[-]
Ostatnio Dodane Obrazki
Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5

Silnik z bezpośrednim wtryskiem TSI FSI opinie - przeglądy samochodu co 30 tysięcy km

#1

Silnik z bezpośrednim wtryskiem TSI FSI opinie - przeglądy samochodu co 30 tysięcy km

Oddzielone od tematu ekologiczności diesla vs samochodu elektrycznego.


Cytat:Przykład mojego samochodu kupionego w salonie, po 2 latach i przebiegu 70-80tys. w ASO na moją prośbę wdrożono procedurę pomiaru ilości zużycia oleju, ASO stwierdziło że jest w normie (wyszło 0,36L oleju/1000km), papier od producenta dostałem, że do 0,4l/1000km to zużycie w normie, tyle że taka ilość, to dolanie między przeglądami/wymianami oleju to 12L oleju dolanego (przeglądy co 30tys.). Czy te badania były robione przed wysypaniem się drobnej aferki z dieslami? pewnie większość wie o co chodzi. Czy dane do obliczeń były brane z laboratoryjnych testów? czy może założyli niuchacze na losowo wybrane samochody które mają po kilka lat? To tyle jeśli chodzi o temat porównywania samochodów spalinowych tak w ogóle i tego, ile to ma wspólnego z rzeczywistością.


Zwiększenie okresu między przeglądami w samochodzie jest po to, żeby szybciej zniszczył się silnik. Piszę to po kilku latach nauki mechaniki na uczelniach.

Nie byłoby to takie złe, gdyby pierwsze wymiany oleju były normalnie, np. po 1000km i potem po 5 tys. km. Ten pierwszy przegląd po 30 tysiącach powoduje, że opiłki metalu powstałe po dotarciu  zespołu tłok-cylinder płwają razem z olejem i niszczą trochę gładź cylindra. Po to, żeby auto nie przejechało więcej niż 200-300 tys. a nawet mniej. W czyim interesie - wiadomo.

Zalecam następujące wymiany oleju:
1 tys km. (chyba jest standardowo)
5 tys. km
następnie co 15 tysięcy km - jak chcecie przyoszczędzić, to od 2-3 wymiany można wymieniać co 20 tysięcy lub nawet co zalecane przez producenta 30 tys. Ale to po przejściu "wieku dziecięcego" silnika - po dokładnym dotarciu.

Ja ze  swoim autem jeździłem do ASO z bańką oleju jako klient mający "fanaberie". Oczywiście przy każdej wymianie oleju wymiana odśrodkowego filtra oleju. Do tej pory - przejechałem 180 tys. nie miałem żadnej awarii silnika, wymiana paska rozrządu po 120tys. Wymieniam olej co 15 tys. Twierdzę że mógłbym zacząć teraz wymieniać rzadziej, bo samochód jest już starszy, ale jest to siła przyzwyczajenia.

Jak bierze olej, trzeba sprawdzić którędy bierze - górą (uszczelniacze zaworowe) czy dołem - nieszczelny styk gładzi z pierścieniami. Góra jest możliwa do naprawy i nawet tania - nie trzeba "czapki" - głowicy ściągać, tylko uszczelniacze zaworowe wymienić po wykręceniu wałków rozrządu. Nie każdy mechanik potrafi to zrobić, bo potrzeba mieć dwie osoby i trochę zręczności, żeby bez zdejmowania czapki zapinać zamki na trzonku zaworu ściskając sprężyny zaworowe. Jak jest to jakiś mechanik z łapanki to może mu zawór do komory spalania wpaść Wink i nie ma jak wyciągnąć - też widziałem kiedyś taką akcję. Na 100% się da.

