29.05.2013 18:03
Czernina
Czernina to zupa robiona na bazie krwi kaczki. Jadłem u babci ale zawsze miałem cofkę Ale, że temat dotyczy smaków z dzieciństwa to go tu umieszczam.Składniki:
Szyjka, 1 skrzydło i podroby z kaczki,
1 szklanka kaczej krwi,
1,5 łyżki mąki,
2 marchwie,
2 pietruszki,
kawałek selera,
połowa pora,
2-3 liście laurowe,
3-4 ziarenka ziela angielskiego,
4-5 śliwek suszonych lub kilka plasterków suszonych jabłek,
2-3 łyżki octu,
1-2 łyżki cukru,
majeranek, sól, pieprz.
Wykonanie:
Mięso i podroby zagotować w 3 litrach wody. Włożyć dużą włoszczyznę, liście laurowe, ziele angielskie, sól i odrobinę pieprzu. Dołożyć suszone śliwki lub jabłka. Gotować do miękkości mięsa.
Odlać ok. 1 litra wywaru w mniejszy garnek, wlać do tego 1–2 łyżki octu. Do 1 szklanki zakwaszonej krwi kaczej wsypać ok. 1,5 łyżki mąki, rozprowadzić. Wlewać do tego wywaru w mniejszym garnku ciągle mieszając i doprowadzić do wrzenia. Następnie zagotowany wywar przelewać wolno do pozostałego w większym garnku wywaru. Dosypać 1-2 łyżki cukru, majeranek, zagotować i ewentualnie doprawić do smaku (odrobina octu, cukru, soli wg uznania).
Odlanie mniejszej ilości w garnek (starać się bez nadmiaru tłuszczu), odstawienie z gazu, zakwaszenie i wlewanie rozrobionej z mąką krwi i dopiero zagotowanie - jest po to, by wlewana krew się nie zwarzyła.
Czernina najlepsza jest z kluskami ziemniaczanymi.
chyba to Kisiel kiedyś powiedział:
To, że żyjemy w koziej (nomem-omen) doopie, to już wszyscy wiemy, ale najgorsze, że się w niej urządzamy...."
To, że żyjemy w koziej (nomem-omen) doopie, to już wszyscy wiemy, ale najgorsze, że się w niej urządzamy...."