[-]
Ostatnio Dodane Obrazki
  •  Wstecz
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4(current)
  • 5
  • 6
  • 7
  • 8
  • 9
  • 10
  • ...
  • 12
  • Dalej 
Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
[-]

Najpopularniejszy Dzielnicowy Roku - konkurs

#61

 

tak wyniki były liczone ze strony internetowej, ankiet, smsów oraz meili
Odpowiedz
#62

 

No to te ze strony że tak powiem można było w dowolnej ilości nabić Wink
Odpowiedz
#63

 

Moi drodzy już Wam odpowiadam. Momos dobre jest to co napisałeś.Masz u mnie plusa.Droga Zyrafo oraz Zbyszku. Jak oświadczacie mieszkacie po kilkanaście lat w danym miejscu i nie poznaliście do tej pory swoich dzielnicowych.Hmmm! Ja też jestem dzielnicowym. Mieszkam poza Żyrardowem od trzynastu lat. I co?.I również nie znam swojego dzielnicowego.Czy jestem z tego powodu niezadowolony. Otóż nie!!. Po pierwsze. W mojej rodzinie układa się jak najlepiej i oby tak było dalej.Po drugie. Ani ja nie mam problemów z sąsiadem, ani sąsiad ze mną.Poza tym , jeżeli dzielnicowy przychodzi do danej rodziny to: 1) mąż skarżył się na żonę , lub żona na męża.2)Sąsiad skarżył się na Ciebie lub Ty na sąsiada.3) Jest dla ciebie wezwanie z Sądu , policji, lub Prokuratury.4)Trzeba Ciebie przesłuchać w charakterze świadka lub podejrzanego.5) Jadąc samochodem pstryknął cię fotoradar.6)W twojej rodzinie jest założona Niebieska Karta, czyli dochodzi do przemocy.7) Albo Ty albo twój sąsiad jest nie do końca w pełni sprawny umysłowo i tworzy historie( podane na faktach autentycznych) typu: strzela do mnie ufo, lub sąsiad gotuje bimber który zalewa mi mieszkanie.I dopiero gdzieś na szarym, szarym końcu jest rodzina , która nia ma konfliktu z prawem i którą z racji stanowiska i tego że dzielnicowy powinien mieć dobre rozpoznanie się odwiedza. Dzielnicowy ma po kilkanaście tysięcy osób w rejonie. No wybaczcie , ale dla tego zwykłego, niekonfliktowego obywatela zostaje naprawdę niewiele czasu.Poza tym moi drodzy Żyrardowianie. Dzielnicowi , którzy obecnie pałnią swoją funkcję , nie pełnią ją dłużej niż pięć lat.Nie mówię o latach w służbie, tylko o obowiązkach dzielnicowego w Żyrardowie. Tak jak wspomniałem wcześniej każda dzielnica ma po kilkanaście tysięcy mieszkańców. Niech dziennie dzielnicowy odwiedzi trzy , cztery rodziny. Obliczcie sobie kiedy zawita do Was. Pozdrawiam

Dodane po 2 minutach:

Pamiętajcie moi drodzy.
Dzielnicowy jest od tego.
By każdemu coś doradzić.
By powiedzieć coś mądrego.
Pamiętajcie również o tym,
że to ciężka służba Nasza.
Bo przez kilka ładnych godzin ,
trza chodzić tylko z kamasza.
Więc nie miejcie mu to za złe.
Że nie znacie go z widzienia.
Bo ten człowiek, jak listonosz.
Wezwania ma do rozniesienia.
Oprócz tego mu dochodzi,
mnóstwo innych też czyności.
Więc nie miejcie mu to za złe,
że nie wpada do Was w gości.
A do tego są wyniki.
Ech!! wyniki te kochane.
To przez właśnie te wyniki,
chłopak nerwy ma zszarpane.
Tu wyniki, tam wezwanie,
a tu inne też czynności.
I już Wam wytłumaczyłem.
Czemu on u was nie gości.
A kiedy juz ktoś z Was stwierdzi.
,,Ja chcę być też dzielnocowym"
Niechaj weźmie młotek w rękę,
i wybije se to z głowy.
Tylko jak juz młotek weźmie,
niechaj zdrowo przypierdzieli.
Coby w piątek się obudził.
A najlepiej przy niedzieli.
TREBOR



to jest wypowiedz szielnicowego z Pieknej
Odpowiedz
#64

 

