08.03.2012 12:12
Ostatnio Dodane Obrazki
|
|||||
- NIE DLA TORÓW CPK I AUTOSTRADY W LESIE - WYPEŁNIJ ANKIETĘ I WRZUĆ DO URNY
- Widzisz? Zgłaszaj - tutaj możesz opisać ciekawe zdarzenia i wszelkie spostrzeżenia związane z Żyrardowem
- Witamy na Forum Żyrardowa, zapraszamy do zalogowania się i pełnego uczestnictwa w forum. Zarejestrowani użytkownicy nie widzą reklam
- Invest in Żyrardów - dossier in EN PL DE FR RU. Economic and tourist information about our town! DOWNLOAD FREE OF CHARGE
Stosunek władz miasta do wypowiedzi na forach internetowych
08.03.2012 12:44
RE: Szanowani czy lekceważeni?
(08.03.2012 10:57 )elprincipito napisał(a): Nie wiem, czy zachowanie prezydenta zakwalifikować w kategorii "chamstwo" czy "prostactwo" ale na pewno w jednej z nich się to mieści.Jestem przekonany, że wielu zwolenników Pana Prezydenta nie dostrzeże w tym zachowaniu żadnego objawu chamstwa, czy prostactwa. Wszystko bowiem opiera się na zasadzie, że dyskutujemy, odpowiadamy i generalnie raczymy swoją uwagą jedynie tych, którzy się z nami zgadzają. Wedle tej filozofii wszyscy ci pozostali mogą być traktowani jak powietrze, co nawet jest logiczne, bo niby do czego są Panu Prezydentowi potrzebni?
Niestety, większość z nas – w tym ja sam – nadal naiwnie zakłada, że polityk, który zostaje prezydentem miasta powinien być „prezydentem wszystkich mieszkańców”. Ten wyświechtany banał już dawno nadaje się tylko i wyłącznie na onuce dla wyjątkowo niechlujnego członka miejscowej bohemy.
Prawda wygląda więc tak, że mamy prezydenta, który jest „prezydentem tych wszystkich, którzy na niego głosowali” lub też „prezydentem tych wszystkich, którzy się z nim zgadzają”. W związku z tym należałoby przestać się czepiać Pana Prezydenta i przypisywać mu – zupełnie bezpodstawnie – chamstwa, prostactwa, czy grubiaństwa. Te pojęcia, rodem z całkiem innej epoki, zupełnie nie pasują do tej sytuacji, jaką zaprezentowano nam w tekście na OŻyrardów.
(08.03.2012 12:03 )teqton napisał(a): Bo nie na wszystko ma wpływTak, to może wiele tłumaczyć… tylko szkoda tych nerwów, bo przecież świadomość, iż nie ma się wpływu na tyle spraw w mieście musi nieustannie doskwierać. Smutne…
"Dodaj jeszcze, że są i tacy którzy nie mogą głosować w naszym mieście, a mędrkuje taki, smętkuje, rozlicza, dyskutuje,obraża i jest fachowcem od wszystkiego.....a jak wiadomo wszystkim wokół- "fachowiec od wszystkiego jest fachowcem od niczego" Judyta
08.03.2012 12:49
RE: Szanowani czy lekceważeni?
Wiecie co ,tak naprawdę to nie wiemy jaki stosunek ma do internautów Żyrardowskich pan Wilk gdyż on nigdzie się nie wypowiada na żadnym z forum.Może to wynika z tzw,zabezpieczenia się ?
To jest ważne
http://youtu.be/j6cCHuc3aOA
http://youtu.be/j6cCHuc3aOA
08.03.2012 12:52
RE: Szanowani czy lekceważeni?
Zgadzam się z Tobą w dużej mierze ale...(08.03.2012 12:44 )Andreas napisał(a): Prawda wygląda więc tak, że mamy prezydenta, który jest „prezydentem tych wszystkich, którzy na niego głosowali” lub też „prezydentem tych wszystkich, którzy się z nim zgadzają”.... czy to naprawdę miało swój początek u nas ... przecież przykład idzie z góry ...
