Liczba postów: 739
Liczba wątków: 1
Dołączył: 10.2014
Reputacja:
2
24.02.2015 10:19
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 24.02.2015 20:09 przez 10102014.)
RE: Nowa władza w starym wydaniu - czyli gdzie ta Nowa Jakość?!
Bergeracu, żeby nie wiem jak bardzo chcieć, to nie da się ukryć, że w poprzedniej kadencji opozycja pozawalała chyba wszystko co mogła zawalić. Ot - na przykład sprawa podstrefy ekonomicznej i "darowanych" spółce Project Nova - 5 ha. W mieście, któremu brakuje terenów inwestycyjnych jest to zaniechanie nie do wybaczenia.
To opozycja jest od wytykania rządzącym błędów i wypaczeń. Nie tylko od wytykania, także od zawiadamiania odpowiednich organów, na przykład rzecznika finansów publicznych. I tak, chociaż dyrektor OSIRu - p. Pietrzak aż dwukrotnie złamał dyscyplinę finansów publicznych w zarządzanej przez siebie placówce, to Komisja Rewizyjna (przew. B. Marzęda-Przybysz) mimo ciążącego na niej obowiązku - ani razu nie wystosowała odpowiedniego zawiadomienia. Z wyjątkiem Pana Trelińskiego, to chyba nikogo z radnych poprzedniej kadencji nie można nazwać opozycją (chociaż pan Marek też miał wpadkę). Ot - ludkowie, czasami występujący zza mównicy z sensem, a czasami bez sensu.
Naziębło? Głosował chyba według oczekiwań swoich wyborców, w przeciwieństwie do niektórych radnych "opozycyjnych", a jak wiesz startował z listy PO.
Liczba postów: 6 198
Liczba wątków: 44
Dołączył: 12.2009
Reputacja:
14
Płeć: Nie podano
RE: Nowa władza w starym wydaniu - czyli gdzie ta Nowa Jakość?!
(24.02.2015 09:51 )10102014 napisał(a): Jeżeli tak, to od czego są radni opozycyjni i komisja rewizyjna? Nie pamiętam żadnego wniosku w tej sprawie ani radnych ani KR.
Ja też się dziwię dlaczego tak było - zresztą to już też chyba nie jeden raz dyskutowaliśmy. Nikt i nic nie zdejmie z opozycji tej winy za kiepskie pilnowanie i nagłaśnianie wielu grzeszków rządzącej większości.
Natomiast warto podkreślać to co napisał Bergerac - to właśnie na rządzącej większości spoczywała odpowiedzialność za rządy i żadne błędy opozycji tej odpowiedzialności nie umniejszają, ani jej nie niwelują.
"Dodaj jeszcze, że są i tacy którzy nie mogą głosować w naszym mieście, a mędrkuje taki, smętkuje, rozlicza, dyskutuje,obraża i jest fachowcem od wszystkiego.....a jak wiadomo wszystkim wokół- "fachowiec od wszystkiego jest fachowcem od niczego" Judyta
Liczba postów: 6 198
Liczba wątków: 44
Dołączył: 12.2009
Reputacja:
14
Płeć: Nie podano
24.02.2015 10:45
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 24.02.2015 10:46 przez Andreas.)
RE: Nowa władza w starym wydaniu - czyli gdzie ta Nowa Jakość?!
Ależ ja tylko mówię, że każdy ma swoja odpowiedzialność i nikt jej nie zrzuci. Brało się diety, to i ponosi się odpowiedzialność. Tylko, że czym innym jest odpowiedzialność za przegłosowywane uchwały, za taki a nie inny styl rządów, za arogancję władzy i brak zrozumienia dla realnych potrzeb miasta, a czym innym odpowiedzialność za słabość funkcji kontrolnych w wykonaniu członków opozycji.
"Dodaj jeszcze, że są i tacy którzy nie mogą głosować w naszym mieście, a mędrkuje taki, smętkuje, rozlicza, dyskutuje,obraża i jest fachowcem od wszystkiego.....a jak wiadomo wszystkim wokół- "fachowiec od wszystkiego jest fachowcem od niczego" Judyta
Liczba postów: 6 198
Liczba wątków: 44
Dołączył: 12.2009
Reputacja:
14
Płeć: Nie podano
RE: Nowa władza w starym wydaniu - czyli gdzie ta Nowa Jakość?!
Co do zasady masz rację. Zastanawiam się tylko, czy np. zgłaszanie odrębnego stanowiska ma jakiś większy sens? Owszem, jest to czytelny sygnał na temat tego, że radny z czymś tam się nie zgadza, ale czy takim samym sygnałem (o ile nie mocniejszym) nie jest samo głosowanie "przeciw"?
"Dodaj jeszcze, że są i tacy którzy nie mogą głosować w naszym mieście, a mędrkuje taki, smętkuje, rozlicza, dyskutuje,obraża i jest fachowcem od wszystkiego.....a jak wiadomo wszystkim wokół- "fachowiec od wszystkiego jest fachowcem od niczego" Judyta
Liczba postów: 6 198
Liczba wątków: 44
Dołączył: 12.2009
Reputacja:
14
Płeć: Nie podano
RE: Nowa władza w starym wydaniu - czyli gdzie ta Nowa Jakość?!
(24.02.2015 14:16 )10102014 napisał(a): Uff.... dobrze chociaż, że 'co do zasady".
Właśnie "co do zasady", bo jeśli chodzi o szczegóły to sprawa wygląda jednak tak - i chyba nie zaprzeczysz - że rządząca większość i tak przegłosowałaby co chciała.
