RE: Muzeum Lniarstwa im Filipa de Girarda

To niby muzeum to niezła ściema. Hala jest w rękach syndyka, miasto je wynajmuje czyli buli kasę syndykowi. Miasto musi zabezpieczyć maszyny które zakupiło za prawie 200 tysi. Zabezpieczenie to kwota rocznej dotacji ok. 50 tysi na same maszyny. Umowa z syndykiem wskazuje na zabezpieczenie budynku nie jako muzeum tylko budynku przed np deszczem i włamaniem, oświetlenie i ciepło. To następne 100 tysi. Kadra muzeum to następne 100 tysi. A kto to będzie oglądał? Niby turyści czyli nasi uczniowie. Obejrzą to 100 tysi razy. To super inwestycja pani specjalistki od kultury której się marzy fajny festiwal w mieście

RE: Muzeum Lniarstwa im Filipa de Girarda

Kiedy czytam takie wpisy, jak ten powyżej, naprawdę zastanawiam się czemu tylko nieliczni widzą rzeczywistość bez różowych okularów? Przecież trzeba mieć naprawdę niesamowitą, wpadającą w naiwność wiarę, że taka "inwestycja" jest miastu potrzebna i nie jest marnowaniem pieniędzy podatników.
Zwrócę uwagę, że miasto otrzymało papier na to, że pomnikiem historii i cóż z tym zrobiono? Ile kamienic wyremontowano, ile chodników naprawiano? W jaki sposób od czasu uzyskania tego dyplomu (okrzykniętego natychmiast jako mega sukces) zmieniła się osada fabryczna np. pod kątem atrakcyjności dla potencjalnego turysty? A teraz nagle konieczne jest wyłożenie całkiem sporych pieniędzy na muzeum, które już na starcie wydaje się studnią bez dna na pieniądze budżetowe.
Jak dla mnie to wszytko wygląda jak żywcem wyjęte z czeskiej komedii i byłoby nawet śmieszne, gdyby nie to, że idzie o realne pieniądze.

RE: Muzeum Lniarstwa im Filipa de Girarda

Podobno codziennie, kilkanaście zagranicznych wycieczek odwiedza nasze miasto,aby poznać Pomnik historii. Jest specjalnie do tego celu powołana grupa zaufanych, zawodowych przewodników,która oprowadza wycieczki. Hotele pękają w szwach,rezerwacja miejsc jest na kilka miesięcy z góry.Powstały liczne sklepy z pamiątkami,gdzie głównym zainteresowaniem cieszą się tradycyjne wyroby włókiennicze. Są ostrożne szacunki,że dzięki takiej promocji wprowadzonej przez obecnego prezydenta,który miał wizję,przychody mogą się zwiększyć w drugim kwartale o około 30% Brawo tak trzymać. Żyrardów ponownie jest znany.

RE: Muzeum Lniarstwa im Filipa de Girarda

No ba
Nawet jedyny na świecie tramwaj-widmo codziennie po kilkadziesiąt kursów robi. Mieszkańców Żyrardowa jeszcze się o tym nie informuję ponieważ bilety na przejazd na rok do przodu już wyprzedane.
W raju żyjemy... jeszcze o tym nie wiemy ale Murowane Klimaty, przed samorządowymi wyborami jeszcze nas zdążą poinformowac jak to mamy dobrze

P.S.
Drobne niedociągnięcia to oczywiście nie wina rządzących ale kryzysu.
Tylko że ja już paredziesiąt lat na tym świecie żyję i cały czas, ku... o tym ciągłym kryzysie słyszę
Jak nie klęska urodzaju to klęska nieurodzaju. Jak nie urok, to sraczka.\
I tak lata mijają a rządzący wciąż wszystko na kryzys zwalają

RE: Muzeum Lniarstwa im Filipa de Girarda

W Polsce panuje obyczaj,że jak się coś nie powiedzie, to zawsze szuka się winnego i z reguły są to komuniści. Dlaczego,ponieważ w Polsce w 1925r. została zdelegalizowana KPP i trudno obecnie znaleźć potomków tej formacji,którzy by mogli się obronić w XXI w. Z uzyskanych danych z nieoficjalnych źródeł wynika,że naszym miastem są zainteresowane Chiny, Katar, Arabia Sudyjska,które chcą zainwestować tu wielkie pieniądze. Na razie zwlekają z podjęciem decyzji do czasu wyników wyborów samorządowych i wyboru prezydenta miasta.