Wirus zatacza coraz większe kręgi. A My uczymy się dopiero demokracji pełną gęba i jeszcze dużo wody upłynie nim się jej nauczymy.
08.03.2012 13:03
RE: Szanowani czy lekceważeni?
(08.03.2012 12:49 )degustator napisał(a): Wiecie co ,tak naprawdę to nie wiemy jaki stosunek ma do internautów Żyrardowskich pan Wilk gdyż on nigdzie się nie wypowiada na żadnym z forum.Może to wynika z tzw,zabezpieczenia się ?O ile mnie pamięć nie myli to ówczesny kandydat na prezydenta, czyli Pan Wilk wypowiedział się raz na tym forum. Było to na chwilę przed rozpoczęciem ciszy wyborczej, tuż przed wyborami samorządowymi. Nie chce mi się tej wypowiedzi szukać, ale z tego co pamiętam, to cała akcja z namawianiem Pana Wilka i później ta wypowiedź nie pozostawiają żadnych złudzeń – przynajmniej mi.
(08.03.2012 12:52 )Rafał napisał(a): [...] ... czy to naprawdę miało swój początek u nas ... przecież przykład idzie z góry ...Oczywiście, że to nie zaczęło się u nas. Takie obrazki widać w wielu samorządach i oczywiście na wyższym szczeblu też. Ja nie mam żadnych wątpliwości, że masz pełną rację w tym co piszesz.
Wirus zatacza coraz większe kręgi. A My uczymy się dopiero demokracji pełną gęba i jeszcze dużo wody upłynie nim się jej nauczymy.
Chciałbym jednak, aby fakt, iż gdzieś tam jest gorzej (lub tak samo) nie był usprawiedliwieniem dla włodarzy Żyrardowa. Słowem – chciałbym, aby udało się przełamać ten zły przykład, który idzie z góry. Wiem, że w tej kadencji i z tym prezydentem nie ma na to szans, ale może w końcu ludzie zrozumieją, że warto dać szansę innym?
"Dodaj jeszcze, że są i tacy którzy nie mogą głosować w naszym mieście, a mędrkuje taki, smętkuje, rozlicza, dyskutuje,obraża i jest fachowcem od wszystkiego.....a jak wiadomo wszystkim wokół- "fachowiec od wszystkiego jest fachowcem od niczego" Judyta
08.03.2012 13:34
RE: Szanowani czy lekceważeni?
Zobaczcie jak to jest w obrzeżnych gminach ,dlaczego nikt w Mszczonowie nie chce pozbyć się burmistrza Kurka,dlaczego nikt w Grodzisku Maz.Pana Benedykcińskiego, i mieszkańcy Wiskitek za nic nie chcą innego wójta jak pan Miastowski.No dlaczego ?Bo pomimo swoich wad robią bardzo dużo dobry rzeczy dla swoich mieszkańców i mają z nimi dobry kontakt.A tu inaczej wybraliście mnie więc mnie teraz macie.
To jest ważne
http://youtu.be/j6cCHuc3aOA
http://youtu.be/j6cCHuc3aOA
08.03.2012 13:42
RE: Szanowani czy lekceważeni?
Nie przesadzaj, na pewno by się ktoś znalazł kto chętnie by się ich pozbył
"Zawsze warto być człowiekiem, choć tak łatwo zejść na psy.... "
08.03.2012 14:03
RE: Szanowani czy lekceważeni?
(08.03.2012 11:12 )Rafał napisał(a): Zaraz,zaraz... z tego co czytam to administratorka fż jest mocno niezadowolona z poziomu i stronniczości ozyrardów więc ja czegoś nie rozumiem... ?Ja też się gubię w tych teoriach spiskowych. Dla mnie to jest jakieś pomiszanie z poplątaniem.
Znam Mateusza i nie chce mi się wierzyć, że uległby jakimkolwiek naciskom.
08.03.2012 14:04
RE: Szanowani czy lekceważeni?
(08.03.2012 13:34 )degustator napisał(a): Zobaczcie jak to jest w obrzeżnych gminach ,dlaczego nikt w Mszczonowie nie chce pozbyć się burmistrza Kurka,dlaczego nikt w Grodzisku Maz.Pana Benedykcińskiego, i mieszkańcy Wiskitek za nic nie chcą innego wójta jak pan Miastowski.
