RE: Kandydaci na prezydenta Żyrardowa
cyt Andreasa
Cytat:A co jest złego w nazwaniu kogoś „Carycą”? Czy dopuszczamy w tej dyskusji nieco ironii, czy też dyskutujemy super śmiertelnie poważnie? Poza tym jeśli ktoś zajmujący określone stanowisko otrzymuje w mieście taką a nie inną ksywkę to tez o czymś świadczy! To nie jest żaden kabaret polityczny a ciekawy wątek dyskusji, który jak najbardziej wpisuje się w przedwyborczy kontekst.
Skarlet, moim zdaniem zdecydowanie przesadziłaś z tymi żółtymi kartkami.
Nie przesadziłam ,a wyraziłam swoją opinię. Denerwują mnie takie zachowania.
Nie lubię zaczepek, pomówień, dowalania -wolę spokojną dyskusję. Ukrywacie się pod nickami. Nikt was nie zna i jesteście odważni?
Gro ludzi całuje tą panią po rękach na ulicy i uśmiecha się i pyta o zdrowie.
Wysłuchałam opinii młodego człowieka któremu wasze/nasze zachowanie się nie podoba i też ma prawo wyrazić swoją dezaprobatę.
Macie prawo mieć inne zdanie ,a ja mam inne. Czy to źle?
Dziś wyśmiewacie ,wyszydzacie jedną osobę jutro inną . Czy tak powinno być?
Dla mnie takie zachowania są niegrzeczne i wcale mnie nie bawią. Kogo weźmiemy następnego "na tapetę"?
Smutne to ,że nie potrafimy już rozmawiać.
Temat dotyczy poważnego tematu i co się dzieje? Poczytajcie wcześniejsze posty.
Jak sądzicie co myślą o nas Goście? Dajecie sami przyzwolenie na takie ,a nie inne zachowania.
Swoje wyjaśnienie powinnam dać w innym temacie ,ale sami wywołaliście mnie do tablicy.
Jest mi naprawdę przykro, że zamiast korzystać z możliwości - dyskutować na temat przyszłości miasta i ludzi robicie kabaret.
Nikt kto ma odmienne zdanie nie może się swobodnie wypowiedzieć bo dyskusja przeradza się w pyskówkę. Ja tak odczytuję niektóre wypowiedzi. Czy się mylę? Kultura obowiązuje wszędzie i w domu i na ulicy i na forum.
Jeszcze raz podkreślam nie dałam ostrzeżenia żadnemu z Was a potraktowałam wpis jako żart z nadzieją,że zrozumiecie aluzję zgodnie z przysłowiem "mądrej głowie dość dwa słowie."
Pozdrawiam