17.06.2010 09:54
RE: spotkanie dotyczące przekształceń szpitala
Ja byłem na początku spotkania ok. 2 godz w trakcie "ogólników" Pana Starosty i vice-Starosty, Pana Posła Kaczanowskiego oraz przewodniczącego związków zawodowych. Od początku na sali było wg moich ocen ok. 100 osób ale faktycznie w trakcie kilka osób wyszło. Na mój gust losy szpitala sa raczej przesądzone i zmiany sa konieczne ale postawieni przed faktem pracownicy chcą jeszcze "ugrać i wyszarpać" jak najwięcej. Może jakiś "zbiorowy układ przekształcenia" gdzie np. dostaną jakiś % udziałów w nowej spółce od Starostwa (100% właściciela udziałów w nowej spółce). Dzięki wysłuchaniu przewodniczącego związków zawodowych (chyba jakies regionalne czyli szef szefów czy jakoś tak) uświadczyło mnie to w przekonaniu, że jego i związków rolą jest walka o pracowników i ich pensje a los szpitala czy PACJENTÓW jest dopiero na kolejnym odległym planie.Nie znam kulis organizowania spotkania ale godziny w jakich zostało ono uzgodnione również o tym świadczą - mieszkańcy i pacjenci byli raczej na nim zbędni.
Czemu na spotkaniu nie byli obecni również Wójtowie z Wiskitek, Radziejowic, Puszczy Mar, czy Burmistrz z Mszczonowa? W sumie obecny jak i przyszły szpital pracowałby również dla pacjentów z tych rejonów.