Od tego którędy bierze olej jest "próba olejowa" - mechanik powinien wiedzieć jak ją zrobić - wlewa się trochę oleju od góry na tłok, kręci silnikiem i mierzy ciśnienie sprężania manometrem. Jak jest poprawa z olejkiem, to znaczy że nieszczelny dół. Jak ciśnienie sprężania jest podobne z olejem jak i bez oleju - to wtedy góra.
Demokracja to władztwo intrygantów, wybieranych przez głupców. © Stanisław Lem, Opowieści o pilocie Pirxie
Czemu elektronika w sklepach tak drogo? Polska to nie Ameryka - za socjalizm trzeba płacić!
Odpowiedz
#2

RE: Przeglądy samochodu co 30 tysięcy - bądzie klientami ASO mającymi "fanaberie"

A ty wiesz, że takich problemów nie ma w aucie elektrycznym?
Tongue
Odpowiedz
#3

RE: Przeglądy samochodu co 30 tysięcy - bądzie klientami ASO mającymi "fanaberie"

Żeby nie było. 
Samochód kupiłem w salonie, peugeot 508 sw 1.6 thp 156KM (benzyna).
Pierwszy raz olej wymieniłem w niezależnym zakładzie po jakiś 3tys, nie pamiętam dokładnie jaki był przebieg. Następnie wymianę zrobiłem po 15tys. na przeglądzie po 30tys, po 45tys w zakładzie niezależnym itd.
Olej był wymieniany co 15tys. lałem ten sam który lali w ASO, ze względu na to, że samochód miał rozszerzoną "gwarancję" na 5 lat i 150tys km, nie chciałem doprowadzać do sytuacji, w której w ASO w razie co, zarzucili by mi, że im lewy olej dostarczałem. W niezależnym zakładzie olej jak i filtr był wymieniany ten sam. To tak tytułem wyjaśnienia sprawy wymiany olejów. 

Jeśli chodzi o to, gdzie znika olej, to nie jest to takie proste jak mówisz, a jeszcze bardziej się komplikuje, w momencie kiedy samochód jest na gwarancji, a producent uważa, że taka ilość oleju jest w normie (wszystkie samochody mają przewidziane jakieś spalanie oleju). 
Kiedy jedziesz do ASO, i zgłaszasz problem, oni sprawdzają co mają do powiedzenia na ten temat, i jeśli producent uważa, że to norma, to koniec tematu. Tak było z łańcuchem rozrządu, zgłaszałem dziwne odgłosy "chwilowe" przy wkręcaniu z niskich obrotów, głośną pracę silnika, sprawdzili komputer, przejechali się, nie było błędów, wszystko chodziło "jak trzeba", więc tematu nie było, standardowy tekst to "trzeba obserwować". Ja to zgłaszałem pierwszy raz w okolicach 60tys. a dopiero jak wysr.... na desce rozdzielczej kontrolki i tryb serwisowy się włączył, przy jakiś tam 112 tys km (czyli prawie 60tys. km dalej) to stwierdzili, że rozrząd jest do roboty, co na gwarancji zrobili. 

A gdzie w nowoczesnym silniku może znikać olej, oprócz oczywistych pierścieni i uszczelniaczy zaworów. Ano może sobie spierdzielać przez turbinę (no i jeszcze jest kilka innych możliwości), co akurat jest uznawane za normalne w niewielkich ilościach, oczywiście olej ten dostaje się do obiegu spalin, i częściowo wraca przez dolot do komory spalania, a co mają nowoczesne wspaniałe silniki, ano bezpośredni wtrysk paliwa w cylinder, no i pięknie, tyle tylko, że ta zasyfiona mieszanina powietrza z olejem i spalinami, która sobie przez ten dolot leci, częściowo osadza się na zaworach dolotowych, a dzięki tej wspaniałości, wtryskowi bezpośredniemu, nie jest na bieżąco "obmywana" przez benzynkę, więc się tam zbiera tego syfu coraz więcej, aż następuje moment, w którym nagar podpiera zawór, zawór się nie do końca domyka, no i efekt jest taki, że sprężanie spada, i cały koncept na idealne spalanie we wspaniałym silniku idzie się ..... 