Faktycznie. I dlaczego np. burmistrz Grodziska nie boi się odpowiadać na pytania?
I można sobie poczytać ciekawe rzeczy:
http://www.grodzisk.pl/pytania-do-burmis...nne/1.html
Można? Można. Tylko nie tutaj.
"Dodaj jeszcze, że są i tacy którzy nie mogą głosować w naszym mieście, a mędrkuje taki, smętkuje, rozlicza, dyskutuje,obraża i jest fachowcem od wszystkiego.....a jak wiadomo wszystkim wokół- "fachowiec od wszystkiego jest fachowcem od niczego" Judyta
08.03.2012 14:29
08.03.2012 14:48
RE: Szanowani czy lekceważeni?
Dokładnie. To wygląda tylko z zewnątrz tak różowo...
08.03.2012 15:01
RE: Szanowani czy lekceważeni?
Wszędzie dobrze gdzie nas nie ma.
08.03.2012 15:38
RE: Szanowani czy lekceważeni?
Nie wiem jak w Mszczonowie, ale dałem przykład Grodziska i tam jakoś ta komunikacja internetowa z mieszkańcami funkcjonuje. Odpowiada burmistrz lub odpowiedni urzędnicy, czyli nikt mi nie wmówi, że się nie da.A poza tym zwracam uwagę, że kilka dni temu była informacja o raporcie ONZ na temat tzw. e-administracji w Polsce:
Cytat:„Raport ONZ nie pozostawia złudzeń. I nie zmienia tego fakt, że mamy ministerstwo i ministra cyfryzacji. Nawet Kazachstan, Chorwacja czy Rosja są bardziej zinformatyzowane niż Polska.http://nauka.dziennik.pl/hitech/artykuly...ofana.html
ONZ opublikował raport na temat informatyzacji procesów zarządzania państwami. Polska zajęła w nim 47. miejsce, podczas gdy w 2010 r. byliśmy na 45., a w 2008 r. – na 33.
Niestety sami się o taki wynik prosimy. Tak słaba ocena jednak nie jest kwestią informatyki, braku rozwiązań technicznych czy odpowiednich projektów, bo te są. Problemy leżą po stronie administracji, bałaganu, jaki w niej panuje, i braku konkretnej wizji przeprowadzania reform w stronę rozsądnej, przyjaznej dla obywatela informatyzacji – ocenia Wiesław Paluszyński z Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji.”
Ale co tu mówić o e-administracji, skoro u nas nawet proste zadawanie pytań Panu Prezydentowi za pomocą Internetu nie wypaliło…
"Dodaj jeszcze, że są i tacy którzy nie mogą głosować w naszym mieście, a mędrkuje taki, smętkuje, rozlicza, dyskutuje,obraża i jest fachowcem od wszystkiego.....a jak wiadomo wszystkim wokół- "fachowiec od wszystkiego jest fachowcem od niczego" Judyta
08.03.2012 16:04
RE: Szanowani czy lekceważeni?
Do goscia,rafała ,turbonety może i trzyma za mordę może i nie jest tak różowo i może nawet nie jest tak dobrze jak by się wydawało na zewnątrz ,ale czy widzieliście (tylko trak z ręką na sercu),większy burdel niż u nas ? Jak oceniacie Grodzisk ,Mszczonów czy gminę Wiskitki na tle Żyrardowa pod każdym względem,biją nas na głowę.I co byście nie pisali prawdy się nie zmieni.
To jest ważne
http://youtu.be/j6cCHuc3aOA
http://youtu.be/j6cCHuc3aOA
08.03.2012 16:11
RE: Szanowani czy lekceważeni?
Zmieni się, wystarczy pisać że jest dobrze a ludzie uwierzą
"Zawsze warto być człowiekiem, choć tak łatwo zejść na psy.... "
08.03.2012 16:25
RE: Szanowani czy lekceważeni?
