02.02.2012 15:38
RE: Wizyta duszpasterska zwana kolędą.
Moim zdaniem jednak szpagat światopoglądowy. Skoro jesteś katolikiem, czyli członkiem Kościoła powszechnego, to jak możesz nie chodzić do kościoła? Przecież Kościół katolicki wyraźnie głosi naukę o tzw. świętach nakazanych. Podczas nich masz obowiązek uczestniczenia we mszy świętej. Oczywiście najważniejsze pytanie brzmi, jak można być katolikiem i nie uczestniczyć w sakramencie eucharystii:„Każdy katolik od chwili używania rozumu jest zobowiązany do regularnego uczestniczenia w Mszy w każdą niedzielę i niektóre przykazane święta, a to w sumieniu i pod grzechem ciężkim. Od tego obowiązku mogą go zwolnić tylko ważne, obiektywne przeszkody. W dzień powszedni nie ma zobowiązania pod grzechem, jednak ze względu na wartość Eucharystii i potrzebę wzrostu duchowego katolik stara się na miarę możności, obok szeregu codziennych obowiązków, znaleźć i wówczas okazję na Mszę.”
http://sanctus.pl/index.php?grupa=128&podgrupa=140
Wedle tego co napisałeś to jesteś po prostu chrześcijaninem, ale już katolikiem nie. Oczywiście uważać się możemy za kogo tam nam się podoba, ale jakieś definicje zostały ustalone i warto się ich trzymać.
Ja nie jestem ani katolikiem ani chrześcijaninem.
"Dodaj jeszcze, że są i tacy którzy nie mogą głosować w naszym mieście, a mędrkuje taki, smętkuje, rozlicza, dyskutuje,obraża i jest fachowcem od wszystkiego.....a jak wiadomo wszystkim wokół- "fachowiec od wszystkiego jest fachowcem od niczego" Judyta