Jakie są tego efekty? ano takie, że moc silnika nie jest rozwijana równo, silnik dostaje czkawki czasami, na ułamek sekundy, no to się jedzie tym samochodem na 5cio letniej gwarancji do ASO, i się zgłasza, a oni się przejeżdżają, podpinają pod komputer, i stwierdzają że wszystko jest ok, i że trzeba obserwować. Ileś tys. km później w końcu, za którymś razem, jak czkawki dostanie, pojawia się wyczekiwana kontrolka na tablicy rozdzielczej, no i wreszcie ASO widzi problem, błąd to wypadanie zapłonów, panowie otwierają system, i już wiedzą, że jak taki błąd, to pierwsze cza sprawdzić świece, później cewki, a jak nie pomaga, to cza czyścić dolot z nagaru. A czyszczą magiczną metodą, taką bezinwazyjną, do kanałów dolotowych wprowadzane jest coś ala piaskarka z magicznymi granulkami neutralnymi dla powierzchni silnika, i "piaskuje" ten wstrętny nagar, równocześnie owe granulki i zanieczyszczenia inne odsysając. Metoda jest delikatnie mówiąc dyskusyjna, jeśli chodzi o skuteczność, ale zalecana przez producenta w takiej sytuacji. Jak się prosi o pomiar ciśnienia na cylindrach przed i po czyszczeniu, to stwierdzają, że producent (w tym przypadku Peugeot) nie przewiduje takiej procedury (mimo że firma która opracowała tą metodę, zaleca pomiar ciśnienia, aby określić które zawory najbardziej zaprane, no i po żeby stwierdzić skuteczność).
Ja miałem czyszczone po 50tys km później jeździłem 60tys km, później 30tys km , później 10tys km, czyli było robione czyszczenie na 50tys na 110tys na 140tys, i łaskawcy już po gwarancji wyczyścili jeszcze raz przy 151tys km. 

Globalnie, mając samochód na gwarancji, jeździsz do ASO, pewne rzeczy, które zdecydowanie wskazują na pogorszenie się parametrów, w czasie gwarancji nie są wymieniane/naprawiane, bo producent przyjmuje jakieś tolerancję, i ma gdzieś. Póki komputer nie wywali, że jest błąd, to to że masz odczucie takie czy inne, średnio ich interesuje. 

I teraz się zastanów, bo ja tym samochodem zrobiłem 151,500 km gdzie od 60tys były jaja z olejem i z tym syfem na zaworach.

Jak to wpływało na kondycję katalizatora, i ogólnie na to, co z rury wylatywało. 
Jestem w miarę świadomym kierowcą, jeśli chodzi o jeżdżenie samochodem i obserwowanie różnego rodzaju anomalii w działaniu. Zastanów się, ile jest ludzi, którzy kompletnie nie znają się na mechanice, kupują nowy samochód, jeżdżą do ASO, i reszta ich nie interesuje. Ile jest takich samochodów w miarę nowych, które wg. producenta, a co za tym idzie wg. ASO, są sprawne, a parametry mają w normie. 

Chodzi mi o to, że dyskusja na temat badań, związanych z tym jak ekologiczne są nowe samochody spalinowe z silnikami diesla czy benzynowymi, jest trochę bez sensu, bo opiera się na danych przedstawionych przez producenta i testach laboratoryjnych, które są robione w warunkach "idealnych", które na drodze nie sposób spotkać.

Jeżdżę teraz starym rupieciem, który w katalogu sprzed prawie 20 lat ma podane spalanie w mieście - 13,5L 
Musiał bym się namęczyć sporo, aby jeżdżąc normalnie po mieście spalić aż tyle.
Jak kupiłem 508, wartości spalania które były podane w katalogu, były praktycznie nieosiągalne. Tyle warte są te wyliczenia.

I proszę, nie wyjeżdżaj z tekstami, że jak samochód bierze olej, to cza naprawić, bo nowy samochód bierze olej każdy jeden w zasadzie, tyle że w mniejszym lub większym stopniu, a póki jest na gwarancji, to ASO określa, co trzeba naprawić, a co nie. 

