17.12.2019 11:01
Silnik z bezpośrednim wtryskiem TSI FSI opinie - przeglądy samochodu co 30 tysięcy km
Oddzielone od tematu ekologiczności diesla vs samochodu elektrycznego.Cytat:Przykład mojego samochodu kupionego w salonie, po 2 latach i przebiegu 70-80tys. w ASO na moją prośbę wdrożono procedurę pomiaru ilości zużycia oleju, ASO stwierdziło że jest w normie (wyszło 0,36L oleju/1000km), papier od producenta dostałem, że do 0,4l/1000km to zużycie w normie, tyle że taka ilość, to dolanie między przeglądami/wymianami oleju to 12L oleju dolanego (przeglądy co 30tys.). Czy te badania były robione przed wysypaniem się drobnej aferki z dieslami? pewnie większość wie o co chodzi. Czy dane do obliczeń były brane z laboratoryjnych testów? czy może założyli niuchacze na losowo wybrane samochody które mają po kilka lat? To tyle jeśli chodzi o temat porównywania samochodów spalinowych tak w ogóle i tego, ile to ma wspólnego z rzeczywistością.
Zwiększenie okresu między przeglądami w samochodzie jest po to, żeby szybciej zniszczył się silnik. Piszę to po kilku latach nauki mechaniki na uczelniach.
Nie byłoby to takie złe, gdyby pierwsze wymiany oleju były normalnie, np. po 1000km i potem po 5 tys. km. Ten pierwszy przegląd po 30 tysiącach powoduje, że opiłki metalu powstałe po dotarciu zespołu tłok-cylinder płwają razem z olejem i niszczą trochę gładź cylindra. Po to, żeby auto nie przejechało więcej niż 200-300 tys. a nawet mniej. W czyim interesie - wiadomo.
Zalecam następujące wymiany oleju:
1 tys km. (chyba jest standardowo)
5 tys. km
następnie co 15 tysięcy km - jak chcecie przyoszczędzić, to od 2-3 wymiany można wymieniać co 20 tysięcy lub nawet co zalecane przez producenta 30 tys. Ale to po przejściu "wieku dziecięcego" silnika - po dokładnym dotarciu.
Ja ze swoim autem jeździłem do ASO z bańką oleju jako klient mający "fanaberie". Oczywiście przy każdej wymianie oleju wymiana odśrodkowego filtra oleju. Do tej pory - przejechałem 180 tys. nie miałem żadnej awarii silnika, wymiana paska rozrządu po 120tys. Wymieniam olej co 15 tys. Twierdzę że mógłbym zacząć teraz wymieniać rzadziej, bo samochód jest już starszy, ale jest to siła przyzwyczajenia.
Jak bierze olej, trzeba sprawdzić którędy bierze - górą (uszczelniacze zaworowe) czy dołem - nieszczelny styk gładzi z pierścieniami. Góra jest możliwa do naprawy i nawet tania - nie trzeba "czapki" - głowicy ściągać, tylko uszczelniacze zaworowe wymienić po wykręceniu wałków rozrządu. Nie każdy mechanik potrafi to zrobić, bo potrzeba mieć dwie osoby i trochę zręczności, żeby bez zdejmowania czapki zapinać zamki na trzonku zaworu ściskając sprężyny zaworowe. Jak jest to jakiś mechanik z łapanki to może mu zawór do komory spalania wpaść i nie ma jak wyciągnąć - też widziałem kiedyś taką akcję. Na 100% się da.
Od tego którędy bierze olej jest "próba olejowa" - mechanik powinien wiedzieć jak ją zrobić - wlewa się trochę oleju od góry na tłok, kręci silnikiem i mierzy ciśnienie sprężania manometrem. Jak jest poprawa z olejkiem, to znaczy że nieszczelny dół. Jak ciśnienie sprężania jest podobne z olejem jak i bez oleju - to wtedy góra.
Demokracja to władztwo intrygantów, wybieranych przez głupców. © Stanisław Lem, Opowieści o pilocie Pirxie
Czemu elektronika w sklepach tak drogo? Polska to nie Ameryka - za socjalizm trzeba płacić!
Czemu elektronika w sklepach tak drogo? Polska to nie Ameryka - za socjalizm trzeba płacić!