RE: Cmentarz w wodzie
Uważam, że wodny cmentarz, na którym można by było doskonale zarobić ma rację bytu. Byłby to pierwszy w Polsce, a może i na świecie obiekt, który by był w całości przykryty wodą. Przecież z takiej nietypowej nekropolii można wyciągnąć naprawdę niezłe pieniądze. W jaki sposób? Jak wiadomo, żyrardowski OSiR posiada dość sprzętu pływającego który przez prawie 10 miesięcy leży bezużyteczny. Gdyby tak panowie M. (obsługujący latem nad zalewem wypożyczalnię sprzętu pływającego - kajaki i rowery wodne) zaczęli całorocznie obsługiwać również i wodny cmentarz, jednoczenie pobierając przy tym taką samą opłatę jak nad zalewem, no to wtedy nieźle by można było POdreperować miejski budżet. Ale to jeszcze nie koniec. Bazę sprzętową można by było powiększyć o deski windsurfingowe, motorówki i narty wodne. Oczywiście największy zarobek by był w trakcie trwania pogrzebu ponieważ praktycznie cały sprzęt pływający byłby wtedy w użyciu. A teraz wyobraźcie sobie taki pogrzeb...i zyski! Przy tej okazji wypożyczający mogli by sobie jeszcze dorobić np. jako grabarze albo otworzyć stragan ze zniczami i kwiatami....
"Rządzą nami ludzie, którzy - właściwie bez wyjątku - posługują się rynsztokowym językiem, bez zahamowań korzystają z materialnych przywilejów, załatwiają sobie bezkarność, knują na wpół mafijne spiski, kłamią." - prof. Ryszard Bugaj
www.kontrowersje.net
www.kontrowersje.net