jaga20001 napisał(a):No wybaczcie , ale dla tego zwykłego, niekonfliktowego obywatela zostaje naprawdę niewiele czasu.Poza tym moi drodzy Żyrardowianie. Dzielnicowi , którzy obecnie pałnią swoją funkcję , nie pełnią ją dłużej niż pięć lat.Nie mówię o latach w służbie, tylko o obowiązkach dzielnicowego w Żyrardowie. Tak jak wspomniałem wcześniej każda dzielnica ma po kilkanaście tysięcy mieszkańców. Niech dziennie dzielnicowy odwiedzi trzy , cztery rodziny. Obliczcie sobie kiedy zawita do Was. Pozdrawiam
Może za krótko spałem a może mój umysł tego nie obejmuje, bo po tej zacytowanej wyżej wypowiedzi ja już zupełnie nie rozumiem po co mi w ogóle jest dzielnicowy?!? Pomijam już takie oto zagadnienie jak rozpoznawanie zagrożeń na danym terenie, bo skoro dzielnicowy zagląda tylko do osób, które mają już niebieską kartę, muszą złożyć wyjaśnienia w związku z jakimś incydentem, itp. itd. i nie ma czasu na odwiedzenie nikogo innego, to właściwie nie wypełnia on roli dzielnicowego. Cóż on bowiem wie o tym co dzieje się poza przypadkami, do których ZMUSZONY jest się udać? Moim zdaniem nic.
Z wypowiedzi Jagi (przynajmniej dla mnie) wynika, że dzielnicowy jest tak zapracowany, że nie zajrzy do mnie nigdy a wytłumaczenie ma świetne, bo przecież ma tyle zleconych wizyt, że po prostu nie da rady. Poza tym siedzi w mieście tylko 5 lat, więc właściwie to pozostaje mi zapytać samego siebie o co ja właściwie mam pretensję? No, o nic, bo oto znów skrzeczy nasza polska rzeczywistość. Pogódź się człowieku z tym, że tak jest i dyskutuj, bo i tak nic się nie zmieni – dzielnicowi za mało zarabiają i mają za mało czasu. Do tego dochodzą na pewno inne przykrości mniejszego kalibru ale jakże przecież uciążliwe: za ciasne buty, mundury przepuszczające zimno w grudniu a zatrzymujące ciepło w sierpniu, psy ujadające na posesjach, dzieciaki wypisujące brzydkie hasła o policji i staruszkowie zajmujący cenny czas opowieściami o nocnych atakach UFO.
Tak, przyznaję całkiem nieszczerze, że po wypowiedzi Jagi żal mi tych biednych dzielnicowych jak nie wiem co. Tylko błagam, niech policja nie skarży się ustami swych rzeczników i innych funkcjonariuszy wypytywanych przez dziennikarzy! Niech nie narzeka, że obywatele nie ufają, nie współpracują i generalnie unikają kontaktu. Niech mi nikt nie wmawia, że to z winy braku obywatelskiego społeczeństwa policja ma utrudnione zadanie, bo utrudnia je sobie sama. Confused
Pozdrawiam.
"Dodaj jeszcze, że są i tacy którzy nie mogą głosować w naszym mieście, a mędrkuje taki, smętkuje, rozlicza, dyskutuje,obraża i jest fachowcem od wszystkiego.....a jak wiadomo wszystkim wokół- "fachowiec od wszystkiego jest fachowcem od niczego" Judyta
Odpowiedz
#65

 

Znalazłem coś takiego - [link wygasł] pewnie stare i nieaktualne ale wynika z tego że dzielnicowi nie wykonują swoich obowiązków przez nadmiar innych obowiązków których niema w ustawach.
Odpowiedz
#66

 

Wystarczy wbić sobie w wyszukiwarkę hasło „zakres kompetencji dzielnicowego” i mamy czarno na białym czym powinien się zajmować. A ja przy okazji znalazłem kiedyś taki króciutki tekścik o dzielnicowych z Poznania. Zacytuję poniżej kilka fragmentów, by pokazać, że chyba wszędzie są te same oczekiwania i te same problemy:

„Policjant dzielnicowy jest więc jak lekarz, który pomaga zapobiegać chorobom i prowadzi rehabilitację. Musi być też niezłym psychologiem, aby w łatwy sposób nawiązywać kontakt z mieszkańcami danej okolicy. I właśnie na polu kontaktu z mieszkańcami bywa różnie. W Poznaniu pracuje około 150 dzielnicowych, ale większość pytanych osób nie ma pojęcia, kto sprawuje opiekę nad ich miejscem zamieszkania. Informacje o rewirach pracy dzielnicowych można uzyskać z informacji od czasu do czasu umieszczanych na klatkach schodowych, w odpowiednich komisariatach lub na stronie internetowej policji www.poznan.policja.gov.pl. Dzielnicowych doskonale znają osoby, które wcześniej już weszły w konflikt z prawem lub ofiary przestępstw. Natomiast wśród reszty społeczeństwa wiedza o pracy dzielnicowych jest znikoma, a to, że ktoś zna swojego dzielnicowego to prawdziwa rzadkość”.