I żeby nie było, tu film na którym można posłuchać, jak silnik benzynowy który nie był katowany, olej był wymieniany co 15tys, brzmi, ASO twierdziło, że te silniki po prostu tak chodzą. 

Odpowiedz
#4

RE: Przeglądy samochodu co 30 tysięcy - bądzie klientami ASO mającymi "fanaberie"

Nie wiedziałem że miałeś silnik z bezpośrednim wtryskiem. Ja tego szajsu w ogóle nie borę pod uwagę. Znajomy miał silnik VW FSI w VW z pierwszego roku produkcji. Narobiło się tyle syfu przy zaworach, że głowicę ściągali przed końcem gwarancji w celu wyczyszczenia Smile To było auto z 2006 roku chyba. Potem to poprawiali itd. ale problem jest cały czas, nie warto tego cudu techniki kupować. Drugi powód dlaczego ja akurat nie mogę mieć bezpośredniego wtrysku jest taki, że jeżdżę od lat na gazie LPG.

Turbina - czy coś może być trwałe, jeśli kręci się z prędkością 200 tysięcy obrotów na minutę? Przy takich obrotach ziarenko piasku może wyrządzić trwałe szkody. Znajomy kupił Mitsubishi w dieslu z turbiną. Założyłem się z nim, że będzie remontował turbinę na 2-letniej gwarancji. Wygrałem Wink

Turbina to jest urządzenie wyczynowe, żadna "wolnosraka" nie ma szansy z turbodoładowanym silnikiem. Tyle, że silniki rajdowe remontuje się co 4 tys. km i trwałość jest nieważna.

Zdaję sobie sprawę, że jest coraz trudniej kupić auto z normalnym silnikiem, u francuzów (PSA, Renault) jest z tym najgorzej, ale Niemcy np. do tej pory robią z normalnymi silnikami, tylko trzeba poczekać, bo cisną ten chłam z bezpośrednim wtryskiem, ale w ofercie mają normalne silniki.

Super że opisałeś to czyszczenie dolotu w silniku z bezpośrednim wtryskiem, nie interesuję się tym i nie wiedziałem że jakieś granulki teraz wymyślili. Podobno nowe silniki FSI VW Audi już się nie podpierają zawory Wink ale zaburzenia przepływu powietrza przez zawory dolotowe dalej są.

Co do brania oleju przez każdy silnik: ja tę "normę" oleju kilka baniaków na 10 tys. km. znam. To jest stara sprawa, norma pochodzi sprzed wielu lat. Niektóre silniki mają wadliwą konstrukcję i biorą trochę oleju, inne nie biorą w ogóle. Są takie silniki, że oleju nie ubywa w ogóle, od wymiany do wymiany. Zależy to od konkretnego modelu silnika. W danym modelu nie ma dużych różnic, kierowcy wiedzą ile jest normą, informacje na forach internetowych na ten temat są prawdziwe. Odchylenie w Twoim silniku od tych informacji oznacza usterkę silnika.

Kondycja katalizatora - każdy jeden francuz ma dwie sondy lambda, jedną przed katalizatorem, a drugą za. Uszkodzenie katalizatora pokazuje komputer, ilość tlenu - napięcie na sondzie lambda za katalizatorem powinno pokazywać bogatą mieszankę - nadmiar paliwa, bo tlen jest pochłaniany przez reakcje chemiczne w katalizatorze. Jak na blacie nie ma błędu, to katalizator jest w porządku.

Tak ogólnie katalizatorowi może zaszkodzić głownie "ogień" w kolektorze wydechowym, gdy nie spalone paliwo leci w wydech i nagrzewa się w kolektorze i rurze. Trafia w "kata" który jest bardzo gorący, zapala się i wypala się regularna dziura w tej siateczce. Dlatego nie można jeździć jak któryś cylinder wypada. nawet 50 kilometrów bez jednego gara i katalizator jest do wymiany. Gdy tak się stanie, zapala się "Check Engine" a w komputerze jest błąd, że kat jest niesprawny.