RE: Muzeum Lniarstwa im Filipa de Girarda

Ja potwierdzam, widziałem Chińczyka i piękną Chinkę, przejeżdżali rowerem przez Żyrardów od strony Mszczonowa jechali w stronę Sochaczewa. Ona nawet spojrzała na pl. Wolności pardon pl. JPII. Widziałem też, że widok fontanny wywołał uśmiech na jej twarzy. To dobry znak. Chiński smok będzie miał co pić nawet gdy Dratewka podłoży mu świnie.

ps. Teraz czekamy na przekaz Radia Erewań

---

我們將確認為大企業大豬
my potwierdzać, będzie wielka świnia za wielki biznes

RE: Muzeum Lniarstwa im Filipa de Girarda

Szanowni Państwo jajca sobie tu robią, a ja chciałbym polecić do poczytania bardzo ciekawy raport o „Miejskich Politykach Kulturalnych”, który powstał w ramach programu „DNA Miasta”, organizowanego przez Fundację Res Publica im. Henryka Krzeczkowskiego. Badacze postanowili odpowiedzieć na bardzo ciekawe pytanie: „W jaki sposób polskie miasta formułują swoje cele dotyczącej polityki publicznej w dziedzinie kultury oraz z jakich narzędzi korzystają by je realizować?”.
https://www.dropbox.com/s/wpsucnvnwdly46...ne_fin.pdf

Szczególnie polecam część o finansach i tę - moim zdaniem najważniejszą o kreowaniu polityki kulturalnej w różnych miastach )od strony 57).

RE: Muzeum Lniarstwa im Filipa de Girarda

Ten materiał jest zabójczy dla naszych orłów z PO a zwłaszcza "menadżerki od kultury" z wieloletnim stażem...

RE: Muzeum Lniarstwa im Filipa de Girarda

Gdyby ktoś miał wątpliwości ile takie muzeum może kosztować miasto to polecam zapoznać się z zamieszczonymi tam danymi odnośnie tego typu instytucji kultury. Wychodzi na to, że miasta wydają na tego typu placówki ok. 10% budżetu przeznaczonego na kulturę. Niestety nie mogę znaleźć danych na temat tego ile wynosi obecnie budżet Żyrardowa na kulturę.

RE: Muzeum Lniarstwa im Filipa de Girarda

A w budżecie (na BIP) nie ma?

RE: Muzeum Lniarstwa im Filipa de Girarda

Radni zadecydowali, że muzeum lniarstwa w Żyrardowie jednak będzie. Brawo! Kolejne pieniądze, których i tak nie ma, zostały wyrzucone w błoto! Pytam, komu to muzeum jest dziś w Żyrardowie potrzebne..?! Komu?! Czy taki Pruszków, po całkowitym rozp.... fabryk takich jak: ZNTK, obrabiarki, ołówki, porcelit, zdecydował się na jakieś pamiątkowe muzea? Nie. I takich miast w Polsce jest bardzo wiele.
Pozostańmy jednak przy lnie. Czy miasto podobne do naszego, tzn. w którym produkowano lniane tkaniny, gdzie ich fabryka podzieliła losy naszej fabryki, zdecydowały się na muzeum lniarstwa? Nie słyszałem. Pokażcie mi miasto w Polsce, podobne wielkością i budżetem oraz zaludnieniem, które podobnie jak Żyrardów zostało z przemysłu "wyrżnięte" - i na pamiątkę tej rzezi ufundowało sobie muzeum po byłej fabryce czy zakładach? Jeżeli ktoś bardzo chce obejrzeć sobie jak pracują maszyny tkackie w Żyrardowie, to zawsze może pójść na Bielnik i porozmawiać z p. Andrzejem, właścicielem firmy produkującej żakard. Jego mini fabryczka jest ostatnim elementem resztek przemysłu lniarskiego, który jeszcze jakimś cudem uchował się w tym mieście.

RE: Muzeum Lniarstwa im Filipa de Girarda

Ja czekam na muzeum bajki o Czerwonym kapturku, już widzę dwie kandydatury do obsadzenia głównej roli

RE: Muzeum Lniarstwa im Filipa de Girarda

(20.06.2014 15:20 )Stańczyk napisał(a): Radni zadecydowali, że muzeum lniarstwa w Żyrardowie jednak będzie.