I tu ciekawsze:

„Dzielnicowy to taki policjant pierwszego kontaktu - ale nie od nagłych sytuacji, tylko raczej od sytuacji problemowych. Dzielnicowy powinien znać okolicę, w której pełni służbę jak własną kieszeń. Podobnie problemy lokalnej społeczności nie powinny być dla niego żadną tajemnicą. Dzielnicowy musi znać swoich "podopiecznych", rozmawiać z nimi i pomagać w rozwiązywaniu problemów i zapobiegać wszelkim niebezpieczeństwom. Dzielnicowy musi wiedzieć, gdzie w okolicy są miejsca niebezpieczne i na jakie zagrożenia mogą być narażeni okoliczni mieszkańcy. Co więcej lokalny stróż prawa powinien mieć rozeznanie, kto może ewentualne zagrożenia stwarzać. Musi więc znać osoby, które na przykład ze względu na swoją kryminalną przeszłość lub prowadzony tryb życia mogą stwarzać niebezpieczeństwo dla innych. Musi też wiedzieć, kto w jego rewirze może być najbardziej narażony na niebezpieczeństwo i zaoferować mu profesjonalną pomoc. W szkołach dzielnicowi prowadzą pogadanki dla uczniów na temat bezpieczeństwa. Kontrolują też obiekty, które potencjalnie mogą być narażone na działania przestępców takie, jak banki i urzędy pocztowe. Dzielnicowi pomagają także ofiarom przestępstw i wcielają w życie program zapobiegania przemocy w rodzinie.”

Cytat pochodzi z:
http://www.epoznan.pl/?id=6764§ion=news&subsection=news
Podkreślenia w tekście to moja inicjatywa.
"Dodaj jeszcze, że są i tacy którzy nie mogą głosować w naszym mieście, a mędrkuje taki, smętkuje, rozlicza, dyskutuje,obraża i jest fachowcem od wszystkiego.....a jak wiadomo wszystkim wokół- "fachowiec od wszystkiego jest fachowcem od niczego" Judyta
Odpowiedz
#67

 

Policjanci będą musieli zdać egzamin ze strzelania (fot. Jupiterimages)
Wiadomości dnia



Zbliżają się obowiązkowe szkolenia ze strzelania dla policjantów. Zgodnie z wytycznymi Komendy Głównej Policji na ten rok, funkcjonariusze prewencji i pionu kryminalnego do szkoleń muszą podejść dwa razy w roku, a policjanci logistyki raz.

- Szkolenia są zakończone egzaminem - mówi rzecznik Komendy Głównej Policji, młodszy inspektor Mariusz Sokołowski. Rzecznik wyjaśnił, że obowiązkowe egzaminy mają sprawdzić, jak wyglądają umiejętności strzeleckie funkcjonariuszy i pokazać, czy nadal są na wysokim poziomie.

Komenda Główna każdego roku wybiera trzy typy strzelań, które na egzaminie musi zaliczyć każdy policjant. Jeśli funkcjonariusz nie zaliczy strzelania, musi podejść do egzaminu ponownie



W tym roku szkolenie zakończone egzaminem obejmie: strzelanie szybkie numer 12, strzelanie dynamiczne numer 17, które należy wykonać po wysiłku fizycznym oraz strzelanie sytuacyjne numer 25. To ostatnie polega na rozpoznaniu celu i podjęciu decyzji o oddaniu strzału.

Aby zaliczyć taki egzamin funkcjonariusze muszą poświęcić sporo czasu na strzelanie. W całym kraju powstają już nowe jednostki wojskowe, które w piwnicach mają strzelnice treningowe.

Komenda Główna Policji nie prowadzi statystyk ile dokładnie strzelań przed obowiązkowymi egzaminami wykonuje policjant. Wiadomo natomiast, że jednym wystarczy wystrzelać kilka magazynków, a inni zużywają kilkaset sztuk amunicji.