Jeszcze EDIT:
Co do ASO: Nie wierzę ASO.
Miałem kiedyś przygodę, auto na liczniku <10 tys km, służbowe, leasing, assistance, itd. Tak mnie skołowali na telefonicznej pomocy, że przyjechałem 600 km do Polski z prędkością 70km/h. Powód usterki: wężyk był nieszczelny i olej z serwa wyciekł przez kilka nocy na  postoju. Wystarczyłoby kupić trochę oleju, dolać do wspomagania i jechać z prędkością autostradową. Na infolinii zapytałem, wprost czy mogę dolać oleju. Powiedzieli, nie, to nie to, nie dolewać, tylko wlec się dwa dni. Dyletanci. A pomoce ASO działają do granicy Polski, za granicą już nie, tylko telefoniczna. A jaka to granica - szlabanu nie ma...
Demokracja to władztwo intrygantów, wybieranych przez głupców. © Stanisław Lem, Opowieści o pilocie Pirxie
Czemu elektronika w sklepach tak drogo? Polska to nie Ameryka - za socjalizm trzeba płacić!
Odpowiedz
#5

RE: Przeglądy samochodu co 30 tysięcy - bądzie klientami ASO mającymi "fanaberie"

A taka granica, że tam się płaci i zarabia w euro. Czaisz bluesa?
Odpowiedz
#6

RE: Przeglądy samochodu co 30 tysięcy - silnik z bezpośrednim wtryskiem opinie

Dowiedziałem się dzisiaj trochę na temat opisanego problemu: silników TSI zużywających dużo oleju. Informacja pochodzi od inżyniera w dość zaawansowanym wieku Wink który wie co mówi.

Silnik TSI lub FSI z bezpośrednim wtryskiem charakteryzuje się możliwą  wysoka temperaturą w cylindrze. Nie jest jasne w 100% z jakiego zjawiska fizycznego się to bierze, nie wiadomo czy nagar wytwarza wysoką temperaturę, czy wysoka temperatura wytwarza nagar, w każdym razie zjawisko nagaru i wysokiej temperatury może występować w silniku z bezpośrednim wtryskiem. W silniku MPI (wtrysk benzyny starszego typu do kanału dolotowego) nagaru nie ma, bo jest obmywany przez benzynę i rozpuszczany. Przy bezpośrednim wtrysku benzyna wchodzi do cylindra punktowo i niczego nie obmywa.

Jeśli mamy niefart, w dłuższym okresie, po powstaniu nagaru, od gorąca następuje przegrzanie denka tłoka i cylindra, zmienia się struktura metalu gładzi cylindra. W efekcie powierzchnia pierścieni tłoka nie pasuje do tulei cylindrowych, metal tulei (aluminium) się wydziera i robi się szczelina pomiędzy gładzią cylindrową a pierścieniami tłoka. Może się nawet denko tłoka przepalić. Przez luzy jak tłok idzie na dół, to zostawia w komorze spalania olej, który jest następnie spalany, pierścienie powinny uszczelnić, ale nie uszczelniają.

I teraz najlepsza  teoria spiskowa: żeby nie tworzyły się luzy zespołu tłok-cylinder, w fabryce natryskują na gładzie tulei cylindrowych jakiś stop - magiczny proszek, który wytrzymuje 80 tysięcy. Potem należy wymienić tuleje cylindrowe, silnik lub cały samochód Wink Zjawisko przegrzewania/nagaru tak jak napisałem nie jest jasne i nie zawsze występuje, więc jak mamy fart, to można po starciu firmowego "proszku" normalnie jeździć takim autem TSI lub FSI, a jak nie mamy farta, to silnik "chleje" olej.

Niektórzy wiążą opisany problem nagaru w komorze i przegrzewania z zaworem EGR, którym przecież do dolotu kieruje się spaliny. Wniosek: zaślepić Exclamation na wszelki wypadek.