Niczego innego się nie spodziewałem. Ot, kolejny argument, aby wyborcy zapamiętali ich nazwiska i omijali szerokim łukiem, gdy nadejdą kolejne wybory.

RE: Muzeum Lniarstwa im Filipa de Girarda

Nie macie wrażenia, że z tym muzeum jest bardzo podobnie jak z tym filmikiem o szpularkach? Coś jest, ale tak znowu po "amatorsku" - bez pomysłu, bez planu ale za to niektórzy ludzie coś na tym ugrali...

RE: Muzeum Lniarstwa im Filipa de Girarda

Chyba przesadzasz, bo i pomysł był i zdjęcia trzeba było zaplanować. To tyle jeśli chodzi o film.
Co do muzeum, to masz rację. Będzie to stało i generowało niepotrzebne koszty. To wolę już swój pomysł, który parę lat temu opisywałem. Zbudować duuużą kolejkę górską. Kwestia terenu i sponsora. Ale to by była jedna z niewielu atrakcji w okolicy (nawet Warszawa tego nie ma), która by przynosiła zyski. Do tego jakieś zaplecze gastronomiczno-hotelowe i mamy wreszcie coś co przyniesie pracę mieszkańcom i zysk dla miasta.
Przy okazji budowy kolejki można jeszcze z boku dobudować skocznię igelitową i mamy dodatkową atrakcję na cały rok.
Może jeszcze jakiś tor saneczkowy, gdzie w zimie na sanki, a w lato rynna dla sanek z kółkami.
Pomarzyć można, ale myślę, że to lepsze pomysły, niż tworzenie jakiegoś muzeum, które nic nie da mieszkańcom, ani nie przyniesie dochodu. Następny pomysł, który zwiększy deficyt budżetowy.

RE: Muzeum Lniarstwa im Filipa de Girarda

eltom - dla jasności: to oczywiste, że scenariusz do filmiku był, ale tu nie chodzi o scenariusz ale o pomysł wykorzystania tej amatorszczyzny. Jeżeli pomysłem było to żeby promować Żyrardów, to po co robić to po amatorski - zwłaszcza, że szkołę mistrza mamy w naszym mieście? No to jeżeli zatem nie promocja, to co?
A co do Twojego pomysłu, to fajny... pomarzyć zawsze można.

RE: Muzeum Lniarstwa im Filipa de Girarda

(21.06.2014 09:27 )eltom napisał(a): To wolę już swój pomysł, który parę lat temu opisywałem. Zbudować duuużą kolejkę górską.

Ja jeszcze pamiętam Twój pomysł ze sprzedażą AQUA jakiemuś hodowcy ryb (a może to były krokodyle?). A co do kolejki górskiej to sam zobacz, że park rozrywki pod Mszczonowem ma szanse powstać, a więc ktoś idzie tym tropem - wszak Warsiawka ma pieniądze i na 100% będzie przyjeżdżać się bawić.
Co do muzeum to nie wiem jakim trzeba być geniuszem ekonomii, aby nie wiedzieć, że to będzie kolejna pozycja w budżecie miasta, która będzie pochłaniała pieniądze i to pewnie niemałe (szczególnie w fazie początkowej). No, ale przybędzie w mieście kilka etatów dla wykształconych muzealników - zapewne wybranych w ramach konkursu na stanowiska.

RE: Muzeum Lniarstwa im Filipa de Girarda

Jestem ciekaw czy radny Czubak będzie tym dyrektorem (oczywiście z konkursu)...

RE: Muzeum Lniarstwa im Filipa de Girarda

W zasadzie co za różnica kogo władza nagrodzi tym stanowiskiem? Chętnych na pewno nie zabraknie, a przecież wiadomo, że efekt w każdym przypadku będzie taki sam.

RE: Muzeum Lniarstwa im Filipa de Girarda

Gdyby jeszcze to muzeum miało działające maszyny i coś by tam produkowano, to może i by nie było głupie. Zobaczyć działające maszyny, kupić jakiś obrus, czy serwetę. To by miało sens. Ale tylko ich postawienie i oglądanie, to bez sensu.