W tym roku do celów treningowych zakupiono 4 miliony sztuk amunicji do broni krótkiej Big Grin

No to nasze chłopaki sobie postrzelają !!! POWODZENIA Big Grin Big Grin
Odpowiedz
#68

 

Rencisto !! Coś mi się wydaje , a możę się mylę więc przepraszam . Ale czy ty czasem nie znasz służby w policji od wewnątrz. A jeżeli tak to napisz co Ty zrobiłeś pełniąc w niej służbę. I dlaczego z niej zrezygnowałeś.?. A jeżeli przyznasz , że pełniłeś kiedyś służbę w tej formacji. To powiem Ci szczerze. Nie ładnie tak tyłek obrabiać kolegom. Odnośnie tego pytania: co samorządowcy zrobili dla dzielnicowych ?, to powiem szczerze. Nie znam Was i to był tylko wkręt. Bo mężczyźni są jak korkociągi do wina. Łatwo się ich wkręca. Chciałam tylko sprawdzić , czy potwierdzi się stare powiedzenie: uderz w stół a nożyce się odezwą. I się odezwały. Już wiem , kto jest przewodniczącym samorządu. Ha ha ha! :batman:
Odpowiedz
#69

 

Andreasie!! najbardzie lubię czytać posty , które piszą laicy w tej dziedzinie. Jedyne co widzę to słowa: powinien, to jego obowiązek, tego od niego oczekujemy. Nigdy nie byłem leniem w żadnej pracy , w której dotychczas wykonywałem obowiązki. Moim marzeniem od kąd pamiętam była służba w policji. W końcu moje marzenia się spełniły. Z początku chciałem zmieniać miasto. Latałem jak to mówią z wywieszonym ozorem. Starsi koledzy mówili mi , kiedyś się wypalisz. Co oni gadają , tak sobie myślałem. Cóż mogę teraz stwierdzić po kilku latach. Chyba mieli rację.
Wszystkich problemów nie dam rady rozwiazać choćbym stanął na głowie. Czasami jest to bardzo przykre, bo zastanawiam się , czy jestem osobą kompetentną na stanowisku które zajmuje. Najłatwiej jest ściągnąć jakąś ustawę z internetu. Zacytować jakiś tekst z jednego , czy drugiego pisma. Jednak teoria nijak ma się do praktyki. Niektórzy wyobrażają sobie , że dzielnicowy to posiedzi kilka godzin w komendzie. Potem wyjdzie w rejon i porozmawia z ludźmi. No cóż on ma do roboty. To nie jest tak. W pierwszej kolejności dzielnicowy musi zejść z korespondencji , którą otrzymuje. Każdy papierek ma nadaną liczbę dzienną i termin w jakim ma go dany dzielnicowy wykonać. Oprócz tego tak jak jest to zawarte w poprzednich postach ma różne inne czynności. Więc jeżeli nie znacie tej służby od wewnątrz to niewypowiadajcie się o niej. A jeżeli znacie doskonale to zapraszam . Są przyjęcia. Zobaczymy ile czasu będzie potrzeba abyście zmienili zdanie i staneli z drugiej strony barykady. Większość pisze , że mieszka 3 , 5 , 10 lat i nie zna swojego dzielnicowego. Ja mieszkam poza Żyrardowem 13 lat i też nie znam swojego dzielnicowego. Czy mam mu to za złe. Nie !!!. Wiem ile dzielnicowy wykonue obowiązków , których mógłby nie wykonywać i poświęcić więcej czasu dla mieszkańców. Ale nie miejcie tego za złe dzielnicowemu , że tak nie jest. To nie jego wina. Confuseduperman:
Odpowiedz
#70

 

Witam. Nie traktuj mojego pytania jako złośliwe. W pewnych sprawach po prostu mówię wprost co mnie boli.Zobacz w dziale" Nowinki z życia dzielnicy a także w temacie "Czy czujesz się bezpiecznie w naszym mieście" na forum zyrardow24h.pl i wówczas może zmienisz zdanie. Bardzo chętnie mogę się spotkać z tobą i wymienić poglądy w sprawie.
Middle aged.
Odpowiedz
#71

 

Anonymous napisał(a):Andreasie!! najbardzie lubię czytać posty , które piszą laicy w tej dziedzinie.
A ja uwielbiam jak ludzie stosują taka właśnie logikę. Czyli o polityce mogą wypowiadać się tylko politycy, o historii tylko historycy a o mechanice tylko mechanicy?
Wybacz, ale policja to jest SŁUŻBA. A to słowo określa stosunek między policjantem a obywatelem. Otóż, policjant służy obywatelowi – zgadza się? A ja jako obywatel mam pełne prawo ocenić efekt tej służby. Tyle.