"Dodaj jeszcze, że są i tacy którzy nie mogą głosować w naszym mieście, a mędrkuje taki, smętkuje, rozlicza, dyskutuje,obraża i jest fachowcem od wszystkiego.....a jak wiadomo wszystkim wokół- "fachowiec od wszystkiego jest fachowcem od niczego" Judyta
Liczba postów: 4 449
Liczba wątków: 171
Dołączył: 11.2008
Reputacja:
14
Płeć: M
RE: Nowa władza w starym wydaniu - czyli gdzie ta Nowa Jakość?!
Spadły nam klapki z oczu i obudziliśmy się z ręką w nocniku.
chyba to Kisiel kiedyś powiedział:
To, że żyjemy w koziej (nomem-omen) doopie, to już wszyscy wiemy, ale najgorsze, że się w niej urządzamy...."
Liczba postów: 6 198
Liczba wątków: 44
Dołączył: 12.2009
Reputacja:
14
Płeć: Nie podano
RE: Nowa władza w starym wydaniu - czyli gdzie ta Nowa Jakość?!
(24.02.2015 19:22 )10102014 napisał(a): [...] do końca żadna ze stron nie wiedziała jakie będą wyniki głosowań.
Zgadzam się, że często w samorządach bywa tak, że aby zebrać większość trzeba "zawrzeć sojusz" - trwały lub tymczasowy z jakimś radnym "opozycyjnym". Ja sama wspominasz uchwały kontrowersyjne PRZECHODZIŁY pojedynczymi głosami, a co to oznacza? Ano nic innego, że rządząca ekipa zawsze sobie poradzi i jakoś ten brakujący głos "zdobędzie".
W poprzedniej kadencji były takie zagrania, które pokazywały, że jednego dnia radny może być w opozycji, a drugiego głosować np. za budżetem, aby kolejnego otrzymać dobry etat kierownika muzeum. Przykłady pewnie można byłoby mnożyć - wszak byli też radni opozycyjni, którzy w lokalnych mediach i na forach uświadamiali nas jak tragiczna jest sytuacja finansowa miasta, ale za powstaniem muzeum zagłosowali.
"Dodaj jeszcze, że są i tacy którzy nie mogą głosować w naszym mieście, a mędrkuje taki, smętkuje, rozlicza, dyskutuje,obraża i jest fachowcem od wszystkiego.....a jak wiadomo wszystkim wokół- "fachowiec od wszystkiego jest fachowcem od niczego" Judyta
RE: Nowa władza w starym wydaniu - czyli gdzie ta Nowa Jakość?!
Zastanawiam się jako młody człowiek,czy tak właśnie ma wygladać demokracja, tu na szczeblu podstawowym? Kiedy wybrane przez nas osoby jednego dnia są za, a drugiego przeciw w czasie głsowania nad projektami uchwał.Najgorsze jest jednak to,że do tej pory nikt nie zwracał uwagi radnym,że postępują np. nieetycznie, czy niezgodnie z tym o czym wcześnie głosili w czasie kampanii wyborczej.co spowodowało,że buta,arogancja i pewność siebie,że sa poza prawem rosła,a wyborcę traktowali per noga. Może już nastała pora,aby bardziej niż do tej pory przygladać się pracy radnych i informować o tym na forach internetowych.Taki monitoring jest potrzebny.
CYCERO.
Liczba postów: 739
Liczba wątków: 1
Dołączył: 10.2014
Reputacja:
2
RE: Nowa władza w starym wydaniu - czyli gdzie ta Nowa Jakość?!
Edit by eltom: Nie cytuj całego wpisu pod spodem, jeśli nie odnosisz się tylko do jego części.
Dlaczego piszesz, że nikt nie zwracał uwagi? Na tym forum było to robione dziesiątki razy.
A Lucjan Chrzanowski, Beata Marzęda? Te książkowe przypadki przepoczwarzania w zależności od koniunktury były opisywane po wielokroć.
To są ci najgorsi, ale było też o innych.
Liczba postów: 6 198
Liczba wątków: 44
Dołączył: 12.2009
Reputacja:
14
Płeć: Nie podano
RE: Nowa władza w starym wydaniu - czyli gdzie ta Nowa Jakość?!
Pewnym problemem w poprzednich latach był brak imiennych zestawień z głosowań. Jeśli więc jakiegoś przypadku nie wychwyciły lokalne media lub nie obsmarowany został na forum (tym, czy innym) to kto się połapał w sprawie?
"Dodaj jeszcze, że są i tacy którzy nie mogą głosować w naszym mieście, a mędrkuje taki, smętkuje, rozlicza, dyskutuje,obraża i jest fachowcem od wszystkiego.....a jak wiadomo wszystkim wokół- "fachowiec od wszystkiego jest fachowcem od niczego" Judyta
RE: Nowa władza w starym wydaniu - czyli gdzie ta Nowa Jakość?!
Właśnie o to chodziło,aby społeczeństwo, jak najmniej wiedziało o tym, co się dzieje w naszym mieście. CYCERO.
Pozdrawiam.
RE: Nowa władza w starym wydaniu - czyli gdzie ta Nowa Jakość?!
A tak zupełnie serio to mam wątpliwość czy jakikolwiek audyt zewnetrzny zostanie przeprowadzony. Gdyby miało to sens to chyba powinien się odbyć przed rozdaniem stolkow? Co po audycje skoro ewentualnych "winnych" juz nie ma. cyt.cylcik
Po to się najpierw odwołuje prezesów i rady nadzorcze spółek miejskich i przeprowadza audyt zewnętrzny,aby te osoby nie utrudniały ( sabotowały) kontrolę. Co do odpowiedzialności karnej, to gdy wykarzę ona naruszenie prawa,to nic nie stoi na PRZESZKODZIE,ABY te osoby pociagnąć do odpowidzialności karnej.