RE: Referendum w Żyrardowie

Z faktu

RE: Referendum w Żyrardowie

Też to chciałem napisać. UM robił wszystko, by jak najmniej ludzi doczytało, o co chodzi w tym referendum. Wszelkie zakazy banerów nad drogami, wysoko umieszczone informacje na okrąglakach, to jest świństwo a nie prawidłowe informowanie mieszkańców.

RE: Referendum w Żyrardowie

(21.10.2013 10:54 )eltom napisał(a): Też to chciałem napisać. UM robił wszystko, by jak najmniej ludzi doczytało, o co chodzi w tym referendum. Wszelkie zakazy banerów nad drogami, wysoko umieszczone informacje na okrąglakach, to jest świństwo a nie prawidłowe informowanie mieszkańców.

UM miał obowiązki informacyjne, z których de facto się nie wywiązał. Problem z tym, że to bardzo ciężko udowodnić, a UM zawsze może tłumaczyć się jakimiś trudnościami.

Mnie ciekawi finansowanie ulotek, które były personalnym atakiem na Kaczanowskiego.

RE: Referendum w Żyrardowie

To jest proza życia, każda władza tak robi bez względu na kolor sztandaru i trzeba brać to pod uwagę. Za informacje odpowiada ten kto chce wygrać, a nie ten co ma przegrać. Szklane domy umarły razem i z ich autorem. Może warto by przyszli kandydaci dowiedzieli się do jakiej grupy docelowej chcą trafić i jak to powinni zrobić.

RE: Referendum w Żyrardowie

szkoda że nadal narzekających jest o wiele więcej niż ludzi którzy oprócz narzekania są w stanie wyjść z domu i iść na referendum szkoda tylko pracy tych ludzi którzy poświecili swój czas i zapał a wyszło jak zwykle, szkoda

RE: Referendum w Żyrardowie

(21.10.2013 10:29 )Andreas napisał(a): Zgadzam się, ale dodałbym też inne czynniki. Niestety, polityka informacyjna ze strony opozycji była i jest słaba. Na szczęście polepsza się, ale zbyt wolno. Pytanie do ilu osób dociera ze swoim przekazem np. Radio Żyrardów?
Skąd niby ludzie mają czerpać informacje?

Andreas - jaka polityka informacyjna - samo to określenie zakłada raczej ciągłość działań, a nie strzały od wyborów do referendum i od referendum do wyborów.
To jeśli chodzi o częstotliwość, a jeśli chodzi o jakość - od czasu do czasu czytam artykuły na RŻ. Czytałem "Fakty". W RŻ było parę dobrych artykułów, ale dopóki będą kojarzyć mi się z oszołomami, którzy walą we wszystkich co nie z nami (akcja z Panem Komżą, dość jednostajne trąbienie w jedną trąbkę) to nie odklei się od nich ani łatka oszołomstwa, ani łatka produktu PISopodobnego. A czy tego chcą czy nie to jak na razie PIS = Jarosław Kaczyński. Jarosław Kaczyński = zadyma.

I fajnie, że są, dobrze, że działają. Ale kurka co to za radio co nie nadaje .
To jak jakby zacząć pisać bloga ze zdjęciami i opisać go "przekaz telewizyjny". Jeśli chcą pojechać na przywiązaniu do marki RŻ - to niech zaczną nadawać program - 3-4h dziennie, 2h dziennie, ale codziennie. Jakaś muzyka, jakieś wiadomości.
Przecież teraz mogą się nazwać Radio Referendum albo Radio AntyWilk - na to samo wyjdzie
A jak nie mają programu radiowego to niech nie nazywają się radiem - bo to śmieszne jest.

---

(21.10.2013 11:17 )Gość napisał(a): szkoda że nadal narzekających jest o wiele więcej niż ludzi którzy oprócz narzekania są w stanie wyjść z domu i iść na referendum szkoda tylko pracy tych ludzi którzy poświecili swój czas i zapał a wyszło jak zwykle, szkoda

hmmm tylko po co te żale i smutki tutaj ?
przecież tutaj większość była za odwołaniem - przynajmniej się tak deklarowała...

takie posty to trochę jak nauczycielka strzelająca pogadankę o wagarach tym co zostali w szkole...

RE: Referendum w Żyrardowie

To może otworzyć temat wybory 2014

RE: Referendum w Żyrardowie

RE: Referendum w Żyrardowie

a tak z zupełnie innej beczki pytanie do Administratorów/Moderatorów - dlaczego wyświetla się link do 34 strony, po kliknięciu którego wyświetla się komunikat, że jeszcze nie ma tej strony?
edit:
link wyświetlał się już 2 albo 3 posty temu

RE: Referendum w Żyrardowie

być może ktoś edytował w tym momencie post

RE: Referendum w Żyrardowie

Oszołomstwa i dziwolągów wszędzie pełno, dla mnie taką osobą jest użytkownik Jancio. Wie, że jest źle, ale nie idzie na referendum , bo nie. Musi jeszcze rok poczekać aż się kompletnie wszystko zawali. Umie to ktoś wytłumaczyć?