Anonymous napisał(a):Więc jeżeli nie znacie tej służby od wewnątrz to niewypowiadajcie się o niej.
Wielce Szanowny Gościu, Znawco Pracy Policyjnej! Błagam Cię, pisz częściej i oświecaj nas swą wiedzą. Im więcej na ten temat przeczytam tym więcej będę wiedział. Choć z drugiej strony według zacytowanego poprzednio zdania – zawsze będę laikiem i nie powinienem się wypowiadać. Tak?
A swoja drogą to przyznam się, że mam znajomych w policji i nasłuchałem się o tej ciężkiej pracy. Wiem, że jest ciężka, stresująca, przeładowana biurokracją i odpowiedzialna. Całkiem szczerze - podziwiam ludzi, którzy decydują się zostać w tej służbie. Natomiast dodam też, że za te trudy należy się choćby wcześniejsza emerytura (również tym, którzy z za biurka nigdy nie wyszli). A jest też tak, że policja, która posiada bardzo prężny związek zawodowy nie umie za pomocą tego związku doprowadzić do reformy wielu spraw, które zgłaszają szczególnie młodzi (nie zniechęceni rzeczywistością) funkcjonariusze. Może o tym coś Pan (Pani?) napisze?

Anonymous napisał(a):Większość pisze , że mieszka 3 , 5 , 10 lat i nie zna swojego dzielnicowego. Ja mieszkam poza Żyrardowem 13 lat i też nie znam swojego dzielnicowego. Czy mam mu to za złe. Nie !!!.
I o to chodzi – tzn. masz prawo nie narzekać. A ja mam prawo narzekać! Trzeba się pogodzić z tym, że minęły czasy kiedy obywatel nie mógł narzekać na milicję. Wiem, wiem, że wielu funkcjonariuszom to bardzo przeszkadza. A mi przeszkadza to, że dzielnicowy nie miał czasu przez 3 lata zajrzeć do mnie. I mam prawo twierdzić, że oczekuję czegoś zupełnie innego!!!

A na koniec zostawiłem sobie najlepsze:
Anonymous napisał(a):A jeżeli znacie doskonale to zapraszam . Są przyjęcia. Zobaczymy ile czasu będzie potrzeba abyście zmienili zdanie i staneli z drugiej strony barykady.
Drogi Gościu, Zmęczony Prawdziwy Policjancie! Pozwolę sobie odwrócić Twój apel – masz już dość swojej pracy? Stwierdzasz, że nie możesz wywiązać się z najważniejszych obowiązków, bo najpierw musisz zając się korespondencja? Obywatele tylko wymagają i narzekają – zupełnie jak ja? Zmień pracę! Zwolnij się i zostań kim innym!
Ja miałem zostać policjantem w 2000 roku. Ale jak zapoznałem się z warunkami służby to powiedziałem, że to nie dla mnie. Jeśli ktoś się zdecydował to cóż, słowo się rzekło i z obowiązków trzeba się wywiązywać albo dać sobie spokój.
"Dodaj jeszcze, że są i tacy którzy nie mogą głosować w naszym mieście, a mędrkuje taki, smętkuje, rozlicza, dyskutuje,obraża i jest fachowcem od wszystkiego.....a jak wiadomo wszystkim wokół- "fachowiec od wszystkiego jest fachowcem od niczego" Judyta
Odpowiedz
#72

 

czesio544 - piszę z kompa skarlet. Na jednego dzielnicowego przypada około 3000 do 4000 mieszkańców. Dzielnicowy powinien znać swoich mieszkańców i ich problemy. Powinien żyć życiem społeczeństwa. Niektórzy narzekają, że nie znają swojego dzielnicowego. To źle, ale zachodzi pytanie czy chcą znać ? Generalnie większość społeczeństwa to normalni spokojni ludzie. Nie mają konfliktu z prawem. Nie mają problemów sąsiedzkich i nie są ofiarami przestępstwa. Trudno wymagać aby dzielnicowy znał kilka tysięcy ludzi. Powinien mieć rozpoznanie w zakresie elementu przestępczego, zjawisk i zagrożeń, osób zagrożonych przestępstwem, miejsc zagrożonych i tak dalej. Dzielnicowy ma obowiązek uczestniczyć w spotkaniach z lokalnym samorządem i mieszkańcami. Spotkania te są otwarte i każdy może na nie przyjść. \Jeżeli ktoś chce znać problemy swojej dzielnicy powinien na takie spotkania przychodzić. Będzie miał okazję spotkać dzielnicowego. Tymczasem na spotkania przychodzi grupa tych samych osób- od kilku do kilkunastu. Żadna policja świata nie działa i nie może działać w oderwaniu od społeczeństwa. Jenak \nasze żyrardowskie społeczeństwo jest mało aktywne. Jest niewiele osób chcących się angażować w problemy społeczne. Kilka lat temu zorganizowane było spotkanie przez jednego z dzielnicowych dla społeczeństwa celem poznania problemów i znalezienia sposobów ich rozwiązania. Przyszło poza przedstawicielami samorządu ..... pięć osób. Jasne , że dzielnicowy pełni służbę i on jest dla ludzi a nie odwrotnie ale nie można czasami uszczęśliwiać kogoś na siłę. Kiedyś przez krótki czas funkcjonowała Policja Lokalna. Dzielnicowi chodzili od domu do domu, od mieszkania do mieszkania celem poznania ludzi. W wielu przypadkach spotykał się z zaskoczeniem " Policja do mnie !? A po co ? Co sąsiedzi pomyślą ? Byli i tacy, którzy kiedy dowiedzieli się, że dzielnicowy chodzi od mieszkania do mieszkania, jak ksiądz po kolędzie , to czekali na niego z kawą i ciastkami. Byli bardzo nieliczni. Tak, że każdy medal ma dwie strony. Dzielnicowy ma obowiązek pomagać społeczeństwu i dbać o ludzi ale ma także prawo od społeczeństwa oczekiwać pomocy i współpracy. A na problemie pracy w policji i bezpieczeństwa wcale nie trzeba się znać. " Jaki jest koń każdy widzi "
Odpowiedz
#73

