ze zdrowym rozsądkiem. I tu mamy następny problem który został pominięty przy podejmowaniu decyzji przez miasto. Wyobraźcie sobie Prezydenta który pójdzie do marketu i poprosi żeby dołożyli się do naprawy drogi. Już to widzę i słyszę żeby d..y nie zawracał. A mieszkańcom każe się pertraktować w kosztach zrobienia drogi przy ich domach. Teraz proszę przeliczyć co się nam tak naprawdę opłaca. Przykład drug to jest tylko jeden z niewielu jakie występują w całej otoczce związanej z marketami czy galeriami handlowymi. Ja nie twierdzę że nie powinno ich nie być, ale takie koszty miasto powinno mieć wkalkulowane, a tak nie jest i leży w tym problem że oprócz tego że markety płacą g......e podatki to jeszcze my mieszkańcy musimy do nich dokładać że istnieją. Więc gdzie tu logika.
Odpowiedz

RE: Biznes po żyrardowsku

(22.07.2013 12:32 )misolo napisał(a): Jeszcze dodam żeby była jasność sytuacji co nam dają markety bo nikt na to nie zwraca uwagi że za remonty drug które rozjeżdżają tiry dowożące towar to my mieszkańcy zapłacimy z własnej kieszeni żeby je remontować. A takie drogi niszą się dwa razy szybciej. Więc w tym momencie ekonomia mija się ze zdrowym rozsądkiem. I

Naprawdę zarąbisty argument Smile

P.S.
Dodałbym jeszcze że klienci tych sklepów chodząc z pełnymi reklamówkami zakupów niszczą nam również miejskie chodniki Wink

Tak na poważnie to wystarczy porównać jakie to ilości tirów dziennie podjeżdżają chociażby pod Kaufland i porównać tylko z ilością jadących zaparkować na pobliski, strzeżony parking.
Może po takiej, dobowej obserwacji otrzeźwienie przyjdzie i takich głupot się więcej pisać nie będzie Wink
Odpowiedz

RE: Biznes po żyrardowsku

(22.07.2013 11:12 )Andreas napisał(a):
(22.07.2013 10:56 )Jancio napisał(a): Może problem tkwi nie w wysokich czynszach, a w braku chętnych.
Oczywiście jest to część problemu, ale ja usiłuję tylko powiedzieć, że do pustych lokali na ul. 1 maja nie należny mieszać kwestii liczby marketów w mieście. Jeżeli ktoś chciałby otworzyć tam kawiarenkę to przecież w żadnym wypadku konkurencją nie jest Biedronka, czy Lidl.
Tymczasem na forach zauważyłem dziwną tendencję do stosowania wytrychu w postaci zwalania wszelkiej winy na markety.
Rynek rządzi się swoimi prawami i jego odgórne regulowanie zwykle źle się kończy. Jeśli nawet się uprzeć i wyrzucić markety z Żyrardowa to i tak część mieszkańców będzie jeździła do okolicznych miejscowości, w których - idę o zakład - od razu powstałby takie sklepy.
Andreasie tu masz racje i tu się zgadzamy.
____________________________
"Nie ma czegoś takiego jak publiczne pieniądze. Jeżeli rząd mówi, że komuś coś 'da', to znaczy, że zabierze tobie, bo rząd nie ma żadnych własnych pieniędzy." - Margaret Thatcher
Odpowiedz

RE: Biznes po żyrardowsku

Jancio, może we wcześniejszych wypowiedziach wyraziłem się nieprecyzyjnie - jestem przeciwnikiem regulacji w kwestii wolnego rynku i nie wierzę w magiczne zapewnienia o tym, że ktoś "zrobi porządek z marketami".
Miasto ma instrumenty, o których wcześniej już pisaliśmy, czyli plan zagospodarowania przestrzennego i wystarczy, aby postawić wyraźne warunki co miejsc budowania marketów. Tyle i aż tyle.
"Dodaj jeszcze, że są i tacy którzy nie mogą głosować w naszym mieście, a mędrkuje taki, smętkuje, rozlicza, dyskutuje,obraża i jest fachowcem od wszystkiego.....a jak wiadomo wszystkim wokół- "fachowiec od wszystkiego jest fachowcem od niczego" Judyta
Odpowiedz

RE: Biznes po żyrardowsku

Czy tu ktos z was musi zyc z wlasnej dzialalnosci?
Odpowiedz

RE: Biznes po żyrardowsku

A co to ma do rzeczy?
"Dodaj jeszcze, że są i tacy którzy nie mogą głosować w naszym mieście, a mędrkuje taki, smętkuje, rozlicza, dyskutuje,obraża i jest fachowcem od wszystkiego.....a jak wiadomo wszystkim wokół- "fachowiec od wszystkiego jest fachowcem od niczego" Judyta
Odpowiedz

