Liczba postów: 4 302
Liczba wątków: 18
Dołączył: 01.2009
Reputacja:
18
Płeć: Nie podano
RE: Jaki powinien być zarząd spółdzielni?
Drogi panie nie wiem czy pan kpi sobie z nas czy o drogę pyta bo czytając pańskie posty trudno polemizować jeśli nie odpowiada pan na pytania tylko tworzy teatr półsłówek. Każdy rozsądny wie, że żaden prezes czy to spółdzielni, czy innej spółki nie zaciąga kredytu na "swoje nazwisko". To nie koniecznie może być wiadome członkom spółdzielni czym ryzykują zaciągając wielomilionowy kredyt. Teraz kwestia podejmowania decyzji przez walne i likwidacja rady nadzorczej. Proszę mi wytłumaczyć jak pan sobie wyobraża podejmowanie decyzji o zatrudnieniu prezesa przez Walne w spółdzielni mającej kilka tysięcy członków. Jak pan widzi w takiej sytuacji konieczność błyskawicznej zmiany prezesa jak zajdzie taka konieczność. Podpowiem, że czas zwołania Walnego to okres około miesiąca. Przez miesiąc drogi panie to każdą firmę można setki razy sprzedać i udziałowców puścić w skarpetkach jak mawiał klasyk. Na koniec znowu ważne pytanie. Czy pan zna spółdzielczość z praktyki czy tylko z teorii i to tej pisanej przez myślicieli, bo coś mi się zdaje, że nigdy nie miał pan nic wspólnego ze spółdzielczością, a pana pomysły przypominają bardziej "szklane domy".
____________________________
"Nie ma czegoś takiego jak publiczne pieniądze. Jeżeli rząd mówi, że komuś coś 'da', to znaczy, że zabierze tobie, bo rząd nie ma żadnych własnych pieniędzy." - Margaret Thatcher
RE: Jaki powinien być zarząd spółdzielni?
Jeżeli piszę nie na temat, to można wszystko sobie na ten temat poczytać w prawie spółdzielczym, gdzie wszystko jest fajnie opisane. W kwestii rady nadzorczej, temat jest na tym forum w tym samym dziale co i ten. Są tam wymienione wszystkie uprawnienia organu kontrolnego spółdzielni jakim jest właśnie rada nadzorcza, której uprawnienia mogą zostać ograniczone, i w tedy taki organ nazywa się komisją rewizyjną.
To nie moja wina że na przykład ZSM liczy sobie kilkanaście tysięcy, bo już w latach 90-tych ubiegłego wieku mogła podzielić się na mniejsze, tak jak to zrobiła GSM i na jej bazie powstało 11 mniejszych spółdzielni mieszkaniowych.
Tak się stało że miałem "przyjemność" bycia w swojej spółdzielni prezesem, i wiceprezesem, i członkiem rady nadzorczej. Będąc członkiem rady nadzorczej miałem przyjemność pełnienia funkcji przewodniczącego w jednej z jej komisji, czyli komisji rewizyjnej. W zarządzie moje bycie było "społeczne", za które otrzymywałem gdzież tam 150-250 złotych miesięcznie, bo wszystko zależało od widzimisię rady nadzorczej. Nie mam do nikogo pretensji, bo za tyle wtedy zgodziłem się.
Na tym forum na pewno nie jestem jedynym spółdzielcą, bo spółdzielców na tym forum jest multum, jak na taką dużą żyrardowską spółdzielnie przystało. Mam nadzieję, że nikt nie został przeze mnie dotknięty.
RE: Jaki powinien być zarząd spółdzielni?
No to ja mam do Pana takie małe pytanko.
Czy rezygnując z członkostwa w spółdzielni otrzymam należną mi część majątku wspólnego na który, jako członek spółdzielni fundusz remontowy teraz muszę płacić ?
Liczba postów: 2 649
Liczba wątków: 89
Dołączył: 11.2009
Reputacja:
11
Płeć: Nie podano
RE: Jaki powinien być zarząd spółdzielni?
Etat. Można wybrać kandydatów, którzy mają doświadczenie, a nie znajomości (jak to w wyborach "bo Cię znam to masz głos". Do tego jak jest na Etacie to ma ograniczone możliwości "dorabiania", a co za tym mniejsze możliwości koligacji i cwaniactwa oraz więcej poświęcenia czasu na etat...na pracę za, którą ma płacone. Tak na szybko takie oto myśli mam
wiara+nadzieja+miłość=szczęście...
wiem, że nic nie wiem...
Liczba postów: 4 302
Liczba wątków: 18
Dołączył: 01.2009
Reputacja:
18
Płeć: Nie podano
RE: Jaki powinien być zarząd spółdzielni?
(07.12.2010 18:02 )Henryk napisał(a): To nie moja wina że na przykład ZSM liczy sobie kilkanaście tysięcy, bo już w latach 90-tych ubiegłego wieku mogła podzielić się na mniejsze, tak jak to zrobiła GSM i na jej bazie powstało 11 mniejszych spółdzielni mieszkaniowych.
Co na tym zyskali że się podzielili. Czy zatrudniają w sumie mniej ludzi niż kiedyś Łączne koszty administracyjne zmieniły się i najważniejsze dla każdego członka czy płacą mniejsze czynsze. Musi pan przyjąć do wiadomości, że u nas lud moc konserwatywny i nie chce zmian żadnych nawet mu tych parę tysięcy członków nie przeszkadza, a także prezes od 30 lat ten sam
Próby rozbicia spółdzielni już u nas były i nawet sam poseł się zaangażował swoi majestatem i tez nic nie wskórał. Dlatego tez nie jest moja winą że nie może pan znaleźć i u nas poklasku dla swoich przemyśleń, ale cóż takie życie. Zycze powodzenia.
____________________________
"Nie ma czegoś takiego jak publiczne pieniądze. Jeżeli rząd mówi, że komuś coś 'da', to znaczy, że zabierze tobie, bo rząd nie ma żadnych własnych pieniędzy." - Margaret Thatcher