 

Do Andreasa -Andreasie, powiedz szczerze nie zrezygnowałeś z przyjęcia do policji , tylko po prostu się nie dostałeś . A dlaczego?. Bo dla takich ludzi tam nie ma miejsca. Chciałabym zobaczyć jaki to ty jesteś super maczo u siebie w pracy. Ale zapewne nie pracujesz , tylko zbijasz bąki w domu. Więc co tu robić z nudów. Piszesz te swoje duperele. A tak na koniec . Nagabujecie na tych policjantów. A to jedyny zawód w polsce , gdzie po śmierci policjanta kładzie się w trumnie na brzuchu. A dlaczego pytacie. Otóż dlatego żeby tacy jak ty mogli go w dupę pocałować.

Zapomniałam jeszcze o jednym. Andreasie 3 lata u ciebie nie było dzielnicowego. To skandal. Napisz swój adres, to po tym co piszesz napewno do ciebie zawita. Ale żeby zdobyć się na taką odwagę i napisać swój adres , to najpierw trzeba być facetem jak to się mówi z jajami. Bo w cztery oczy to strach spojrzeć.Ale przed kompem to ja jestem ktoś. Mogę pisać na każdego i co mi się podoba. Ideał się znalazł psia kość.
Odpowiedz
#74

 

Anonymous napisał(a):W pierwszej kolejności dzielnicowy musi zejść z korespondencji , którą otrzymuje. Każdy papierek ma nadaną liczbę dzienną i termin w jakim ma go dany dzielnicowy wykonać. Oprócz tego tak jak jest to zawarte w poprzednich postach ma różne inne czynności. Więc jeżeli nie znacie tej służby od wewnątrz to niewypowiadajcie się o niej. A jeżeli znacie doskonale to zapraszam . Są przyjęcia. Zobaczymy ile czasu będzie potrzeba abyście zmienili zdanie i staneli z drugiej strony barykady. Większość pisze , że mieszka 3 , 5 , 10 lat i nie zna swojego dzielnicowego. Ja mieszkam poza Żyrardowem 13 lat i też nie znam swojego dzielnicowego. Czy mam mu to za złe. Nie !!!. Wiem ile dzielnicowy wykonue obowiązków , których mógłby nie wykonywać i poświęcić więcej czasu dla mieszkańców. Ale nie miejcie tego za złe dzielnicowemu , że tak nie jest. To nie jego wina. Confuseduperman:

Tak czytam twoje słowa i mi się nasuwa porównanie z paniami z niektórych urzędów które wciąż trwają w PRL – urzędnik jest święty i ten kto coś od niego chce to cham. Co do korespondencji to ciebie pewnie zdziwię ale wyobraź sobie ze ją dostają tez zwykli ludzie i ba muszą na nią odpisywać też Smile
A co do stania po drugiej stronie barykady (to barykada też się pojawia w rozmowach z obywatelami?) skąd wiesz czy ktoś nie stoi, stał?
PS: Ty się nie wypaliłeś po prostu byłeś pełen ideałów, ale zrozumiałeś ze sam betonu nie ruszysz i przez to stałeś się trochę zgorzkniały.