Innym problemem silników TSI/FSI są duże siły przy przyspieszaniu, duża moc od niskich obrotów, co powoduje wyciąganie łańcucha rozrządu lub wymusza częste wymiany paska napędu rozrządu. Jeśli stosujemy zasady zmiany biegów z czasów starszych silników, to rozrząd jest w porządku. Instrukcja auta jednak mówi, że niskie obroty silnikowi z bezpośrednim wtryskiem nie szkodzą, i pozwala jechać na nadbiegu (V biegu) np. od 50 km/h. Wtedy właśnie niszczy się rozrząd, i w starych, i w nowych silnikach.


Dostałem też ostrzeżenie, że nie kupuje się silnika z trzema cylindrami - tak jak stół ma cztery nogi, silnik musi mieć cztery cylindry Wink Powód ten sam - geometria. Co z tego, że na trzech nogach też stoi?
Demokracja to władztwo intrygantów, wybieranych przez głupców. © Stanisław Lem, Opowieści o pilocie Pirxie
Czemu elektronika w sklepach tak drogo? Polska to nie Ameryka - za socjalizm trzeba płacić!
Odpowiedz
  

[-]
Korzyści z rejestracji!
Masz coś do dodania? Zaloguj się lub zarejestruj, aby odpowiedzieć. Czekamy na Ciebie! Rejestracja trwa mniej niż minutę i wymaga podania jedynie adresu e-mail.
Jeżeli chcesz napisać coś bez logowania, to możesz zrobić to w dziale Wiadomości z Żyrardowa .



[-]

Podobne wątki

Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
Star Bezpłatne ustawianie świateł przed zimą - akcja Stacji Kontroli Pojazdów Szperacz 0 51 30.10.2024 18:44
Ostatni post: Szperacz
  Wybuch samochodu lub spalenie się samochodu w czasie jazdy 86 5 987 26.10.2024 19:19
Ostatni post: belin
Star Krokodyle ITD ważenie TIRów przeładowane transporty w pobliżu Żyrardowa Szperacz 3 290 19.10.2024 13:04
Ostatni post: Szperacz
  Turbodiesel DPF przybywa oleju - serwis Mitsubishi intefejsem od PSA belin 1 213 28.09.2024 08:37
Ostatni post: belin
  Rajdy Samochodowe w Skierniewicach belin 4 526 12.05.2024 17:23
Ostatni post: Szperacz
  Samochód na sprężone powietrze - fizycznie możliwy ale są problemy techniczne belin 7 430 10.05.2024 20:24
Ostatni post: belin
Star Uber: Zobacz szacowaną cenę Warszawa – Żyrardów Szperacz 0 93 10.04.2024 21:27
Ostatni post: Szperacz
Star Uber: Zobacz szacowaną cenę Żyrardów – Wiskitki Szperacz 0 135 10.04.2024 21:27
Ostatni post: Szperacz
  Parkowanie na miejscu dla niepełnosprawnych BEZ NIEBIESKIEJ KOPERTY i mandat-Apeluj! degustator 11 527 10.04.2024 17:25
Ostatni post: belin
  Pojzady na wodór - zbiorniki z wodorem płoną w mniej niż minutę!!! belin 4 200 22.03.2024 09:54
Ostatni post: belin
  Napęd elektryczny nie jest ekologiczny samochód elektryczny truje bardziej od Diesla 63 3 141 20.03.2024 08:33
Ostatni post: belin
  Nasze pojazdy degustator 52 2 285 06.02.2024 20:47
Ostatni post:
  Inpost - paczkomaty w Żyrardowie - wszystko na temat usługi Rafała Brzóski 41 1 909 31.01.2024 23:22
Ostatni post:
  Gdzie ubezpieczacie auto - OC i AC - firmy ubezpieczeniowe w Żyrardowie? teqton 61 3 378 31.01.2024 10:23
Ostatni post: belin
Star Sytuacja na rondzie - odpowiedź - przewiń w dół Szperacz 3 206 14.01.2024 19:00
Ostatni post:


[-]

Użytkownicy przeglądający ten wątek:

4 gości