RE: Biznes po żyrardowsku

(22.07.2013 14:15 )Andreas napisał(a): A co to ma do rzeczy?

bo sporo piszecie ale zawsze punk widzenia jest najleprzy z punktu siedzenia, jak to mawiaja.

moze niech wypowie sie ktos kto prowadzi sklepik itd.


ps. Pan od militariow zeby nie internet to by w tym miescie z glodu jzu zdech.
Kupcy na skraju bankructwa. Kraków miastem marketów.
KONTROWERSJE. - Od początku roku obroty w handlu spadły o 40 procent - twierdzi Leon Pluciński, prezes Małopolskiego Stowarzyszenia Kupców i Przedsiębiorców. A sieci handlowe - inwestują. Carrefour otworzył nowy sklep przy Dunajewskiego.

Krakowscy kupcy alarmują, że wielu z nich plajtuje albo jest na skraju bankructwa. W mieście przybywa pustych witryn sklepowych.
- Sytuacja jest naprawdę dramatyczna. Wielu przedsiębiorcom trudno jest zarobić nawet na czynsz - twierdzi Zdzisław Kwieciński, wiceprezes Małopolskiego Stowarzyszenia Kupców i Przedsiębiorców.
Za trudną sytuację w handlu kupcy obwiniają kryzys i rosnącą liczbę hiper- i supermarketów. Obecnie w całym Krakowie jest ich ponad setka.
Przykładowo Biedronka ma już 28 sklepów (rocznie w całej Polsce otwiera ich ponad 200). Tylko w jednej dzielnicy Prądnik Czerwony powstały cztery sklepy tej sieci, a jeszcze dwa lata temu nie było ani jednego.
Niemiecki Lidl w naszym mieście ma natomiast 11 supermarketów. Mieszkańców i drobnych przedsiębiorców oburza, że tego typy sklepy powstają już w historycznym centrum miasta - przy Dunajewskiego właśnie otwarty został kolejny Carrefour. W Krakowie sieć ma obecnie 20 sklepów.
- We Francji, Austrii czy Stanach Zjednoczonych sklepy wielkopowierzchniowe powstają w dużym oddaleniu od centrum. Jesteśmy jedynym krajem w Europie, który w centrach miast ma tak rozwiniętą sieć supermarketów - zaznacza Janusz Kowalski, zastępca przewodniczącego Porozumienia na rzecz Rozwoju Przedsiębiorczości w Krakowie.
Janusz Kowalski, który od 1973 roku prowadzi sklep jubilerski na ul. Siennej, zwraca uwagę, że ulica ta pod względem handlu umiera. - Lokale albo są wolne, albo właściciele zmieniają się nawet co kilka miesięcy. Dawniej, jak otworzono sklep czy zakład usługowy, to przez pokolenia był w tym samym miejscu - wspomina Janusz Kowalski.
Urzędnicy z Zarządu Budynków Komunalnych nie podzielają niepokoju kupców. W Śródmieściu ZBK dysponuje 860 lokalami użytkowymi, ale zaledwie 78 obecnie jest pustych. Nieco gorzej jest w Nowej Hucie, tu na 808 gminnych lokali ponad setka jest pusta. - Ewentualne zwalnianie lokali komunalnych przez najemców nie jest wynikiem podwyżek cen najmu, lecz panującej sytuacji gospodarczej - twierdzi Agnieszka Nowak z ZBK.
Władze miasta twierdzą, że na razie nie ma powodów do paniki. - Nie obserwujemy nagłego zmniejszenia liczby osób prowadzących działalność gospodarczą w naszym mieście. Obserwujemy natomiast duże zmiany w rodzaju tej działalności. Przedsiębiorcy często zmieniają branże.. Nadal jest dobra koniunktura w turystyce - informuje Jan Okoński, pełnomocnik prezydenta Krakowa ds. przedsiębiorczości.
Podstawową formą ochrony drobnych przedsiębiorców przez miasto jest - według Okońskiego - niepodwyższanie czynszów na gminne lokale. Kupcy mogą też negocjować wysokość stawek.
- Obniżone zostały także stawki podatku od nieruchomości, jednak w wielu przypadkach kupcy mają i tak duże problemy z utrzymaniem działalności - przyznaje Wojciech Wojtowicz, przewodniczący Komisji Infrastruktury Rady Miasta Krakowa.
Trudna sytuacja sprawia, że coraz częściej kupcy wycofują się z planów dotyczących zakupu wynajmowanego lokalu. W ubiegłym roku do sprzedaży przygotowanych było 47 lokali, ale ostatecznie przedsiębiorcy nabyli tylko 20. Inni pozostali przy wynajmie.