Andreas nie reaguj tak ostro Smile Zrozum ze niektórzy ludzie po prostu nie lubią rozmów na temat ich pracy bo się w niej sparzyli i tyle Smile Choć pomysł by Policjanci nam o niej pisali, opowiadali jest dobry Smile w ten sposób przestaniemy być laikami w tej dziedzinie.

Czesio co do spotkań ja np. dopiero niedawno się dowiedziałem że co miesiąc są spotkania z dzielnicowymi, nikt mi tego niestety nie powiedział a często pytałem.
Mona z Girarda jedno mnie zastanawia – na policji nie macie szkoleń z savoir vivre? Bo niestety ale kulturę wypowiedzi to masz słabą.

Mona z Girarda napisał(a):Do Andreasa -Andreasie, powiedz szczerze nie zrezygnowałeś z przyjęcia do policji , tylko po prostu się nie dostałeś . A dlaczego?. Bo dla takich ludzi tam nie ma miejsca. Chciałabym zobaczyć jaki to ty jesteś super maczo u siebie w pracy. Ale zapewne nie pracujesz , tylko zbijasz bąki w domu. Więc co tu robić z nudów. Piszesz te swoje duperele. A tak na koniec . Nagabujecie na tych policjantów. A to jedyny zawód w Polsce , gdzie po śmierci policjanta kładzie się w trumnie na brzuchu. A dlaczego pytacie. Otóż dlatego żeby tacy jak ty mogli go w dupę pocałować.
Jest sposób na to by to sprawdzić dotrzyj do dokumentów ludzi którzy się nie dostali w danym roku i wśród nich poszukaj Andreasa wtedy jak go znajdziesz tzn. że udowodnisz swoją tezę. A co do nagabywania sprawdziłem w kilku słownikach i nie robimy nic takiego co by można pod to podciągnąć, więc zdefiniuj swoje znaczenie słowa nagabywać, tu masz link do jednego z słowników: http://megaslownik.pl/slownik/synonimy_a...agabywanie
A co do końcówki twojej wypowiedzi to widać że z kulturą jednak masz jakieś problemy bo obraziłaś tym: Policję, osoby zmarłe i ludzi którzy szukają pomocy u Policji.

PS: Sorki Mona ale odruchowo poprawiłem twój błąd - napisałaś polsce Wink
PS2: Mona co do twojej wypowiedzi odnośnie Andreasa i twojej propozycji to u mnie dzielnicowi (3) była w ciągu ostatnich dwóch lat, ale by nie być gołosłownym jak chcesz daj znać podejdę na komendę i sam zaproszę do siebie dzielnicowego Smile
Odpowiedz
#75

 

Pomyliłeś się rogaczu. Nigdy nie pracowałam na policji i nie będę pracowała. Jestem jednak im wdzięczna za to że mi pomogli. MożE wreszcie zaczną pisać osoby , które uzyskały pomoc. A nie cały czas ci co mają zastrzeżenia. Pierwsze spotkanie z dzielnicowym , to jak pierwszy stosunek. jak nie wyjdzie to potem całe życie jest uraz. Wam chyba coś pierwszy raz nie wyszło.
Odpowiedz
#76

 

Hmmm rozumiem że temat was poruszył i chcieli byście się wykrwawić na forum , no bo po to one jest .Tylko mam wielką prośbę pohamujcie swoje emocję .Bo milej się czyta kiedy nie ma w poście tylu inwektywów. Więc mam nadzieję że przychylacie się do mojej prośby . Z góry dziękuję Wink
Ps następne posty z przesadnie pisanymi wulgaryzmami będą usuwane .
Odpowiedz
#77

 

Mona z Girarda napisał(a):Pomyliłeś się rogaczu. Nigdy nie pracowałam na policji i nie będę pracowała. Jestem jednak im wdzięczna za to że mi pomogli. MożE wreszcie zaczną pisać osoby , które uzyskały pomoc. A nie cały czas ci co mają zastrzeżenia. Pierwsze spotkanie z dzielnicowym , to jak pierwszy stosunek. jak nie wyjdzie to potem całe życie jest uraz. Wam chyba coś pierwszy raz nie wyszło.