RE: Referendum w Żyrardowie

tak , faktycznie @Jancio jakoś "przejrzał" na oczy ostatnimi czasy

RE: Referendum w Żyrardowie

(21.10.2013 11:56 )zico napisał(a): być może ktoś edytował w tym momencie post

ok, dziękuję za wytłumaczenie

RE: Referendum w Żyrardowie

(21.10.2013 10:20 )Andzela napisał(a): W piątek prezydent Obłąkowski nie podpisał dokumentów mojej koleżance o zamiane mieszkań.
Ciekawe dlaczego ??
Powiedział " nie bo nie " bardzo wyczerpująca odpowiedź człowieka na tak odpowiedzialnym stanowisku !!!!!

To się ciesz, że nie powiedział "nie bo k.... nie". Teraz po referendum ci podpisze

RE: Referendum w Żyrardowie

(21.10.2013 11:56 )Gość napisał(a): Oszołomstwa i dziwolągów wszędzie pełno, dla mnie taką osobą jest użytkownik Jancio. Wie, że jest źle, ale nie idzie na referendum , bo nie. Musi jeszcze rok poczekać aż się kompletnie wszystko zawali. Umie to ktoś wytłumaczyć?

W tym totalnie pojebanym kraju, pojebanym d.... przepisami i ustawami (chociażby tą dotyczącą referendów) namówienie ludzi żeby nie szli głosować jest bronią prostszą i skuteczniejszą niż można sobie wymyślić. Walka o niską frekwencję daje dziś najczęściej wygraną tej stronie, przeciw której organizowane jest referendum!
Oczywiście uchwałodawca powinien ten przepis jak najszybciej zmienić, aby w referendum próg frekwencji ustalany na podstawie ostatnich wyborów nie miała żadnego znaczenia, a tylko liczba oddanych głosów za i przeciw. Takie rozwiązanie sprawiłoby natychmiast, że ilość uczestników referendów byłaby dużo dużo wyższa, i taki Jancio z drugim zmuszony by był zapierdalać do komisji referendalnej w celu oddania swojego głosu, a nie tylko kalkulować. Zlikwidowanie takiego zapisu zmusiłoby raz na zawsze podpadniętych prezydentów czy wójtów do nieustannego szukania jak największego poparcia w celu obrony swoich miejsc pracy. Dopóki ten zapis się nie zmieni, większość referendów będzie wyglądać właśnie tak jak to nasze, czyli będą one najczęściej nieważne.

RE: Referendum w Żyrardowie

a może organizatorzy powinni inaczej postawić pytanie:
czy jesteś ZA POZOSTANIEM prezydenta Andrzeja Wilka na stanowisku?

RE: Referendum w Żyrardowie

(21.10.2013 13:28 )Stańczyk napisał(a): W tym totalnie pojebanym kraju, pojebanym d.... przepisami i ustawami (chociażby tą dotyczącą referendów) namówienie ludzi żeby nie szli głosować jest bronią prostszą i skuteczniejszą niż można sobie wymyślić. Walka o niską frekwencję daje dziś najczęściej wygraną tej stronie, przeciw której organizowane jest referendum!
Oczywiście uchwałodawca powinien ten przepis jak najszybciej zmienić, aby w referendum próg frekwencji ustalany na podstawie ostatnich wyborów nie miała żadnego znaczenia, a tylko liczba oddanych głosów za i przeciw. Takie rozwiązanie sprawiłoby natychmiast, że ilość uczestników referendów byłaby dużo dużo wyższa, i taki Jancio z drugim zmuszony by był zapierdalać do komisji referendalnej w celu oddania swojego głosu, a nie tylko kalkulować. Zlikwidowanie takiego zapisu zmusiłoby raz na zawsze podpadniętych prezydentów czy wójtów do nieustannego szukania jak największego poparcia w celu obrony swoich miejsc pracy. Dopóki ten zapis się nie zmieni, większość referendów będzie wyglądać właśnie tak jak to nasze, czyli będą one najczęściej nieważne.

Wczoraj miałem dokładnie takie same przemyślenia. Zlikwidowałbym również ciszę wyborczą.

RE: Referendum w Żyrardowie

Pszemo, miałem podobne przemyślenia Pytanie powinno być tak sformułowane, by trzeba było głosować za pozostawieniem obecnej władzy, jakby nie było frekwencji, to z automatu władza by się delegalizowała i wtedy było by uczciwie. Bo niechęć do udziału była by równoznaczna z nieudzieleniem mandatu na dalszą kadencję.
I nie powinna być brana pod uwagę ilość głosujących, tylko przewaga tych, co zagłosowali.

RE: Referendum w Żyrardowie

tutaj jestem ortodoks i rozwiązania szwajcarskie tzn karanie za brak aktywności bardzo mi się podobają - nie idziesz głosować to zapłać za swoją nieobecność przykładową stówkę....

RE: Referendum w Żyrardowie

(21.10.2013 13:56 )pszemo napisał(a): tutaj jestem ortodoks i rozwiązania szwajcarskie tzn karanie za brak aktywności bardzo mi się podobają - nie idziesz głosować to zapłać za swoją nieobecność przykładową stówkę....

Chodzisz na wybory/referenda masz ulgi w podatku, nie chodzisz nie masz