- Uważam, że nasycenie rynku supermarketami jest zdecydowanie za duże. Przydałoby się zrobić badania, czy równowaga pomiędzy dużym i małym biznesem w Krakowie nie jest zakłócona - komentuje Janusz Chwajoł, przewodniczący Komisji Mienia i Przedsiębiorczości RMK.

link http://www.dziennikpolski24.pl/pl/region...ketow.html

wolna amerykanka ;p heheh
Odpowiedz

RE: Biznes po żyrardowsku

(22.07.2013 14:08 )Gość napisał(a): Czy tu ktos z was musi zyc z wlasnej dzialalnosci?
Nikt nie musi, a ja żyje z własnej działalności.
____________________________
"Nie ma czegoś takiego jak publiczne pieniądze. Jeżeli rząd mówi, że komuś coś 'da', to znaczy, że zabierze tobie, bo rząd nie ma żadnych własnych pieniędzy." - Margaret Thatcher
Odpowiedz

RE: Biznes po żyrardowsku

(22.07.2013 16:32 )Gość napisał(a): ps. Pan od militariow zeby nie internet to by w tym miescie z glodu jzu zdech.

Największy wpływ na sytuację takich sklepików ma właśnie rozwinięcie się handlu w internecie a nie powstawanie sklepów wielkopowierzchniowych.
Jeden to widzi, idzie z duchem czasu, tańszych dostawców i nowych kanałów dystrybucji szuka a drugi ... na supermarkety winę zwala.
P.S.
Swoją drogą to ciekawe że np. taka Żabka prężnie się rozwija i jakoś im markety nie przeszkadzają.
Odpowiedz

RE: Biznes po żyrardowsku

(22.07.2013 16:32 )Gość napisał(a): Pan od militariow zeby nie internet to by w tym miescie z glodu jzu zdech.
Jak rozumiem ogromną konkurencją dla niego jest Lidl i Biedronka, które to ostatnio mają świeżutkie sorty mundurowe z krajów NATO w promocyjnych cenach.
Gościu, wybacz proszę, ale albo dyskutujemy na poważnie, albo robimy sobie jajca.
Jeśli dyskutujemy na poważnie dam Ci też przykład sklepu modelarskiego, który był niszowy i nie wytrzymał w Żyrku. A miał dobrą lokalizację blisko dworca! Po prostu trzeba wiedzieć z czym wejść na rynek, umieć się rozeznać w danej branży i jej specyfice, mieć kapitał i jakie takie przygotowanie teoretyczne. Jeśli ktoś tego nie ma - lub czasem zabraknie szczęścia - to musi zwijać interes i nie ma co zwalać na markety.
Żyrardów to specyficzny rynek, bo ludzie kupują tu na targowisku lub w marketach. Do tego miasto z takim bezrobociem i pozostałą ludnością wyjeżdżającą na cały dzień do pracy nie rokuje dobrze dla handlu. Jeśli przez większość dnia w mieście zostają biedni emeryci, renciści, bezrobotni to oni nie będą szaleć po sklepach. Poza tym poświęć chwilę i zobacz ilu ludzi wraca w godzinach szczytu z pracy z Warszawy z siatami zakupów. To jest żyrardowska specyfika - marna komunikacja miejska powoduje, że każdy pędzi do busa lub biegnie po dziecko do przedszkola itp. itd. Tu ludzie nie wracają spacerując po mieście by przysiąść w kawiarence, czy poświęcić chwilę na oglądanie towaru w małych sklepikach.
Zwalanie wszystkiego na markety jest równie sensowne jak powiedzenie, że np. kometa sprowadza wojny na świat.
"Dodaj jeszcze, że są i tacy którzy nie mogą głosować w naszym mieście, a mędrkuje taki, smętkuje, rozlicza, dyskutuje,obraża i jest fachowcem od wszystkiego.....a jak wiadomo wszystkim wokół- "fachowiec od wszystkiego jest fachowcem od niczego" Judyta
Odpowiedz