Ja uzyskałem pomoc od Policji i co? piszę Wink Ciekawe porównanie 1-go spotkania z dzielnicowym, Ja je akurat wspominam ciekawie ale to na forum do pisania nie jest Smile Ale jak widzę masz manie pierwszych razów i oskarżasz że komuś coś nie wyszło, a pewnie wiesz ze często ten kto oskarża sam miał złe przeżycia w danym temacie? Nie będę ciebie nakłaniać do pisania o tym na forum bo to twoja prywatna sprawa, ale pamiętaj twoje słowa o tobie świadczą Wink
Odpowiedz
#78

 

Przepraszam poniosło mnie . Ale czy już wszystko w tej policji jest złe.
Żebym nie dała dalej się ponieść emocjom rezygnuję z uczestnictwa w tym forum. Pa.
Odpowiedz
#79

 

Mona z Girarda napisał(a):Przepraszam poniosło mnie . Ale czy już wszystko w tej policji jest złe.
Żebym nie dała dalej się ponieść emocjom rezygnuję z uczestnictwa w tym forum. Pa.

Nie rezygnuj tak szybko Smile Forum jest miejscem dyskusji i tu każdego może ponieść ale potem dochodzimy do jakiegoś konsensusu.
A co do Policji nie jest w niej tak źle po prostu my chcemy by było lepiej i wskazujemy problemy Smile
Odpowiedz
#80

 

To nie jest wyjście z sytuacji . Forum jest po to aby na nim dyskutować , na każdy temat . I nie trzeba się przy tym denerwować .Każdy z was po części ma racje i tu możecie o tym pisać i wzajemnie się przekonywać .Tylko bez niepotrzebnych emocji .Tak więc zapraszam do owocnych postów .
Odpowiedz
  
  •  Wstecz
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4(current)
  • 5
  • 6
  • 7
  • 8
  • 9
  • 10
  • ...
  • 12
  • Dalej 

[-]
Korzyści z rejestracji!
Masz coś do dodania? Zaloguj się lub zarejestruj, aby odpowiedzieć. Czekamy na Ciebie! Rejestracja trwa mniej niż minutę i wymaga podania jedynie adresu email.


Nowe wpisy z tego działu muszą zostać zaakceptowane przez moderatora.
[-]
Szybka odpowiedź
 
Zaznacz pole wyboru znajdujące się poniżej. Ten proces pozwala chronić forum przed botami spamującymi.

[-]

Podobne wątki

Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  CUS - Centrum Usług Społecznych - nowa wersja MOPS z dodatkami belin 76 4 130 30.06.2024 00:38
Ostatni post: Szperacz
  Program 800+ świadczenie na dzieci nie działa - Polsce grozi wyludnienie teqton 145 5 869 29.06.2024 17:49
Ostatni post: belin
  Kantor fabryczny- zabytkowy budynek w centrum Żyrardowa przeniesienie Urzędu Miasta 53 2 658 18.06.2024 14:38
Ostatni post: Szperacz
Wink Wody termalne w Żyrardowie - odwiert na terenie PEC-u Żyrardów Szperacz 24 926 17.06.2024 12:39
Ostatni post:
  PEC Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej w Żyrardowie 551 17 449 14.06.2024 17:23
Ostatni post: Szperacz
  Budżet Obywatelski Mazowsza - projekty na skalę wojewódzką i ich głosowanie belin 38 1 904 06.06.2024 21:20
Ostatni post: Szperacz
  PGK Żyrardów Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej droga woda 14,50 brutto za metr mixmi1977 508 23 539 01.06.2024 16:19
Ostatni post: Szperacz
  Strona internetowa Urzędu Miasta - wzloty i upadki 45 2 140 28.05.2024 07:19
Ostatni post: belin
  Urząd Miasta Żyrardowa - informacje 441 17 109 23.05.2024 15:33
Ostatni post: Szperacz
  Nabór do wojska żyrardowian WOT - chętnym polecam przygody Wojaka Szwejka :) belin 4 391 23.05.2024 13:20
Ostatni post: Szperacz
  Miejska Biblioteka Publiczna w Żyrardowie - ul. Mostowa 1 oraz filie zbyszek 86 4 597 15.05.2024 20:17
Ostatni post: Szperacz
Star Policja szuka właścicieli skradzionych rzeczy - włamania od listopada do lutego Szperacz 0 83 15.05.2024 15:34
Ostatni post: Szperacz
  Umorzenia i odroczenia podatków i opłat dla firm - Miasto daje zwolnienia de minimis! Stańczyk 80 3 846 13.05.2024 11:29
Ostatni post: Inkwa
Exclamation Straż Miejska kontra Mieszkańcy Miasta - osięgnięcia i ich braki Stańczyk 1 171 29 112 11.05.2024 23:19
Ostatni post: Szperacz
Exclamation Rażąco późne informowanie mieszkańców o wydarzeniach w Żyrardowie za pieniądze ludzi Szperacz 2 121 11.05.2024 11:24
Ostatni post: belin


[-]

Użytkownicy przeglądający ten wątek:

7 gości