[-]
Ostatnio Dodane Obrazki
Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5

Zdradzająca żona...

#1

Zdradzająca żona...

Cytat:Pilne pytanie. Proszę o pomoc. Potrzebuję wyczerpującej odpowiedzi. Z góry dziękuję.

Jakiś czas temu zacząłem podejrzewać swoją żonę o zdradę. Skąd się dowiedziałem? No bo zachowywała się typowo dla takich sytuacji. Gdy odbierałem telefon w domu, po drugiej stronie odkładano słuchawkę. Miała często spotkania z koleżankami, niespodziewane wyjścia na kawę czy po książkę. Na pytanie "z kim z naszych wspólnych znajomych się spotyka", odpowiadała, że są to nowe przyjaciółki i ja ich nie znam. Zazwyczaj czekam na taksówkę, którą ona wraca do domu, jednak żona wysiada kilkaset metrów wcześniej i resztę drogi idzie na nogach, tak że nigdy nie widzę jakim samochodem przyjeżdża i z kim.

Kiedyś wziąłem jej komórkę, tylko aby zobaczyć która godzina. Wtedy ona po prostu dostała szału i zakazała dotykać jej telefonu. Przez cały ten czas nie mogłem się zdecydować, by porozmawiać z nią o tym wszystkim. Pewnie nie dowiedziałbym się prawdy, gdyby nie przypadek. Pewnej nocy żona niespodziewanie gdzieś wyszła. Ja się zainteresowałem, że coś nie tak.

Wyszedłem na zewnątrz. Postanowiłem schować się za motocyklem, skąd był doskonały widok na całą ulice, co pozwoliłoby mi zobaczyć, do jakiego samochodu wsiądzie. Kucnąłem przy swoim motocyklu i nagle z niepokojem zauważyłem, że tarcze hamulcowe przy przednim kole mają jakieś brunatne plamy, podobne do rdzy.

Proszę mi odpowiedzieć, czy ja mogę jeździć z takimi tarczami hamulcowymi, czy trzeba je stoczyć? Jeżeli natomiast trzeba ja wymienić, to czy można zamontować tańszy zamiennik, a nie oryginalne, a jeżeli tak, to które najlepiej?
Odpowiedz
#2

 

Sad Uuu, to powazny problem! Absolutnie nie jeździj tym motocyklem zanim nie wymienisz tarcz hamulcowych!!!
Może tarcze są zaoliwione? Ale lepiej dmuchać na zimne. Zaminnik? Tylko orginał! Nie mam teraz czasu, odezwij się to może jeszcze Ci doradzę.
Pozdrawiam Zbyszek, dla przyjaciół Kizior. Big Grin
chyba to Kisiel kiedyś powiedział:
To, że żyjemy w koziej (nomem-omen) doopie, to już wszyscy wiemy, ale najgorsze, że się w niej urządzamy...."
Odpowiedz
#3

 

Ale to znaczy, ze zona moze tym motocyklem jezdzic Big Grin
Odpowiedz
#4

 

Jestem przekonany że mając takiego męża to jak najbardziej nawet często . Wink
Odpowiedz
#5

 

Po przeczytaniu anonsu zdesperowanego małżonka, który podejrzewa swoją żonę o zdradę można użyć metafory, porównując zdradę jego małżonki do zardzewiałych tarcz hamulcowych jego wspaniałego motocykla, którego od dawna nie używa.
Odpowiedz
#6

 

Buhahahahahahahah czyli zaczal dobrze rozwiazywac problem, tylko od innej strony :co jest:
Odpowiedz
#7

 

Na zardzewiałe tarcze polecam WD 40 ,ale nie wiem czy to jest dobre na to drugie Big Grin
Odpowiedz
#8

RE: Zdradzająca żona...

polecam wymontować je całkiem...Wink niech jeździ bez hamulców...

a tak na poważnie to się mocno przejąłem tą opowieścią a tu na koniec coś co mnie rozbawiło do łez..... Buhahaha Smile
Odpowiedz
  

[-]
Korzyści z rejestracji!
Masz coś do dodania? Zaloguj się lub zarejestruj, aby odpowiedzieć. Czekamy na Ciebie! Rejestracja trwa mniej niż minutę i wymaga podania jedynie adresu e-mail.
Jeżeli chcesz napisać coś bez logowania, to możesz zrobić to w dziale Wiadomości z Żyrardowa .





[-]

Użytkownicy przeglądający ten wątek:

2 gości