RE: Biznes po żyrardowsku

Panie Andreas jest pan podtwierdzeniem reguły że ci co najmniej o jakimś temacie mają pojęcia to najwięcej mają do powiedzenia i niestety ludzie znający temat wyrabiają sobie o takich ludziach jak pan opinie ( z grzeczności jej nie wyraże ), nie wiem niech pan może poczyta, albo lepiej popyta ludzi a nawet właściciela tego sklepu z militariami , ba czasami nawet pomogło by włączenie telewizora i obejrzenie wiadomości ale z tego co czytam to pan jest zwykły krzykacz i tyle(podobny do ludzi co nosili karteczki z' napisem nie bądź ciołek głosuj na wilka ' a teraz chce go dowoływać , a referendum też kosztuje). Prosze najpierw zapoznać sie z tematem a potem sie wypowiadać, a pan bergerac niech porozmawia z kimś kto ma w ajęcji sklep żabka to też troszke zmieni swoją wypowiedź, wypowiedzi panów tłumacze obie niewiedzą bo nie znam panów na tyle żeby tłumaczyć to inaczej ale zobaczymy co czas i kolejne wypowiedzi przyniosą i może dojde do wniosku że przyczyną takich wypowiedzi nie jest koniecznie niewiedza ale.....
Odpowiedz

RE: Biznes po żyrardowsku

Dziwię się takim ludziom, co teraz japę drą na całe gardło, że referendum kosztuje, a przez 6 lat marnotrawienia pieniędzy przez władze siedzieli cicho. Dopiero jak ktoś wziął się do roboty, a nie gadania, to się pobudzili. A gdzie byłeś gościu, co tak dbasz o nasze finanse przez ostatnie 6 lat?
Odpowiedz
  
  •  Wstecz
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
  • 6(current)
  • 7
  • 8
  • 9
  • 10
  • 11
  • 12
  • Dalej 

[-]
Korzyści z rejestracji!
Masz coś do dodania? Zaloguj się lub zarejestruj, aby odpowiedzieć. Czekamy na Ciebie! Rejestracja trwa mniej niż minutę i wymaga podania jedynie adresu email.


Nowe wpisy z tego działu muszą zostać zaakceptowane przez moderatora.
[-]
Szybka odpowiedź
 
Zaznacz pole wyboru znajdujące się poniżej. Ten proces pozwala chronić forum przed botami spamującymi.

[-]

Podobne wątki

Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Kaufland Żyrardów na osiedlu Wschód ul. Skrowaczewskiego 27 - 214 miejsc parkingowych zbyszek 36 2 101 19.05.2024 20:58
Ostatni post: belin
  Osada Park Handlowy-trwa budowa przy ul.Mickiewicza Castorama Auchan KFC później kino 75 13 461 13.05.2024 11:11
Ostatni post:
  Rynek w Żyrardowie - wszystko na temat targowiska miejskiego 234 10 643 18.02.2024 15:39
Ostatni post: belin
  Zakaz handlu w niedzielę - odpoczynek czy utrata części PKB 69 3 630 11.02.2024 11:28
Ostatni post:
  PSB Mrówka w Żyrardowie ul. Jaktorowska 2E - wjazd jak do ASMETu Raksman 26 8 138 13.01.2024 06:17
Ostatni post: Szperacz
Star Strefa Park - Centrum handlowe Grodzisk Mazowiecki ul. Żyrardowska Szperacz 3 238 09.11.2023 18:18
Ostatni post: Szperacz
Star Diabelski Młynek Żyrardów - aromaterapia, shishe, bongo, cbd, konopie, trafika - Szperacz 0 186 15.09.2023 13:48
Ostatni post: Szperacz
Star Biuro podróży Travelplanet Żyrardów, Lniarska 4 | Travelplanet.pl Szperacz 2 387 20.08.2023 20:55
Ostatni post: Szperacz
Star Nowe centrum handlowe w Grodzisku - Grodzisk Strefa Park otwarcie będzie w paź. Szperacz 0 602 15.06.2023 21:17
Ostatni post: Szperacz
  Internetowy sklep spożywczy - dostawa do Żyrardowa 29 2 077 04.05.2023 06:16
Ostatni post: Szperacz
Star Aldi w Żyrardowie obok Starej Garbarni i JYSK Szperacz 10 664 17.04.2023 16:54
Ostatni post:
  Lumpeksy w Żyrardowie - Thrift store - czyli szmatex albo second hand :) belin 8 2 229 05.04.2023 16:19
Ostatni post:
Star Glovo: zakupy z marketu lub restauracji do Twojego domu Szperacz 3 321 18.03.2023 08:02
Ostatni post: Szperacz
Star Espaniola Szkoła Tańca Żyrardów - Charytatywne warsztaty tańca Szperacz 1 204 05.02.2023 08:49
Ostatni post: Szperacz
  Centrum Handlowe Stara Garbarnia 334 14 508 18.12.2022 16:10
Ostatni post: belin


[-]

Użytkownicy przeglądający ten wątek:

8 gości