Szczytno, Olsztyn.... ludziska są tak samo zdegustowanie jak My - to z tych co znam osobiście. Ale nie o to chodzi. Problemem jest bardziej świadomość ludzka o tym co tak naprawdę się dzieje. Starsze pokolenie w dużej mierze nie zagląda na strony forum tudzież niszowych wydawnictw. Potem idą do urn... naprawdę nie ma co się oszukiwać. Fora internetowe czyta garstka co by nie rzec setny ułamek naszego społeczeństwa.
08.03.2012 16:34
RE: Szanowani czy lekceważeni?
(08.03.2012 16:04 )degustator napisał(a): Do goscia,rafała ,turbonety może i trzyma za mordę może i nie jest tak różowo i może nawet nie jest tak dobrze jak by się wydawało na zewnątrz ,ale czy widzieliście (tylko trak z ręką na sercu),większy burdel niż u nas ?Żeby wypowiedzieć się na ten temat każde z nas musiałoby mieszkać wcześniej w innych miejscowościach. Ja akurat mieszkałam ale nie wiem jak pozostali wywołani do tablicy. Odpowiem tak: mieszkańcy Gdańska uważają, że takiego syfu jak tam nie ma nigdzie indziej, a Prezydenta najchętniej utopiliby w łyżce wody.
Pamiętaj, że trawa w ogródku sąsiada jest zawsze bardziej zielona.
08.03.2012 16:36
RE: Szanowani czy lekceważeni?
Piszemy dla samego pisania, narzekamy dla samego narzekania...Hobby?Władza nie czyta naszych słusznych czy też niesłusznych postów zawierających żale, prośby o interwencje, naprawę tego czy tamtego.
Zamiast piętnować negatywne zachowania, często nagłaśniamy je szukając taniej sensacji ? Są i takie zarzuty stawiane nam przez obrońców władzy. Czy warto zatem pisać o błędach i wypaczeniach naszych władz?
chyba to Kisiel kiedyś powiedział:
To, że żyjemy w koziej (nomem-omen) doopie, to już wszyscy wiemy, ale najgorsze, że się w niej urządzamy...."
To, że żyjemy w koziej (nomem-omen) doopie, to już wszyscy wiemy, ale najgorsze, że się w niej urządzamy...."
08.03.2012 16:45
RE: Szanowani czy lekceważeni?
Masz rację tyle że to nie zwalnia prezydenta miasta lub innych ludzi zajmujących państwowe stanowiska od komunikowania się z mieszkańcami.Dlaczego(pytanie retoryczne) przed wyborami wiedzą co to internet wiedzą co to spotkanie z ludźmi ita.A później zasłaniają się brakiem czasu,tak właśnie było na ostatnim spotkaniu z prezydentem ludzie mieli do niego parę pytań ,spraw.A on wpadł jak po ogień i z wdziękiem adonisa oświadczył że przeprasza ale nie może być na tym spotkaniu bo właśnie już jedno spotkanie z jego udziałem trwa .Kto o zdrowych umyśle organizuje sobie dwa spotkania w tym samym terminie.Zostawił jakiegoś gościa w zastępstwie który na wszytko odpowiadał,,na to pytanie nie mogę państwu odpowiedzieć'' no to po co on go tam zostawił ? Dla zamydlenia oczu.
To jest ważne
http://youtu.be/j6cCHuc3aOA
http://youtu.be/j6cCHuc3aOA
08.03.2012 16:52
RE: Szanowani czy lekceważeni?
Moim zdaniem warto, choć wiem też, że przynosi to marny skutek. W końcu mieszkamy w Żyrardowie i powinno nam zależeć na tym by dobrze się w nim działo. Ale nie o to chodzi by pisać ciągle źle i narzekać. Dlatego może ktoś poda jakiś pozytywny przykład działania naszej władzy. Bez upiększeń, propagandy, ale rzeczywisty, pod którym można byłoby się podpisać.
Korzyści z rejestracji!
Masz coś do dodania? Zaloguj się lub zarejestruj, aby odpowiedzieć. Czekamy na Ciebie! Rejestracja trwa mniej niż minutę i wymaga podania jedynie adresu email.
Nowe wpisy z tego działu muszą zostać zaakceptowane przez moderatora.
Podobne wątki
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
39 gości