02.09.2018 21:45
Utwardzanie dróg gruntowych metodą "lekką" wystarcza na 6 lat - czy nie szkoda $$$?
Rządzący z Żyrardowa z 10-letnim opóźnieniem zainteresowali się technologią utwardzania dróg, tak zwaną "lekką".Wydaje się, że dobrodzieje chcą obdarować nas wspaniale, tak, jak nie zrobił nikt wcześniej. Cudotwórcy jacyś czy co - a może brak rozeznania w temacie...
Jeżeli chodzi o technologię układania emulsji asfaltowej (za PRLu była to zwykła smoła) z dodatkiem cementu i kruszywa, to technologia ta powstała już za PRLu właśnie. W tamtych czasach w upały samochody zapadały się w ten "asfalt" i robiły się koleiny - dlatego technologia odeszła do lamusa.
Ludzie PRL zapomnieli i technologia wraca z tym, że teraz są lepsze materiały - emulsja zamiast smoły.
W ten sposób jest zrobiona ulica Radziwiłłowska - ten odcinek przy którym jest ścieżka rowerowa, widać że asfalt zawiera kruszywo.
Jednak taka droga nie ma podbudowy - nie ma na czym się trzymać ten asfalt ze żwirem, a to największy problem.
Ta technologia zapewnia trwałą powierzchnię przez 6 lat w naszym klimacie - potem pojawiają się pęknięcia.
Tutaj jest bardzo rzetelna relacja (z 2008 roku - sprzed 10 lat!!!)
http://warszawa.naszemiasto.pl/archiwum/...id,tm.html
Czy nasze wspaniałe miasto stać na budowę dróg na 6-10 lat? To oczywiście dłużej niż kadencja samorządowa, ale ulicę Radziwiłłowską trzeba będzie za parę lat robić od nowa. Fajna metoda topienia kasy miejskiej, nie ma co.
EDIT
Znalazłem jeszcze łącze jak to się robi:
http://www.popek.com.pl/powierzchniowe%2...lenie.html
I opis technologii czterowarstwowej:
http://nowywyszkowiak.pl/wydarzenia/wymi...-foto.html